Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 10:33 am

Cześć. Moja Packa już ponad miesiąc kula się po warsztatach. Jakiś koszmar. Po wymianie świec na Autolite - drganie silnika, szarpanie, spada moc silnika, pokazuje się błąd P0300, czyli wielokrotne wypadanie zapłonu. Czasami popracuje ok, zaraz ponownie skacze. Niby wyeliminowane jest (zostało sprawdzone): Cała wiązka od zapłonu/świec, pęknięcie/nieszczelność kolektora, kompresja cylindrów, cewki. Teraz mechanik wymienia świece na jakieś używane z innej packi aby i to wyeliminować. Ktoś miał podobną sytuację? Może macie jakiś pomysł na kierunek szukania przyczyn? Mam auto od roku. Nie miałem z nim problemów. Przez ten rok, miałem tylko 2 razy błąd wypadania zapłonu (P0300) zimą przy przejściu na gaz. Nic więcej. POMOCY :S

Marekjanusz
Posty: 81
Rejestracja: 24 lis 2015 11:35 am
Lokalizacja: Polska
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0 2007 LPG
Postawił flaszek: 7

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: Marekjanusz » 30 kwie 2019 11:17 am

Dokładnie to samo przeżywałem po wymianie świec. Dzieki kolegom z Forum dowiedziałem się, że muszą być dedykowane świece i problem zniknął. Życzę powodzenia

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 11:23 am

Dedykowane czyli jakie? Na co patrzeć? Te moje nowe niby były do takiego silnika...

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: M. » 30 kwie 2019 11:42 am

Po nocy suto zakrapianej biesiadników zwykle boli głowa. Są to objawy znanego większości kaca. Czym go leczyć? Reklama czegoś tam mówi "Sok z ogóra zdecydowanie nie!!!"
Stare przysłowie pszczół mówi "lecz się tym czym się strułeś!"
A teraz do rzeczy.
Skoro auto chodziło w miarę OK przed jakimiś czynnościami obsługowymi lub naprawczymi, a po nich jest zdecydowanie gorzej, warto prześledzić to co zostało zrobione i jak zostało zrobione. Bo problem z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością leży właśnie tutaj.
Szkoda, że nie napisałeś dlaczego zmieniałeś świece. Czy coś się działo, czy profilaktyka. Ile poprzednie popracowały w aucie (jeśli masz taką wiedzę, a jeśli nie to jakie masz przypuszczenia). Jakie świece były wcześniej. Jak się prezentowały po wykręceniu (elektrody, nagar, zawilgocenie, porcelana itp). Czy coś poza świecami stwierdzono jako nie OK i jak potencjalny problem rozwiązano. Im większa wiedza tym trafniejsza wróżba.
A co do samych świec.
W polifcie fabryka montuje NGK. Podobnych świec jest multum, a rodzajów świec jest multum silnia. To że są różne parametry wymiarowe to łatwo zauważyć. Ale jest też sporo wyglądających tak samo, ale jednak innych. Na jednych auto będzie miodzio, na innych będzie kichać - jeśli i to nie będzie za dużo.

Z mojej historii jak jeździłem też poliftem.
Przy przebiegu od fabryki istotnie ponad 120 kkm profilaktycznie wymieniłem świece na analogiczne NGK - nie kombinowałem. Wykręcone rzecz jasna widać było, że używane, acz elektrody nie były wypalone, odstępy między elektrodami równe, brak zawilgocenia lub śladów nagaru, generalnie obraz świec taki jak powinien być dla świecy sprawnej.
Mimo to, wymieniłem bez ingerencji w odstępy elektrod (choć jeździłem na LPG), a po zmontowaniu do kupy auto sprawowało się tak jak przed wymianą czyli wszystko sprawne i bez błędów.
U Ciebie niewiadomą jest czy świece są właściwe dla auta. Jak sprawują się gwinty w głowicy (bo bywa różnie). Jak są dokręcone. Kwestia styków świeca - cewka, kwestia zasilania cewek lub zgoła ich sprawności. Poza tym kwestia szczelności na styku kolektor plastikowy - głowice (tutaj czystość powierzchni i jakość uszczelek), osadzenie i szczelność rurki EGR, szczelność pozostałych przewodów gumowych łączonych do kolektora.
Bywa że nowa świeca może być wadliwa, ale i może zostać uszkodzona podczas montażu - acz wówczas miałbyś prędzej P030x (gdzie x= od 1 do 6) niż P0300.

Świece Autolite ostatni raz stosowałem w Fordzie Windstarze. Późniejsze auta jeździły na świecach jakie fabryka dawała - i problemów nie miewałem.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 12:12 pm

M. Czytając to co napisałeś, przestałem wierzyć w dobrych mechaników... Dość mocno zwątpiłem ostatnio w mechaników. Starych świec nie mam... (tacy mechanicy). Dodatkowo, jest jakaś nieszczelność na EGR (jak sam mechanik mówił) ale zaślepił całkiem EGR, aby go wykluczyć i dalej to samo. Świece zdecydowałem się wymienić ponieważ jak pisałem wcześniej miałem 2 razy wypadanie zapłonu i dodatkowo nie wiedziałem ile te świece mają przejechane (sprzedawca mnie nie poinformował). Uszczelkę pod kolektorem kupiłem nową (sam już nie wiem jak ona się teraz ma po tym miesiącu wykręcania i wkręcania kolektora). Dzięki za odp.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2019 12:13 pm przez MariuszPuk, łącznie zmieniany 1 raz.

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: abes2162 » 30 kwie 2019 12:13 pm

M. pisze:
30 kwie 2019 11:42 am
W polifcie fabryka montuje NGK.
Jesteś pewien że nie Champion a w przedlifcie NGK ?

Ja założyłem championy 7034 i nie ma żadnych problemów. ogólnie te auto-lite nie mają dobrej opinii po zamontowaniu w Pacy. Znam historie, że kolega wrócił do starych świec bo na auto-lite miał podobne problemy jak Ty.

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 12:15 pm

abes2162 pisze:
30 kwie 2019 12:13 pm
M. pisze:
30 kwie 2019 11:42 am
W polifcie fabryka montuje NGK.
Jesteś pewien że nie Champion a w przedlifcie NGK ?
Ok, a jak szukać dokładnego modelu świec do auta?

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: abes2162 » 30 kwie 2019 12:26 pm

MariuszPuk pisze:
30 kwie 2019 12:15 pm

Ok, a jak szukać dokładnego modelu świec do auta?
Tutaj: https://www.factorychryslerparts.com/ca ... parts.html

lub na Rockauto https://www.rockauto.com/?carcode=1433518&parttype=7212 Później szukasz w Polsce po part number jeśli zależy Ci na czasie.

I proponuję zmienić tego mechanika, mam nadzieję że nic nie pokrzywił dokręcając świece i kolektor.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: M. » 30 kwie 2019 01:03 pm

MariuszPuk pisze:
30 kwie 2019 12:12 pm
M. Czytając to co napisałeś, przestałem wierzyć w dobrych mechaników... Dość mocno zwątpiłem ostatnio w mechaników....
Wierz mi że są. Trzeba tylko (i aż) znaleźć.
MariuszPuk pisze:
30 kwie 2019 12:12 pm
...Dodatkowo, jest jakaś nieszczelność na EGR (jak sam mechanik mówił) ale zaślepił całkiem EGR, aby go wykluczyć i dalej to samo...
Samo zaślepienie nie zlikwiduje błędu. W zależności od tego który to błąd przyczyny mogą być inne. To, że część spalin nie trafi ponownie do komory spalania nie zmienia wadliwej pracy zaworu EGR. A być może tłok nie ustawia się w oczekiwanej pozycji np. z racji nagaru/osadu, który blokuje go mechanicznie. Klasycznie przy błędzie wymiana acz poprzedzona sprawdzeniem szczelności tam gdzie uszczelki - na wlocie, na wylocie oraz na połączeniu rurki i kolektora.
MariuszPuk pisze:
30 kwie 2019 12:12 pm
...Świece zdecydowałem się wymienić ponieważ jak pisałem wcześniej miałem 2 razy wypadanie zapłonu i dodatkowo nie wiedziałem ile te świece mają przejechane (sprzedawca mnie nie poinformował)....
Nie wszystko złoto co się świeci i nie zawsze P0300 (i pochodne) to przyczyna w świecach. Drugi przywołany powód to profilaktyka, choć być może "zamienił stryjek na kijek".
MariuszPuk pisze:
30 kwie 2019 12:12 pm
...Uszczelkę pod kolektorem kupiłem nową (sam już nie wiem jak ona się teraz ma po tym miesiącu wykręcania i wkręcania kolektora)...
Jeśli kupiona została wymieniona to powinna być OK.
Samo ułożenie kolektora przy montażu wymaga istotnej staranności i cierpliwości, żeby coś się nie podwinęło, żeby coś nie zostało pomiędzy elementami, żeby plastikowy kolektor o coś się nie oparł. A gdyby się oparł i ktoś dociągał. to optymistycznie pozostanie nieszczelność mogąca skutkować P0300, w pesymistycznym wariancie plastik kolektora może pęknąć i będzie ssać lewe powietrze. Wówczas P0300 masz jak w banku.
abes2162 pisze:
30 kwie 2019 12:13 pm
...Jesteś pewien że nie Champion a w przedlifcie NGK ?...
Jestem
Kupowałem OEM MOPAR a w pudełkach były NGK oznaczeń nie pamietam. Niewykluczone, że gdzieś na forum podawałem na przestrzeni lat jak jestem. Jak dla mnie za dużo szukania.
OK. Tylko tutaj masz numer OEM MOPAR, a potrzebny symbol NGK. Ta sama świeca w pudełku MOPAR to istotnie wyższa cena
abes2162 pisze:
30 kwie 2019 12:26 pm
...I proponuję zmienić tego mechanika, mam nadzieję że nic nie pokrzywił dokręcając świece i kolektor.
Myślę, że nie najgorsza koncepcja. Jestem za
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: andrzej sdl » 30 kwie 2019 01:20 pm

Załóżmy że fabryczna świeca Mopara ma odstęp elektrod np.0,9 a jakaś inna nieoryginalna ale też dedykowana do tego samego silnika 1,1 mm lub odwrotnie i tutaj może być właśnie problem z wypadaniem zapłonu.
Nie wiem jakie mam świece obecnie założone bo wymieniał je w serwisie poprzedni właściciel, ale w poprzednich autach tj mercedesach zawsze stosowałem świece NGK i nigdy nie było problemu.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: M. » 30 kwie 2019 01:43 pm

Oryginalna świeca MOPAR-a do samochodów poliftowych jest oryginalną świecą NGK o określonym symbolu. Taka świeca dostępna jest takąe w opakowaniu NGK i niczym ani optycznie ani w zakresie parametrów nie różni się od tej, którą pakuje w pudełka MOPAR. Nikt w MOPAR-ze ani na jego zlecenie nie dogina elektrod przed zapakowaniem w pudełka. No chyba, że mechanik który je wymienia, jeśli wrzuca je do gniazd, skutkiem czego elektrody mogą się podoginać, jeśli nie zewrzeć (w skrajnym przypadku rzecz jasna).
Tylko powinna to być świeca o takim samym oznaczeniu jeśli ma być NGK.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

przemy_slav
Posty: 449
Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
Lokalizacja: Pruszków
Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 6

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: przemy_slav » 30 kwie 2019 05:46 pm

Symbol świec NGK do polifta: ZFR5LP13G
Na rockauto.com 6 sztuk to koszt ok 40$ z przesyłką FEDEX, 4 dni z weekendem w środku i są u Ciebie (a przynajmniej tak było w moim przypadku).
Przygotuj się na 35zł opłaty celnej. To i tak 2x taniej niż kupowane w PL, o ile w ogóle je tu znajdziesz.
Moja Pacifica http://forum.chryslerforum.pl/viewtopic.php?f=123&t=4808

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: andrzej sdl » 30 kwie 2019 06:22 pm

rzemy_slav pisze:
30 kwie 2019 05:46 pm
Symbol świec NGK do polifta: ZFR5LP13G
Na rockauto.com 6 sztuk to koszt ok 40$ z przesyłką FEDEX, 4 dni z weekendem w środku i są u Ciebie (a przynajmniej tak było w moim przypadku).
Przygotuj się na 35zł opłaty celnej. To i tak 2x taniej niż kupowane w PL, o ile w ogóle je tu znajdziesz.

http://swiece-zaplonowe.pl/swiece-iskro ... -7781.html
https://www.motoakces.pl/swieca-zaplono ... t-ngk.html
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 08:26 pm

przemy_slav pisze:
30 kwie 2019 05:46 pm
Symbol świec NGK do polifta: ZFR5LP13G
Tak dokładnie takie miałem wcześniej zamontowane.

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 08:35 pm

Panowie dzięki za pomoc. Trochę aktualności. Wróciłem właśnie od mechanika. Wymienił mi świece na używane z innej packi (ta packa przyjechała z USA 2 tyg temu) i po odpaleniu - WSZYSTKO DZIAŁA! Oczywiście nie wiem jakie były te używane, ale ważne, że znamy juz przyczynę ciągłego wypadania zapłonu. Więc po długim weekendzie umówiłem się na zamontowanie takich samych tylko że nowych.
Mam jeszcze inny problem, który był jak już kupiłem auto. Silnik ma lekkie drganie... nie pokazują się żadne błędy ale jednak ten silnik nie stoi równiutko bez żadnych drgań. Czy to jest normalne? Poducha pod silnikiem wymieniona. Drgania są wyczuwalne czasami na kierownicy. Jak otwieram drzwi kierowcy, to one lekko drgają... też tak macie? Czy może wasze silniki nie mają drgań?
Na cylindrach jest kompresja ok 10. Ktoś ma pomysł co to może być? Skoro nie ma błędów, to warto się tym martwić?

MariuszPuk
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2018 05:27 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0, 2007r.

Re: Wypadanie zapłonu po wymianie świeć P0300

Post autor: MariuszPuk » 30 kwie 2019 08:37 pm

przemy_slav pisze:
30 kwie 2019 05:46 pm
Symbol świec NGK do polifta: ZFR5LP13G
Na rockauto.com 6 sztuk to koszt ok 40$ z przesyłką FEDEX, 4 dni z weekendem w środku i są u Ciebie (a przynajmniej tak było w moim przypadku).
Przygotuj się na 35zł opłaty celnej. To i tak 2x taniej niż kupowane w PL, o ile w ogóle je tu znajdziesz.
Dziś w salonie Jeep-a powiedziano mi że oryginały (świece) do mojej packi to 80 zł za sztukę. :O
Więc dzięki za podpowiedź :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik 4,0”