Tarcze - oryginalne? toczenie ? inne - jakie?
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lut 2009 08:29 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lut 2009 08:29 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lut 2009 08:29 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
Krzysztof K-g pisze: Interesują mnie te lepsze klasy np. DURASTOP firmy ACDELCO.
Zyga pisze:Dutrastop są dostępne na amerykany.pl ale z tego co obserwuję to z dnia na dzie? ich cena rośnie, trzeba by pogadać o rabacie dla forum. Jak by co to mogę zacząć negocjacje:)
załatwione szczegóły na forum WNFKrzysztof K-g pisze:Właśnie Amerykany.pl. Oj pogadaj Zyga, bo znowu przepłacę
dostępne są zarówno tarcze BENDIX Global jak i ACDELCO
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lut 2009 08:29 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
FREZOWANE TARCZE HAMULCOWE
Panowie dzisiaj dzwonilem do serwisu w zabrzu i dowiedzialem sie ze mozna frezowac tarcze i to ponos pomaga odprowadzaniu ciepla tylko czy ktos z was w to sie bawil. Koszt tarczy 810 mopar i 50 zl za frezowanie.
Ja do hondzi kupiłem frezowane przez producenta ale to iny typ autka , poprawa hamowania znaczna .
Jedyny minus to szypciej klocki padły albo ja energiczniej hamowałem .
W mojej pacy tego nie robiłem i niezrobie .(Autko za ciężkie i za drogie . Każda interwencjia w materiał nieprzewidziana przez producenta osłabia go )
Kiedyś w meśku miałem zamontowane jakieś podróbki tarcz (przez poprzedniego właściciela) i jak mi jedną obcieło to wylądowałem na płocie .
To jest tylko moje prywatne zdanie na temat tarcz . Pracuje w warsztacie ślusarsko-tokarskim i trochę wiem na temat obróbki skrawania.
Troszkę mnie ten temat frezowania zaciekawił.
Wczoraj oglądałem Turbo i pokazywali jak się robi tarcze hamulcowe , nawiercane , frezowane . Dzisiaj szukałem czegoś w necie aby się dowiedziec więcej . Wykonałem parę
dzwonków do znajomych i chyba można frezowa rowki odprowadzające ciepło i gazy .
Jest jednak ważnym by owe rowki nie były głębsze niż min. grubości tarczy ham.
Co do wiercenia otworów nic jeszcze nie wiem .
Postaram się coś jeszcze dowiedziec i opisac
Pozdrawiam
Jedyny minus to szypciej klocki padły albo ja energiczniej hamowałem .
W mojej pacy tego nie robiłem i niezrobie .(Autko za ciężkie i za drogie . Każda interwencjia w materiał nieprzewidziana przez producenta osłabia go )
Kiedyś w meśku miałem zamontowane jakieś podróbki tarcz (przez poprzedniego właściciela) i jak mi jedną obcieło to wylądowałem na płocie .
To jest tylko moje prywatne zdanie na temat tarcz . Pracuje w warsztacie ślusarsko-tokarskim i trochę wiem na temat obróbki skrawania.
Troszkę mnie ten temat frezowania zaciekawił.
Wczoraj oglądałem Turbo i pokazywali jak się robi tarcze hamulcowe , nawiercane , frezowane . Dzisiaj szukałem czegoś w necie aby się dowiedziec więcej . Wykonałem parę
dzwonków do znajomych i chyba można frezowa rowki odprowadzające ciepło i gazy .
Jest jednak ważnym by owe rowki nie były głębsze niż min. grubości tarczy ham.
Co do wiercenia otworów nic jeszcze nie wiem .
Postaram się coś jeszcze dowiedziec i opisac
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 26 paź 2009 05:40 pm przez ferencsc, łącznie zmieniany 1 raz.
Nowa jakość nowe auto
tarcze hamulcowe nawiercabe cbk
Panowie dzisiaj rozmiawialem z firma ktora sprowadza te tarcze i ustalilem iz koszt takich tarcz bylby ok 250zl za sztuke przy minimum 20 kompletach.Podaje link do strony http://allegro.pl/tarcza-tarcze-nawierc ... 44722.html
Zainteresowanych prosze o info
pozdrawiam i dozobaczenia na zlocie
hheli
Zainteresowanych prosze o info
pozdrawiam i dozobaczenia na zlocie
hheli
Jeśli chodzi Panowie o tarcze nawiercane, to z mojego doświadczenia podpowiem że to nie jest najlepszy pomysł, otóż w ubiegłym roku zakupiłem takie na tył w Amerykany.pl, po czterech miesiącach działy się z nimi cuda, podczas hamowania dochodził tak straszny huk że nie szło wytrzymać , sprawdzaliśmy wszystko w zawieszeniu i hamulcach , wymieniłem całkiem dobre klocki i nic , dopiero po zmianie tarcz na zwykłe problem znikł. Do dziś nie wiem czy to wita połączenia tarcz nawiercanych z klockami ceramicznymi, (być może ze zwykłymi by tego nie było) czy wina samych nawierceń w tarczach, ale i tak 800 zł poszło się .....
Tak więc czasem lepiej nie wychodzić przed szereg i zakładać normalne.
Ps.
Tak nawiasem mówiąc to już nie jestem posiadaczem pacyfici, czy mamy jakiś wątek do pożegnań ? , do tego zostało mi trochę nowych części po atrakcyjnej cenie, jeśli jest ktoś zainteresowany to proszę o kontakt
Kwinto.
Tak więc czasem lepiej nie wychodzić przed szereg i zakładać normalne.
Ps.
Tak nawiasem mówiąc to już nie jestem posiadaczem pacyfici, czy mamy jakiś wątek do pożegnań ? , do tego zostało mi trochę nowych części po atrakcyjnej cenie, jeśli jest ktoś zainteresowany to proszę o kontakt
Kwinto.
A jakie zakladasz do nich klocki? Ceramiczne czy zwykle? Ja mam podobne zakupione z klockami ceramicznymi ale czekam jeszcze z wymiana az skoncze te w aucie. Czytalem czyjas wypowiedz na forum ze daja dziwne odglosy podczas hamowania. Czy ktos jeszcze ma taki komplet zalozony i ma podobnie? Bo juz nie wiem czy zakladac.
Koledzy ja zalozylem klocki ceramiczne i tarcze zwykle ale drozsze nie te najtansze jakies dwa lata temu komplet z amerykany pl hamuja duzo lepiej nic nie puka nie piszczy i zuzycie nie znaczne tarcze nawiercane dobre do aut sportowych
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2010 04:06 am przez luki, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie, ja kilka dni temu poczułem że klocki hamulcowe straciły żywot. Szybko zaczałem przeglądać nasze forum - i tak naprawdę niewiele się dowiedziałem. Przeglądałem oferty z usa.olusz, ale trafiłem na www.usauta.pl Ceny imponujące. Za tarcze Atlasa i komplet chyba nienajgorszych klocków zapłaciłem 483 polskie zł (z dowiezieniem przez kuriera). Zachowują się jak narazie bdb. Na tą chwilę polecam.
jarrecki pisze:Panowie, ja kilka dni temu poczułem że klocki hamulcowe straciły żywot. Szybko zaczałem przeglądać nasze forum - i tak naprawdę niewiele się dowiedziałem. Przeglądałem oferty z usa.olusz, ale trafiłem na www.usauta.pl Ceny imponujące. Za tarcze Atlasa i komplet chyba nienajgorszych klocków zapłaciłem 483 polskie zł (z dowiezieniem przez kuriera). Zachowują się jak narazie bdb. Na tą chwilę polecam.
Jak sie sprawują po 3 tygodniach użytkowania? Ile km pfrzejechałeś? Jestem na etapie poszukiwań tarcz przód + klocki. Te które wymieniłeś faktycznie tanie.
Moje odczucie jest wręcz odwrotne co do tych tarcz i klocków tzn. firmy Atlas (na tył) jest po prostu tragedia.jarrecki pisze:Zachowują się jak narazie bdb. Na tą chwilę polecam.
Jedyna radość że "mało" zapłaciłem, a po za tym wytarte bardziej przy 5tyś niż przednie przy 35tyś.
Klocki ogólnie głośne, a rdza na tarczach wygląda jakbym wykopał je z okopu drugo-wojennego.
Tarcze które zdjąłem przy wymianie (Bosch) były w porównaniu z tymi boskie.
po boshu wymieniłem na bendiks'a. przejechałęm ok 20 tyś i też się uszkodziły. Już je wyminiełme na nawiercane ale okazały jeszcze gorsze niż te które uchodzone. Wiec na szybko pojechałm do kolesia i mi przetoczył te stare bendiska. Założyłem z je z nowymi klockami i do tej pory od wakacji jeżdzę. Efekt super - jak nowe, zerdo drgań. Mam nadziej, że jeszcze na nich pojeżdzę .
Załatwiłem te bendiksy ostrą jazdą w lecie. Kilka razy ze 130 do zera hamowanie jedno pod drugim i właśnie zacząłęm mieć te problemy. Wniosek taki: jeździć i hamować ostrożnie - do jednego awaryjnego hamowania i przestudić hamulce, nie ścigać się i BMW, audi i innymi trabantami
pozdro XmaX
Załatwiłem te bendiksy ostrą jazdą w lecie. Kilka razy ze 130 do zera hamowanie jedno pod drugim i właśnie zacząłęm mieć te problemy. Wniosek taki: jeździć i hamować ostrożnie - do jednego awaryjnego hamowania i przestudić hamulce, nie ścigać się i BMW, audi i innymi trabantami
pozdro XmaX
XmaX
minimalna grubość tarcz
Hej,
Jeśle za słabo szukałem - i przegapiłem - to przepraszam, ale nie znalazłem nigdzie informacji jaka jest minimalna grubość tarcz hamulcowych. Ja przy przebiegu 60 tyś miałem je lekko przetaczane na aucie - a teraz mam ponad 90 i wygląda, że próg jest dość znaczny. Zastanawiam się, czy już są do wymiany, czy jeszcze pociągną z jednymi klockami.
Pozdrawiam,
Tomek
Jeśle za słabo szukałem - i przegapiłem - to przepraszam, ale nie znalazłem nigdzie informacji jaka jest minimalna grubość tarcz hamulcowych. Ja przy przebiegu 60 tyś miałem je lekko przetaczane na aucie - a teraz mam ponad 90 i wygląda, że próg jest dość znaczny. Zastanawiam się, czy już są do wymiany, czy jeszcze pociągną z jednymi klockami.
Pozdrawiam,
Tomek
kamilm ... ja je kupiłem, to są moje 3cie tarcze w tej pacce. Kupowałem je z nadzieją, że ostatnie.
Po 4 tyś kam na razie spokój i zobaczymy czy będę o nich też tak myślał jak będę miał np 50 tyś.
Do nich założyłem klocki HAWK te które poleca sprzedawca SP PERFORMANCE - oni chyba mają siedzibę w Krakowie.
Kosz duży, ale jest szansa, że to będą twoje ostatnie tarcze.
PS. dziś przy temp 33 C na dworze, wyhamowując z prędkości 130 km/h do 50 km/h i ponownie za chwilę to samo, "MAM HAMULCE" !!!!! przy poprzednim zestawie BOSH + klocki ATLAS, drugiego hamowanie nie było, po prostu NIE BYŁO !!!!!
Po 4 tyś kam na razie spokój i zobaczymy czy będę o nich też tak myślał jak będę miał np 50 tyś.
Do nich założyłem klocki HAWK te które poleca sprzedawca SP PERFORMANCE - oni chyba mają siedzibę w Krakowie.
Kosz duży, ale jest szansa, że to będą twoje ostatnie tarcze.
PS. dziś przy temp 33 C na dworze, wyhamowując z prędkości 130 km/h do 50 km/h i ponownie za chwilę to samo, "MAM HAMULCE" !!!!! przy poprzednim zestawie BOSH + klocki ATLAS, drugiego hamowanie nie było, po prostu NIE BYŁO !!!!!
XmaX
zdecydowałem się ostatecznie na komplet bendixa, zestaw performace + hawki to ponad 1400 pln, ciut drogo :-) i nadal nie ma 100% pewnosci, ze bedzie dlugo dobrze, koledzy jeszcze troche pojezdza i moze nastepnym razem mnie przekonaja :-)
pod koniec lipca opisze swoje wrazenia po wakacyjnych jazdach, bendix kontra zwichrowane oryginaly mopara
pod koniec lipca opisze swoje wrazenia po wakacyjnych jazdach, bendix kontra zwichrowane oryginaly mopara
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
widlak,
Gazowanie na hamulcu przypomina mi proces szlifowania tarcz hamulcowych klockami - mieliśmy bodaj taki filmik na Hyde Parku ale nie pamiętam czy się ostał.
Jak sprawdzę i nie znajdę to odnajdę w sieci i wrzucę.
Maciej jest za poważny Gość na takie numery więc nie przesadzajcie
Gazowanie na hamulcu przypomina mi proces szlifowania tarcz hamulcowych klockami - mieliśmy bodaj taki filmik na Hyde Parku ale nie pamiętam czy się ostał.
Jak sprawdzę i nie znajdę to odnajdę w sieci i wrzucę.
Maciej jest za poważny Gość na takie numery więc nie przesadzajcie
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
- Posty: 2534
- Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
- Lokalizacja: Poznań-okolica
- Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
- Postawił flaszek: 14
- Dostał flaszek: 16
jeśli z nieznanego źródła - obarczone sporym ryzykiempach pisze:Czy warto kupować oryginalne
ale używane tarcze hamulcowe?
mogą być zwichrowane, mogą mieć mikropęknięcia
ale możesz też trafić też całkiem dobre - kwestia wyważenia
ryzyka i ceny - ja bym się raczej nie skusił -
na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać
pozdrawiam Piotr
http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty
http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Ja witam klienta z ukłonem jak mi takie coś przynosipach pisze:Czy warto kupować oryginalne
ale używane tarcze hamulcowe?
Na all jest np. taka oferta:
Panowie i co te zardzewiałe tarcze zakładać przecież one się nadają do toczenia. Zakup używek plus toczenie nie sądzę by było taniej pomijając to że już po toczeniu nie będą miały max swej grubości.
Resztę muszą sobie potencjalni nabywcy dopowiedzieć czy warto i czy wyjdzie im taniej.
Dla mnie lepiej bo dodatkowa usługa Toczenie czyli mój zysk większy.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl