Strona 1 z 1

Kupię bagnet

: 29 maja 2014 09:51 pm
autor: smokwawelski
Jak w temacie. Kupię bagnet (miarkę oleju) do silnika 3.5. W moim aucie ktoś inteligentnie wyrwał końcówkę i jest przywiązana drucikiem. Niby pierda, ale zawsze jakoś tak auto w lepszym stanie będzie jak wymienię.

: 29 maja 2014 10:25 pm
autor: nelson
Hej też to przerabiałem chciałem sprawdzić poziom oleju i zawleczka została na palcu a bagnet w środku, ja kupiłem oryginalny z serwisu aso kosztował chyba 30 zł więc to jest chyba najlepsza opcja. Pozdrawiam

: 29 maja 2014 10:48 pm
autor: pisk
Spytaj w ASO, z tego co pamiętam to były jakieś grosze.

: 30 maja 2014 09:16 am
autor: rurykow
Witam, kiedys podczas sprawdzania oleju też mi został bagnet w środku. Kupiłem w Autoryzowanym Serwisie Chrysler'a za 18 zł + 15 kurier. Cena jak dla mnie bardzo przystepna. Także polecam kontakt z autoryzowanym serwisem. ;)
Pozdrawiam R.

: 30 maja 2014 12:14 pm
autor: smokwawelski
Dzięki. Sprawdzę czy u mnie to też taka tanizna.

No i po sprawie. Zamówione w serwisie za 25 zeta. Będzie na wtorek.
Dzięki. Nie myślałem, że uda się tak tanio

: 30 maja 2014 06:23 pm
autor: arturhhh
kupowałem na jesieni u skaczkowskiego w Warszawie zapłaciłem 17,45 za nowy bagnet

: 18 cze 2014 10:51 pm
autor: pach
Dziś dołaczyłem do grona tych co im plastikowy koniec bagnetu został w ręce :(

W 2. wątku o tym problemie:
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... ght=bagnet
PelEe pisze:Wczoraj przy kolejnej próbie urwał mi się ten żółty uchwyt od bagnetu i bagnet został w w obudowie. Wkręciłem w żółty plastik śrubkę i wyciągnąłem go ze środku
Jednak, przed powtórzeniem tej praktycznej rady u siebie mam taką wątpliwość:
czy nie ma ryzyka, że przy nawiercaniu tego co zostało w rurce
(aby potem wkręcić tę śrubkę) nie wpadło to do niej - głębiej ?

: 19 cze 2014 05:39 pm
autor: M.
pach,
Przypuszczam, że nie jesteś artystą wykonującym wolny zawód więc nie rzeźb!!!
Zatem za radą kolegów co już mieli podobne doświadczenia doradzam wizytę u dealera i tam praktycznie za grosze masz nówkę, która będzie pewniejsza od wszelkiego rzeźbiarstwa.

: 19 cze 2014 07:12 pm
autor: pach
No to żeśmy się nie zrozumieli:
nie ulega (dla mnie) kwestii, że kupię nowy bagnet
i to zapewne w ASO jak tu Koledzy pisali, a "rzeźbienie"
muszę wykonać żeby wyjąć resztę uchwytu (+miarka) co
mi się byli zostali w rurce bagnetu i obawiam się żeby ta reszta
nie wpadła mi głębiej do rurki. A ogranicznikiem dla stopnia wsunięcie
bagnetu wydaje mi się tylko to co się właśnie ułamało.
- ot co.

: 20 cze 2014 12:42 pm
autor: rurykow
Witam, ja delikatnie nawierciłem wkrętarką i jakimś małym wiertłem, żeby uniknąc mocnego uciskania przy wkręcaniu wkręta. I jak już miałem otworek to władowałem ostrego czarnego wkręta, chyba do płyt kart-gips. Operacja była udana i z taką modyfikacją jeździłem zanim nie dostałem nowego bagnetu z serwisu. Udawało się nawet sprawdzić poziom oleju na czymś takim (tak mniej wiecej :D )
Pozdrawiam R.

: 20 cze 2014 11:36 pm
autor: pach
Dzieki, chciałem rozgrzanym gwoździem, na próbę wytopić taki otwór w urwanej kluczce,
ale - co było do przewidzenia - to żółte tworzywo jest dość odporne na temp. i niechętnie się nadtapia.

Więc pozostaje - w ten deseń jak piszesz - nawiercić jakimś niezbyt grubym, a ostrym wiertłem,
bez zbytniego naciskania to co utknęło w rurce i liczyć na to, ze się nie zapadnie ;) .

Nowy bagnet mam już zamówiony w ASO :D

: 21 cze 2014 10:06 am
autor: rurykow
Powodzenia, aaa i jeszcze jedno, nie wiem w którym miejscu Ci się dokładnie urwało ale tam gdzie jest do żółtego plastiku przymocowany metalowy bagnet jest jakby"zawleczka" z drutu co idzie w poprzek przez żółty korek, Nie wierć za głęboko żebyśtego nie rozwiercił i samego plastiku nie wyjął, lepiej głębiej - więcej wkrętem podziałać. To tak z moich obserwacji. I wkręt cięki żeby Ci sie z żóltego plastiku korek rozporowy nie zrobił bo wtedy klops.
pzdr. R

: 21 cze 2014 01:15 pm
autor: tedi
Panowie tak czytam te wasze wywody i przyznam że po prostu śmiać mi się chce z tych waszych dyrdymałów.
Kombinujecie jak koń pod górkę zamiast odkręcić jedną śrubę trzymającą rurkę prowadzącą miarki i wyciągacie całość na zewnątrz. po wyjęciu wyciągacie starą miarkę wypychając ją do góry.

: 21 cze 2014 01:22 pm
autor: pach
No to trzeba było tę światłą radę wcześniej ujawnić,
to byś my - biedne konie ciągnące pod górę - nie pisali tych "dyrdymałów" :mrgreen:

: 21 cze 2014 01:38 pm
autor: tedi
pach pisze:No to trzeba było tę światłą radę wcześniej ujawnić,

to byś my - biedne konie ciągnące pod górę - nie pisali tych "dyrdymałów"
To mi się podoba za to flaszeczka :mrgreen:

: 22 cze 2014 12:31 am
autor: pach
Dzięki za "szkło" będę wznosił toast jak się uporam z tym złamanym bagnetem :8

Jednak zaraz dokonałem oglądu sytuacji - i żeby wyjąć tę rurke bagnetu trzeba
co najmniej, jak mi się wydaje, odkręcić plastikową pokrywę silnika. No i chyba
jest tam w tej rurce jakieś uszczelnienie od dołu, którego nie chciałbym uszkodzić
tym bardziej że dostęp od góry (nie mam kanału) jest tam bardzo "wąski".

Ponadto rurka - jak dopiero teraz zauważyłem - jest nieco szersza na długości
ok 4 cm od góry, więc ta "resztka" plastikowego uchwytu bagnetu sie chyba nie
ma szans "zapaść" głębiej przy wspominanym tu nawiercaniu. Jak sie uporam
z tematem to dam znać :D

: 22 cze 2014 06:19 pm
autor: tedi
pach pisze:Jednak zaraz dokonałem oglądu sytuacji - i żeby wyjąć tę rurke bagnetu trzeba
co najmniej, jak mi się wydaje, odkręcić plastikową pokrywę silnika
To akurat nie problem ja się po prostu ściąga po przez pociągniecie w górę bo jest wciskana na cztery takie kulki bolce.
pach pisze:No i chyba
jest tam w tej rurce jakieś uszczelnienie od dołu, którego nie chciałbym uszkodzić
tym bardziej że dostęp od góry (nie mam kanału) jest tam bardzo "wąski".
Tak na dole na rurce jest oring trudno go uszkodzić a jeśli jest twardy sztywny to owszem warto go wymienić. Można taki oring kupić a każdym sklepie z wyrobami z gumy.

Na terenie twojego zamieszkania masz pełen wybór http://v-tech.pl/
pach pisze:Ponadto rurka - jak dopiero teraz zauważyłem - jest nieco szersza na długości
ok 4 cm od góry, więc ta "resztka" plastikowego uchwytu bagnetu sie chyba nie
ma szans "zapaść" głębiej przy wspominanym tu nawiercaniu. Jak sie uporam
z tematem to dam znać :D
No widzisz wycieczka do auta się przydała bo i nowa myśl ci się pojawiła :lol:

: 22 cze 2014 07:13 pm
autor: pach
Dzięki za dalsze porady :D

Faktycznie, nie zauważyłam tam żadnych śrub mocujących pokrywę silnika,
a wiadomo ciągniecie "na siłę" - tu akurat koniecznie -
kończy się na ogół połamaniem czegoś, więc dobrze wiedzieć.

Oringów mam całą kolekcję, ale oczywiście thx
za "lokalizowany" namiar sklepu.

cdn. ;)

: 22 cze 2014 09:18 pm
autor: verbea
Panowie z błahej sprawy zrobił się niezły serial:) Pomimo że nie jestem moderatorem to chciałbym wspomnieć że są lepsze miejsca na forum do tego tematu.
Pozdrawiam
P.S życzę szybkiego rozwiązania problemu

: 23 cze 2014 12:59 am
autor: zyga
verbea,
ale już jesteście w lepszym miejscu:)

: 23 cze 2014 09:40 am
autor: verbea
Aha:) To cofam to. Zostawiam tylko ten teskt o pozytywnym rozwiązaniu sprawy:)
Pozdrawiam

: 27 cze 2014 03:06 pm
autor: pach
Happy-End (mojego) serialu:
"pozostałość" uchwytu z bagnetem wyciągnięta
- zgodnie z radami PelEe, a nowy z ASO - na miejscu
(koszt poniżej 18PLZ :O :D )

Swoją drogą Amerykańcy nie przemyśleli jego konstrukcji,
bo zamiast "pociągnąć" metalową taśmę miarki do samego
końca żółtego uchwytu, to zakończyli ją prawie w miejscu jego przewężenia
na uszczelkę, gdzie własnie się złamał. Może w nowej odsłonie
PAC bedzie juz lepiej :lol: :lol:

: 27 cze 2014 06:42 pm
autor: tedi
"pozostałość" uchwytu z bagnetem wyciągnięta
No i ważne że zakończyło się sukcesem. A za te 18 zeta to nie warto nic dorabiać :mrgreen:

: 27 cze 2014 06:56 pm
autor: pach
Dokładnie - tak.

Potwierdza się jeszcze raz - wspominana tu na F
wielokrotnie zasada - żeby najpierw się dowiedzieć w ASO
co ile kosztuje, bo i wtedy część oryginalna (a więc nie ma bólu, że
coś nie pasuje/uszkodzi się), a i koszt czasem - zaskakująco
niewygórowany. :)

: 27 cze 2014 09:35 pm
autor: M.
pach,
W tym przypadku nie tylko niewygórowany a nawet znacząco niższy niż oferowanych analogicznych używek na aaaaaalleDROGO

: 28 cze 2014 08:05 am
autor: arturhhh
jak szukałem dla siebie to użyywka na aledrogo kos towała 50zł

: 12 sie 2014 06:02 pm
autor: Noireht
w łódzkim ASO bagnet nabyłem drogą kupna za 30 PLN - z tego co pisaliście to czuję się jakbym przepłacił ;) choć to i tak taniej niż na alledrogo

: 12 sie 2014 06:49 pm
autor: pach
Noireht pisze:w łódzkim ASO bagnet nabyłem drogą kupna za 30 PLN - z tego co pisaliście to czuję się jakbym przepłacił ....
Ale drogo w tej Łodzi :lol:

A tak poważnie - to lepiej mieć nowy bagnet bo nigdy nie wiadomo
czy taka używka (np. w tym samym miejscu) znowu za chwilę nie pęknie.

: 12 sie 2014 06:59 pm
autor: mpspycha
pach pisze:lepiej mieć nowy bagnet bo nigdy nie wiadomo
fakt... to jeden z częściej używanych elementów wyposażenia :mrgreen: :mrgreen:
a przynajmniej powinien być ;)