Dlaczego nie 3.8 ? Za i przeciw...
Dlaczego nie 3.8 ? Za i przeciw...
Witam, jak pisałem przy powitaniu poszukuję pacyfki. Znalazłem ciekawą z silnikiem 3.8 l, ale z opinii - również na forum - wynika, że raczej tego silnika trzeba unikać. Może ktoś wie dlaczego??
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez yagra, łącznie zmieniany 1 raz.
witaj z tego co wiem jest to silnik starszej generacji mało oszczędny o mocy około 200kM jedynym jego plusem jest ła?cuch rozrządu a nie pasek jak w 3,5l poza tym to chyba nie ma większego znaczenia z jakim silnikiem kupisz Pacificę ps. zauważyłem że auta z silnikiem 3,8l są niżej wyceniane przez sprzedających pozdrawiam qstruck
są samochody i była pacifica
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 wrz 2009 05:14 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
silniki 4,0 były montowane po liftingu pacyficapatryszka121 pisze: czy 3.5 czy 4.0.
i nie można porównywać samego silnika bo już dwa całkiem inne układy napędowe, zmieniona została skrzynia, oraz szereg innych rzeczy nie tylko maska i światła
4,0 ma lepszą dynamikę, przyspieszenie itd....
jak masz kasę na zakup 4,0 po licie to kupuj 4,0
lista zmian po lifcie
Kod: Zaznacz cały
* Modified powertrain mount cradle assembly including new powertrain mounts and mount tuning
* New, larger halfshafts
* New accessory drive package
* New electronically controlled clutch on all-wheel-drive models
* Modified engine cooling system
* New front bearings
* New power transfer unit mounting structure and input shaft
* New powertrain system calibration
* New dual exhaust system with two mufflers and resonators
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2009 11:22 pm przez zyga, łącznie zmieniany 2 razy.
Tylko z 4,0 jest jeden problem fabryczny bubel bo spaliny zasysane przez egr są z za katalizatora i jak się wysypuje katalizator to zapycha sitko w egr a następnie obwodem omijającym to sitko okruchy dostają się do cylindrów i zaczyna się heca. Już znam dwa przypadki w których ludzie zganiali na założony gaz i biegli sądowi orzekli że to nie wina gazu tylko wady konstrukcyjnej. A jeden przypadek w którym silnik sko?czył się bez gazu chodził tylko na benzynce facet sądził komis i orzeczono że wada konstrukcyjna a dokładniej orzekli winien nieprawidłowy olej brała go sporo i sko?czył się katalizator to tyle o 4,0, poza tym wszystko ok.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
to bardziej wynika z zaniedbania użytkowników, są dwie sondy jedna przed druga za katem, ECM próbkuje zwiększając dawkę i porównuje dane z obu sond, jeżeli kat nie funkcjonuje prawidłowo to na ko?cowej sondzie jest przekroczenie progu i sygnalizuje się błędem MIL - co się wtedy robi ? odpina akumulator aby MIL się wykasował ::):)widlak pisze:... problem fabryczny bubel bo spaliny zasysane przez egr są z za katalizatora i jak się wysypuje katalizator to zapycha sitko w egr a następnie obwodem omijającym to sitko okruchy dostają się do cylindrów ..... tylko wady konstrukcyjnej.
tak przynajmniej ja to widzę
Myslę że jest to dobra droga rozumowania popieramzyga pisze:to bardziej wynika z zaniedbania użytkowników, są dwie sondy jedna przed druga za katem, ECM próbkuje zwiększając dawkę i porównuje dane z obu sond, jeżeli kat nie funkcjonuje prawidłowo to na ko?cowej sondzie jest przekroczenie progu i sygnalizuje się błędem MIL - co się wtedy robi ? odpina akumulator aby MIL się wykasował ::):)
tak przynajmniej ja to widzę
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Ja dla odmiany szukałem wersji 3.8. Oto kilka powodów:
1. Silnik prosty jak budowa cepa + łańcuch na rozrządzie.
2. Części silnikowe bardzo tanie (ewentualnie całe silniki jakby padł) bo to to samo co w Dodge Caravan/Chrysler T&C.
3. Nie wiem czemu ale te 3.8 palą mniej niż 3.5 (mój boss w firmie miał 3.5L i stąd porównanie, ponadto na stronie autocentrum.pl także ranking to potwierdza).
4. Tańsza w zakupie. Dzięki temu udało mi się kupić wersje po lifcie.
Z minusów to skromniejsze wyposażenie i brak 4x4.
Ciekawa jest za to manualna klima dwustrefowa. Można ustawić z jednej strony że chłodzi klima a z drugiej grzeje na maxa. Mnie to bardzo psuję bo mnie jest zawsze ciepło a mojej kobitce zawsze zimno. Na klimatroniku można uzyskać chyba tylko 4 st C różnicy L i P strony.
1. Silnik prosty jak budowa cepa + łańcuch na rozrządzie.
2. Części silnikowe bardzo tanie (ewentualnie całe silniki jakby padł) bo to to samo co w Dodge Caravan/Chrysler T&C.
3. Nie wiem czemu ale te 3.8 palą mniej niż 3.5 (mój boss w firmie miał 3.5L i stąd porównanie, ponadto na stronie autocentrum.pl także ranking to potwierdza).
4. Tańsza w zakupie. Dzięki temu udało mi się kupić wersje po lifcie.
Z minusów to skromniejsze wyposażenie i brak 4x4.
Ciekawa jest za to manualna klima dwustrefowa. Można ustawić z jednej strony że chłodzi klima a z drugiej grzeje na maxa. Mnie to bardzo psuję bo mnie jest zawsze ciepło a mojej kobitce zawsze zimno. Na klimatroniku można uzyskać chyba tylko 4 st C różnicy L i P strony.
Pierwsze wrażenia z jazdy z silnikiem 3,8, jeździłem 3,5 roku packą z 3,5 litrowym silnikiem AWD to coś mogę na ten temat powiedzieć przyspieszenie do setki lekko słabsze ale dużej różnicy nie ma elastyczność przy większych prędkościach przy wyprzedzaniu bez żadnej różnicy spalanie ok 2 litry mniej ale może to być różnica bo tamta Packa była AWD a ta jest FWD sam pdchodziłem do tego silnika jak pies do jeża ale teraz widzę że wielkiej różnicy nie ma po lifci jest dołożony jeden czujnik w skrzyni biegów i może dlatego jest ok jedyna duża odczuwalna różnica w obu autach to hamulce teraz są dużo lepsze no i świetny system BAS
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 wrz 2009 05:14 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
a moze silnik 3800 ?
ciekawą 3.8" ? W moim przypadku gdy szukałem pacy dla siebie
wszystkie 3,8 L to były biedne wersje, nie tylko chodzi o silnik ale razem z tym silnikiem w pakiecie są golasy.... i dlatego są o wiele ta?sze chociaż trafiają się nowsze roczniki i z małymi przebiegami;[/quote]
jestem na forum juz troszke czasu ..czytam posty osob ktore zakupily w ostatnich miesicach pacynki glownie z silnikami 3,5 lub 4,0 . jakies fatum nad nimi wisi bo co kupiony egzemplarz to prawie kazdy ma jakies usterki .a to skrzynia a to silnik lub inne zaworki ..akos te golasy z 3,8 sie nie psuja:) i cos w tym jest . obserwuje zakupy pacyfic od kilku lat i stwierdzam ze wersje z silnikiem 3800 sa mniej awaryjne . i nie abym byl stronniczy bo mam 3800 . wystrczy poczytac posty kolegow .
wszystkie 3,8 L to były biedne wersje, nie tylko chodzi o silnik ale razem z tym silnikiem w pakiecie są golasy.... i dlatego są o wiele ta?sze chociaż trafiają się nowsze roczniki i z małymi przebiegami;[/quote]
jestem na forum juz troszke czasu ..czytam posty osob ktore zakupily w ostatnich miesicach pacynki glownie z silnikami 3,5 lub 4,0 . jakies fatum nad nimi wisi bo co kupiony egzemplarz to prawie kazdy ma jakies usterki .a to skrzynia a to silnik lub inne zaworki ..akos te golasy z 3,8 sie nie psuja:) i cos w tym jest . obserwuje zakupy pacyfic od kilku lat i stwierdzam ze wersje z silnikiem 3800 sa mniej awaryjne . i nie abym byl stronniczy bo mam 3800 . wystrczy poczytac posty kolegow .
Kolego , koleżanko ja mam 4.0 równie porządną nie bitą topioną itd i nie narzekam .patryszka121 pisze:to prawie każdy ma jakieś usterki .a to skrzynia a to silnik lub inne zaworki ..akos te golasy z 3,8 się nie psuja:) i cos w tym jest . obserwuje zakupy pacyfic od kilku lat i stwierdzam ze wersje z silnikiem 3800 sa mniej awaryjne . i nie abym był stronniczy bo mam 3800 . wystarczy poczytać posty kolegów .
Myślę że dobre egzemplarze mają powodzenie i wysoką cenę . Niestety często kupujący ( nie mam zamiaru nikogo urazić sooory ) przez zachwyt nad Pacią , nie zauważają ich wad . Ten samochód ciągnie jak lep na muchy i nie trudno w nim się zakochać od pierwszego wejrzenia. Więc nie jest ważne czy 3,5 czy 3,8 czy 4.0 ale to w jakim jest stanie i jak poprzedni właściciele o niego dbali .
Bardzo pozdrawiam i życzę udanej jazdy Wszystkim fanatykom Paci
Nowa jakość nowe auto
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
ferencsc,
Podpisuję się prawą łapką i lewą też pod twoim postem.
Pytanie do Si
Dlaczego można postawić tylko jedną flaszkę? Ja Krzysiowi postawiłbym dwie - skoro podpisałem się obiema rękami nie chciałbym żeby chodził kulawy więc chętnie na obie nóżki
Podpisuję się prawą łapką i lewą też pod twoim postem.
Pytanie do Si
Dlaczego można postawić tylko jedną flaszkę? Ja Krzysiowi postawiłbym dwie - skoro podpisałem się obiema rękami nie chciałbym żeby chodził kulawy więc chętnie na obie nóżki
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 wrz 2009 05:14 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
chyba jednak 3800
Bardzo pozdrawiam i życzę udanej jazdy Wszystkim fanatykom Paci[/quote]
zgadzam sie ze jak kto dba tak ma . ale moje spostrzezenia sa tylko i wylacznie z postow forumowiczow nabywców . wiekszosc nie mowie ze wszyscy .. rowniez pozdrawiamy Wszystkoch fanatykow
zgadzam sie ze jak kto dba tak ma . ale moje spostrzezenia sa tylko i wylacznie z postow forumowiczow nabywców . wiekszosc nie mowie ze wszyscy .. rowniez pozdrawiamy Wszystkoch fanatykow
Re: a moze silnik 3800 ?
Ja nie zgodzę się z Twoją opinią. Kupiłem 4,0 (bo taką chciałem po zapoznaniu się z forum) z wyposażeniem jakiego potrzebuję i nie mam żadnych problemów (odpukać). Większa ilość problemów poruszanych na forum z 3,5 i 4,0 wynika moim zdaniem z większej ilości osób użytkujący właśnie te modele. Wracając do awaryjności lub jej braku to tak jak przedmówcy uważam, że bierze się to z użytkowania. Ja np. zaraz po zakupie zabrałem swoją do Gdyni do J&M gdzie zostawiłem ją rano chłopakom i powiedziałem żeby robili "wszystko co potrzeba" zrobili mi kompletny rozrząd, filtr i olej w skrzyni, wszystkie płyny eksploatacyjne, później znajomy gazownik i przegląd instalacji. Dlatego ja osobiście uważam 4.0 za optymalny silnik do Pacy nie jeździłem 3.8 jednak dane na papierze i starsza konstrukcja nie przemawiają do mnie, a i łańcuch nie jest dla mnie atutem. Wolę raz na 5 lat zmienić pasek i rolki, a przy okazji mechanicy lepiej obejrzą wszystkie elementy w komorze. Nie sądzę, bym był wyjątkiem potwierdzającym regułę z moim egzemplarzem, bo wszystkie Packi są zacne, trzeba tylko znaleźć tą, która będzie do nas pasowała. Pozdrawiam i życzę pełnej integracji z waszą sztuką.patryszka121 pisze: jestem na forum juz troszke czasu ..czytam posty osob ktore zakupily w ostatnich miesicach pacynki glownie z silnikami 3,5 lub 4,0 . jakies fatum nad nimi wisi bo co kupiony egzemplarz to prawie kazdy ma jakies usterki .a to skrzynia a to silnik lub inne zaworki ..akos te golasy z 3,8 sie nie psuja:) i cos w tym jest . obserwuje zakupy pacyfic od kilku lat i stwierdzam ze wersje z silnikiem 3800 sa mniej awaryjne . i nie abym byl stronniczy bo mam 3800 . wystrczy poczytac posty kolegow .
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 wrz 2009 05:14 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Re: a moze silnik 3800 ?
dane na papierze i starsza konstrukcja nie przemawiają do mnie
Coz .. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia . Masz prawo sie nie zgodzic . Ale musisz obiektywnie przyznac ze czytajc posty forumowiczow ktorzy zakupili owe 3500 czy 4000 okazuje sie ze od razu musza cos w nich robic . Ja swoja jak napisales przestarzala kontrukcja ( do dzis montowana przez Chryslera zrobilem blisko 65 000 bez zadnych napraw i nie mozesz zaprzeczyc faktom. kwestia ilosci uzytkownikow i przez to mniejsza ilosc p[ostow tez nie przemawia do mnie .( wystrczy pogadac z uzytkownikami T&C aby miec wiekszy obraz o bezawaryjnosci . ) mimo wszystko tez zycze uzytkownikom 3500 i 4000 litrowek długiej bezawaryjnej jazdy Pacyfica .
Coz .. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia . Masz prawo sie nie zgodzic . Ale musisz obiektywnie przyznac ze czytajc posty forumowiczow ktorzy zakupili owe 3500 czy 4000 okazuje sie ze od razu musza cos w nich robic . Ja swoja jak napisales przestarzala kontrukcja ( do dzis montowana przez Chryslera zrobilem blisko 65 000 bez zadnych napraw i nie mozesz zaprzeczyc faktom. kwestia ilosci uzytkownikow i przez to mniejsza ilosc p[ostow tez nie przemawia do mnie .( wystrczy pogadac z uzytkownikami T&C aby miec wiekszy obraz o bezawaryjnosci . ) mimo wszystko tez zycze uzytkownikom 3500 i 4000 litrowek długiej bezawaryjnej jazdy Pacyfica .
- UV
- Posty: 565
- Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
- Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
- Samochód: AVD 2007 LPG
- Postawił flaszek: 1
- Dostał flaszek: 1
Dokładnie tak jak napisałem powyżej "Nie sądzę, bym był wyjątkiem potwierdzającym regułę z moim egzemplarzem, bo wszystkie Packi są zacne, trzeba tylko znaleźć tą, która będzie do nas pasowała. Pozdrawiam i życzę pełnej integracji z waszą sztuką."UV pisze:Myślę że to dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.
Packa to Packa i basta.