Ciągnie powietrze przez trzpień do sterowania klapami
Ciągnie powietrze przez trzpień do sterowania klapami
Miał ktoś może podobny problem ?, a mianowicie chodzi o to, że ciągnie mi powietrze przez trzpień do sterowania klapami w kolektorze. Chciałbym to uszczelnić ale nie wiem jaki mam zastosować oring, jaki rozmiar. Wie ktoś coś na ten temat wie, bo nie chciałbym na razie ściągać niepotrzebnie kolektora.
Cześć,
nie wiem czy to coś pomoże, ale chyba o ten oring co na poniższej fotce Ci chodzi.
Może pomoże załączony rysunek - pręt ma średnicę ok. 8,1mm (to czerwone na przekroju 2-2) , ale jest spłaszczony. Kup kilka o podobnych wymiarach i rozbieraj
Wyjęcie tego pręta łatwe nie jest, ale do zrobienia oczywiście Mi się ze 3 razy udało
Pozdrawiam,
Patrycy
nie wiem czy to coś pomoże, ale chyba o ten oring co na poniższej fotce Ci chodzi.
Może pomoże załączony rysunek - pręt ma średnicę ok. 8,1mm (to czerwone na przekroju 2-2) , ale jest spłaszczony. Kup kilka o podobnych wymiarach i rozbieraj
Wyjęcie tego pręta łatwe nie jest, ale do zrobienia oczywiście Mi się ze 3 razy udało
Pozdrawiam,
Patrycy
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
Witam
W moim przypadku powietrze szło dokładnie jak na zdjęciu. A uszczelnienia zrobiłem używając 4 szt uszczelek wtrysków paliwowych,pasują idealnie. Za sztukę zapłaciłem 1,70zł
"Oring wtrysku / wtryskiwacza benzyny 4504348"
Jeśli będziesz chciał to dostaniesz je tutaj (afkparts):
http://www.afkparts.pl/pl/oring-wtrysku ... 04348.html
Wszystko zajęło mi jakieś 10 do 15 minut bez ściągania kolektora ssącego-można zrobić .
Pozdrawiam
W moim przypadku powietrze szło dokładnie jak na zdjęciu. A uszczelnienia zrobiłem używając 4 szt uszczelek wtrysków paliwowych,pasują idealnie. Za sztukę zapłaciłem 1,70zł
"Oring wtrysku / wtryskiwacza benzyny 4504348"
Jeśli będziesz chciał to dostaniesz je tutaj (afkparts):
http://www.afkparts.pl/pl/oring-wtrysku ... 04348.html
Wszystko zajęło mi jakieś 10 do 15 minut bez ściągania kolektora ssącego-można zrobić .
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez robson, łącznie zmieniany 2 razy.
Ale chwila...żeby założyć te gumki, to musiałeś wyciągnąć pręt klapek, tak? Nie bałeś się, że po wyjęciu pręta, któraś klapka wpadnie do kolektora? Chociaż w sumie dość ciasno siedzą....w każdym razie, skoro Ci się udało, to nie wypadną I tego życzymy Koledze pablo, aby szybko się z problemem uporał!robson pisze:Wszystko zajęło mi jakieś 10 do 15 minut bez ściągania kolektora ssącego-można zrobić .
Ogólnie ten patent z klapkami to do pupy jest! Mi się osobiście nie podoba
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
całą nieszczelność czy też przedmuch zauważyłem całkiem przypadkowo. otóż pewnego dnia zajrzałem pod maskę ,oczywiście na pracującym silniku i usłyszałem taki szelest ,szum ,mały gwizd powietrza .
Na początku nie wiedziałem skąd to dobiega wiec wziąłem "plak" (środek moim zdaniem nie zawodny do ustalenia nieszczelności ) pryskałem wokół całego kolektora i wychodziło ,że wszystko jest szczelne lecz ten szum był nadal. ale jak dokładnie posłuchałem skąd to dobiega wyszło,że właśnie z okolicy tej dźwigni sterowania klapkami kolektora ssącego.
No to włożyłem tam łapkę ( a właściwie dwa palce ) i ruszając nią zauważyłem że jak lekko wcisnąłem dźwignie w kierunku do środka kolektora to szum ustał ....no to już wszystko było jasne . No ale teraz pytanie- jak usunąć ten szum? wiec do rączki małe lusterko plus mała latarka i małymi kroczkami zobaczyłem jak to tam wygląda i doszedłem do wniosku że jakaś okrągła uszczelka może załatwić sprawę .
No ale teraz był problem jak się tam dostać . W pierwszej wersji miałem już ściągać kolektor i dostęp byłby idealny ,ale to robiąc musiałbym wymienić uszczelkę -wiec odpada .
pogłówkowałem, popróbowałem i uszczelkę lekko zwilżyłem olejem silnikowym i cierpliwie ,pomalutku wkładałem tam uszczelki . nieszczelność zniknęła jak już wspominałem po włożeniu 4 szt uszczelek.
Przyznaje ,że jeśli ktoś będzie to robił pierwszy raz może trochę być utrudniona sprawa ,ale jak masz cierpliwość i oczywiście zgrabne paluszki to dasz radę .
A w ostateczności pozostanie demontaż kolektora ssącego ,montaż tych uszczelek i ponowny montaż kolektora , moja rada - wymień od razu uszczelkę kolektora ssącego na nową ,jeśli zdecydujesz się na zdjęcie kolektora ( koszt jakieś 50 do 100 z przesyłka , a nie będziesz miał kolejnej nieszczelności)
A ha na zdjęciu widać jedną uszczelkę niebieską a przed nią jest jeszcze jedna ,tam w środku.
Pozostaje jeszcze jedna możliwość jak byś przypadkiem był W Malborku np. w wakacje daj znać zrobimy to na poczekaniu -mam już wprawę
Patrycy jak już zapewne zauważyłeś nie musiałem niczego ściągać .
powodzenia i pozdrawiam
Na początku nie wiedziałem skąd to dobiega wiec wziąłem "plak" (środek moim zdaniem nie zawodny do ustalenia nieszczelności ) pryskałem wokół całego kolektora i wychodziło ,że wszystko jest szczelne lecz ten szum był nadal. ale jak dokładnie posłuchałem skąd to dobiega wyszło,że właśnie z okolicy tej dźwigni sterowania klapkami kolektora ssącego.
No to włożyłem tam łapkę ( a właściwie dwa palce ) i ruszając nią zauważyłem że jak lekko wcisnąłem dźwignie w kierunku do środka kolektora to szum ustał ....no to już wszystko było jasne . No ale teraz pytanie- jak usunąć ten szum? wiec do rączki małe lusterko plus mała latarka i małymi kroczkami zobaczyłem jak to tam wygląda i doszedłem do wniosku że jakaś okrągła uszczelka może załatwić sprawę .
No ale teraz był problem jak się tam dostać . W pierwszej wersji miałem już ściągać kolektor i dostęp byłby idealny ,ale to robiąc musiałbym wymienić uszczelkę -wiec odpada .
pogłówkowałem, popróbowałem i uszczelkę lekko zwilżyłem olejem silnikowym i cierpliwie ,pomalutku wkładałem tam uszczelki . nieszczelność zniknęła jak już wspominałem po włożeniu 4 szt uszczelek.
Przyznaje ,że jeśli ktoś będzie to robił pierwszy raz może trochę być utrudniona sprawa ,ale jak masz cierpliwość i oczywiście zgrabne paluszki to dasz radę .
A w ostateczności pozostanie demontaż kolektora ssącego ,montaż tych uszczelek i ponowny montaż kolektora , moja rada - wymień od razu uszczelkę kolektora ssącego na nową ,jeśli zdecydujesz się na zdjęcie kolektora ( koszt jakieś 50 do 100 z przesyłka , a nie będziesz miał kolejnej nieszczelności)
A ha na zdjęciu widać jedną uszczelkę niebieską a przed nią jest jeszcze jedna ,tam w środku.
Pozostaje jeszcze jedna możliwość jak byś przypadkiem był W Malborku np. w wakacje daj znać zrobimy to na poczekaniu -mam już wprawę
Patrycy jak już zapewne zauważyłeś nie musiałem niczego ściągać .
powodzenia i pozdrawiam
Jędrek pisze:Jakie są tego objawy ? Inaczej - co spowodowało , że zauważyłeś tą usterkę ?pablo pisze: ciągnie mi powietrze przez trzpień do sterowania klapami w kolektorze
W sumie z autem nic się nie dzieje ale jak otwieram maskę to słyszę syczenie. Na początku myślałem że to z filtra gazu ale nie dawało mi to spokoju i postanowiłem popryskać plakiem w okolicach właśnie tego słyszalnego syku, no i okazało się że zasysa mi powietrze przez trzpień klap.
robson napisał:
Pozostaje jeszcze jedna możliwość jak byś przypadkiem był W Malborku np. w wakacje daj znać zrobimy to na poczekaniu -mam już wprawę
Fajnie bo często latam do Olsztyna bo mam tam rodzinkę i jest mi po drodze ale myślę że sobie poradzę z tym problemem, chodziło mi właśnie o takie rozwiązanie jakie podałeś no i o oringi jakie zastosować.
Oringi zaraz zamawiam ( dzięki za stronkę ), a jaki efekt tego będzie to się odezwę.
Pozostaje jeszcze jedna możliwość jak byś przypadkiem był W Malborku np. w wakacje daj znać zrobimy to na poczekaniu -mam już wprawę
Fajnie bo często latam do Olsztyna bo mam tam rodzinkę i jest mi po drodze ale myślę że sobie poradzę z tym problemem, chodziło mi właśnie o takie rozwiązanie jakie podałeś no i o oringi jakie zastosować.
Oringi zaraz zamawiam ( dzięki za stronkę ), a jaki efekt tego będzie to się odezwę.
Koledzy Patrycy i robson, Dzięki Wielkie za pomoc i cenne, fachowe sugestie.
Flaszeczki jak najbardziej zasłużone: Patrycy za przydatne fotki a robson za konkretne rozwiązanie ( właśnie widziałem filmik na youtube jak gościu tak robił ale nie wiedziałem jaki rozmiar oring`u ) i za podanie stronki.
Jak podejmę się próby uszczelnienia i jakie będą tego efekty?, dam znać.
Pozdrawiam.
Flaszeczki jak najbardziej zasłużone: Patrycy za przydatne fotki a robson za konkretne rozwiązanie ( właśnie widziałem filmik na youtube jak gościu tak robił ale nie wiedziałem jaki rozmiar oring`u ) i za podanie stronki.
Jak podejmę się próby uszczelnienia i jakie będą tego efekty?, dam znać.
Pozdrawiam.
Co do forum to naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem, bo naprawdę są tu fachowe wypowiedzi i porady, a nie jak na innych forach pierdu pierdu. Wiem bo byłem na paru forach jako posiadacz innych pojazdów, ale tam nie było takich konkretów.robson pisze:miło jest pomóc i na pewno dasz radę ,
a jakby co to służę pomocą
pozdrawiam
PS w końcu po to jest to forum aby sobie pomagać
powodzenia
Znam się trochę na mechanice, a nawet więcej niż trochę, ale orłem nie jestem.
Jestem ZA, trzeba się wspierać, nie pierdołami ale konkretami.
Pozdro i dzięki.
Hehe...tak, już zauważyłem wiesz ja mierzyłem całą operację swoją miarą (flaszeczka dla Ciebie). Nie wpadłem na to, żeby te gumki przeciągnąć przez dźwignię prętarobson pisze:Patrycy jak już zapewne zauważyłeś nie musiałem niczego ściągać .
Ale nasunęło mi się teraz pytanie...po założeniu tych gumek dźwignia chodzi lekko, bez oporów? Bo tam każdy delikatny opór nie jest wskazany...klapki wracają do położenia "wyjściowego" poprzez sprężynę silniczka krokowego, która zbyt mocna nie jest!
Tak jak na filmiku
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=e5hLCVjpdbA[/youtube]
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
Patrycy - uszczelki nie powodują żadnych oporów ,ani niczego nie blokują dźwignia pracuje tak jak należy .
A dokładnie tak jak na filmiku który zamieściłeś .
Poza tym po montażu dokładnie sprawdzałem czy aby nic się nie zacina . Silnik pracuje bez żadnych zastrzeżeń , po prostu wszystko jest Ok.
Szczerze mówiąc to sam byłem zaskoczony (oczywiście mile) ,że tak tanio i w miarę szybko usunąłem powiedzmy- awarię mego autka- bez pomocy mechanika.
Jak następnym razem będę ściągał kolektor to postaram się zrobić dokładne zdjęcia jak to wygląda przed i po założeniu tych uszczelek.
pozdrawiam
A dokładnie tak jak na filmiku który zamieściłeś .
Poza tym po montażu dokładnie sprawdzałem czy aby nic się nie zacina . Silnik pracuje bez żadnych zastrzeżeń , po prostu wszystko jest Ok.
Szczerze mówiąc to sam byłem zaskoczony (oczywiście mile) ,że tak tanio i w miarę szybko usunąłem powiedzmy- awarię mego autka- bez pomocy mechanika.
Jak następnym razem będę ściągał kolektor to postaram się zrobić dokładne zdjęcia jak to wygląda przed i po założeniu tych uszczelek.
pozdrawiam
Tak też myślałem, bo Ci to działa...ale chciałem tylko zwrócić uwagę na taką ewentualność, żeby komuś nie przyszło do głowy napchać tam na max uszczelnień i ciasno spasować! Bo wtedy szczelne będzie, ale działać nie będzie! Dźwignia ma wracać sama...to chyba wyczerpaliśmy temat do "ostatniej śrubki"robson pisze:Patrycy - uszczelki nie powodują żadnych oporów
Pozdrawiam
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 lis 2015 12:46 pm
- Lokalizacja:
- Samochód: