Czy w silniku 3,5 l 253KM jest pasek czy łańcuszek rozrzą

JacekSTV
Posty: 30
Rejestracja: 08 lut 2009 09:31 am
Lokalizacja:
Samochód:

Czy w silniku 3,5 l 253KM jest pasek czy łańcuszek rozrzą

Post autor: JacekSTV » 02 sty 2011 08:24 pm

Witam
Ostatnio robiłem w Pace małe przegladziki (olej w silniku,olej w skrzyni filtry gumy itp).
Gosci zadal mi pytanie kiedy wymieniałem pasek rozrządu (ten w środku silnika).
i zlekka miałem mała konsternacje bo:
-jak kupowałem gościu twierdził ze jest łańcuch
- ja przejechałem 40000km i nie myślałem o tym w ogóle ( w sumie 150000km)
- a mechanik stwierdził ze jest pasek
I kto tu ma racje?.
Aha jeszcze szumi (rzegocze) cos przy alternatorze mechanik powiedział ze to sprzegło alternatora czy to jest prawda (jest cos takiego i jakie to drogie)
Jacek
Zycie ma sen jeśli czerpiemy z niego radośc

bobek
Posty: 293
Rejestracja: 31 mar 2009 06:03 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: bobek » 02 sty 2011 08:49 pm

w pacce masz pasek i Twój mechanik prawde Ci powiedział dwukrotnie,gdyz przy tym przebiegu bardzo możliwe jest zużycie rolki alternatora.Zerknij na rolkę-jeśli robi sie ruda to czas na wymiane-koszt-ja płaciłem coś około 400-450 ale nie pamietam dokładnie.
Co do wymiany paska,sa osoby na forum które twierdzą ze przy 180tys zmieniajac pasek nie dostrzegli róznicy między nowym a starym tak wiec poczytaj trochę i skorzystaj z opcji "szukaj" a znajdziesz sporo na tematy przez siebie poruszane.
ps. swoja rolkę wymieniłem przy przebiegu 140tys a po kolejnych 8 padla mi na trasie rolka ze sprzegielkiem od klimy wiec warto sprawdzić wszystkie napędzane paskiem wielorowkowym (wieloklinowym)
pozdrawiam.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 02 sty 2011 08:51 pm

jest pasek rozrządu w 3,5 oraz w 4,0 są zdjęcia na naszym forum na potwierdzenie tego faktu :)

jest sprzęgiełko na alternatorze i można ściągnąć pasek i posłuchać wtedy czy rzegotanie ustało, nawet ktoś zastępował to sprzęgiełko zwykłą rolka i z tego co pamiętam zdało to egzamin
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 02 sty 2011 10:30 pm

zyga pisze:jest sprzęgiełko na alternatorze i można ściągnąć pasek i posłuchać wtedy czy rzegotanie ustało, nawet ktoś zastępował to sprzęgiełko zwykłą rolka i z tego co pamiętam zdało to egzamin
Zastąpienie tego sprzęgło zwykłym kółkiem nic nie da bo napinacz paska dostanie wstrząsów. Paru kolegów juz tu z naszego forum zmieniało to sprzęgło dlatego ze napinacz dostawał wibracji.

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 06 sty 2011 09:51 pm

Zgadzam sie z Tedim ale zima może kogoś wprowadzić w błąd ,że zwykłe kółko zamiast sprzęgiełka zdaje egzamin ale latem kiedy dojdzie klima to pasek będzie chciał wyskoczyć a wibracja będzie odczuwalna w kabinie.
pozdrawiam - kisiu

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 07 sty 2011 08:58 am

Mam przejechane 90koła. Przy zimnym silniku, teraz zimą jak jest b. zimno -8 i więcej, krótko po uruchomieniu silnika (parkuję niestety na dworze, za mały garaż) przez chwilkę słyszę jakieś dziwne szumy, trzaski. Trudno opisać. Po krótkiej chwili silnik dość szybko zmienia obroty na zdecydowanie niższe i od razu jest cicho. Nie panikuję, posłucham jak będzie ciepło. Ale może ktoś z kolegów zaobserwował coś takiego u siebie?
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 07 sty 2011 10:55 am

Vojciu pisze:Przy zimnym silniku, teraz zimą jak jest b. zimno -8 i więcej, krótko po uruchomieniu silnika (parkuję niestety na dworze, za mały garaż) przez chwilkę słyszę jakieś dziwne szumy, trzaski. Trudno opisać. Po krótkiej chwili silnik dość szybko zmienia obroty na zdecydowanie niższe i od razu jest cicho. Nie panikuję, posłucham jak będzie ciepło.
Ja mam tak samo :mrgreen: więc nie panikujemy :mrgreen:
Nowa jakość nowe auto

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 08 sty 2011 12:14 am

Jeżeli dobrze rozumię to zamiast sprzęgielka alternatora macie zwykłe kółko i tak już jakis czas jeździcie :?:
pozdrawiam - kisiu

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 08 sty 2011 02:45 am

krzysztof krzos pisze:yskoczyć a wibracja będzie odczuwalna w kabinie
nie będzie bo sam napinacz jest na sprężynie i amortyzuje
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

JacekSTV
Posty: 30
Rejestracja: 08 lut 2009 09:31 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: JacekSTV » 09 sty 2011 06:52 pm

Wielkie dzieki, wiec czeka mnie kolejny dzien bez packi. Wymiana rolki i paska ( autko ma juz 150tys wiec chyba warto nie ryzykować.
Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi. przepraszam za brak natychmiastowych odpowiedzi ale niestety raz na jakis czas mogę siedzieć przy kompie (praca pozera cały czas))
Zycie ma sen jeśli czerpiemy z niego radośc

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 10 sty 2011 05:44 pm

zyga, ja to miałem u siebie i chciałem wymienić napinacz poniważ co chwile coś wyło pod maską i decyzja mechanika była taka sama -napinacz ale kolega Tedi namówił mnie abym wymienił sprzęgiełko alternatora.Tak zrobiłem i trochę kasy zostało w kieszeni.
Dlatego wiem ,że napinacz nie dawał rady odebrać obciążeń paska ;)
pozdrawiam - kisiu

ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik 3,5”