Odpowietrzenie układu chłodzenia

problemy z płynami, chłodnicami, pompami
nelson
Posty: 32
Rejestracja: 29 wrz 2013 12:36 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: nelson » 14 sie 2014 11:17 pm

Naszczęście jestem już po wymianie chłodnicy i zostało jeszcze odpowietrzenie i w tym temacie mam do was pytanie. Na samej chłodnicy już spuściłem powietrze białym pokrętłem z lewej strony na gó, ale ponoć jest jeszcze przy termostacie i chciałem się upewnić czy to jest to donodpowietrzenia co na zdjęciu które wykonałem. Z góry dzięki
Pozdro
Załączniki
image.jpg
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez nelson, łącznie zmieniany 1 raz.

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 20 sie 2014 06:26 pm

to układ się sam nie odpowietrza ?

u mnie przy zmianie płynu nic nie robiłem ....i chodzi tyle lat

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 21 sie 2014 09:13 pm

Ja po wymienie chłodnicy odpowietrzyłem samą chłodnicę i nic więcej....jeżdżę już tak z miesiąc....hmm

dusk1981
Posty: 9
Rejestracja: 15 wrz 2015 09:18 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: dusk1981 » 06 paź 2015 09:59 am

Hej,
Mam pytanie na temat odpowietrzenia chłodnicy z pierwszego postu.
Gdzie dokładnie jest ten "korek" na chłodnicy do odpowietrzenia?
Trzeba tylko odkręcić i poczekać, czy jakieś jeszcze czynności zrobić?
Macie może jakąś prostą instrukcję jak sprawdzić czy układ jest zapowietrzony (domowe sposoby), oraz jak go łatwo odpowietrzyć?
Z góry dzięki za jakieś uwagi.

gienio607
Posty: 147
Rejestracja: 24 gru 2014 08:18 am
Lokalizacja: Osiedle Niewiadów
Samochód: Chrysler Pacifica 4.0 AWD Touring

Post autor: gienio607 » 06 paź 2015 11:25 am

Odkręcasz, poleje się woda i zakręcasz:) (motylek przy chłodnicy po lewej stronie stojąc przodem do auta)
Później jeszcze spróbuj kilka razy na nagrzanym silniku jak w układzie zrobi się ciśnienie. Wtedy łatwiej wyrzuca powietrze.
Gienek

morgal1
Posty: 89
Rejestracja: 22 mar 2015 08:26 am
Lokalizacja: podlasie
Samochód: Paca 2007 touring/lpg
Dostał flaszek: 1

Post autor: morgal1 » 26 sty 2016 07:28 pm

Musze odpowietrzyć na termostacie - niestety gazownicy nakładli makaronów i dojść jest bardzo ciężko - z której strony rękę wciskać?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 27 sty 2016 07:58 pm

jak jest zapowiettrzony bardzo przybywa płynu w zbiorniczku a nawet go wywala tuz przed wł. Wentylatorów i otwarciem termostatu ., nalezy robic dolewki jak juz ostygnie do czasu unormowania i to cała filozofia z odpowietrzeniem układu. Co do odpowietrznikĂśw to są pewne zasady kiedy je w ogóle odkrecac wiec... po co... jak sie samo odpowietrzy :rolf:

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 18 lut 2016 11:25 am

Witam.
Czytam Te wszystkie posty i zastanawiam się co u mnie jest jeszcze nie tak.
Pozwólcie że opiszę co się stało i co się dzieje nadal w mojej Pacce.

Pierwszy objaw był taki, że podczas jazdy dostałem sygnał dźwiękowy i widzę że temp. na zegarach jest max. Sprawdziłem zbiornik a tu pusto, odkręciłem by dolać płynu a tu cofka... płyn podniósł się do takiego poziomu że go wyrzygało ze zbiornika. Odczekałem aż się wszystko unormuje i dolałem płynu do odpowiedniego poziomu. Odczekałem chwilę i ruszyłem bo do domu miałem z 500 m.
Na parkingu z ciekawości zajrzałem a tu ze zbiornika para....
Poczytałem trochę na forum no i zacząłem od najtańszej wymiany czyli termostat. Nie wyglądał ładnie więc myślałem ze to załatwi sprawę jak wymienię na nowy. Po skręceniu zauważyłem ze zniknął mi błąd który wyświetlał się na zegarach kilometrów "9ASCAM".
Dolałem płynu, odkręciłem kranik przy chłodnicy do czasu aż płyn będzie wyciekał.
Ruszyłem w miasto na testy, wszystko OK. więc z rodziną ruszyliśmy w drogę.... niestety ale sytuacja ponownie... bulgotanie, wyciek, para... wkurzenie że nadal nie działa.
Co dziwne przy wyrzyganiu płynu wskaźnik poziomu temp. był na normalnym poziomie... dlaczego?
W pierwszym poście NELCON pisze u odpowietrzeniu układy przy termostacie. Jak wymieniałem termostat to nic nie widziałem takiego co służy do odpowietrzania.
Znajomy mówił żeby odkręcić korek całkowicie by nie było ciśnienia i tak zrobiłem. Zauważyłem że podczas jazdy chłodnica nie jest na tyle gorąca by nie położyć na niej dłoni, sprawdziłem kranik no i tu ZONK ale nic nie wyciekło, czekam, czekam ale układ chyba nie chciał się odpowietrzyć. Patrzyłem na zbiornik z płynem ale nei widziałem by poziom malał a później wyciekał przez kranik. no ale ruszyłem dalej.... 300m wyrzygał ponownie. Auto 3,5 L na gazie.

Zastanawiałem się wcześniej nad sprawdzeniem tego "jeża" co jest przy chłodnicy, który odpowiada za załączanie wiatraków, bo ona w ogóle nie chodziły, no ale jak mają się załączyć jak temp. chłodnicy jest na tyle niska że spokojnie dotykam ręką.

Co mam jeszcze zrobić/sprawdzić?
Wiadomo że można oddać do mechanika, ja znalazłem od aut USA na Modlińskiej w Warszawie , przy stacji PB, ale.... jak można zrobić coś samemu to jest większa satysfakcja i nie koniecznie chodzi tu o zaoszczędzenie kasy a o to że się naprawiło i działa :D


C.D.
Dodatkowe co zrobiłem to przy zapalonym silniku odkęciłem zawór "motylek" do odpowietrza przy chłodnicy, no i w szybkim tempie płyn w zbiorniku podniósł sią prawie pod korek. Czy to normalne zjawisko?

Co z tym autem nie tak?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 18 lut 2016 07:43 pm

Po pierwsze nie odkrecaj ów motylka w czasie pracy silnika bo ... Nic nie poleci i co najwyżej zaś się sobie jeszcze powietrza...
Po drugie .. Przy tak wpietym jak w pracy zbiorniczku przy za powietrznym układzie może wywalac płyn ... I to sporo...Sprawność wentylatorów , termostatu i czy zapowietrzony najlepiej ustalić na postoju ...

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 18 lut 2016 08:13 pm

tak jak pisałem.. termostat jest wymieniony.
tak jak pisałem.. wentylatory nie załączają się bo chłodnica jest zimna więc czujnik "jeż" nie ma jak włączyć wiatraków.

jakieś sensowne propozycje jak sprawdzić czy układ jest jeszcze zapowietrzony ?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 18 lut 2016 09:54 pm

Lejesz płynu do górnej kreski np
Przy temperaturze tuz przed otwarciem termostatu zacznie wyrzucac płyn jesli duzo powietrza lub bardzo sie podniesie-pod korek

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 18 lut 2016 10:01 pm

tak jak piszesz, tak się dzieje, wywala płyn ale go zaraz uzupełniam i po jakimś czasie znowu wywala....
Zaraz koszt tych dolewek płynu przekroczy potencjalny koszt naprawy :/

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 19 lut 2016 06:14 am

Nalej duzo płynu i.. jak zacznie sie podnosic wyÄşącz. Mozesz wtedy zobaczyc czy tym motylkiem cos syknie ale ogólnie po tym jak zaczyna sie podnosic wylaczasz i daj mu ostygnąc. Wciągnie sobie płynu potem powtarzasz .. to jest wersja dla mających czas ;-)
Podczas gdy napełniasz zapowietrzony układ dobrze jest poluzowac ów motylka. Pamietaj, nie odkrecasz na pracującym bo tak go zapowietrzasz ...

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 19 lut 2016 03:35 pm

no.... już flaszkę włożyłem do lodówki by się schłodziła dla Ciebie...

zrobiłem jak pisałeś...jednak ciężko samemu złapać ten moment kiedy już kipi i zdążyć wyłączyć silnik, trochę coś przez korek ucieknie, ale szybko wyłączam i odkręcam motylek i faktycznie - Pacifica jak stary parowóz syczy. Jak już zaczyna lecieć płyn to zakręcam dolewam do zbiornika i ponownie. Już dwa takie manewry zrobiłem ale musiałem zrobić przerwę z powodu pogody. Poczekam do wieczora albo w sobotę dokończę. Jak coś to dam znać jaki postęp i czy po takich manewrach chłodnica będzie na tyle gorąca by załączyć "jeża".
A może wymontować go też i nie czekając, można go np. nagrzać suszarką i na mierniku sprawdzić czy załącza?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 19 lut 2016 07:23 pm

Nie zglebialem co i jak w pracy z zalaczaniem wentylatorów więc sie nie wypowiem ;)
Z obserwacji mogę stwierdzić że zaliczają się o ile dobrze pamiętam chwilę po otwarciu termostatu.... Kiedy sięotwiera wwidać po wężu górnym

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 19 lut 2016 08:51 pm

jak dobrze rozumiem po otwarciu termostatu z górnego węża w zbiorniku wraca płyn?
Jak dobrze pamiętam to tam chyba jakieś 2 są od góry podłączone.

Co do odpowietrzania to tak jak pisałem rano 2x a teraz chyba ze 4x tak zrobiłem aż przy kolejnym podnoszeniu się płynu jak odkręciłem motylek to już takiego "pssssss" pary nie było..... ale wentylatory mi się nie załączyły?
Zrobię test jutro bo dziś fatalna pogoda, rozgrzeję go i zobaczę czy płyn podniesie się, jak tak to sprawdzę motylek czy wypuszcza ponownie powietrze czy od razu płyn.
Dam znać co i jak, ale jak ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły na sprawdzenie to proszę pisać :lol:

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 07:18 am

Czy wraca... I tak i nie... Widać po wężu kiedy się otwiera i łapie temperaturę... I jeśli po chwili nie załącza się wentylatory by to wchodzić to powietrze zacznie wypychac płyn. Po wężu w pacy widać dużo bo miękki a pompa ma spory zasys ;) no ale to już mniej więcej pisalem wcześniej. Jakby co to masz jeszcze przy termostacie odpowietrznik taki jak przy hamulcach i tu by trzeba nałożyć może kawałek wężyka by się nie poparzyc bo dostęp trudny

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 10:43 am

rozgrzanie silnika- wyłączenie przy podnoszeniu się płynu- odkręcenie zaworka przy termostacie-
...samemu to raczej niemożliwe do zrobienia :S

Dzwoniłem do mechanika, ale zajęty robotą. Umówiłem się na przyszłą sobotę na sprawdzenie ciśnienia w układzie.
Pytałem o te odpowietrzanie przy termostacie, nie jest to konieczne.

Uruchomię i sprawdzę czy jest ponownie powietrze w chłodnicy, jak tak tzn że jest nieszczelność.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 11:16 am

Ech... Możliwe .
Pisze przy podnoszeniu żeby nie uciekło więcej niż potrzeba. Im mniej powietrza tym mniej będzie się podnosić
Jak będzie mało ów powietrza to mimo że poziom będzie wysoki to nic na zewnątrz nie ucieknie .
Ciśnienie nagle w układzie nie spadnie i jest to samemu do wykonania.
Teoretycznie jak sam nawet pisalem samo się od powietrzy ale jak widać.... Różnie bywa .....
To też się tyczy tego odpowiednika przy termostacie....
Ogólnie prostą czynność i łatwiej to zrobić niż opisac ;)

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 11:18 am

Czyżby ktoś ci sugerował nieszczelność uszczelki?
To nie to ;)

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 01:40 pm

rozebrałem zderzak by dostać się do tego "jeża", łatwiej też macać chłodnicę czy ciepła, niestety na całej powierzchni jest zimna... i zauważyłem coś niepokojącego.
Zdjąłem sobie plastikową osłonę silnika by mieć dostęp do linki gazu. Dodając ów gazu ( zwiększając obroty silnika) pompa układu chłodzenia bardziej "zasysa". Obserwowałem rurę która idzie od termostatu do chłodnicy ( taka gruba) przy większych obrotach tak się zasysało w niej że ścianki prawie się dotykały, tak jakby termostat nie był otwarty i robiła się próżnia ( termostat jest nowy)

Do "jeża" dochodzą 4 przewody. zasilanie i sygnał do załączenia wiatraka.

Przed zdemontowaniem czujnika miałem na zegarach dwa błędy
P0455 i P0480

Po odpięciu czujnika nie zauważyłem by komputer wykrył jakiś dodatkowy błąd, ale jak wpisałem w neta P0480 to nawet w zdjęciach pokazało ów czujnik.

Nadal jednak nie rozumiem tego mocnego zasysania rury, czy u Was tak samo "ciągnie" że rura się spłaszcza na maxa?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 04:15 pm

Pisalem ci o tym że na wężu widać otwarcie termostatu. Tak ma być bo miękka rura a pompa dobrze ciagnie.
Nawet na zapowietrzonym termostat się otworzy więc... Czy go dobrze wlozyles ?
Co do wentylatorów .. Przy jeździe po mieście jeśli ci się nie załącza to wywali płyn więc to musi działać...

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 05:01 pm

tak widać jak ciągnie ale ta rura jak się zassie to cianka kiszka się robi

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 05:04 pm

termostat w dobra stronę " sprężyną w blok silnika- stożkiem w rurę- jak na filmie.
poza tym jak tak zasysa to chyba chłodnica powinna robic się ciepła a tu nic...
no ale sprawdzę jeszcze tego "jeża" na mierniku czy się załącza, poskręcam i przejadę się

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 06:49 pm

Termostat jak widzisz po wężu dobrze trzyma i przy zamkniętym nic się nie na grzeje.
Wszystko można sprawdzić na postoju ale jak uwazasz :D
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 07:46 pm

Na postoju spr. za długo trwa. Ruszyłem po osiedlu by szybciej rozgrzać, po powrocie rozkręciłem przedni zderzak by mieć dostęp do chłodnicy i jeża.
Co zauważyłem to to że: płyn się podniósł o 4-5 cm od poziomu normalnego, przy dodawaniu gazu już rura się tak nie zasysała ( otwarty termostat ),ale chłodnica..... u góry ciepła na tyle że można bez problemów trzymać rękę na niej a na dole zimna. Na wysokości jeża też temp. nie wyczuwałem więc to normalne że wiatraki się nie załączają bo nie ma temperatury.

Ja już do tego "złomka" nie mam siły. :(

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 20 lut 2016 07:55 pm

Dojechałes płynu nie wyzioneło wiec co marudzisz.? Nie szukaj problemu na siłe.
Otworzył sie termostat jest ok .nie gotuje sie tez jest ok. Wentylatory mają sie załączyc jak bedzie trzeba

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 08:02 pm

nie marudzę tylko mnei dziwi ta zimna chłodnica

a może za mało km zrobiłem... idę jeszcze raz przetestować ;)


... niestety ale to samo, wywala płyn.

kris0405
Posty: 29
Rejestracja: 03 cze 2012 12:33 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kris0405 » 20 lut 2016 11:15 pm

Piotr_ , miałem podobną sytuację. Wyrzucało mi płyn i się gotowało. Pierwaszy raz dolałem na szybko wodę i pojechałem dalej, ale nie daleko. Wizyta u mechanika nic dobrego nie przyniosła, po całym dniu sprawdzania i wymianie termostatu działo się to samo. Wystraszyli mnie że przedmuchy w głowicy.
Zabrałem packę i zacząłem sam, czytać i na forum wyczytałem mądre słowa:
"są dwa odpowietrzniki, jeden przy chłodnicy drugi przy termostacie - trzeba dobrze odpowietrzyć "
Ja odpowietrzałem na ciepłym i pracującym silniku, najpierw przy termostacie dopuki nie przestało pluć powietrzem, to znaczy zaczęło ładnie wylewać płyn, a później przy chłodnicy tak samo - i sprawdzałem jeszcze ze dwa razy obydwa odpowietrzniki.
Płynu dolewaj na zimnym do stanu pomiędzy min. max. Po rozgrzaniu jest inaczej i raczej nie odkręcaj korka jak gorący silnik.
Zrób dobrze odpowietrzenie a później nie bój się nagrzać aż włączą się wentylatory.
Powinno być ok.
U mnie jak miałem ten problem ciśnienie rozwaliło górny wąż od chłodnicy, nadymał się do granic możliwości i pękł.
Popróbuj i daj znać jakie rezultaty. ;)

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 20 lut 2016 11:31 pm

na uruchomionym silniku?
Głodźillaryki pisał że wyłączonym bo włączony powoduje zassanie powietrza.... widzę że są dwie szkoły ;)
Na przyszłą sobotę jestem umówiony do mechanika więc Packa ma tydzień by przestać strzelać focha i dojść do formy , inaczej jakieś obce ręce będą zaglądać jej do dziury :mrgreen:

P.S. a u jakiego mechanika Kris byłeś, by go omijać a jakiego polecasz?

kris0405
Posty: 29
Rejestracja: 03 cze 2012 12:33 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kris0405 » 21 lut 2016 12:02 am

mechanik przy Makro na Al. Jerozolimskich. Może dobry do wymiany opon, ale nie do naszych samochodów.
Ostatnio byłem na odczycie komputera w Markach u Mechanika który zajmuje się tylko amerykańcami i wyobraź sobie że nawet nie wzią pieniędzy za usługę. Mondrze gada i uczciwy - to wiem z opowiadań. numer do niego - 601-355-114.
Mam już trochę ten samochód i odwiedziłem kilku, od razu widać czy się wymondrzają czy wiedzą coś mądrego.
Co do odpowietrznika na chłodnicy odkręcaj go jak jest nagrzany silnik, wtedy jest większe ciśnienie w układzie i nie ma możliwości żeby zassało powietrze.- To wiemy z fizyki :lol:

arturhhh
Posty: 425
Rejestracja: 12 kwie 2011 11:31 am
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: arturhhh » 21 lut 2016 12:17 am

Krzysiu mi układ zalewal kolega mechanik ,żaden znawca amerykanów,załał ,odpowietrzył i hula tam nie ma żadnej filozofii
Życie trzeba przeżyć tak
żeby wstyd było opowiadać,
ale przyjemnie wspominać

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 21 lut 2016 12:27 am

muszę nabyć odpowiednią grzechotkę by odpowietrzyć nad termostatem, zwykłym kluczem nie podejdę.
Dam jej ostatnią szansę, jak nie to oddam ją "za żonę" złomiarzowi :P

kris0405
Posty: 29
Rejestracja: 03 cze 2012 12:33 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kris0405 » 21 lut 2016 12:28 am

Atrur, jasne że nie ma , ale niech się zabłąka jakieś zabłąkane powietrze ;) to takie żeczy się dzieją.

kris0405
Posty: 29
Rejestracja: 03 cze 2012 12:33 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kris0405 » 21 lut 2016 12:30 am

Będziesz oddawał to wezmę na częsci do mojej. :lol:

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 21 lut 2016 05:23 am

Dla potomnosci dodam dlaczego sugeruje odkrecic odpowietrznik na gorącym i wyl. Silniku.
poniewaz jesli nie zrobimy tego na otwartym termostacie i to jest jedyny wyjątek przy którym moze by i moznaotwozyc kurek to pompa z braku mozliwosci zassania płynu z silnika pociągnie powietrze . Przy termostacie jest juz troche co innego i tu moznaby upuscic stosując wezyk i naczynie co by nin tracic płynu. Co do ostatniego tu przypadku ,.. NIE WŁACZAJĄ SIE WENTYLATORY to kolega ma wyrzutke płynu . Ale widze ze nowy temat juz zaczety :/

Piotr_
Posty: 44
Rejestracja: 13 lip 2015 10:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 2006; 3.5; Pb/LPG
Postawił flaszek: 1

Post autor: Piotr_ » 26 lut 2016 01:08 am

Witam
Dziś naszła mnie chęć ponownego spróbowania odpowietrzenia układu.
Podgrzałem silnik do odpowiedniej temp. tak by otworzył się termostat. wyłączyłem silnik i faktycznie było powietrze przy zaworze obok termostatu. Myślałem że to załatwiło sprawę, no ale zrobiłem powtórkę raz, drugi,,, i ponownie, i znowu, i kolejny raz.... a w miedzy czasie to wywalało płyn ze zbiornika... niewiele bo korek blokował. Zawór odkręcony do czasu aż przestało syczeć i zaczął lecieć płyn i tak kilka razy....
Nie możliwe by było go aż tyle i nadal jeszcze tyle siedziało by płyn wywalało. Niestety wizyta w warsztacie nie unikniona.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 201
Rejestracja: 23 lip 2016 08:31 pm
Lokalizacja: Reszel
Samochód: Pacifica 2007 4.0L + Stag 300-6 QMAX PLUS
Postawił flaszek: 1

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: Szymon » 15 lip 2019 09:38 pm

Chodzi prawdopodobnie o ten korek, motylek.
Załączniki
korek chłodnica.png
Aktualnie szukam zderzaka przedniego do polifta.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: M. » 16 lip 2019 12:47 am

Tak. To jest korek odpowietrzający chłodnicę.
Zważ wszakże że kolega napisał poprzedni post ponad 3 lata temu, a obecny na forum był we wrześniu ub. roku ostatni raz.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

misha85
Posty: 235
Rejestracja: 26 kwie 2017 06:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Samochód: Pacifica 4.0
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: misha85 » 17 lip 2019 07:49 pm

Panowie mam problem nastepujacy. Problem polega na tym że najpierw zrzuciło dolny wąż chłodnicy. Zamontowałem potem wymieniłem termostat wywaliło że zbiorniczka wyrównawczego. Wyjąłem termostat. Jeździłem z 2 tygodnie tak i dziś . rozerwało górny wąż. chłodnicy. Uszczelka pod głowicą? Czy zapowietrzony układ . Odpowietrzalem niby. ..pacifica 4.0. 2007. Jak się ją odpowietrza bo ja nie widzę u siebie żadnych odpowietrznikow. Dzięki za pomoc.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: głodźillaryki » 17 lip 2019 08:46 pm

Najprawdopodobniej uszczelka,lub bardzo niesprawna zakretka na zbiorniczku płynu. (w co naprawde bardzo wątpię)
Odpowietrzenie nie ma nic do rzeczy,ponieważ samo sie odpowietrza.
Test z płynem zmieniajacym kolor rozwijał by wszelkie wątpliwości i.... Nadzieje zapewne,,,,
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

misha85
Posty: 235
Rejestracja: 26 kwie 2017 06:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Samochód: Pacifica 4.0
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: misha85 » 17 lip 2019 10:47 pm

To lipa. A jakie uszczelki kupić tzn jaki zestaw. I ile może kosztować taka operacja.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: głodźillaryki » 18 lip 2019 06:00 am

Najpierw proponuję na sto procent potwierdzić to,że to uszczelka i nic poza tym....
Uszczelki to najmniejszy problem
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: andrzej sdl » 18 lip 2019 11:46 am

Misha85 kup taki zestaw jak poniżej na alledrogo i będziesz na 100% miał pewność czy uszczelka je***ła czy nie.
Moim zdaniem poszła uszczelka bo układ chłodzenia nie fa takiego ciśnienia żeby zwalać węże.
Uszczelki zamawiaj w sklepach z częściami do amerykanów np. w Olkuszu Elblągu,Łodzi,etc.
https://allegro.pl/oferta/tester-uszcze ... l0QAvD_BwE

Poniżej na YT ze 101 napraw o tym jest filmik
https://www.youtube.com/watch?v=CruyEk3Co2I
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Awatar użytkownika
Pantera
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2019 07:49 am
Lokalizacja: Wyszków
Samochód: Chrysler pacifica 4.0
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: Pantera » 18 lip 2019 12:04 pm

Witam , podobna , a nawet taki same objawy miałem w mazda MPV 3.0 i golfie GTI wywalało płyn chłodniczy i węże puchły na kamień , też podejrzewałem uszczelkę głowicy . golf był pierwszy z tymi obiawami wymieniłem wszystko , uszczelka prześwietlenie głowicy czy nie pęknięta itd pompa termostat , korek , i dalej to samą przewody kamień ( zgłupiałem ) została chłodnica , no ale jest drożna ( płyn przez nią przepływa ) i co sie okazało w golfie był zapchany ten cienki wężyk od chłodnicy do zbiorniczka , po wymianie wszystko ok , podobnie w MPV wężyk był drożny ale króciec zawalony syfem , przewierciłem małym wiertlem i jest ok , nie wiem jak w pacifice jeszcze nie przerabiałem ale warto sprawdzić może jest podobnie .

misha85
Posty: 235
Rejestracja: 26 kwie 2017 06:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Samochód: Pacifica 4.0
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: misha85 » 23 lip 2019 02:14 pm

Sprawdzałem w ponti testem na obecność CO2 i zabarwiło płyn dzwonilem do innego serwisu tam spytali czy auto jest w gazie jeśli tak to zalecano sprawdzenie parownika gdyż on może puszczać opary do układu chłodzenia i też może barwić wtedy płyn powiedzieli żebym dobrze odpowietrzyć układ gdzieś na silniku podobno są jakieś śrubki czy jest jakaś inna metoda żeby sprawdzić uszczelkę pod głowicą

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: głodźillaryki » 23 lip 2019 02:42 pm

Nie wiem czy lpg moze zmienic barwe,ale nawet jesli,to w czym problem zakrecic zawór idt itp i sprawdzic eliminujac kwestie gazu?????????
Nie wiem jak jest w nowszej ale w 3,5 jest tam gdzie termostat,ale jestem pewny, że nie tedy droga-to znaczy odpowietrzaniu.
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

misha85
Posty: 235
Rejestracja: 26 kwie 2017 06:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Samochód: Pacifica 4.0
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: misha85 » 23 lip 2019 03:21 pm

A jaki masz pomysł. Jest inny sposób na sprawdzenie uszczelki?. Kolega mówił żebym rękawiczkę założył na zbiorniczek i jak się napompuje to lipa

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: głodźillaryki » 23 lip 2019 03:29 pm

Nie wiem co z tym lpg,czy reaguje z płynem. Zakrec gaz i wtedy po jakims czasie test - bedzie jasność.
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

misha85
Posty: 235
Rejestracja: 26 kwie 2017 06:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Samochód: Pacifica 4.0
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: Odpowietrzenie układu chłodzenia

Post autor: misha85 » 23 lip 2019 03:39 pm

A jakie powinny być węże po jezdzie nabite czy giętkie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „CHŁODZENIE SILNIKA”