Wilgoć pod dywanikiem

kanapy, fotele, dywany itp...
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 25 cze 2018 09:57 pm

Mam mokrą wykładzinę pasażera z przodu, macałem na około nie czuć wilgoci, gromadzi się tylko w miejscu gdzie trzyma się nogi. Dywaniki mam gumowe. Skąd mogła się wziąć tam wilgoć? Wykładzina jest dosyć gruba, a cała jest mokra, przebija mi ta wilgoć pod dywanik, robią się brunatno-czerwone plamy na wykładzinie. Dziury w podłodze nie wymacałem pod wykładziną. Macie jakieś pomysły? Ten czarny przewód to jest do spryskiwacza na tył?
Załączniki
wilgoc.jpg
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

lisu11
Posty: 144
Rejestracja: 05 lis 2016 11:22 pm
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Samochód: Pacifica '04 3.5L AWD (lpg)
Postawił flaszek: 3
Dostał flaszek: 5

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: lisu11 » 25 cze 2018 11:35 pm

przeszukaj forum, temat poruszany już kilka razy. była nawet akcja serwisowa chryslera dotycząca przecieku do wnętrza. Tak na szybko co mi przychodzi do głowy:
1. jeżeli masz szyberdach to sprawdź przewód odprowadzający wodę. Jego wylot znajduje się na ściance grodziowej. Było na forum.
2. chrysler bardzo źle zabezpieczył połączenia blach w narożach w podszybiu zewnętrznym (tam gdzie masz mechanizm wycieraczek) tam gdzie stykają się 3 blachy. Było na forum nawet z b. dokładną dokumentacją foto.
3. może klimatyzacja nie odprowadza wody na zewnątrz. Też było na forum.
4. przeciek wody z nagrzewnicy? to najmniej obstawiam.

I zacznij od tego czy woda zbiera się po deszczu czy w każdy dzień?
To wygluszenie bardzo nasiaka i ciężko jest to później osuszyć. Samo może nie odparować za szybko więc czas tu gra role.

powodzenia, i pisz o postępach.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 26 cze 2018 01:03 pm

Czytałem te wątki na forum o wodzie, dzięki za podpowiedzi. Zacznę od osuszania i obserwacji.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: tedi » 26 cze 2018 05:59 pm

Szymon pisze:
26 cze 2018 01:03 pm
Czytałem te wątki na forum o wodzie, dzięki za podpowiedzi. Zacznę od osuszania i obserwacji.

Jak nie chcesz rozbierać i suszyć to masz alternatywę https://www.castorama.pl/produkty/insta ... gKrwPD_BwE

Mój klient właśnie tak osuszył samochód tylko u niego był inny przypadek. Najzwyczajniej nie zamknął szyby w drzwiach. Ile mógł zebrał odkurzaczem co może prać na mokro a resztę w dobę osuszył osuszaczem ten sprzęt naprawdę daje radę. Sam nie wierzyłem w to ale był mi pokazać po osuszeniu. Sam mi opowiadał że wystawił zamknięty samochód na słońce wówczas to przyspieszy osuszanie bo wilgoć zaczyna parować. Oczywiście osuszać w środku cały czas włączony.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 26 cze 2018 07:01 pm

Mam lepszy sprzęt w domu do osuszania Qlima D512, ale dzięki za pomysł. Dziwna sprawa u mnie, dziś jeszcze macałem podłogę pod wykładziną i na około sucho, tylko w jednym miejscu wilgoć i nasiąknięta wykładzina.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 27 cze 2018 06:14 pm

Dziś przejechałem się z klimą 60 km, kapie mi z jednego miejsca, tuż przy mocowaniu przednich sanek. Wsadzając rękę pod dywanik zauważyłem, że podwozie jest gorące od tłumika, tym bardziej zastanawiające skąd ta woda. Na około sucho. Może to wina gumowych dywaników?


I znalazł się przeciek, to połączenie idzie do parownika?
Załączniki
1530117483847-1419647083.jpg
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 27 cze 2018 07:58 pm

Czy tą rurkę mogę przepchać drutem?
Załączniki
parownik.jpg
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: M. » 27 cze 2018 08:00 pm

Sprawdź pas podszybia. To najczęstszy przypadek.
A że kapie przy włączonej klimie to tak ma być. Schładzanie powietrza sterując tzw. punktem rosy jednocześnie go osusza. Wilgoć gdzieś musi się podziać, a skoro się skropliła to cieknie pod auto. Czasem kapie a czasem wręcz sika strumyczkiem.
U Ciebie stawiam na nieszczelność na połączeniach blach - poszukaj - był bardzo dobry materiał udokumentowany precyzyjnymi zdjęciami.
Materiał "krok-po-kroku".
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 27 cze 2018 08:41 pm

Ale mi przecieka ze zdjęcia powyżej, tego pierwszego, tam gdzie filtr kabinowy jest. Można to jakoś uszczelnić? Czy ta rurka w ścianie grodziowej jest przypchana (drugie zdjęcie) i woda się cofa i leje pod wykładzinę.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: M. » 27 cze 2018 11:54 pm

Nie zaszkodzi sprawdzenie drożności kanałów odpływowych. Bywa że zarastają mułem i zatrzymują wodę. W moim pierwszym aucie wiatrak nagrzewnicy ją mieszał - tyle potrafiło się nazbierać.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 28 cze 2018 08:29 am

Słabo kapie z tej rurki na zdjęciu, raczej jest zapchana, jak ją udrożnić? Czym? Macie jakiś patent?
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Konrad
Posty: 148
Rejestracja: 26 paź 2016 08:59 pm
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Chrysler Pacifica touring FWD 3.5 V6 Pb 2005
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 13

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Konrad » 28 cze 2018 01:06 pm

Miałem podobnie w voyagerze. Było zamulone ujście skroplin i woda lała mi się do środka kabiny. Drut załatwił sprawę, przepchałem tą rurkę i ze środka uszła spora ilość wody z mułem.
Konrad

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 28 cze 2018 01:17 pm

To dziś piwko w dłoń i kawałek szprychy od "ukrainy" i na nią... tzn. Packę.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 02 lip 2018 08:13 am

No niestety, drutem tam trochę przepchałem, ciężko wchodził, a woda dalej leje się do kabiny przez uszczelnienie plastiku ze ze zdjęcia wyżej.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 03 lip 2018 10:04 am

Popadało w nocy, a u mnie mokro, to już wiem, że nie klima. Woda sączy się przy wyjściu rurki przez ścianę grodziową. M. nie mogę znaleźć tego posta z nieszczelnością blach, czy one jest na tym forum? Może był na starym? Dziś zajrzę w podszybie i plastik pod wycieraczkami.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

lisu11
Posty: 144
Rejestracja: 05 lis 2016 11:22 pm
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Samochód: Pacifica '04 3.5L AWD (lpg)
Postawił flaszek: 3
Dostał flaszek: 5

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: lisu11 » 03 lip 2018 01:33 pm

tu nie ma co szukać, tylko zajrzyj na 1 stronę tego posta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 04 lip 2018 10:20 pm

U mnie wygląda to tak, po demontażu podszybia jest sucho, miejsca na odprowadzanie wody są drożne, ten kanalik z małą dziurą i ten duży otwór. A woda dalej sączy się do wnętrza przez miejsce wyprowadzenia rurki prze ścianę grodziową. Może ona jest pęknięta? Po demontażu filtra kabinowego czuć, że aluminiowa(?) chłodnicza (tak mi się to kojarzy) jest mokra. Filtr jest suchy. Ale na zatrzasku trzymającym filtr pojawiły się krople wody. Rurka wyprowadzająca wodę z klimatyzacji wystająca w ścianie grodziowej jest mokra. Co tu jeszcze sprawdzić? Jutro będę na kanale może uda się coś wygrzebać z tej rurki. Wepchałem do tej rurki drut od strony silnika, wchodzi z delikatnym oporem.
Załączniki
6.jpg
A tędy wylatuje
A tędy wylatuje
I przez tą też
I przez tą też
Przez tą dziurkę woda sobie ładnie leci
Przez tą dziurkę woda sobie ładnie leci
2.jpg
1.jpg
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: tedi » 04 lip 2018 10:49 pm

Szymon pisze:
04 lip 2018 10:20 pm
U mnie wygląda to tak, po demontażu podszybia jest sucho, miejsca na odprowadzanie wody są drożne, ten kanalik z małą dziurą i ten duży otwór. A woda dalej sączy się do wnętrza przez miejsce wyprowadzenia rurki prze ścianę grodziową. Może ona jest pęknięta? Po demontażu filtra kabinowego czuć, że aluminiowa(?) chłodnicza (tak mi się to kojarzy) jest mokra. Filtr jest suchy. Ale na zatrzasku trzymającym filtr pojawiły się krople wody. Rurka wyprowadzająca wodę z klimatyzacji wystająca w ścianie grodziowej jest mokra. Co tu jeszcze sprawdzić? Jutro będę na kanale może uda się coś wygrzebać z tej rurki. Wepchałem do tej rurki drut od strony silnika, wchodzi z delikatnym oporem.
Sorry ale drutem auta nie naprawisz oddaj Packę Mechanikowi i pozwól aby sprawdził wszystko z szczegółami.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: M. » 05 lip 2018 08:48 am

tedi pisze:
04 lip 2018 10:49 pm
Sorry ale drutem auta nie naprawisz ...
A czemu niby nie?
No chyba, że masz na myśli drut kolczasty :D :P
tedi pisze:
04 lip 2018 10:49 pm
...oddaj Packę Mechanikowi ...
W tej sytuacji i przy tych dolegliwościach chyba prędzej hydraulikowi :mrgreen: :mrgreen:
A tak na serio to kolega podjedzie do mechanika, okaże się, że po rozebraniu pół samochodu ujawnią się szpary w blachach i po poskładaniu do kupy auta i zapłaceniu rachunku za robotę bez naprawy auta zostanie odesłany do innego fachowca. Choć może, jeśli to Mechanik przez duże "M" jak napisałeś, będzie wszechstronnie uzdolniony i kumaty jak wikipedia.pl (ta ostatnio wyłączyła się bo protestuje).
Generalnie zgadzam się z Twoim poglądem, jednakowoż nie zawsze taki tryb zadziała.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 05 lip 2018 09:24 pm

Dziś było gorąco, klima włączona, nic nie cieknie, nic nie sączy się. Czy jest możliwe, że woda stoi gdzieś w czeluściach ściany grodziowej i po deszczach gdzieś tam się gromadzi i wali mi przez to miejsce z pierwszego zdjęcia? Aż taki bubel fabryka zrobiła?
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Wilgoć pod dywanikiem

Post autor: Szymon » 11 kwie 2019 10:55 am

Sprawa załatwiona, wsunąłem przewód gumowy w kształcie kolanka w otwór z którego kapie pod autem.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: WNĘTRZE :.”