dziwny odglos

jednym stuka innym puka :)
AdamsonNS
Posty: 25
Rejestracja: 04 sty 2010 12:07 pm
Lokalizacja:
Samochód:

dziwny odglos

Post autor: AdamsonNS » 30 sty 2010 05:29 pm

witam.mam pytanko.otoz nieuzywalem auta 2 dni i postanowilem go dzis przepalic i odsniezyc.gdy go odpalilem uslyszalem dziwny dzwiek,cos jak klepanie zaworow.po wyl i ponownym starcie klepanie ustalo.jakis czas temu tez tak sie stalo ale niegasilem go i po ok5min samo ustalo.tak ma byc?olej w normie. (mielem identyczny problem w bmw ktore mialem wczesniej,tylko tam mnie to niemartwilo poniewaz autko bylo pelnoletnie i przejechane fiu fiu i jeszcze troche)

zibi lajkonik
Posty: 55
Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: zibi lajkonik » 30 sty 2010 08:05 pm

wydaje mi sie ze jest to problem z ciśnieniem oleju,zimny zbyt gęsty olej i słabe cisnienie może wywołac takie dziwięki a po lekkim ogrzaniu problem znika ale jest to szkodliwe dla silnika.Sprawdz ciśnienie oleju w warsztacie
zibi lajkonik

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 30 sty 2010 08:57 pm

Jaki masz zalany olej? Może za gęsty.

AdamsonNS
Posty: 25
Rejestracja: 04 sty 2010 12:07 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: AdamsonNS » 30 sty 2010 09:40 pm

autko mam od 3tyg,olej tez niedawno zalany,na swiezym jest zrobione ok 5-6tys km.olej jest zalany Mobil1 10W40 polsyntetyk.przebieg auta to 84tys,raczej autentyczny sadzac po carfax i po poznaniu poprzedniej walascicielki ;)
aha,przypominam ze jezeli odrazu zgasze i odpale ponownie to juz jest ok.nie jest to jakis glosny klekot ale troszke slychac,jestem wyczulony poniewaz dopiero sie wjezdzam w autko,wiec uszy mam jak slon :lol:

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 30 sty 2010 10:24 pm

zobacz na rolkę na alternatorze wydaje bardzo specyficzne dźwięki
jak to będzie to to można ją nasmarować
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

artvox
Posty: 63
Rejestracja: 01 paź 2009 07:38 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: artvox » 30 sty 2010 10:25 pm

Tak jest to normalne ten stukot to brak oleju w samoregulatorach luzu zaworów
Olej stanowi tam "wypełniacz " kasujący luz
Jeżeli olej spłynie z samoregulatora to masz taki efekt

Na razie się tym nie przejmuj z pewnością nie wywali ci gniazd zaworowych w tak krótkim czasie
Witam i pozdrawiam

AdamsonNS
Posty: 25
Rejestracja: 04 sty 2010 12:07 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: AdamsonNS » 30 sty 2010 10:31 pm

ok,dzieki wlk za sugestie.co masz na mysli ze nie wywali mi gniazd zaworowych odrazu???a pozniej?

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 31 sty 2010 10:59 am

Masz gęsty olej i w dodatku półsyntetyk.Zanim pompka dopompuje do zaworów to minie więcej czasu w porównaniu z syntetykiem.Ale za to nie powinien ci pobierać oleju na gazie bo jest większe uszczelnienie no i większe ciśnienie smarowania.Tylko?Czy nie narazisz auta na zatarcie na panewkach wału?Producent silnika zaleca syntetyk 5W30

[ Dodano: Nie Sty 31, 2010 11:28 ]
Owszem może być 10W ale30 a nie 40.Olej 10W30 powinno stosować się temperatur otoczenia od -18 a natomiast 5W30 od-30'C Tak że przy obecnych temperaturach 10W40 jest zagęsty,Moim zdaniem 10W40 może być zalany latem a nie na zimę do naszych aut.

artvox
Posty: 63
Rejestracja: 01 paź 2009 07:38 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: artvox » 31 sty 2010 03:19 pm

Powiem tyle pierwsza cyfra przed W oznacza gęstość oleju dla niskich temp a druga gęstość oleju dla wysokich temp. więc olej 10W40 oznacza tylko tyle że to 10 jest zgodne z zaleceniami oleju dla naszego silnika a 40 że olej będzie zachowywał dobre własności smarne w wyższej temp. niż olej zalecany przez producenta silnika

Jeżeli chcesz aby olej miał lepsze własności smarne przy mrozach to weź 0W50 ale UWAGA
wypłucze ci nagary gorzej będzie kasował luzy na panewkach swożniach itd objawem tego będzie głośniejsza praca silnika. Więc uważam że dla silnika w Paci po jakimś tam przebiegu olej który wlałeś 10W40 jest jak najbardziej odpowiedni.

Gniazd zaworowych ci nie wywali to uszkodzenie może wystąpić jak zrobisz np 30000 km bez skasowanych luzów zaworowych w tym wypadku ci to nie grozi ;)

Co do oleju rekomendowanego przez producenta to ma być 10W30 MOPAR masz zresztą napis na korku wlewu oleju do silnika stoi jak byk 10W30

:lol:
Witam i pozdrawiam

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 01 lut 2010 08:27 pm

instr. str.255 Producent o 10W40 zapomniał :mrgreen:

AdamsonNS
Posty: 25
Rejestracja: 04 sty 2010 12:07 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: AdamsonNS » 01 lut 2010 10:40 pm

ok,dzieki,przy najblizszej okazji zmienie na rekomendowany :mrgreen:

Leon Bar
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2009 08:43 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Leon Bar » 07 kwie 2010 01:04 pm

zobacz na rolkę na alternatorze wydaje bardzo specyficzne dźwięki
jak to będzie to to można ją nasmarować

Witaj Zyga! Napisz jak można nasmarować tą rolkę ?!?
Po ścągnieciu paska klinowego już wiem że to nie rozrząd. Mechanik powiedział że nie wie za bardzo która to rolka. Zacznę od rolki na alternatorze. Będę probować sam.
Z góry dzięki za info
LeonBar..

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 07 kwie 2010 01:12 pm

Leon Bar pisze:Po ścągnieciu paska klinowego już wiem że to nie rozrząd. Mechanik powiedział że nie wie za bardzo która to rolka. Zacznę od rolki na alternatorze. Będę probować sam.Z góry dzięki za info
Kolego zacznij lepiej od rolek pozostałych koszt niewielki bo tylko za łożyska natomiast ta rolka na alternatorze - są dwa rodzaje albo całą będziesz musiał wymienić albo samo łożysko jak znajdę gdzieś foto które otrzymałem od Zygi to ci prześlę, natomiast zacznij od wymiany łożysk w dwóch pozostałych rolkach nr łożyska jak będziesz chciał to Ci prześlę ale wieczorem chyba że Zyga mnie ubiegnie a prawdopodobieństwo jest duże :).
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Leon Bar
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2009 08:43 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Leon Bar » 07 kwie 2010 01:21 pm

Znalazłem 2 rodzaje łożysk. 6203 2RS C3 i BR 6203 2RS / M5 I które mam kupić ?
LeonBar..

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 07 kwie 2010 01:30 pm

Witaj Zyga! Napisz jak można nasmarować tą rolkę ?!?
od przodu ma plastikowy dekielek
ściągasz ten dekielek i myjesz ją a później w szczelinę wciskasz samar

co do pozostałych rolek to jak pisał Widlak

co do łożysk to C3 oznacza luz łożyskowy

przed kupnem zobacz jakie masz dokładnie łożyska w tych rolkach
bo z tego co pamiętam to są dwie wielkości i w któryś tam wchodzą po 2 sztuki na rolkę nie pamiętam dokładnie
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Leon Bar
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2009 08:43 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Leon Bar » 07 kwie 2010 02:10 pm

Dzięki Wam za info. Po wszystkim dam znać. Mam już łożyska. Tylko czy mechanik znajdzie dla mnie dzisiaj czas.
LeonBar..

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 07 kwie 2010 05:50 pm

w zależności od napinacza można wymienić w nim też łożyska
są dwa typy metalowa rolka bez problemu albo plastikowa i z nią trzeba uważać bo może pęknąć ale jak mechanik to da rade jedno nagrzeje drugie ostudzi i samo wypadnie
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

poprostudaro
Posty: 33
Rejestracja: 21 cze 2010 09:50 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: poprostudaro » 09 paź 2010 06:13 pm

Witam. Od kilku dni temperatura otoczenia spada w moim mieście do ok 0 C. Dwa dni temu odpalam swoją Packę ok 7.00 przy właśnie takiej temperaturze i słyszę dziwny pojedyńczy dzwięk niby skrzyp niby stuk. Tylko jeden raz przez 0,5 s i potem ok - ok to znaczy głośno ale jak to na zimnym silniku. Olej wymieniałem 6 miesięcy temu i przejechałem 8000 - olej NESTE10w40 półsyntetyk. W skrzyni biegów też w tym samym czasie. Rozrząd robiłem i przejechałem dopiero 6000 km (przebieg w chwili obecnej 123000). Nie mam pojęcia jaka jest przyczyna tego dzwięku ale jest dość niepokojący i czy jest to zbieg okoliczności ze spadkiem temperatury czy po prostu dzieje się coś z mechaniką.
Proszę o sugestie Szanownych kolegów.

Pozdrawiam Daro :)

GPC
Posty: 85
Rejestracja: 30 lis 2008 04:59 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: GPC » 23 lis 2010 03:03 pm

To raczej właśnie te rolki, o których pisali wcześniej koledzy.
Paweł G
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dźwięki, wibracje, stuki spod maski”