Auto przerywa po odpaleniu (LPG)
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 27 paź 2016 06:50 pm
- Lokalizacja: Przasnysz
- Samochód: Chrysler pacifica 3.8 2005r
Auto przerywa po odpaleniu (LPG)
Witam.szukalem na forum lecz nic nie znalazłem jesli byl ten problem opisany to sory za gapstwo ale prosze o pomoc.odpalam auto i jak ruszam to strasznie szarpie tak jakby paliwa nie dostawał jak mu mocno gazu dodam to troche lepiej.na wolnych obrotach jest masakra nieraz potrafi zgasnac.dodam ze auto jest z gazem u gazownika bylem powiedzial ze tu wszystko ok.na kompie wyskoczyla sonda lambda wymienilem i nadal to samo.swiece zmienilem i nadal bez zmian.dodam ze jak odlacze akumulator to przz jakis czas jest dobrze, a pozniej znow sie zaczyna.pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez ŁukaszWPZ, łącznie zmieniany 1 raz.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
ŁukaszWPZ pisze: jak odlacze akumulator to przz jakis czas jest dobrze
Tu masz dowód na to że gaz ci rozjeżdża mapy silnika. Zrób totalny reset tzn. zdejmij klemę na noc. Rano odpal zaczekaj aż 3X włączą się wentylatory oczywiście auto po odpaleniu musi chodzić do pełnego nagrzania nie wolno dodawać gazu. Jak to zrobisz to jeździsz na samem Bp. i możesz być miło pozytywnie zaskoczony.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Rozumiem, że skoro ruszasz to silnik jeszcze zimny i pracuje na benzynie. Czy jak się przełączy na gaz jest tak samo czy jest OK?ŁukaszWPZ pisze:odpalam auto i jak ruszam to strasznie szarpie
jeśli silnik nie domaga, to męczenie go na wysokich obrotach nie jest ani rozsądne, ani mądre, ani też niczego nie dowodzi. Nic w ten sposób nie uzyskasz poza znęcaniem się nad jednostką napędową - jak ją wkurzysz ona wkurzyć może Ciebie.ŁukaszWPZ pisze:jak mu mocno gazu dodam to troche lepiej
Sorry jeśli kogoś urażę ale zmień gazownika. Im szybciej to zrobisz tym lepiej. Jeśli jest dobrze, to czemu auto jeździć nie chce? Rozumiem, że odpowiedź brzmi - to nie moja działka.ŁukaszWPZ pisze:u gazownika bylem powiedzial ze tu wszystko ok
Tu znów rozumiem, że dobrze jest na benzynie - co mnie nie dziwi gdyż w stopniu mniej lub bardziej pelnym przeprowadzasz reset ECU. Dokąd błędy nie zmodyfikują (na zdecydowanie gorszą) mapy benzynowej to hula. Przypuszczam, tak jak Tadeusz, że przyczyna tkwi w źle skalibrowanej lub zgoła niesprawnej instalacji gazowej. Przypuszczam, że wadliwość tejże skutkuje dla mapy benzynowej ECU, a ta jak staje się zła, psuje pracę również na gazie i tak w koło Macieju.ŁukaszWPZ pisze: jak odlacze akumulator to przz jakis czas jest dobrze
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.