Stuki w silniku oraz problemy dot. remontu silnika
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 kwie 2016 09:27 pm
- Lokalizacja: Grudziądz
- Samochód: Pacifica 3.5 LPG 2006r
Stuki w silniku oraz problemy dot. remontu silnika
Witam ,
Wczoraj zakupiłem swoją nową pacyfikę 3.5 2006 rok . Auto nie jest jeszcze zagazowane .
Od razu piszę , że byłem świadomy stych stuków podczas zakupu .
Poprzedni właściciel o tym również wspominał jeszcze przed oględzinami i powiedział , że stukają popychacze zaworów . Faktycznie , odgłos pukania jest taki jakby stukały zawory w silniku pracującym bez oleju . Sprawdziłem dzisiaj olej na rozgrzanym silniku i wydaje się , że jest full ( sprawdzałem na wyłączonym silniku ....tak ma być ? )
Następna pytanie...
Trochę dzisiaj czytałem forum i wszystko co przeczytałem na temat stuków to okazywało się , że obróciło panewkę ....i w sumie już zaczynam się bać czy u mnie to aby na pewno te popychacze stukają czy może panewka .
Tak jak już wcześniej wspomniałem , stukanie przypomina stukanie zaworów w silniku , który pracuje bez oleju lub na małym stanie oleju .... no ale gdyby miało być to najgorsze , czyli panewka to czy na takiej obróconej panewce udało by mi się przejechać autem od wczoraj prawie 400 km bez pogorszenia objawów stukania ???
Dodam jeszcze , że stuki słychac tylko na zewnątrz auta , w środku na postoju i w czasie jazdy nic nie słychać .
Panowie co sądzicie po swoich doświadczeniach ....panewka czy popychacze ??
Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za jakieś sugestie
Marek
Wczoraj zakupiłem swoją nową pacyfikę 3.5 2006 rok . Auto nie jest jeszcze zagazowane .
Od razu piszę , że byłem świadomy stych stuków podczas zakupu .
Poprzedni właściciel o tym również wspominał jeszcze przed oględzinami i powiedział , że stukają popychacze zaworów . Faktycznie , odgłos pukania jest taki jakby stukały zawory w silniku pracującym bez oleju . Sprawdziłem dzisiaj olej na rozgrzanym silniku i wydaje się , że jest full ( sprawdzałem na wyłączonym silniku ....tak ma być ? )
Następna pytanie...
Trochę dzisiaj czytałem forum i wszystko co przeczytałem na temat stuków to okazywało się , że obróciło panewkę ....i w sumie już zaczynam się bać czy u mnie to aby na pewno te popychacze stukają czy może panewka .
Tak jak już wcześniej wspomniałem , stukanie przypomina stukanie zaworów w silniku , który pracuje bez oleju lub na małym stanie oleju .... no ale gdyby miało być to najgorsze , czyli panewka to czy na takiej obróconej panewce udało by mi się przejechać autem od wczoraj prawie 400 km bez pogorszenia objawów stukania ???
Dodam jeszcze , że stuki słychac tylko na zewnątrz auta , w środku na postoju i w czasie jazdy nic nie słychać .
Panowie co sądzicie po swoich doświadczeniach ....panewka czy popychacze ??
Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za jakieś sugestie
Marek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez AirGhost, łącznie zmieniany 1 raz.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Na forum nikt nie ma szklanej kuli. Nikt nie lubi wróżyć z fusów.AirGhost pisze:Panowie co sądzicie po swoich doświadczeniach ....panewka czy popychacze ??
Jak nie rozbierzesz to się nie dowiesz co to jest.
Ja stawiam na panewkę ale mogę się mylić nie mylą się ci co nic w życiu nie robią.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 23 wrz 2014 10:58 am
- Lokalizacja: Kraków
- Samochód:
- Postawił flaszek: 1
- Dostał flaszek: 9
hydro popychacze jak nie mają oleju to rechoczą jak grzechotka, panewka wali i tłucze się może silnik pracować , ale z czystej logiki taki silnik nie powinno się w ogóle uruchamiać , tylko zdiagnozować ,bo skutki mogą być drastyczne jak zatrze silnik, teraz rozbieram taki silnik gdzie wałem nie da się obrócić , a co jest w środku to się okaże po prostu to jest efekt jazdy do końca , jak dokładnie wcześniej opisywałem problem z hydro popychaczami zaczyna się od wału
pozdrawiam wiesław
pozdrawiam wiesław
CONCORDE 3.2 LPG TOWN&CONTRY 3.8 LPG
tel. 669422757 REMONTY SILNIKÓW CHRYSLERA 2.7,3.2,3.3,3.5,3.7,4.7,3.8,4.0,5.7
tel. 669422757 REMONTY SILNIKÓW CHRYSLERA 2.7,3.2,3.3,3.5,3.7,4.7,3.8,4.0,5.7
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 kwie 2016 09:27 pm
- Lokalizacja: Grudziądz
- Samochód: Pacifica 3.5 LPG 2006r
Witam ,
U mnie właśnie jest taka grzechotka . Po uruchomieniu jest głośniej i lekko cichnie za moment . Kiedy silnik jest już rozgrzany to też jest trochę ciszej jak przy uruchomieniu zimnego .
Wiesław napisałeś , że problem z hydro popychaczami zaczyna się od wału , to w takim razie zakładając , że jednak panewka się nie obróciła to co jeszcze może z wałem być nie tak , że te hydro popychacze tak grzechoczą ?
U mnie właśnie jest taka grzechotka . Po uruchomieniu jest głośniej i lekko cichnie za moment . Kiedy silnik jest już rozgrzany to też jest trochę ciszej jak przy uruchomieniu zimnego .
Wiesław napisałeś , że problem z hydro popychaczami zaczyna się od wału , to w takim razie zakładając , że jednak panewka się nie obróciła to co jeszcze może z wałem być nie tak , że te hydro popychacze tak grzechoczą ?
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 21 kwie 2016 09:27 pm
- Lokalizacja: Grudziądz
- Samochód: Pacifica 3.5 LPG 2006r
WItam i dziękuję za obszerne wypowiedzi.
W sobote mój znajomy mechanik posprawdzał mi zawieszenie no i był nastawiony na zdjęcie miski aby sprawdzić czy faktycznie obróciło panewkę . Tak więc zszedł do kanału , posłuchał ...wszedł na górę i posłuchał . Potem znowu na dół i powiedział - NA DOLE JEST CICHO ! a klekoce najwyraźniej tylko z pierwszego rzędu silnika czyli od strony chłodnic . Zanim dotarłem do niego to miałem już przejechane ponad 500 km bez pogorszenia się tego klekotu . Co ciekawe , jeszcze przed wizytą u mechanika mój kolega koniecznie chciał się przejechać pacyfiką wiec kawałek pojechaliśmy , ale on z przyzwyczajenia ze swojej bmw , przerzucił dźwignie biegów całkiem w tył na tiptronic i depnął w podłogę ...matko boska , myślałem , że silnik wyskoczy spod maski bo silnik wył i nie przekładał biegów . To wszystko opowiedziałem mechanikowi , który jednoznacznie twierdzi , że nie możliwe jest abym przejechał już ponad pół tysiąca km i do tego jeszcze akcja z kolegą i depnięciem gazu w podłoge na tiptroniku i że to wszystko miało by wytrzymać na obróconej panewce. Szczerze mówiąc żaden z moich znajomych samochodziarzy nie wierzy w obróconą panewkę na , której dało by się normalnie jeździć . Tak więc stawiamy na hydro popychacze , których zapewne jakaś część zakończyła żywot i klekotają . Nie pozostaje nic innego jak wycieczka do Elbląda bo części .
p.s
dodam jeszcze , że po tym jak pacyfica dostała po garach przez mojego kolegę to da się zauważyć , ze klekot lekko bo lekko ale przycichł .....czyżby coś przepchało
Pozdrawiam ,
Marek
W sobote mój znajomy mechanik posprawdzał mi zawieszenie no i był nastawiony na zdjęcie miski aby sprawdzić czy faktycznie obróciło panewkę . Tak więc zszedł do kanału , posłuchał ...wszedł na górę i posłuchał . Potem znowu na dół i powiedział - NA DOLE JEST CICHO ! a klekoce najwyraźniej tylko z pierwszego rzędu silnika czyli od strony chłodnic . Zanim dotarłem do niego to miałem już przejechane ponad 500 km bez pogorszenia się tego klekotu . Co ciekawe , jeszcze przed wizytą u mechanika mój kolega koniecznie chciał się przejechać pacyfiką wiec kawałek pojechaliśmy , ale on z przyzwyczajenia ze swojej bmw , przerzucił dźwignie biegów całkiem w tył na tiptronic i depnął w podłogę ...matko boska , myślałem , że silnik wyskoczy spod maski bo silnik wył i nie przekładał biegów . To wszystko opowiedziałem mechanikowi , który jednoznacznie twierdzi , że nie możliwe jest abym przejechał już ponad pół tysiąca km i do tego jeszcze akcja z kolegą i depnięciem gazu w podłoge na tiptroniku i że to wszystko miało by wytrzymać na obróconej panewce. Szczerze mówiąc żaden z moich znajomych samochodziarzy nie wierzy w obróconą panewkę na , której dało by się normalnie jeździć . Tak więc stawiamy na hydro popychacze , których zapewne jakaś część zakończyła żywot i klekotają . Nie pozostaje nic innego jak wycieczka do Elbląda bo części .
p.s
dodam jeszcze , że po tym jak pacyfica dostała po garach przez mojego kolegę to da się zauważyć , ze klekot lekko bo lekko ale przycichł .....czyżby coś przepchało
Pozdrawiam ,
Marek
Czyli nie sprawdzacie panewek? I tak musisz zmienić olej więc czemu rezygnujesz ze zdjęcia miski?AirGhost pisze:zczerze mówiąc żaden z moich znajomych samochodziarzy nie wierzy w obróconą panewkę na , której dało by się normalnie jeździć . Tak więc stawiamy na hydro popychacze , których zapewne jakaś część zakończyła żywot i klekotają . Nie pozostaje nic innego jak wycieczka do Elbląda bo części .
Pamiętaj!! Najpierw diagnoza a później zakupy i naprawa
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Nie do końca bo panewka może walić u góry. Przerabiałem to na Pacifica 3.5wili pisze:klawiatury lub panewkę inaczej słychać
By postawić diagnozę ostateczną trzeba rozebrać. Nie ma innej możliwości ja z fusów nie wróżę.wili pisze:też może być i jedn i drugie
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 23 wrz 2014 10:58 am
- Lokalizacja: Kraków
- Samochód:
- Postawił flaszek: 1
- Dostał flaszek: 9
no zgoda, diagnoza po rozebraniu, ale już tyle tych silników się na słuchałem, że jak obróci panewkę to wali i słychać ją z daleka , luzy na panewkach od dołu i do tego jest dobry stetoskop, a klawiatury rechoczą mimo że są pozacierane, airghost po jakie części chcesz jechać do Elbląga , moja rada sprawdż ciśnienie oleju to dużo ci powie
CONCORDE 3.2 LPG TOWN&CONTRY 3.8 LPG
tel. 669422757 REMONTY SILNIKÓW CHRYSLERA 2.7,3.2,3.3,3.5,3.7,4.7,3.8,4.0,5.7
tel. 669422757 REMONTY SILNIKÓW CHRYSLERA 2.7,3.2,3.3,3.5,3.7,4.7,3.8,4.0,5.7
Re: Stuki w silniku oraz problemy dot. remontu silnika
Witam. Mam pytanie jak zakończyła się sprawa ze stukami w silniku, w końcu były to popychacze czy może jednak panewka.Mam identyczne objawy w swoim aucie pacifica 3.5 2006.