Cos do śmiechu kawały itp.

Kawały inny sort tekstowy.
Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 07 lis 2009 08:50 am

Mała Ania mówi:
- Mamusiu, pójdę do sklepu kupić zeszyt...
- Ani MI się waż! Taki deszcz leje, że żal psa wypędzić. Tata zaraz pójdzie I kupi ci ten zeszyt. ...
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 08 lis 2009 10:08 pm

24 oznaki dorosłości

1. Rośliny w domu żyją i nie można ich wypalić.
2. Nie wyobrażasz sobie seksu w wąskim łóżku.
3. Masz więcej żarcia niż piwa w lodówce.
4. O 6:00 rano wstajesz, a nie idziesz do łóżka.
5. Twoja ulubiona piosenka leci w windzie.
6. Oglądasz TVN Meteo.
7. Twoi znajomi rozwodzą się i pobierają, zamiast rzucać i chodzić.
8. Ze 130 dni wakacji przechodzisz na 14.
9. Jeansy i sweter to nie jest już ubiór wyjściowy.
10. To Ty dzwonisz na policję z powodu zbyt głośnej muzyki u sąsiadów.
11. Rodzina swobodnie żartuje przy Tobie o seksie.
12. Nie wiesz, o której zamykają McDonalda.
13. Ubezpieczenie za samochód spadło, ale Twoje rachunki wzrosły.
14. Dajesz psu specjalne żarcie zamiast resztki z McDonalda.
15. Spanie na wersalce powoduje u Ciebie ból pleców.
16. Nie ucinasz sobie drzemek od południa do 18:00.
17. Kolacja i film to już całość a nie początek randki.
18. Zjedzenie kubełka skrzydełek z kurczaka o 3:00 nad ranem spowoduje potężną niestrawność zamiast ukoić żołądek.
19. Do apteki idziesz po Ibuprom i Ranigast, a nie po prezerwatywy i test ciążowy.
20. Butelka wina za 10 zł to nie jest już "całkiem niezły alkoholik".
21. Właściwie to jesz śniadanie w porze śniadania.
22. "Nigdy już się tak nie nachlam" jest zastępowane przez "Nie umiem już tak pić jak kiedyś"
23. 90% czasu przed komputerem poświęcasz na prace.
24.Czytasz tę listę, szukając desperacko jednego punktu, który by Cię nie dotyczył, ale nic nie uratuje Twojego starego dupska

W małżeństwie żona zapowiedziała mężowi, że od dzisiaj za każdy stosunek na łóżku będzie brała 100 zł, a na dywanie 30.
Gościu się wkurzył i powiedział, że za seks z żoną nie będzie płacił. Po dwóch tygodniach jednak nie wytrzymał i przyszedł do żony dając jej stówkę.
Zgodnie z obietnicą żona podeszła do łóżka, rozebrała się i położyła na nim. Facet jednak wybił jej to z głowy i powiedział, że za to stówkę to ma 3 razy na dywanie i 10zł reszty.


Siedząca Rumunka pod kościołem bujając się smaruje gównem kawałek chleba.
Nagle zaczepia przechodnia obwieszczając mu :
-Panie patrz pan jaka bida gównem kromkę smaruje.
Po chwili słyszy odpowiedź:
-Bida ,Bida ....Jak Bida to cieniej smaruj.

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 09 lis 2009 08:57 pm

Gdy gazela budzi się o poranku wie, że musi biegać szybciej niż najszybszy lew,
bo inaczej zostanie pożarta...

Gdy rano budzi się lew - już wie, że musi biec szybciej niż najwolniejsza gazela,
bo zdechnie z głodu...

Nieważne czy jesteś gazelą, czy lwem. I tak od rana musisz za***rdalać...""

(Muhammed bin Raschid Al Maktum, szejk Dubaju.)

[ Dodano: Pon Lis 09, 2009 21:00 ]
Na czasie nie jedz za duzo czosnku
Załączniki
LOLOL.jpeg
Nowa jakość nowe auto

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 11 lis 2009 02:42 pm

Autostopowiczka łapie stopa.
Kierowca:
- Czy pani nie boi się tak podróżować, gwałcą, itd.?
- Eee, lepiej mieć 15 centymetrów w du*ie, niż 30 kilometrów w nogach.


W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i eukaliptusowym. Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło.

Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu.
Nowa jakość nowe auto

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 27 lis 2009 10:45 am

Zenek! Zadam ci zagadkę: Najlepszy przyjaciel człowieka?
- Hmmm...Wyborowa?
- Nie.
- Absolut?
- Nie!
- Smirnoff?
- Nie!
- Finlandia?
- Nie, ku**a! Na cztery litery, matole!
- eee... Bols!
- Kurna, człowieku... pies! PIES!
- Pies?!
- Tak, debilu, pies!
- Aaaa, tego nie piłem...
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 09 sty 2010 12:55 am

po co jest woda w oceanach?

Szogun
Posty: 50
Rejestracja: 04 sty 2010 11:22 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Szogun » 09 sty 2010 01:01 am

No po co :?:

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 09 sty 2010 10:27 pm

Szogun pisze:No po co :?:
Po to by sie nie kurzyło gdy statki hamują :)

Szogun
Posty: 50
Rejestracja: 04 sty 2010 11:22 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Szogun » 14 sty 2010 11:49 am

Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:> -
Nie jestem już dziewicą.

> Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
> - Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak
> frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało
> tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
> Do starszej, 20-letniej córki, krzyczy:
> - Ty też jesteś winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na
> naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach młodszej
> siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
> W tej chwili odzywa się jego żona:
> - Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto
> spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd
> mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta
> twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po
> godzinach w pracy?
> Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem
> dyskusji:
> - Jak to się stało, skarbie?
> - To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już
> dziewicą, tylko pastereczką...

mirgd
Posty: 93
Rejestracja: 29 gru 2008 09:08 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: mirgd » 16 sty 2010 08:10 am

znalezione na innym forum:

Prawdy życiowe:
1. Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.
2. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.
3. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.
4. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
5. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
6. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
7. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
8. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.
9. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.
10. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem.
11.. Pan Mietek spod trójki nie ma nawet matury, a za piwo zreperuje prom kosmiczny.
12.. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2 h snu w ciągu dnia...
13. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
14.. -Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.
15.. Łacina - jedyny język, w którym nawet "g***o" brzmi mądrze.
16. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
17. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
18. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.
19. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.
20.. Jerzy Dudek - przypuszczalnie najlepiej zarabiający kibic Realu Madryt.
21.. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!
22.. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie guma, masz przerąbane.

janol6
Posty: 242
Rejestracja: 01 lut 2009 07:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: janol6 » 26 sty 2010 06:31 pm

Przed knajpę zajechał super wóz sportowy, a z niego wyszedł szałowo
ubrany, extracki facet. Podszedł do niego żebrak - brudny, śmierdzący i
prosi o kasę: - Daj trochę forsy, bo umrę z głodu ja i moje dzieci. Po
chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$ i
podaje...., ale cofa rękę i mówi: - Na pewno przepijesz!!?? -
Nieeee!!!!! Ja jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat! Znowu
facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi: - Na
pewno przepalisz!!??? - Nieee!!!! Ja nigdy nie paliłem papierosów!!!!!
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę: - To stracisz na
dziwki!!?? - W życiu!!! Nie interesuj± mnie żadne kobiety, tylko moja
żona i dzieci! Po namy¶śe facet otwiera drzwi od swojej gabloty(PACYFICI) i mówi:
- Wsiadaj!! - Ja??!!?!!? Przecież jestem brudny!!, śmierdzący!!!
pobrudzę w środku!!!!! - Wsiadaj!!!!!!!!! Pojedziemy do mojej żony....
Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali, i nie
chodzi na dziwki...

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 26 sty 2010 06:35 pm

janol6 to dobre muszę kopię wysłać żonie na @ na pewno zrozumie dlaczego się tak ubieram :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nowa jakość nowe auto

janol6
Posty: 242
Rejestracja: 01 lut 2009 07:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: janol6 » 30 sty 2010 07:27 pm

poczucie obowiązku


Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na lakę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać.
Nagle zrywa sie :
- O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana !!!

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 03 lut 2010 11:54 am

Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta, aby kupić mu nową parę butów.

Zatrzymaliśmy się, żeby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika, gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami.

Mój dziadek przyglądał mu sie uważnie, aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka:

- Co ku*** stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego?

Znając mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy, który miąłem w ustach, aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się.

Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:

- Tak .... raz się tak najebałem, że wyruchałem pawia i właśnie się zastanawiam, czy nie jesteś przypadkiem moim synem...
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

warhead
Posty: 56
Rejestracja: 29 sty 2010 09:08 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: warhead » 05 lut 2010 09:31 am

PROBLEM:


Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.


POMOC:


- Przyświeć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".

- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.

- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.

- Jak samochód robi brum brum - to jest benzyniak, a jak kle kle - to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.

PROBLEM:


BŁAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedział, że płyta DVD lepiej odbija radar niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi proszę, czy mnie nie skłamał - bo jeśli rzeczywiście to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie, jak pojadę do miasta bede mógł taką płytę kupić? Na razie używam zwykłej płyty i jestem zadowolony - nie dostałem żadnego mandatu!!!


POMOC:


- Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już z daleka będzie widać, że jedzie idiota.

- Fakt, oni swoich nie zatrzymują.

- Jako że płyta DVD ma wiekszą pojemność, tak przy większej prędkości płyta ta lepiej działa. Tylko pamietaj, że strona przeznaczona do zapisu musi być skierowana w stronę policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości pokazywanej przez radar. Sam stosuję 3 płyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.
Pozdrawiam.

- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest cały plytami DVD i dlatego jest niewykrywalny dla radarów.

- Nie jestem pewien z tą płytą DVD, nie próbowałbym, najlepiej stosować sprawdzone sposoby, polecem płytę gramofonową, ona ma większa powierzchnię i bardziej rozprasza wiązkę z radaru.

- Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno żaden policjant cię nie zatrzyma, bo jak cię zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.

- Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba nią rzucić w radar z dużej odległości, zanim cię 'ustrzeli', a do tego trzeba sporo krzepy...

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 06 lut 2010 01:03 am

Mąż z żoną umówili sie ze jezeli bedzie
im sie chcialo kizia miziać(bara bara) to:
-mąż bedzie mowil ze dolar stoi wysoko a
-żona ze bank jest otwarty
Pewnego dnia synek przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi:
-mamo tata mowi ze dolar wysoko stoi
na to mama:
-powiedz tacie ze bank jest zamkniety
Nastepnego dnia synek znów przychodzi z wiadomoscia od taty do mamy i mowi:
-mamo tata mowi ze dolar bardzo wysoko stoi
na to mama:
-powiedz tacie ze bank jest zamkniety
Trzeciego dnia synek przychodzi z wiadomością od mamy do taty:
-tato mama mówi że bank jest otwarty
-tak synu???to teraz idź powiedz mamie że dolar stał tak wysoko że POSZEDŁ OD RĘKI!!!!

Marcinoo
Posty: 60
Rejestracja: 05 lut 2010 06:32 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Marcinoo » 13 lut 2010 07:55 pm

Stwierdzono już dawno, że róznych ludzi śmieszą rózne rzeczy, to co dla kogoś śmieszne, dla drugiego okazuje się całkiem odwrotnie.
A oto coś, o czym sobie niedawno przypomniałem, świetny text, świetny teledysk, świetni chłopcy i oczywiście niesamowite fury. ostatnio chłopcy stwierdzili, że podbijają z tym numerem do Eurowizji, a żyjący członkowie zespołu The Beatles wytoczyli im sprawę za żywcem ściągnięte od nich ruchy głową wokalistów.

http://www.youtube.com/watch?v=Oe9WJKuOXc8
:evil:
Mam nadzieję Krzysztof, że to będzie śmieszne.
Pozdrawiam

[ Dodano: Sob Lut 13, 2010 19:58 ]
I coś z tej samej stajni: czyż oni nie są zaje...fajni????
http://www.youtube.com/watch?v=_FrWsNU56SQ&NR=1
:evil:
Ostatnio zmieniony 13 lut 2010 08:16 pm przez Marcinoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Smoczyca w staniku...:)

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 13 lut 2010 08:12 pm

To jest o wiele lepsze.Pozdrawiam :mrgreen:
pozdrawiam - kisiu

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 14 lut 2010 11:32 pm

Jada dwaj chlopcy na tandemie pod gorke .... jak juz wjechali na szczyt ten kierujacy mowi ale ku### ciezko bylo wjechac a ten z tylu: no fakt dobrze ze trzymalem hamulec i nie zjechalismy w dol...


--------------------------------------------------------------------------------

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 16 lut 2010 12:30 am

dobre,dobre :mrgreen:
pozdrawiam - kisiu

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 16 lut 2010 12:52 am

W sumie nic śmiesznego ale wcale mi go nie żal http://wiadomosci.onet.pl/2129961,11,wi ... ,item.html

Azazel
Posty: 33
Rejestracja: 17 lut 2010 02:39 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Azazel » 21 lut 2010 12:30 pm

Urząd skar..... jest największym zboczeńcem...
Najpierw wiąże ci ręce przepisami.......
a potem.....
dobiera ci się do tyłka..
Browarek i Pacifica to dobra rzecz. :)

mesiek140
Posty: 201
Rejestracja: 09 gru 2008 05:52 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: S-550

Post autor: mesiek140 » 23 lut 2010 12:58 pm

Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?

> Byłeś. Ale cię oddali.

>

> - Co może być gorszego od kamyczka w bucie?

> - Ziarenko piasku w prezerwatywie.

>

> Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić.

>

> Adam i Ewa spacerują po raju

> - Adam, kochasz mnie?

> - A kogo mam kochać...

>

> Modlitwa kobiety przed posiłkiem:

> "I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"

>

> Przeciętna amerykańska kobieta ma wymiary 90-60-90......

> w calach...

>

> Gra wstępna jest bez sensu.

> To tak jakby trąbić przez 15 minut przed wjazdem do garażu.

>

> Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek?

> Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i idzie do łóżka.

> Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do lodówki.

>

> Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?

> - Bo najpierw są cieple i wilgotne, a pozniej zabierają domy i samochody.

>

> Przychodzi baba do lekarza:

> - Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem jeszcze

> dziewicą

> - A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego

> kontaktu

>

> P: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?

> O: du** na boku.

>

> Dzwoni telefon. Mąż mówi do zony:

> - Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.

> Zona odbiera i mówi:

> - Mąż jest w domu...

> Mąż:

> - Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?

> - Bo to był telefon do mnie! - odpowiada zona.

>

> Dialog

> - Ożenisz się ze mną?

> - Nie.

> - To złaź!

>

> Kolega dzwoni do kolegi:

> - Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy sie!!

> - ładne???

> - Wypijemy, będzie ok...

>

> Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:

> - Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie

> nam wspaniale.

> - Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

> - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty

> zgadniesz, która jest moją wybranką..

> - Niech i tak będzie.

> Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na

> kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę

> - To ta ruda pośrodku.

> - Dokładnie. Skąd wiedziałaś?

> - Bo juz mnie wk***ia!

>

> Kobiety dochowują tajemnic, grupowo, po 20-30 osób.

>

> Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle?

>

> Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:

> - Bierze pani te tabletki na odchudzanie?

> - Tak, biorę.

> - A ile?

> - Ile, ile... Aż się najem!!

>

> Kochanie, gdzie byłeś?

> - Biegłem.

> - A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?

> - Bo nie dobiegłem.

>

> Kierowca ciężarówki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinował się

> pod mostem. Dzwoni na policję. Jeden z policjantów ogląda zaklinowana

> ciężarówkę i mówi:

> - I co, zaklinował się pan?

> A kierowca na to:

> - Nie ku*wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło

orzeł
Posty: 482
Rejestracja: 30 mar 2009 11:36 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: orzeł » 23 lut 2010 05:11 pm

> > > Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym
kurczakom.



> > > Wybiera,



> > > przekłada, miesza, lecz nie znajduje dostatecznie dużego.
Woła



> > > ekspedientkę.



> > > - Jutro będą większe?



> > > - Nie, ku***, nie będą. Przecież są martwe.



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Wystartował samolot. Po nabraniu wysokości i szkoleniu
ratunkowym



> > > głos przez interkom zabrał pilot. Powitał pasażerów,
powiedział



> > > jak długo będą lecieć, na jakiej wysokości, jaka
temperatura i



> > > wszystkie standardy.



> > > Zapomniał jednak wyłączyć mikrofonu i mówi do drugiego
pilota:



> > > - No, to teraz wypijemy sobie kawkę, a potem przelecimy

nową



> > > stewardessę!



> > > Stewardessa obsługując pasażerów, jak tylko usłyszała
pilotów



> > > pobiegła do kokpitu ostrzec pilotów, że nie wyłączyli
mikrofonu.



> > > Dużo jednak nie ubiegła, bo jeden z pasażerów od strony



> > > przejścia podłożył jej nogę i wylądowała na szczupaka na



> > > podłodze.



> > > - Gdzie lecisz, ku***! Nie słyszałaś, że panowie piloci
najpierw



> > > kawę będą pili?!



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Idzie sobie turysta przez halę, patrzy, a tu juhas
owieczkę
stuka.



> > > - Co też wy juhasie, zgłupieliście? W Zakopanem tyle
pięknych



> > > kobitek, a wy tu owieczkę dupczycie?



> > > - A posedłbym se ja do Zakopca, ino mi ni ma komu
łowiecek



> > > dopilnować! - wyjaśnił juhas.



> > > Turysta był swój chłop i podjął się popilnować



> > > owieczek...Juhasowi trochę się zeszło, więc turysta z
nudów



> > > postanowił spróbować, co też ten juhas widział w tej
owieczce.
No



> > > i właśnie stuka sobie jedną, a tu wraca juhas i pyta
ździebko



> > > zdziwiony:



> > > - Co wy panocku, zgłupieliście? Tyle piknych łowiecek
wokoło,
a
wy



> > > barana dupcycie?



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Żona miała dość zachowania swojego męża, a w
szczególności



> > > jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów
w
stanie



> > > mocno wskazującym.



> > > Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego
upojenia



> > > wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak
zawsze



> > > rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej -



> > > wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób,
aby



> > > kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze mąż aby
poczuć



> > > się lepiej wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w
pewnej
chwili



> > > zaczyna myć tyłek i co....Co to jest? Wyciąga z tyłka
prezerwatywę!



> > > Żona w



> > > tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy



> > > wykąpanymężulek przychodzi do kuchni, żona pyta:



> > > - Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy?



> > > Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:



> > > - Koledzy? Ja już nie mam kolegów!



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łaził, ze w końcu



> > > zabłądził.Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym
momencie
coś



> > > go szturcha z tyłu w ramię.



> > > Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź,
rozespany,



> > > wkurwiony, piana z pyska mu leci i mówi :



> > > - Co tu robisz?



> > > - Zgubiłem się...



> > > - Ale czego się, ku***, tak drzesz?



> > > - Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże...



> > > - No to, ku***, ja usłyszałem. Pomogło ci?



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Wnuczek pyta babci:



> > > -Babciu widziałaś moje tabletki? Były oznaczone: LSD



> > > A babcia na to:



> > > -pi***olić tabletki, widziałeś, ku***, smoka w kuchni?



> > >



> > >>>>



> > >>>>



> > >



> > > Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:



> > > - USA- butelka whiskey i cały dzień na rybach,



> > > - Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynkach,



> > > - Polska- butelka moczu i cały dzień w przychodni
są samochody i była pacifica

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 23 lut 2010 10:40 pm

> > Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
> > Rozmawia z panem domu.

> > - Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.

> > - Hmmmm... Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
> > - Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta.
> > - Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.
> > - Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona przygotowuje lekkostrawny obiad.
> > - Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność seksualna i robimy małą poobiednią drzemkę.
> > - Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna, coś tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno.
> > - Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.
> > - Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i kładziemy się do łóżka.
> > - Podziwiam pana muszę przyznać!
> > - Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
> > - Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku jest pan tak aktywny seksualnie!
> > - Mówi pan o mnie? Zdziwił się jubilat.
> > - Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność seksualna?
> > - Normalnie! Żona coś pi***oli i dupę zawraca!;)
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Azazel
Posty: 33
Rejestracja: 17 lut 2010 02:39 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Azazel » 09 mar 2010 06:13 pm

Tatuś doszedł do wniosku, że trzeba już synka nauczyć strzelać z łuku.
Wziął więc młodego, wyszedł z nim na podwórko i mówi.
(ojciec) -Synu, nie wolno ci strzelać w domy, okna, samochody. Tylko w krzaki. O! Na przykład te tutaj.
Tatuś skierował więc łuk w kierunku krzaków, napiął cięciwę i strzelił.
Zaciekawiony syn pobiegł w kierunku krzaków i wraca po chwili.
Mówi do taty.
(syn) - Mam dla ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą.
(ojciec) -zacznij od dobrej.
(syn) - dobra to taka, że trafiłeś w sam środek "małego" dla naszego sąsiada. !!!
(ojciec) - dobrze mu tak, nie lubię frajera, a teraz ta zła?
(syn) - przestrzeliłeś też oba policzki dla mamy. :)
Browarek i Pacifica to dobra rzecz. :)

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Office translator...

Post autor: zyga » 15 kwie 2010 11:00 am

Office translator...
Immediately - na wczoraj
ASAP - teraz kur...!
I need to double check - zapomnialem
I will confirm it later - zapomnialem calkiem i se nie przypomne nawet
Please let me know - musze wiedziec ASAP
May i ask you for an explanation on it - zjebales, wyjasniaj
Almost ok - spieprzone wszytko
Unluckily we faced - spieprzone wszystko jak zwykle ale jakos sie trzeba wytlumaczyc
However it was OK - wszystko spieprzone ale jest swiatelko w tunelu...
Do we have a second - bedzie zjeba
Please come to my office - bedzie wielka zjeba
I know that the timeframes are so strict - zrób to za mnie i przestan pier...
Sorry for being late - mam cie w du***
Please call me later - spierdalaj
Regards - ch. ci w d.
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 11 maja 2010 10:13 am

Dlaczego dobrze być facetem?


*1. du** nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę.

2. Orgazmy są zawsze prawdziwe. Zawsze!

3. Nazwisko zostaje po ślubie.

4. Garaż jest mój cały

5. Plany weselne troszczą się same o siebie.

6. Mechanicy samochodowi zawsze mówią prawdę.

7. Gówno nas obchodzi, że ktoś nie zauważa nowej fryzury.

8. Ta sama robota a większa płaca.

9. Zmarszczki dodają charakteru.

10. Nie musimy opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze.

11. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN.

12. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy.

13. Nowe buty nie tną, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp.

14. Jeden nastrój, zawsze!

15. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund.

16. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki.

17. Sami otwieramy słoiki.

18. Dostajemy fory za każdy przejaw troskliwości.

19. Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak.

20. Jeśli mamy 35 lat i nadal samotni, nikt tego nie zauważa.

21. Trzy pary butów w zupełności wystarczą.

22. Nie używają podpasek.

23. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu,
mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat.

24. Nie musimy znać nazw więcej niż pięciu kolorów.

25. Nie musimy się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy
też śrubą.

26. Posiadamy dar niezauważania zagnieceń na ubraniach.

27. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami.

28. Brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra.

29. Jeden portfel, jedna para butów, jeden kolor przez wszystkie
pory roku.

30. Manicure robimy przy pomocy scyzoryka.

31. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w
kilka minut.

32.Celulitis? co to k..... jest?*
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 21 maja 2010 10:47 pm

Co robi żona w kuchni?
Gotuje, sprząta...czasem sie kimnie...
A co robi zona w pokoju?
...ma za długi łańcuch....

Co robią archeolodzy?
Szukają w gruncie - rzeczy.

Dlaczego piłka plażowa jest w paski?
Zebra też jest w paski i jakoś nikt nie pyta czemu.

Czym się różni "kibel" od szafy?
Jak ktoś nie wie ....to tego kogoś nie wpuszczajcie do domu bo wam do szafy "narobi".

Całuje sie para nastolatków.
Nagle on zaczyna obmacywać jej plecy.
-Co robisz?-pyta sie ona.
-Szukam piersi...-odpowiada on.
-Z przodu...-podpowiada ona.
-Już szukałem...

Żona robi mężowi wymówki:
-Już mnie zaczyna wkurzać Twoje lenistwo!!!Pakuj sie i wynocha!!!
-No dobra.Sama mnie spakuj.... he he :P

Starsza pani wchodzi do autobusu i pyta sie kierowcy:
-Chce pan orzeszka ??
Mężczyzna po krótszym namyśle bierze.
Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. I następnego, i jeszcze następnego..
Pewnego dnia kierowca pyta się:
-Skąd ma pani takie pyszne orzeszki ?
Na to staruszka:
-Z tofifi

Lekcja 1
Maź wchodzi pod prysznic w chwili, gdy jego zona wychodzi z łazienki. W tym momencie słychać dzwonek do drzwi. Zona szybko zawija się w ręcznik i biegnie otworzyć. Za drzwiami stoi Bob, sąsiad z naprzeciwka. Zanim kobieta zdążyła się odezwać, Bob mówi: Dam ci $ 800, jeżeli zrzucisz z siebie ten ręcznik. Po chwili zastanowienia kobieta zrzuca ręcznik i staje naga przed Bobem. Po kilku sekundach Bob wręcza jej $800 i odchodzi.Kobieta ponownie zawija sie w ręcznik i idzie na górę.
Kiedy wchodzi do łazienki, mąż pyta: Kto to był ?
"To Bob z naprzeciwka" - odpowiada zona
"To świetnie" mówi mąż - "Czy on może oddal te $800, które ode mnie pożyczył?"
Morał z tej historii:
Jeżeli masz istotne informacje dotyczące kredytowania i ryzyka z tym związanego - podziel sie tymi wiadomościami ze współwłaścicielami akcji zawczasu.


Lekcja 2
Ksiądz oferuje zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadła i założyła nogę na nogę, przez co kawałek kolana stal sie widoczny. Ksiądz mało nie spowodował wypadku. Po odzyskaniu kontroli nad samochodem, mimochodem położył jej rękę na nodze. Na to zakonnica: "Ojcze, a pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz zabrał rękę, ale przy zmianie biegów, znów ręka mu sie ześlizgnęła na nogę zakonnicy. Ta ponownie zapytała: "Ojcze, pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz przeprosił "Wybacz siostro, ale ciało jest słabe".
Po dojechaniu do klasztoru zakonnica westchnęła ciężko i wysiadła.
Kiedy ksiądz dojechał do swojego kościoła, czym prędzej zaczął szukać Psalmu 129. Brzmiał on " Idź śmiało i szukaj, im wyżej zajdziesz, tym większa radość"
Morał tej historii:
Jak za dobrze nie znasz sie na swojej pracy, to łatwo stracisz interesującą okazje.


Lekcja 3:
Przedstawiciel handlowy, urzędniczka administracji i kierownik idą razem na lunch. Na ulicy znajdują stara lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła urzędniczka "Chce być na Bahamach i płynąc motorówka, nie myśląc o całym świecie"
I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chce być na Hawajach, odpoczywać na płazy, z osobista masażystką i zapasem Pina Colady"
Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika.
A ten na to: Chce, żeby ta dwójka stawiła sie w biurze zaraz po lunchu"
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.


Lekcja 4
Orzeł siedział sobie na drzewie, odpoczywał i nic nie robił. Mały królik zobaczył orla i zapytał : "Czy ja tez mogę sobie tak usiąść i nic nie robić?" Na to orzeł: "Pewnie, dlaczego nie". Wiec królik usiadł pod drzewem I odpoczywał. Nagle pojawił sie lis, skoczył na królika I zjadł go.
Morał z tej historii:
Żeby siedzieć i nic nie robić, trzeba siedzieć odpowiednio wysoko.


Lekcja 5
Indyk rozmawiał z bykiem. "Chciałbym móc wzlecieć na szczyt tego drzewa, ale nie mam tyle siły"
Na to byk: "Może byś tak podzióbał trochę moje odchody, jest w nich dużo odżywczych składników."
Indyk wskoczył na kopczyk odchodów, pojadł i udało mu sie wzlecieć na najniższa gałąź.
Następnego dnia, po zjedzeniu jeszcze więcej udało mu sie usiąść na drugiej gałęzi.
Po czterech dniach indyk dumnie zasiadł na szczycie drzewa.
I zaraz zobaczył go farmer, wziął za strzelbę i zestrzelił indyka.
Morał tej historii:
Dzięki gównie możesz wejść na szczyt, ale ono cie tam nie utrzyma.


Lekcja 6
Mały ptaszek uciekał przed zima na południe. Ale, ze było bardzo zimno, ptaszek zmarzł i spadł na ziemie. Kiedy tak leżał, przechodziła krowa i upuściła na niego trochę "placka". Ptaszek leżał sobie w krowich odchodach i poczuł, ze robi mu sie ciepło. Bylo mu tak przyjemnie, ze zaczął śpiewać z radości. Przechodzący kot usłyszał ptasie śpiewy i podszedł zbadać sprawę. Odkrył ptaszka pod krowim plackiem i szybko go odkopał i zjadł.
Morał z tej historii:
1. Nie każdy kto narobi na ciebie jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy, kto wydobędzie cie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz głęboko w gównie to lepiej trzymaj gębę na kłódkę.



--------------------------------------------------------------------------------

Azazel
Posty: 33
Rejestracja: 17 lut 2010 02:39 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Azazel » 02 cze 2010 10:40 pm

Siedzi sobie baca i pilnuje wyciągu krzesełkowego. Siedzi, turyści jeżdżą, wszystko spokojnie. Nagle baca wstał i wyłączył wyciąg. Turystami bujnęło. Wiszą. Co sprytniejsi zleźli z wyciągu po słupach i lecą do bacy:
-Baco, baco, co robicie? Zimno jest, tamci pozamarzają, puśćcie ten wyciąg!
-Nie puszczę!
-Dlaczego?
-Ktoś powiedział do mnie "ch.ju"!
-Baco, niemożliwe, tu jest dużo turystów z zagranicy, pewnie powiedział "How do You do", czyli "jak się macie"!
-A może... dobrze, puszczę wyciąg.
Baca puścił wyciąg i siedzi. Mruczy pod nosem:
-Chałdujudu... Może i tak... ale dlaczego "złamany"?

[ Dodano: Sro Cze 02, 2010 22:41 ]
Spotyka się dwóch dziadków:
- A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem?
- W więzieniu siedziałem.
- W więzieniu?! A za cóż to?!
- Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię? Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła!
- O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...?
- Nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem.
- I ile pan dostał?
- Sześć miesięcy.
- Tylko sześć miesięcy za gwałt?!
- Nieee, proszę pana, za fałszywe zeznania.
Browarek i Pacifica to dobra rzecz. :)

janol6
Posty: 242
Rejestracja: 01 lut 2009 07:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: janol6 » 11 cze 2010 05:56 pm

>Spotykają się dwaj właściciele firm:
> - Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję?
> - Nie.
> - I ja też nie.
> - A oni i tak przychodzą do pracy?
> - No przychodzą.
> - U mnie też.
> - Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
>
> Wraca mąż do domu.
> - Chleb kupiłeś? - pyta żona.
> - Zakupy to nie jest męskie zajęcie - odpowiada mąż.
> - No to zajmij się męskim zajęciem - odpowiada żona podciągając kieckę.
> - A co, pożartować nie można? Gdzie ta siatka?
>
> Dzwoni tatuś do córki będącej na studiach zagranicznych w Irlandii
> - Cześć córeczko, co słychać?
> - Zostałam prostytutką
> - Co? Jak mogłaś...... Ty szmato, Ty ku***, Ty pierd....na zdziro
> - Ależ tato! Tato: Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów?
> Mam czesne i studia opłacone już do końca.
> Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje, a Wam z mamą
> wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam najnowszego Mercedesa
> już
> tam czeka na Was....
> - Czekaj, czekaj........to mówisz, że kim zostałaś ?
> - Prostytutką.
> A, to ku*** przepraszam. Początkowo zrozumiałem, że protestantką.
>
> Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy, na
> balkon i nic - nikogo nie ma. Podchodzi do żony, czule głaszcze ją po
> włosach i mówi:
> - Starzejesz się kochana.
>
> U seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.
> - Hmmm..., a ile ma pan lat?
> - 49.
> - To co pan chciał słyszeć, oklaski?
>
> Spotykają się przyjaciele po latach:
> -Tak długo się nie widzieliśmy,dlaczego do nas nie przychodzisz?
> Drugi rumieniąc się:
> -Ciężko mi o tym mówić,ale przespałem się z twoją żoną.
> -No i co? Ja z nią sypiam każdego dnia i z tego powodu miałbym do domu nie

> przychodzić
>
> przychodzi krowa do lekarza i ie sie smieje.
> -lekarz na to co pani dolega?
> -ja tak zawsze po trawie
>
> Trzech pedałów zakłada się między sobą, który z nich ma najczulszy odbyt.
> Żeby to sprawdzić wybrali się do lekarza.
> Kiedy już tam dotarli poinformowali pana doktora w czym rzecz i pojedynczo

> wchodzili do gabinetu .
> Tak wiec wchodzi pierwszy ,a lekarz wkłada mu metalową rurkę ...
> pedał na to
> - hmm stal hartowana w Hucie Warszawa rocznik 53
> od 10 lat leżąca na wysypisku w północnej części Wawy
> lekarz
> -no no nieźle... następny proszę
> i przygotował drewnianą belkę
> drugi pedał na to
> -hmm sosna rosła w tatrach na słabo nasłonecznionym pagórku ścięta 4 lata
> temu...
> lekarz
> -oj tez nieźle ... następny proszę
> A ze nie wiedział jaki rekwizyt ma zastosować złapał
> herbatę stojącą na jego biurku i oblał nią zadek pedała
> Pedał
> -Ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
> Lekarz
> -Co gorąca ????
> Pedał
> - Nie gorzka !!!!!
>
> Stoją górale przed monopolowym i rozmawiają:
> - Nie jest dobrze, zamknięte.
> - Jest dobrze, mam pół litra, idziemy za stodołę.
> - Nie jest dobrze, pada.
> - Jest dobrze, idziemy do mnie do chałupy.
> - Nie jest dobrze, twoja Maryśka leży z rudym w łóżku.
> - Jest dobrze, on nie pije.
>
> Egzamin na chirurga. Zdaje młoda kobieta, która po dotyku ma rozpoznać
> organy znajdujące się w torbie. Wkłada rękę:
> -To jest wątroba!
> Wyjmuje - rzeczywiście wątroba. Znowu wkłada:
> -Serce!
> Wyjmuje - serce. Znowu wkłada:
> -Kiełbasa!
> -Niech się pani zastanowi - mówi lekarz.
> -Kiełbasa!
> -Jest pani pewna?
> -Tak!
> Kobieta wyjmuje rękę z torby i rzeczywiście trzyma kiełbasę. Na to lekarz
> do kolegi:
> -Franek, jak to jest kiełbasa to czym my tą wódkę wczoraj zagryzaliśmy?!
>
> W publicznej toalecie stoi facet z rekami w kieszeniach i smutnym
> wzrokiem patrzy na pisuar.
> Gosiu, który właśnie skończył sikać podchodzi i pyta:
> - Co sikać się chce?
> - Tak!
> - Rozpiąć?
> - Tak, niech pan rozepnie!
> - Wyjąc?
> - Tak!
> Gdy już skończył lać:
> - Otrzepać?
> - O tak bardzo proszę!
> - Schować?
> - Niech pan schowa!
> Wychodzą razem, a facet cały czas ręce trzyma w kieszeniach.
> Wreszcie ten drugi nie wytrzymał:
> - Przepraszam bardzo, pan to pewnie jest inwalida?
> - Inwalida? Nie, tylko zimno jak s****ysyn!
>
> Wykład na medycynie. Profesor mówi:
> - Dzisiaj zajmiemy się seksem. W zasadzie możemy wymienić 60 pozycji...
> Głos z sali:
> - 61
> - Jak już mówiłem znamy 60 poz...
> - 61
> - Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić znamy 60 pozycji. W pierwszej
> mężczyzna leży na kobiecie...
> Głos z sali:
> - 62
>

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 11 cze 2010 11:10 pm

jedzie małżeństwo ze stypy z małym dzieckiem i zatrzymuje ich policja...badanie kierowcy-wykazało spożycie!!!
-ale Panie policjancie ja nic absolutnie nie spożywałem...
policjant tak patrzy(chwilę myśl)i i mówi dobra niech żona dmuchnie-znów wykazało!
-ależ panie policjancie...my wracamy z pogrzebu i ani kropli naprawdę nic,a nic...
-policjant tak patrzy(myśli) no dobra niech dziecko dmucha.
-malec dmuchnął i znowu wykazało!!!
Policjant na to-bardzo państwa przepraszam dostaliśmy nowe alkomaty,na pewno są wadliwe,życzę szerokiej drogi.
Jadą dalej i mąż do żony: a widzisz mówiłem Ci,że pięćdziesiątka dziecku nigdy nie zaszkodzi:)

Azazel
Posty: 33
Rejestracja: 17 lut 2010 02:39 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Azazel » 14 cze 2010 08:40 pm

W pierwszej klasie szkoly podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dzwieki wydaje krowa?
Malgosia podnosi reke:
- Muuuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydaja koty?
Grzes podnosi reke:
- Miauuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaja psy?
Jasio podnosi reke.
- No Jasiu powiedz - zacheca pani.
- Na ziemie sk***ysynu, rece za glowe i szeroko nogi!

[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 20:42 ]
Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos.
Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie.
- Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom.
- Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.

[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 20:43 ]
Do szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego zapowiedział się Minister Oświaty Roman G., z wizytacją. Pani Kasia lekko zdenerwowana myśli co tu zrobić, by cała klasa "zabłyszczała" intelektem, a przy okazji by nie okryła się hańbą. Więc wymyśliła, że każde dziecko wypowie słowo na kolejną literę alfabetu, a żeby uniknąć klęski ze strony Jasia (który strasznie przeklinał), Jaś poprostu zacznie (no bo jakie przekleństwo jest na A?!).
Nastaje sądny dzień, Roman Edukator zasiadł w ostatniej ławce..
Pani Kasia mówi do Jasia:
- Jasiu, powiedz słowo na literkę A.
Jasiu na to:
- Automatycznie.
Pani Kasi kamień spadł z serca... i mówi do Małgosi:
- Małgosiu, powiedz słowo na literkę B.
A w tym momencie wstaje Giertych i mówi:
- Jasiu, a czy Ty znasz znaczenie tego słowa?
A Jasiu na to:
- Oczywiście! Załóżmy, że Pana matka, jest ku***! Czyli Pan automatycznie jest sk***ysynem !!!

[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 20:45 ]
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice.
- Nie!
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmata?
- Poszukaj gdzieś w szafce...
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byście napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
Browarek i Pacifica to dobra rzecz. :)

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

hi hi

Post autor: tedi » 25 wrz 2010 11:55 pm

Mam nadzieje że nie spotkamy takiej babci jadąc do Chorawcji http://www.youtube.com/watch?v=6uj8o91o ... ature=fvwp

Hi hi Kolega Michał juz taką jedną spotkał :))))

Dzień Polaka



Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo.

Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na rosyjskim gazie.

Na koniec siada na włoskiej kanapie i szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma !

Zastanawia się: "Dlaczego, k...., w Polsce nie ma pracy ?"

Damatus
Posty: 129
Rejestracja: 08 lut 2010 11:07 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Damatus » 06 lis 2010 08:59 am

Tatusiu, czy ty wiesz, że mama jest lepszym kierowcą od ciebie?
- Chyba żartujesz?
- Uwierz mi. Sam mówiłeś, że przy zaciągniętym hamulcu ręcznym samochód nie
ruszy z miejsca, a mama wczoraj przejechała prawie 15 kilometrów!
;)
DAMATUS

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Tesco

Post autor: tedi » 07 lis 2010 03:15 pm

To mnie rozbawiło :)

Kumple się pytają:
- Stary k..wa co ci się stało?!! Pod tramwaj wpadłeś?
- Eee, nieee... Żona mnie tak uderzyła....
- Żooonaa???!!!! Czym cię tak pizdneła?
- Eee, kurczakiem
- Kurczakiem?!
- Tak, zamarzniętym kurczakiem...
- Człowieku, a za co cię tak walnęła tym kurczakiem?
- No bo wiecie...: Moja żonka to niezła laska jest:
zgrabna figurka, jędrna du***a, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego je.ego kurczaka to się tak fajnie wypięła.
Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe stringi całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu....
No i właśnie wtedy pizdneła mnie tym zamarzniętym kurczakiem.
- Eeeeeeee, no stary!!! Zajejebiście!!!!!

- Ale ta twoja żona to jakaś walnięta, nie lubi bzykania od tyłu??


- Lubi i to bardzo.......ale nie w Tesco.....


Wracał z imprezy a pić mu się chciało :)

http://www.youtube.com/watch?v=i-9zxrH1 ... re=related
.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 30 mar 2011 07:49 pm

Policjant zatrzymuje samochód i mówi do kierowcy:
- Siódmy raz pana zatrzymuję i siódmy raz gubi pan ładunek!
- A ja siódmy raz panu powtarzam, że jest zima, a ten samochód to piaskarka!

[ Dodano: Sro Mar 30, 2011 20:01 ]
Kto spotkał taki cennik?
Załączniki
cennik.jpg

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 30 mar 2011 10:00 pm

Kolego maur masz u mnie dużą flachę za ten cennik musze go wydrukować i powiesić w dobrze widocznym miejscu.Tak by klient go widział oby nie było że nie został poinformowany :mrgreen:

araeda
Posty: 52
Rejestracja: 04 sty 2011 09:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: araeda » 01 kwie 2011 02:03 pm

WAŻNE ŻE WSZYSTKO DZIAŁA!!
Załączniki
sweetd.jpg

pawel1980
Posty: 206
Rejestracja: 08 cze 2011 11:40 pm
Lokalizacja: Siewierz
Samochód: Opel Insignia

Post autor: pawel1980 » 24 sie 2011 09:45 pm

ZIMA!!!!!

2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Beskidach. Boże jak
tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie
mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

4 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!! Wszystkie liście
zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na
przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe i
okazałe, Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie.
Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.

11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem
wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok.
Jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na
zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę
dojazdową do naszego pięknego domku. Później zrobiliśmy sobie
świetną zabawę - bitwę śnieżną (oczywiście ja wygrałem). Wtedy
nadjechał pług śnieżny i zasypał to co wcześniej odśnieżyliśmy, więc
znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Super sport. Kocham
Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny
znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu
kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony
ciągłym ośnieżaniem. Na dodatek bez przerwy jeździ ten pi***zony
pług.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe łapy
mam w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już
za rogiem, żeby wyjechać jak tylko skończę odśnieżać drogę
dojazdowa - sk***ysyn

25 grudnia
Wesołych, Pierdolonych Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego
białego, gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten
sk***iel od pługu śnieżnego przysięgam - zabiję ch***. Nie rozumiem,
dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to
zmarznięte, śliskie gówno.

27 grudnia
Znowu to białe ku***two spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem
nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej je***ej drogi
dojazdowej za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę
dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego gówna. Na
dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć
centymetrów dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to
jest łopat pełnych śniegu.

28 grudnia
je***y meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Ja pi***ole - teraz to nie
stopnieje nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w
zaspie, a ten ch** przylazł do mnie pożyczyć łopaty. Myślałem że go
od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat
połamałem przy odśnieżaniu, a siódmą i ostatnią rozpierdoliłem o
jego zakuty, góralski łeb.

4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos
do jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń.
Ten po***any zwierz z rogami - narobił mi szkód na trzy tysiące.
Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z
tym ch***m od pługu śnieżnego. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie
jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.

3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie
uwierzycie jak zardzewiał od tej je***ej soli, którą jednak sypali
drogę. Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług
śnieżny z nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany
łeb. Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym
za ch*** siedzieć.

18 maja
Sprzedałem tą zgniłą ruderę w Beskidach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i
zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi ch** zdziwi
jak przyjdzie zima i ten drugi ch** wyjdzie ze szpitala. Ja
przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego
miasta. Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę
rozumu i zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zasypanym i
zmarzniętym zadupiu w Beskidach...

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 16 wrz 2011 10:12 pm

Może nie do końca śmieszne ale czasem może komuś nie być do śmiechu. To jest link podobno dla mężatek by mogły śledzić mężów po wpisaniu np. numeru komórki męża sa wstanie określić z precyzyjną dokładnością miejsce pobytu i co w danej chwili robi .
http://www.trackapartner.com/

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 17 wrz 2011 09:41 am

tedi, :D :D :D bardzo dobre hehe
Nowa jakość nowe auto

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 27 paź 2011 11:52 pm

Tatusi dlaczego jeszcze nie ruszamy? Bo tatuś musi rozgrzać turbinę kochanie.
Tatusiu a dlaczego jeszcze nie wysiadamy?
Bo tatuś musi schłodzić turbinę kochanie. he he he
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Marx07
Posty: 74
Rejestracja: 25 sie 2011 08:10 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Marx07 » 09 gru 2011 09:54 am

Niedawno sprzedałem samochód i sprawdziłem jak sobie radzi z nim nowy właściciel. Pomyślałem, że ma pecha. A tu taki numer :) fajny dowcip :)

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 09 gru 2011 11:09 am

Marx07 pisze:Niedawno sprzedałem samochód i sprawdziłem jak sobie radzi z nim nowy właściciel. Pomyślałem, że ma pecha. A tu taki numer fajny dowcip
He he a dlaczego swojego nie sprawdziłeś tylko cudzy :mrgreen: miałeś wątpliwości co do siebie ??? :O

marecki1999
Posty: 715
Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Pacifica Limited 2017
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 1

JOKE ;)

Post autor: marecki1999 » 11 lut 2012 04:34 pm

Żona się uparła, że chce iść ze swoim mężem Heniem na dancing, pokręcić móżką ...
Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił.
Poszli. Wchodzą do lokalu...- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.
Żona zdziwiona.
W sali podbiega natychmiast kelner.- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona.
Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą.
Podchodzi kelner. - Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ.
Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- He-niu! He-niu! - skanduje sala.
Tego już żonie było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji.
On za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu.
Ona całą drogę robi mu wyrzuty.
W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dziwki tośmy jeszcze nie wieźli.


Pewna kobieta wyjechała na wakacje na Karaiby sama, bez męża. Ledwie przyjechała, a już zawarła bliską znajomość z miejscowym, szczodrze wyposażonym przez naturę mężczyzną. Po gorącej nocy kobieta pyta się kochanka:

- Jak się nazywasz?

- Nie mogę ci powiedzieć? - ten odpowiada.

Każdej nocy spotykali się, uprawiali miłość, kobieta każdej nocy ponawiała pytanie, jej kochanek każdej nocy odmawiał podania swojego imienia. W końcu jednego wieczora kobieta mówi:

- To już nasza ostania noc, jutro wracam do swojego kraju, może w końcu mi powiesz, jak się nazywasz?

- Nie mogę, będziesz się śmiać ze mnie? - on odpowiada.

- Ależ nie, nie będę? nalega kobieta.

- Dobra, mam na imię Neige (Śnieg).

Kobieta zaczyna się szaleńczo śmiać, jej kochanek wpada w złość:

- Wiedziałem, że tak będzie.

Kobieta mu odpowiada:

- Nie śmieję się z ciebie. Mój mąż nigdy mi nie uwierzy, kiedy mu powiem, że codziennie na Karaibach miałam 30 cm śniegu.
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)

marecki1999
Posty: 715
Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Pacifica Limited 2017
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 1

Post autor: marecki1999 » 13 lut 2012 09:08 pm

Facet lekko na bani wraca do domu ......

Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp...

Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:

- OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś!

Żona:
- Zobaczymy, czytaj.

- Taaak, pytanie pierwsze.
Podaj jakieś dwie waluty.
- Łatwizna! No chociażby dolar i euro.

- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.

- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!

- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...

Żona:
- ???

- Milczysz? Ha!

Wiedziałem!

Oprócz szmalu i seksu, żadnych, k***a, zainteresowań!... żadnych. :)
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 15 lut 2012 01:27 pm

Pewien Szwajcar znalazł skuteczny sposób na chłód w swoim aucie - zamontował w nim... piec opalany drewnem. Szwajcarskie urzędy wyraziły zgodę na jego rejestrację. Kierowca: Zrobiłem to, bo czasem jestem tak zmęczony lub pijany, że wolę spać w samochodzie

http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11140502, ... ewnem.html
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 15 lut 2012 05:11 pm

Nie wiem może to już było ale mnie dzisiaj rozweseliło :
+20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).

+15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście jeśli je mają).

+10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna.
Rosjanie na daczach sadzą ogórki.

+5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
Norwedzy idą się kąpać do jeziora.

0°C W Ameryce zamarza woda.
W Rosji woda gęstnieje.

-5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa

-15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku.
Norwedzy zakładają swetry.

-17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie.
Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.

-20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.

-25°C Niemieckie samochody nie zapalają.
Wymierają Jamajczycy.

-30°C Władze podejmują temat bezdomnych.
Kot śpi w twojej piżamie.

-35°C Zbyt zimno, żeby myśleć.
Nie zapalają japońskie samochody.

-40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli.
Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.

-42°C W Europie nie funkcjonuje transport.
Rosjanie jedzą lody na ulicy.

-45°C Wymierają Grecy.
Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.

-50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania.
Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.

-60°C Białe niedźwiedzie ruszają na południe.

-70°C Zamarza piekło.

-73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii.
Rosjanie zakładają uszanki.

-80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.

- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wnerwieni.
Nowa jakość nowe auto

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 01 kwie 2012 09:10 pm

Dziadziuś! Przynosi mi piwo, siada na kolanach (4-latek) będę ci pilnował piwo żeby babcia nie wypiła. :mrgreen:

[ Dodano: Nie Kwi 01, 2012 21:28 ]
Żona do męża dla czego ty ze mną nie rozmawiasz .
A o czym.
O wszystkim.
No to powiedz mi kochanie co za zwierzak robi małymi kulkami ?
Zając -odpowiada żona.
Zgadłaś
A takimi plackami co talerz?
Krowa-Brawo!
A stolicą Łotwy jakie miasto jest?
No nie wiem.
Kochanie to z tobą tylko o gównie mogę rozmawiać?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Joke tekstowe. ”