Klima padła, wcześniej syczała i nie chłodziła.

kanapy, fotele, dywany itp...
pedros_85
Posty: 26
Rejestracja: 09 kwie 2015 10:11 am
Lokalizacja: Świdnik
Samochód: Pacifica 3,5 Lpg 2006

Klima padła, wcześniej syczała i nie chłodziła.

Post autor: pedros_85 » 04 lis 2020 09:48 pm

Hej. Miałem długą historię z klimą. Po wymianie sanek klima mi zaczęła głośno syczeć przy wiatraku i przestała chłodzić. Następnie z 3 fachowców stwierdzało ze brakuje czynnika i nie ma wycieku, a dobijali mi co 3 tygodnie i nikt mi nie wierzył bo maszyna nie pokazywała wycieku... ale po dobiciu zawsze syczenia było mniej. Po kolejnym dobiciu po ujechaniu 3 km zadymilo się i zaczęło hałasować . Mechanik powiedział ze by wyłączyć i jeździć . Rozpadło się wszystko w pi... w trasie po 400 km. Wcześniej pomiędzy nabiciami np. u pasażera chłodziło dużo lepiej. Przy ostatnim nabiciu jeden z fachowców stwierdził ze nie ma gazu. Po podłączeniu do maszyny okazało się ze brakuje bardzo mało gazu i jest dobre ciśnienie , stwierdził ze zapchany zawór rozprężający.
Mam jakiegoś fachowca , stwierdził ze by kupić kompresor, on ma maszynę do płukania układu. Co z doświadczenia lelecacie wymienić ? A i jak z kompresorem bo pod symbolem denso 10s17c występuje kilka typów , można Ew dopasować od czegoś innego ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: WNĘTRZE :.”