Niepokojące dżwięki z głowicy

jednym stuka innym puka :)
hugomk
Posty: 5
Rejestracja: 19 wrz 2018 09:21 pm
Lokalizacja: Malbork
Samochód: Pacyfica 4.0

Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: hugomk » 24 wrz 2018 07:34 pm

Witam. Mam problem. Kilka dni temu kupiłem pacyfe 2008 4.0 170.000, prosto z Florydy. Wszystko było ok, gdy pojawiły się dziwne odgłosy z głowicy, tej bliżej chłodnicy po prawej stronie. Dźwięki pojawiają się po dodaniu gazu i są podobne do rozwalającego się łożyska. Może ktoś miałby jakieś sugestie?

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: głodźillaryki » 24 wrz 2018 08:01 pm

Myślę ,że nie ma co sie zastanawiac ...domyślać...
Tylko brac się za rozbiórkę, zanim być może koszty naprawy wzrosną.
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: mpspycha » 24 wrz 2018 08:25 pm

hugomk pisze:
24 wrz 2018 07:34 pm
pojawiły się dziwne odgłosy z głowicy, tej bliżej chłodnicy po prawej stronie. Dźwięki pojawiają się po dodaniu gazu i są podobne do rozwalającego się łożyska. Może ktoś miałby jakieś sugestie?
na pewno z głowicy?
może któreś łożysko?.. rolka, pompa wody, alternator.....
opis odgłosów to trochę jak opisywanie dźwięków wydawanych przez konia paszczą ;) (Rejs się kłania) :mrgreen:
wyobraźnia czytającego może je bardzo wzbogacić
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: abes2162 » 24 wrz 2018 08:26 pm

Zmieniałeś olej ? Jeśli tak to na jaki i jaki filtr oleju ?

hugomk
Posty: 5
Rejestracja: 19 wrz 2018 09:21 pm
Lokalizacja: Malbork
Samochód: Pacyfica 4.0

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: hugomk » 24 wrz 2018 08:59 pm

zmieniany był na revanol, ale nie przeze mnie. tak mówi karteczka przy silniku.

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: abes2162 » 24 wrz 2018 09:59 pm

Ravenol znaczy się ? Bo zabrzmiało jak preparat do dezynfekcji. Proponuję jak najszybciej zmienić na MOPAR 10W30 i filtr MOPAR tak jak zaleca producent. Miejmy nadzieję że jeszcze nie za późno.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: głodźillaryki » 25 wrz 2018 05:58 am

Mopar ma być lekiem?
Jak cos sie dzieję w silniku ,to lanie czegokolwiek juz go nie uleczy....
Ps Ravenol nie jest tu niczemu winen.... W Polsce mało znany ,ale to nie jakies pomyje od których silnik Pacyficy by padł.
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: west26 » 25 wrz 2018 06:02 am

Ściągnij pasek osprzętu i uruchom silnik. Może faktycznie to jakieś łożysko lub sprzęgło alternatora.
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

hugomk
Posty: 5
Rejestracja: 19 wrz 2018 09:21 pm
Lokalizacja: Malbork
Samochód: Pacyfica 4.0

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: hugomk » 25 wrz 2018 07:26 pm

Dzisiaj dobrałem się do głowicy. Wszystko ok. i zdurniałem. Ale mam następny trop dość prawdopodobny. Otóż zdjąłem osłony paska rozrządu i pasek luźny, da się go palcem docisnąć do obudowy. Na wolnych obrotach chodzi jak pszczoła, po dodaniu gazu zaczyna się. Myślę że to jest winowajca, luźny pasek nie zgrywa dokładnie kół i baręczy. Za dwa dni po wymianie rozrządu okaże się. Mam jeszcze pytanie czy w 4.0 są napinacze rozrządu mechaniczne i hydrauliczne, bo zgłupiałem jak oglądałem komplety na allegro

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: mpspycha » 25 wrz 2018 07:55 pm

hugomk pisze:
25 wrz 2018 07:26 pm
Mam jeszcze pytanie czy w 4.0 są napinacze rozrządu mechaniczne i hydrauliczne, bo zgłupiałem jak oglądałem komplety na allegro
hydrauliczny
Załączniki
napinacz pacyfica.JPG
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: abes2162 » 25 wrz 2018 08:05 pm

głodźillaryki pisze:
25 wrz 2018 05:58 am
Mopar ma być lekiem?
Jak cos sie dzieję w silniku ,to lanie czegokolwiek juz go nie uleczy....
Ps Ravenol nie jest tu niczemu winen.... W Polsce mało znany ,ale to nie jakies pomyje od których silnik Pacyficy by padł.
Oczywiście, że nie będzie lekiem, ale przynajmniej będzie taki jak producent zaleca i wiadomo kiedy wlany. Odpowiedni filtr to też bardzo ważna rzecz.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Niepokojące dżwięki z głowicy

Post autor: głodźillaryki » 25 wrz 2018 08:43 pm

Nienapięty pasek ,to juz było o pół kroku od poważnego remontu....
A co do oleju... Jaki by nie był... Po kupnie warto wymienić... Fakt,że chociaż będzie pewność co i kiedy wymieniane☺
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dźwięki, wibracje, stuki spod maski”