Problem z układem chłodzenia , podnosi sie poziom płynu c
Problem z układem chłodzenia , podnosi sie poziom płynu c
witam, mam powazny problem jestem za granica kraju , i potrzebuje rady .
po przejechaniu 700 km pierwszy raz skoczyla temp. gwaltownie na maxa. co zmusilo mnie do zatrzymania (woda zagotowana) za zbiorniczkiem zaczeło strasznie wyciekac , po ostygnieciu dolalem wody chyba z 5 litrow, przejechalem kolejne 200 i po zjezdzie z autostrady po 3 rondach i 3 skrzyzowaniach ponownie to samo jestem kompletnie skolowany nie wiem gdzie szukac przyczyny. Zauwazylem ze wyntylator sie nie zalacza gdy odpalilem silnik i go troszke podgrzalem zaobserwowalem ze podnosi sie plyn w zbiorniczku wyrownawczym , a wentylator ani drgnie . przed podroza palila mi sie kontrolka CHECK po podpieciu do kompa pokazlo bledy katalizatora po skasowaniu ich po 2 dniach ponownie sie zapalila i pali tak od 2 tyg , nie wiem czy ma to jakis zwiazek z tym grzaniem ale pisze wszystko jak jest , serdecznie prosze o pomoc !!!!!!!!
po przejechaniu 700 km pierwszy raz skoczyla temp. gwaltownie na maxa. co zmusilo mnie do zatrzymania (woda zagotowana) za zbiorniczkiem zaczeło strasznie wyciekac , po ostygnieciu dolalem wody chyba z 5 litrow, przejechalem kolejne 200 i po zjezdzie z autostrady po 3 rondach i 3 skrzyzowaniach ponownie to samo jestem kompletnie skolowany nie wiem gdzie szukac przyczyny. Zauwazylem ze wyntylator sie nie zalacza gdy odpalilem silnik i go troszke podgrzalem zaobserwowalem ze podnosi sie plyn w zbiorniczku wyrownawczym , a wentylator ani drgnie . przed podroza palila mi sie kontrolka CHECK po podpieciu do kompa pokazlo bledy katalizatora po skasowaniu ich po 2 dniach ponownie sie zapalila i pali tak od 2 tyg , nie wiem czy ma to jakis zwiazek z tym grzaniem ale pisze wszystko jak jest , serdecznie prosze o pomoc !!!!!!!!
irmek1, ani jeden ani drugi się nie włącza ?
Po zalaniu płynu nowego odpowietrz układ jeden odpowietrznik jest na chłodnicy po lewej stronie od strony silnika taki chyba motylek drugi jest w okolicach termostatu.
Posprawdzaj połączenia "kostki" przy wentylatorach.
Czy zlokalizowałeś ewentualny wyciek ?
Po zalaniu płynu nowego odpowietrz układ jeden odpowietrznik jest na chłodnicy po lewej stronie od strony silnika taki chyba motylek drugi jest w okolicach termostatu.
Posprawdzaj połączenia "kostki" przy wentylatorach.
Czy zlokalizowałeś ewentualny wyciek ?
Ostatnio zmieniony 03 lip 2012 05:03 pm przez widlak, łącznie zmieniany 2 razy.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tak podczas jazdy predkosc 130 km bylo oki. własnie wrocilem zagrzalem go na maxa jak sie da odpowietrzylem i wentylatory chodza plyn sie nie podnosi nie wiem co sie stalo jakas magia , moze ma wplyw na to ze teraz jezdze na benzynie bo gazu juz nie ma !!!!!!
[ Dodano: Wto Lip 03, 2012 17:55 ]
czy to odpowietrzenie mogło miec na to tak duzy wplyw ??? narzie jakos dziala dziekuje wam bardzo za pomoc , pozdrawiam
[ Dodano: Wto Lip 03, 2012 17:55 ]
czy to odpowietrzenie mogło miec na to tak duzy wplyw ??? narzie jakos dziala dziekuje wam bardzo za pomoc , pozdrawiam
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Dokładnie w nawiązaniu postu kolegi Widlaka
irmek1 dopełnij zasady regulaminu i pamiętaj o tym że my tu jesteśmy po to by w miarę możliwości błyskawicznie pomagać a nie karcić , co nie zwalnia i ciebie jak i pozostałych do zachowywania zasad panujących na naszym forum bo porządek być musi.
Na naszym forum panuje zasada nie docinamy sobie, nie oczerniamy innych i nie wytykamy sobie na wzajem do tego jest PW lub kontakt z adminem lub moderatorami.
irmek1 dopełnij zasady regulaminu i pamiętaj o tym że my tu jesteśmy po to by w miarę możliwości błyskawicznie pomagać a nie karcić , co nie zwalnia i ciebie jak i pozostałych do zachowywania zasad panujących na naszym forum bo porządek być musi.
Na naszym forum panuje zasada nie docinamy sobie, nie oczerniamy innych i nie wytykamy sobie na wzajem do tego jest PW lub kontakt z adminem lub moderatorami.
Witam wszystkich,
dwa dni temu stojąc w korku w warszawie zobaczyłem chmurę dymu z pod maski i z wlotów powietrza w kabinie mojej packi,
po zatrzymaniu okazało się że to para z płynu chłodnicy. Zobaczyłem że spadł wąż z chłodnicy. Zadzwoniłem po lawetę i do mechanika, Mechanik napełnił układ, odpowietrzył i wywaliło ciśnienie przez zbiorniczek wyrównawczy. później zmienił termostat na nowy, było niby dobrze, ale przy dodawaniu gazu zwężała się rura od chłodnicy do termostatu, po nagrzaniu ta sama rura zrobiła się jak balon. Stwierdził że uszczelkę pod głowicą wydmuchało. Sprawdził jeszcze bez termostatu, ale wtedy momentalnie wywaliło cały płyn przez zbiorniczek, powiedział "zagotowany". Trochę mnie tym wszystkim załamał.
Na drugi dzień poprosiłem żeby jeszcze raz włożył termostat i dobrze odpowietrzył układ,(poczytałem na forum i powiedziałem gdzie są odpowietrzniki ), Powiedział, że nie gotuje się ale wąż jest strasznie napuchnięty i będzie to co mówi.
Odebrałem Pacysię i zobaczyłem co będzie , a tu nic, wszystko dobrze, zatrzymywałem się często i sprawdzałem co się dzieje. Za każdym razem pod maską dobrze, wąż gorący ale miękki, po ściśnięciu płyn w zbiorniczku podnosił się, wentylator działał normalnie, (przetestowane w Warszawskich piątkowych korkach).
Prawdopodobnie wąż spadł bo cybant był słabo zaciśnięty, dalej problem przez niedokładne odpowietrzenie układu.
Moja rada czytajmy nasze problemy i wyciągajmy wnioski, dobrze że nie dałem ruszać głowicy.
Dziękuję za rady dla widlak i ferencsc
dwa dni temu stojąc w korku w warszawie zobaczyłem chmurę dymu z pod maski i z wlotów powietrza w kabinie mojej packi,
po zatrzymaniu okazało się że to para z płynu chłodnicy. Zobaczyłem że spadł wąż z chłodnicy. Zadzwoniłem po lawetę i do mechanika, Mechanik napełnił układ, odpowietrzył i wywaliło ciśnienie przez zbiorniczek wyrównawczy. później zmienił termostat na nowy, było niby dobrze, ale przy dodawaniu gazu zwężała się rura od chłodnicy do termostatu, po nagrzaniu ta sama rura zrobiła się jak balon. Stwierdził że uszczelkę pod głowicą wydmuchało. Sprawdził jeszcze bez termostatu, ale wtedy momentalnie wywaliło cały płyn przez zbiorniczek, powiedział "zagotowany". Trochę mnie tym wszystkim załamał.
Na drugi dzień poprosiłem żeby jeszcze raz włożył termostat i dobrze odpowietrzył układ,(poczytałem na forum i powiedziałem gdzie są odpowietrzniki ), Powiedział, że nie gotuje się ale wąż jest strasznie napuchnięty i będzie to co mówi.
Odebrałem Pacysię i zobaczyłem co będzie , a tu nic, wszystko dobrze, zatrzymywałem się często i sprawdzałem co się dzieje. Za każdym razem pod maską dobrze, wąż gorący ale miękki, po ściśnięciu płyn w zbiorniczku podnosił się, wentylator działał normalnie, (przetestowane w Warszawskich piątkowych korkach).
Prawdopodobnie wąż spadł bo cybant był słabo zaciśnięty, dalej problem przez niedokładne odpowietrzenie układu.
Moja rada czytajmy nasze problemy i wyciągajmy wnioski, dobrze że nie dałem ruszać głowicy.
Dziękuję za rady dla widlak i ferencsc