Konserwacja podwozia

Heniek01
Posty: 183
Rejestracja: 30 lis 2009 07:28 pm
Lokalizacja: Poznań-Kielce
Samochód: FWD4.0LIMITED08
Dostał flaszek: 2

Konserwacja podwozia

Post autor: Heniek01 » 14 gru 2009 09:11 pm

Podpowiedzcie proszę czy pacyfiki 2005 mają karoserię wykonaną w technologii OCYNK czy należy je zakonserwować , jeśli tak to jaki środek byłby najlepszy wg doświadczeń kolegów . Znam technologię VALVOLINE ale u mnie nie ma firmy która by to zrobiła . Co i kogo byście polecili ?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez Heniek01, łącznie zmieniany 1 raz.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 14 gru 2009 10:21 pm

aluminiowa jest maska i tylna klapa
ocynkowane są chyba tylko wewnętrzne ranty klapy i drzwi

jak pojedziesz na myjnię i umyjesz podwozie to farba która jest teraz napylona od dołu spłynie i zostanie sam podkład, nie znam technologi VALVOLINE u mnie na wsi robi się takie rzeczy baranem* 3 warstwy barana potem jeszcze pasta na spawy w zakamarki i taką mamy technologię - do tego fajnie wygląda :)

*
JEST TO ŚRODEK WYKONANY NA BAZIE ŻYWIC WINYLOWO - KAUCZUKOWYCH, PRZEZNACZONYCH DO ZABEZPIECZENIA ELEMENTÓW PODWOZIA POTOCZNIE NAZYWANY "BARANKIEM". NIE ZAWIERA ASFALTU ANI BITUMÓW.
ŚRODEK OCHRONY KAROSERII
ANTIGRAVITEX BOLL 1 LITR (1,2 kg)
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 14 gru 2009 11:20 pm

Najlepszym środkiem do konserwacji w czasach komuny to było wypryskanie podwozia przepracowanym olejem a następnie jazda po piaszczystej drodze. Efekt po roku był taki że auto miało podwozie cacuś ale nadkola i progi były do wymiany.
Nastepny sposób to jak ktoś miał znajomości w stoczni to se załatwiał(kosztowało to sporo) farbę okrętówkę.
A następny to wymalowanie podwozia masą bitumiczną
Po tych wszystkich sposobach to podwozie wytrzymywało od nowości do 5-lat.Po tem to kleiło się wszystko i na wszystko,w podwoziu to był cement, nitowane blachy,koce ognio odporne klejone na żywicę,o papierze po cemencie nie wspomnę i jakoś to śmigało :mrgreen:

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 14 gru 2009 11:38 pm

Koledzy czytam i sie zastanawiam po co te problemy nasze autka te juz najstarsze to max 6 lat maja i nie widze zeby az tak sie martwic.One nie zgniją tak jak nasz fiat za czasow komuny.Wtedy robili auta z zasiarczonej blachy gniły na potege.No chyba ze macie zamiar jeździć nimi ze 20 lat.
Moje zdanie poprostu uzytkowac ewentualnie jesli wystapi jakies ognisko korozji wtedy je zabezpieczyc i tyle.

Heniek01
Posty: 183
Rejestracja: 30 lis 2009 07:28 pm
Lokalizacja: Poznań-Kielce
Samochód: FWD4.0LIMITED08
Dostał flaszek: 2

Post autor: Heniek01 » 15 gru 2009 07:51 pm

Dzięki za podpowiedzi .Trochę pływałem po morzach i oceanach i farby okrętowe są mi znane,gorzej z ich zdobyciem obecnie . Wyszedłem z założenia że lepiej zabezpieczyć autko wcześniej / myślę że wszyscy tak myślą - którzy hołdują marce i naszemu prestiżowi /widząc na codzień ile złomu jeżdzi po naszych drogach . Pozdrawiam .

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 16 gru 2009 06:52 pm

Myślę że każdy srodek do zabezpieczenia profili i podwozia obecnie jest dobry tylko oby nie ekologiczny.Ekologia ekologią ale środek musi być na rozcięczalniku chemicznym a nie wodnym . Ja pomalowałem parkiet lakierem ekologicznym i po 1/2 roku zmył się całkowicie :mrgreen:

woydek73
Posty: 9
Rejestracja: 08 lip 2010 10:42 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: woydek73 » 17 sie 2010 09:53 pm

a ja ostatnio przeżyłem szok, wszedłem sobie pierwszy raz pod moje auto i okazało się że porobiły się jakieś pęcherze z rdząna na dolnych progach. no więc wziąłem śrubokręt no i zacząłem usuwać te pęcherze żeby to jakoś pużniej zabezpieczyć przed dalszą korozją . pęcherze schodziły z kawałkami blachy aż zrobiła się dziura wielkości pięści.auto 2004 rok i czy aby nie za szbko ta rdza ???

marecki1999
Posty: 715
Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Pacifica Limited 2017
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 1

ZABEZPIECZENIA ANTYKOROZYJNE PODWOZIA

Post autor: marecki1999 » 10 sty 2013 10:38 pm

;) troszkę odkurzę temat, pogoda ku temu sprzyja ;)

Antykorozyjne zabezpieczenia podwozia samochodu to:
-profilaktyczne zabezpieczenie przed rdzą
-utrzymanie auta w lepszej kondycji
-ochrona przed solami sypanymi zimą na nasze drogi (główna przyczyna powstawania korozji).
Prace zabezpieczające należy wykonywać umieszczając auto na podnośniku pionowym lub nad kanałem
Jak zabezpieczamy auta od korozji?
-najpierw oczyszczamy podwozie (ciśnieniowo, oczywiście po zdjęciu osłon)
-później bardzo dokładnie przygotowujemy odtłuszczone powierzchnie
-konieczne jest osuszenie podwozia
-w tym momencie na idealnie przygotowane podłoże nakładamy pod ciśnieniem zabezpieczenie antykorozyjne
-potrzeba czasu i temperatury, by utrwalić i właściwie wysuszyć dodatkową ochronę
-wtedy dopiero można założyć zdjęte uprzednio osłony
-pozostaje koniecznie po roku uzupełnić ubytki.

i tak na przykład:

Do tych celów można stosować technologię :
- Rust Stop A - do przekrojów zamkniętych
- Rust Stop B do podwozia
Stosowana metoda zabezpieczeń jest ekologiczna. Polega na podaniu pod ciśnieniem mieszaniny preparatu i powietrza.
Produkt jest w postaci oleistej głęboko penetrującym środkiem, mającym zastosowanie głównie w ochronie czasowej nadwozi i podwozi samochodów, przekrojów zamkniętych w samochodach, różnego rodzaju połączeń blach (szwów, zgrzewów), zgięć blach, zawiasów.
Można go stosować na pojazdach zarówno nowych, jak i kilkuletnich, gdyż zatrzymuje rozwój korozji.

Do ochrony podwozia można też zastosować środki produkowane na bazie wosków lub bitumitów, dostępne jako produkty gotowe do nałożenia. Grubość powłoki antykorozyjnej wynosi od 0,5 do 2,0 mm. Warstwę ochronną nakłada się wtedy pędzlem.
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)

Łuki
Posty: 625
Rejestracja: 07 kwie 2011 09:52 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Łuki » 12 sty 2013 05:47 pm

woydek73 pisze: pęcherze schodziły z kawałkami blachy aż zrobiła się dziura wielkości pięści.auto 2004 rok i czy aby nie za szbko ta rdza ???
To jest mankament Pacifici (80%)tak maja w tym miejscu,tak jak przednia maska na wysokości znaczka.
Gas-guzzler

irekle
Posty: 113
Rejestracja: 17 lip 2011 08:43 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: irekle » 15 sty 2013 10:29 am

Ja osobiście z ogromnym sukcesem na walkę z rdzą we wszystkich moich autach obecnych i byłych używam środków firmy Chemserch.

Także i obecnie moja packa dostała pakiet zabezpieczający aczkolwiek jak na razie jest bardzo czysta.
Tam gdzie już pojawi się rdza stosuje środek Chelade (Chemserch)
Na czyste wolne od rdzy elementy lub zabezpieczone idzie Rebund - też tej firmy

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 26 mar 2014 06:33 pm

Znacie jakiś zakładzik godny polecenia, co robi takie zabezpieczenia? Okolice Wrocka jak najbardziej.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 26 mar 2014 09:06 pm

Vojcju jak jedzie się estakadą na nowy dwór to tam robią przeglądy i jest też konserwacja podwozi. Widziałem zrobionego dodge ram u nich i powiem Ci, że zacnie to wyglądało. Jak nie zapomnę to poszukam Ci jutro namiarów jak bym się długo nie odzywał to napisz na talku bo ostatnio rzadko zaglądam na forum.
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 22 sie 2014 11:18 am

aganina pisze:...chciałam się dodatkowo pochwalić iż zabezpieczyłam sobie przed zimą spodzik mojej Packi - teraz mogę wjeżdżać do wody jako łódź podwodna ihihhhih - żart oczywiście ale spód wygląda pięknie czarny zdjątka poniżej
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=626

Przy ww okazji - chciałbym odświeżyć temat
zabezpieczenia anty-korozyjnego podwozia.

U mnie są już widoczne na podwoziu miejsca gdzie
"ruda" zaczyna atakować, i można by je miejscowo konserwować,
ale może lepiej zrobić już cale podwozie.

Jakie macie doświadczenia?
Jakie preparaty polecacie? Koszty?
Ew. rekomendacje zakładów, które to dobrze robią?
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 22 sie 2014 07:21 pm

pach,
Jak coś się zaczęło to warto zadbać i o miejsca zaatakowane i o te, które zaatakowane niebawem zostaną (a właściwie w których już przeprowadzony atak ujawni się).
Jak będę do tego bardziej przygotowany i będę dysponował pełniejszą dokumentacja fotograficzna pokażę com zrobił ze swoim nowym nabytkiem.
Na ten moment powiem, że rama poszła do ocynku ogniowego i na proszek (nie do wykonania w Pacy choćby z powodu braku ramy), a spód nadwozia po dokładnym piaskowaniu widocznie zaatakowanych miejsc oraz potencjalnie narażonych zabezpieczony został podkładem epoksydowym, na który pójdzie epoksyd uszczelniający (materiały standardowo stosowane w marynistyce więc woda, wilgoć, sól i inne ścierwa im nie obce) produkcji OLIVA Gdynia (oddział koncernu TEKNOS).
Na całość pójdzie czarna guma elastyczna i będzie spokój na lata.
Na pytane kto to zrobił odpowiem że ja - rzecz jasna poza cynkiem i poza proszkiem - tutaj działali fachowcy w branży posiadający stosowna infrastrukturę.
Załączniki
Rama_po_proszku.jpg
Rama_po_cynku.jpg
Rama_po_piasku.jpg
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 22 sie 2014 11:19 pm

Szacun :D To chyba wieki wytrzyma.

Tylko, że wymaga rozmontowania całego podwozia
i dojścia do cynkowni + malowania proszkowego tak dużych elementów
na co "zwykły" użytkownik PAC (abstrahując od braku ramy ;) ) nie ma
na ogół szans. Pozostaje więc czyszczenie od spodu i jakiś dobry
preparat od konserwacji + ochrony.

Prócz ruchomych i gumowych części
- trzeba przy tym w PAC na coś specjalnie uważać?
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 23 sie 2014 08:46 am

Piękna robota Maur. :D
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

Michel
Posty: 146
Rejestracja: 20 mar 2011 06:49 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michel » 23 sie 2014 12:53 pm

maur pisze:Na ten moment powiem, że rama poszła do ocynku ogniowego i na proszek (nie do wykonania w Pacy choćby z powodu braku ramy), a spód nadwozia po dokładnym piaskowaniu widocznie zaatakowanych miejsc oraz potencjalnie narażonych zabezpieczony został podkładem epoksydowym, na który pójdzie epoksyd uszczelniający (materiały standardowo stosowane w marynistyce więc woda, wilgoć, sól i inne ścierwa im nie obce) produkcji OLIVA Gdynia (oddział koncernu TEKNOS).
Na całość pójdzie czarna guma elastyczna i będzie spokój na lata.
Na pytane kto to zrobił odpowiem że ja - rzecz jasna poza cynkiem i poza proszkiem - tutaj działali fachowcy w branży posiadający stosowna infrastrukturę.
Robi wrażenie! Od kolegi maur'a to fabryki powinny się uczyć. Nic tylko później nabyć taki egzemplarz :!:

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 23 sie 2014 07:05 pm

Michel,
Robię dla siebie więc co mam sobie żałować... Pozwoliłem sobie pójść po bandzie zaczynając od zakupu maszyny do piaskowania. A dalej to już tylko żmudna robota. Efekty już niebawem.
A komentując Twoje ostatnie zdanie powiem że już miałem kilka zapytań w rodzaju "Kiedy sprzedajesz?" albo "Za ile?"
Póki co chcę sam pocieszyć się tym, co kosztuje mnie mnóstwo czasu i niemało kasy. Ale czy stać nas na to żeby oszczędzać? Dziś oszczędzać żeby później płacić wielokrotność?

pach,
Faktem jest że trzeba było rozbebeszyć całość ale ku mojemu zaskoczeniu okazuje się że warto. Auto w miarę nowe (2009) a taki sworzeń zwrotnicy pracujący na stożku co prawda ma fabrycznie nie dokręconą nakrętkę. W wielu miejscach trzeba poprawić fabrykę - wszak oni robią auta na okres ok 5 lat - później w tamtejszych warunkach kierunek huta. Każde wykonanie taki okres wytrzyma a oszczędności w produkcji mogą być znaczące.
Jak auto jest w PL to nie na kolejne 5 lat a na dłużej - więc warto zadbać i na starcie zrobić co trzeba i jak trzeba żeby później był spokój - spokój na początku dla mnie a później dla tego co przejmie pałeczkę.

A co do cynku itd.
Żyjemy w XXI wieku i już z lekka zapomniałem co znaczy "załatwiać". Nie trzeba szukać dojść ani jakoś specjalnie kombinować. Wystarczy znaleźć firmę co robi takie rzeczy i im zlecić robotę.
Nikt nikomu łaski nie robi. Robią to co uzgodnisz i jak uzgodnisz a Ty płacisz. Czysty układ - fakt tanio nie było.... O tym Pssssst
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 23 sie 2014 10:26 pm

No nie źle Mariusz
Skromnie mówiąc też zadbałem wiosną o konserwację podwozia w tradycyjny sposób.
Co wystarczy autku na kilka lat.
Ku mojemu zdziwieniu po dokładnym oczyszczeniu podwozia okazało się że stan jest idealny.
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 23 sie 2014 10:47 pm

UV pisze:... też zadbałem wiosną o konserwację podwozia w tradycyjny sposób.
Co wystarczy autku na kilka lat....
A, jakieś może szczegóły, pls? ;)
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 24 sie 2014 11:20 am

Mariusz flaszka dla Ciebie poleciała. P.S to samo robiłem z terenówką (tyle że w terenówce dosyć łatwo wyciągnąć ramę) A pacificę to zwyczajnie karcherem gorąca wodą umyłem podwozie a następnie 5 opakowań bola. W profile zamknięte jakiś specyfik wurth i podejrzewam że starczy jej do kresu wytrzymałości.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 24 sie 2014 06:03 pm

maur,
Nie ma co dyskutować czy warto - bo warto oczywiście :D
Tylko, że nie każdego stać (czasowo i finansowo) na taki zakres prac.

Mimo, że np. mnie (a pewnie i większość posiadaczy PAC) zależy
na jak najlepszej kondycji autka przez dłuższy czas to jednak,
chętnie bym zrobił - dobrze - ale podwozie od dołu jakąś
sprawdzoną techniką i odpowiednimi preparatami,
więc temat dalej - aktualny.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 24 sie 2014 11:04 pm

pach
Niestety zawiodę cię.
Auto oddałem do renomowanej firmy i oto całe szczegóły.
Zapewniam cię robota nie została zrobiona po łebkach. :)

Mariusz
Masz idealną równowagę we flaszkach.
Wszystkie które dostałeś, rozdałeś. :mrgreen:
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 24 sie 2014 11:29 pm

UV,
Chytry nie jestem więc za spostrzegawczość coś dla Ciebie
Pozdrawiam przez wodę (?)
M
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 25 sie 2014 12:44 am

Mariusza to żaden koncern samochodowy nie pobije :P w innym przypadku doprowadziło by do upadku firmy.

To jest podobnie jak z Mercedesem w 124 gdyby następcy nie zepsuli to krucho by było z nim :mrgreen:
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 25 sie 2014 01:00 am

UV pisze:pachNiestety zawiodę cię. Auto oddałem do renomowanej firmy i oto całe szczegóły. Zapewniam cię robota nie została zrobiona po łebkach...
No to trudno :/ , ale gratuluję "renomowanej firmy" :D

Może ktoś się jeszcze odezwie z jakimiś radami co do preparatów
lub/i takiej własnie godnej polecenia firmy najchetniej
oczywiście w Małopolsce ;)
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

pawel1980
Posty: 206
Rejestracja: 08 cze 2011 11:40 pm
Lokalizacja: Siewierz
Samochód: Opel Insignia

Post autor: pawel1980 » 25 sie 2014 08:10 pm

Ja robiłem konserwacje tym środkiem NOXUDOL 900, a więcej szczegółów na stronie http://www.noxudol.pl/antykorozja. A na czyszczoną powierzchnie fachowiec kład Cortanin.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 18 wrz 2014 01:05 am

pach pisze:Tylko, że wymaga rozmontowania całego podwozia
i dojścia do cynkowni + malowania proszkowego tak dużych elementów
na co "zwykły" użytkownik PAC (abstrahując od braku ramy ) nie ma
na ogół szans. Pozostaje więc czyszczenie od spodu i jakiś dobry
preparat od ko
jak się nie da jak się da :)
http://patrykstal.pl/step1/patrol-y61-na-zawsze/
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 18 wrz 2014 09:07 pm

Zyga ty jak zwykle jesteś wielki ...
jeśli to twoje odbicie w tej kuli lustrzanej to jak złożysz ten samochód i będziesz chciał go sprzedać daj znać ! jestem pierwszy klient

boczek140
Posty: 231
Rejestracja: 03 paź 2010 02:15 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: boczek140 » 19 wrz 2014 07:29 am

Co prawda packi nie konserwowałem ale odbudowuje do zabawy w błocie Pajero I 1988r. Osobiście całą ramę i podwosie wypiaskowałem, pokryłem podkładem epoksybowym a z powłoką miałem problem i znalazłem coś takiego jak RAPTOR LINER U-pol. To środek bardo odporny na zarysowania i uszkodzenia początkowo stosowany do nadrysku pak w pick-upach. Jak na razie jest super ... można do barwić pigmentem na dowolny kolor.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 19 wrz 2014 10:32 am

czarny góra pisze:jeśli to twoje odbicie w tej kuli lustrzanej
Czarny to nie ja to kolega Patryk, ja mam tam jakiś udział w tym projekcie ale raczej bardzo skromny.
Obawiam się, obecny właściciel patrola nie będzie chciał się z nim szybko rozstać, bo to takie auto na zawsze ale nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby zrobić drugie podobne albo inne. Namiary na Patryka są na stronie . :)
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

pankot
Posty: 69
Rejestracja: 21 maja 2015 02:49 pm
Lokalizacja: Łódź
Samochód: 4.0 AWD->FWD Ltd 2007

Post autor: pankot » 04 lut 2016 11:30 am

W moim przypadku konserwacja podwozia objęła również demontaż tylnej belki bo wyglądała fatalnie, rozebranie jej na części, wypiaskowanie i pomalowanie.

Przy okazji rozbierania belki okazało się, że mam do wymiany kilka tulej, 2 wahacze i cztery podpory tylnej belki bo były kompletnie wybite. ( komfort jazdy na nierównościach po wymianie +500% )

Wywaliłem też starą butlę gazową bo wyglądała jak jeden wielki strup.
Powinienem zrobić też wydech ale musi poczekać na lepsze czasy.

Wygląda już zdecydowanie inaczej ;)
Niestety, trochę za ciemno i fotki kiepskie ale powtórzę podczas montażu butli
Załączniki
WP_20160204_009.jpg
WP_20160204_010.jpg
WP_20160204_012.jpg

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 04 lut 2016 12:47 pm

Jak tak wszystko chcesz zabezpieczyć, to nie zapomnij o przednich sankach. Od dołu wydają się że są OK a od góry pod tymi tulejami korodują jak cholera.
Ja sanki demontowałem do wymiany skrzyni i jak je miałem na ziemi to zabezpieczyłem skorodowane miejsca.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 10 lut 2017 07:40 pm

No i moja PAC doczekała się, planowanej wczesniej, konserwacji
podwozia i profili. Przy okazji kuracja typowego schorzenia
czyli - rdzewiejących progów. W kilku miejscach konieczne
były już wstawki nowej blachy, co też zostało zrobione.
Załączniki
konserwacja.jpg
próg.jpg
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 10 lut 2017 08:07 pm

pach pisze:No i moja PAC doczekała się, planowanej wczesniej, konserwacji
podwozia i profili.
Planowa, to chyba przed zimą ;)
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 10 lut 2017 08:44 pm

pach pisze:W kilku miejscach konieczne
były już wstawki nowej blachy
Na mój gust warto było wymienić progi po całości. Sztukowanie tego co widać na zdjęciu wskazuje na czekającą auto i właściciela "never ending story" - to co było dziś OK i zostało, niedługo będzie trzeba zrobić, zostawiając to co dziś zostało zrobione. Czy sztukowanie kawałków, czy zrobienie całości czasu pochłonie tyle samo, lakierowania dokładnie tyle samo, różnica w materiale kosmetyczna. Koszty zatem absolutnie porównywalne. Jeśli niebawem trzeba będzie robić raz jeszcze to koszty się podwoją a i strata czasu oraz zachód też nie bez znaczenia.
lutek34 pisze:Planowa, to chyba przed zimą
Przez zimę to by zaczynało chrupać od listopada. A tak to tylko końcówkę zimy - bo latem to zupełnie inaczej. Dalej to dopiero następne słoty.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Post autor: dexus » 11 lut 2017 10:20 am

Widzę że ja muszę uważać się za szczęściarza. Jak w zeszłym roku robiłem konserwacje to ognisk korozji było brak :D
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 13 lut 2017 10:00 am

Wiem, wiem, Mariusz - znając Twoje kompleksowe podejście do konserwacji (i nie tylko :lol:)
- zaprezentowane w tym wątku (22.08.14) :rolf: Jednak tu - to nie ten zakres prac
i też uszkodzenia nie były de facto na tyle poważne. Konserwacja ustabilizuje
rdzę, ale jak przyjdzie pora to i progi będą wymienione.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 13 lut 2017 10:26 am

pach,
jak podniosłeś tak za progi na podnośniku i nie wpadł do środka to źle nie jest :)
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 13 lut 2017 09:11 pm

zyga pisze:jak podniosłeś tak za progi na podnośniku i nie wpadł do środka to źle nie jest
Zyga jak progów brak to można jak na foto :P
Załączniki
IMG-20170211-WA0015.jpg
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Post autor: Carl » 24 sie 2017 09:38 pm

No i moja PAC doczekała się, planowanej wczesniej, konserwacji
podwozia i profili.
A zdradzisz, kto Ci To robił? I jak to zrobił?
Moja nie gnije, ale chcialbym się nią cieszyć jak najdłużej, więc może warto byłoby położyć trochę czarnego na podwozie ;)
Piotr

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 25 sie 2017 05:33 am

Carl, trochę czarnego ? Tu bym odradzał czarne.... cokolwiek by to było....
Dlaczego? bo jeśli pojawi sie rdza to w początkowym stadium jej nie widać..... a potem.... jest często za późno na konserwację....
Akcji w stylu bitex lub autoguma na nie odrdzewione i zabezpieczone antykorozyjnie podłoże odradzam..... :mrgreen:
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Post autor: Carl » 25 sie 2017 07:37 am

głodźillaryki, wiem... a pisząc zastanawiałem się czy nie napisać w cudzysłowie "trochę czarnego" ;)

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Post autor: Szymon » 27 sie 2017 01:41 pm

Proszę powiedzcie mi jak ściąga się plastikowe nakładki na drzwiach i progach? Będę robił konserwacje i nie chcę ich uszkodzić przy demontażu. Gdzieś czytałem na forum o tym jak ściągnąć, ale nie pamiętam i nie mogę znaleźć tego posta.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 27 sie 2017 03:10 pm

Progi u dołu są mocowane na plastikowe nity.
obciąć łebki lub wywiercić. Boki progów natomiast to zatrzaski i po końcach trochę tasmy dwustronnej.
Nakładki na drzwiach to taśma dwustronna po całości na górze i dole
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Post autor: Szymon » 27 sie 2017 08:01 pm

Jeszcze jedno pytanie, kto mi fachowo i uczciwie zrobi konserwację podwozia? Może znacie jakiś dobry zakład w województwie warmińsko-mazurskim? Mogę nawet jechać do Trójmiasta.
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Konserwacja podwozia

Post autor: Carl » 07 maja 2021 11:18 am

Koledzy i koleżanki,
szczególnie z południa kraju - czy ktoś z Was w ostatnim czasie robił konserwację podwozia i może polecić kogoś, kto to porządnie zrobi? Interesują mnie osoby/firmy z Krakowa i szeroko pojętej okolicy (oczywiście w granicach rozsądku ).

Mam do zakonserwowania dwa samochody (jeden to oczywiście PACka), ale stan ich podwozi jest taki, że - w mojej ocenie - aby to porządnie zrobić, to wymagane jest piaskowanie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Piotr

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: ZAWIESZENIE :.”