Piszczenie klocków

Awatar użytkownika
eldorin
Posty: 150
Rejestracja: 02 cze 2011 10:49 am
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Pacifica 3,8

Piszczenie klocków

Post autor: eldorin » 03 lip 2012 05:58 pm

Kupiłem i założyłem nowe klocki bo słyszałem przy hamowaniu cichutkie szuranie. Mechanik przy zmianie rzekł, że stare by jeszcze deko pochodziły, no ale jak już zmieniamy to zmieniamy.
No i teraz podczas hamowania (wolniutka jazda) słychać parszywe piszczenie.
Czy to zniknie po "dotarciu" klocków (jeżdżę już na nich ponad 1000 km), czy przymierzać się do zmiany tarcz hamulcowych?
Sprawa tyczy przedniej osi.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 03 lip 2012 06:26 pm

eldorin,
Na dwoje babka wróżyła. Są lub bywają takie klocki co nie piszczą i takie co piszczą zawsze. Wymiana tarcz hamulcowych niewiele zmieni bo piszczenie bardziej wynika z charakteru klocka niż tarczy. Na twoim miejscu chyba bym jeszcze ciut pojeździł - a nóż się ułożą albo pokochasz ten dźwięk? :lol:
Ku wiedzy potomnych zdradź jakie klocki założyłeś (producent, rodzaj, źródło zakupu) tak by wszyscy pozostali mieli szansę uniknąć tej samej dolegliwości.

Awatar użytkownika
eldorin
Posty: 150
Rejestracja: 02 cze 2011 10:49 am
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Pacifica 3,8

.

Post autor: eldorin » 03 lip 2012 10:54 pm

Pudełko już dawno wywaliłem, ale na fakturze firmy Varia s.c. napisane jest "Klocki Hamulcowe przód #CS" - cena brutto 104,50 zł.
Źrodło - allegro.

Poczekam na inne podpowiedzi. Jeśli okaże się, że tylko mnie piszczą a nie przywyknę - to poprostu spróbujemy moparków.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 03 lip 2012 11:31 pm

eldorin,
eldorin pisze: Jeśli okaże się, że tylko mnie piszczą a nie przywyknę - to poprostu spróbujemy moparków.
Nie wiem dokładnie ale to wyjdzie jakies x3 lub x4 dotychczasowych kosztów

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 03 lip 2012 11:38 pm

eldorin pisze: parszywe piszczenie
Ja bym tarcze przetoczył bo być może żeliwo sie wyszkliwiło i stad piszczenie.
Oczywiście jeśli ich grubość na to pozwala.

pawel1980
Posty: 206
Rejestracja: 08 cze 2011 11:40 pm
Lokalizacja: Siewierz
Samochód: Opel Insignia

Post autor: pawel1980 » 04 lip 2012 12:22 am

A mnie smarowali zewnętrzna warstwę klocka smarem miedziowym.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 30 wrz 2012 11:31 pm

Pawel1980,
Smarem miedziowym smaruje się powierzchnie gdzie metal klocka "chodzi" po metalu jarzma. Zatem nigdy powierzchnia trąca klocka a wyłącznie miejsca współpracy metal-metal. No i rzecz jasna NIGDY standardowy smar, nigdy grafitowy a wyłącznie miedziowy (suchy).
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Klocki”