Hello Darkness - Czarna Pacifica Touring 3.5 V6 AWD
Hello Darkness - Czarna Pacifica Touring 3.5 V6 AWD
Siema.
Poszukiwałem auta od jakiegoś czasu. Sam nie wiedziałem jakiego. Na pewno dużego, dość mocnego (ok.300nm), upierałem się na napęd 4x4. Początkowo niechętnie automat ze względu na holowanie przyczepy z łodzią. Zależało mi na 6 osobach - zawsze to połowa kosztów przy wyjeździe do Chorwacji Napęd 4x4 przydaje się do wyciągania łodzi z wody.
Myślałem o dieslu, chociaż nigdy nie miałem np.:Espace IV, Sharan/Alhambra - tdi 4x4, Kia Sorento, Hyundaie - różne 4x4, Hondy Oddyssey czy BMW X5... - zawsze trzeba było iść na jakieś ustępstwa ale spalanie 10l ON mnie nie przekonywało, podobnie jak wtryski, turbiny, koła dwumasowe itp.
Ostatnio miałem z przypadku przez rok Espace III 2.0 8V - i byłem zadowolony, rower wchodził, jakieś meble IKEA czy inne graty też, koszty eksploatacyjne praktycznie zerowe, podobnie jak i moc... ale polubiłem to auto, chociaż nigdy się nie spodziewałem że można lubić Renault
Po kilku oględzinach Pacific i zwiedzaniu naszego kraju zdecydowałem się na ogłoszenie na forum. Podziałało.
Odezwał się do mnie jeden z forumowiczów (zgadnijcie kto), trochę pomailowaliśmy, porozmawialiśmy, sprawdziłem Carfax (czysty) i rozpocząłem wyprawę po auto do Włoch, w góry
Moje Auto to:
Chrysler Pacifica 4x4 3.5 V6 wersja Touring.
Z ciekawszego wyposażenia:
Czarne skóry, fotele elektryczne z pamięcią, podgrzewane + regulacja pedałów
Klapa otwierana elektrycznie - super wygodny gadżet
Szyberdach
Sterowanie bramą
Instalacja LPG Landi Renzo Omegas
Fotki we Włoszech, przed trasą powrotną do domu - prawie 1400km samotnie w aucie. Nowo zakupione auto, więc nie gnałem ile fabryka dała. Miałem piękną pogodę, wyruszyłem o 7:30 a dotarłem do domu równo o północy.
W dniu zakupu:
Pierwsze fotki w PL jeszcze przed myciem:
I po umyciu
W aucie jest kilka rzeczy do zrobienia, głównie są to drobiazgi ale ponieważ nie jest to nowe auto, to na każdym elemencie ma "coś". Od słynnego purchelka na masce - czytałem na forum że to standard, jakieś małe wgniotki na drzwiach i korozję na klapie. Klapę będę wymieniał. Była naprawiana i nie ma sensu w nią inwestować. Podjechałem do kolegi, który jest bardzo dobrym lakiernikiem ale niestety drogim, porozmawialiśmy, pooglądaliśmy i zdecydowałem się auto polakierować całe bez dachu.
Na pierwszy ogień poszło czyszczenie skóry:
Tu widać że połowa siedziska jest po czyszczeniu. Skóra bardzo ładnie się doczyściła, matowe wykończenie powróciło. Na zdjęciu widać że ciemniejsza część jest bardzo błyszcząca, na żywo tak nie było, do zasłonięcia użyłem lekko wilgotnej szmtaki co dało taki efekt.
Tutaj widać że w skaj jeszcze nie wchłonęło się mleczko. Na drugi raz mleczka użyję tylko do skóry a do skaju mam inny preparat dający matowy efekt i odżywiający worzywo sztuczne.
Po czyszczeniu, pojechałem do tapicera:
Drugą rzeczą jaką zrobiłem było dorobienie kluczyka, co opisałem tutaj:
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?p=47496#47496
I teraz są dwa identyko.
W dniu dzisiejszym natomiast dotarł hak, w weekend postaram się zamontować, ale chcę zrobić jedną przeróbkę, jak w poprzednim aucie - mianowicie gniazdo na zawiasie ze sprężyną, chowane za zderzak jak się nie używa. Dzięki temu widać za autem tylko gniazdo do wkładania kuli.
Dalsze plany to (kolejność losowa):
-Lakierowanie (po świętach mam termin)
-Wyczernienie grila
-Polerka reflektorów
-Światło przeciwmgłowe tylne
-ew. przeniesienie wlewu LPG pod klapkę skoro i tak będę lakierował zderzak
-Dołożenie plastikowej nakładki na zderzak tylny - często wożę różne rzeczy a próg załadunku Pacificy jest wysoki
-Zakup podnośnika i zapasu bo mam tylko koło w puszcze
-Podpięcie pilota pod guziczki auta
-Przy 160tys przegląd i wszystkie oleje i filtry
-Opony na lato
-Ew. roleta od Voyagera
-wypuszczenie kabelka do ładowania telefonu na górę deski rozdzielczej
-Czujniki parkowania tył i ew. przód ale się waham
-montaż tablicy przedniej.. mam pewien pomysł z kątownikami z aluminium, skoro i tak będę lakierował zderzak to stare otwory się zamaskuje.
Podsumowując: Auto mi się bardzo podoba, żona mi je zabiera non stop, pod każdym pretekstem od tego że jej w garażu a mój nie to po bułki Pacificą podjedzie, albo że do Ikea to do niej nic nie wejdzie albo że większy i bezpieczniejszy itp.
A tu bonusik, foto z hotelu zrobione tuż po zakupie auta:
Pozdrawiam i mam nadzieję że zadomowię się na dobre na forum
Józek
Poszukiwałem auta od jakiegoś czasu. Sam nie wiedziałem jakiego. Na pewno dużego, dość mocnego (ok.300nm), upierałem się na napęd 4x4. Początkowo niechętnie automat ze względu na holowanie przyczepy z łodzią. Zależało mi na 6 osobach - zawsze to połowa kosztów przy wyjeździe do Chorwacji Napęd 4x4 przydaje się do wyciągania łodzi z wody.
Myślałem o dieslu, chociaż nigdy nie miałem np.:Espace IV, Sharan/Alhambra - tdi 4x4, Kia Sorento, Hyundaie - różne 4x4, Hondy Oddyssey czy BMW X5... - zawsze trzeba było iść na jakieś ustępstwa ale spalanie 10l ON mnie nie przekonywało, podobnie jak wtryski, turbiny, koła dwumasowe itp.
Ostatnio miałem z przypadku przez rok Espace III 2.0 8V - i byłem zadowolony, rower wchodził, jakieś meble IKEA czy inne graty też, koszty eksploatacyjne praktycznie zerowe, podobnie jak i moc... ale polubiłem to auto, chociaż nigdy się nie spodziewałem że można lubić Renault
Po kilku oględzinach Pacific i zwiedzaniu naszego kraju zdecydowałem się na ogłoszenie na forum. Podziałało.
Odezwał się do mnie jeden z forumowiczów (zgadnijcie kto), trochę pomailowaliśmy, porozmawialiśmy, sprawdziłem Carfax (czysty) i rozpocząłem wyprawę po auto do Włoch, w góry
Moje Auto to:
Chrysler Pacifica 4x4 3.5 V6 wersja Touring.
Z ciekawszego wyposażenia:
Czarne skóry, fotele elektryczne z pamięcią, podgrzewane + regulacja pedałów
Klapa otwierana elektrycznie - super wygodny gadżet
Szyberdach
Sterowanie bramą
Instalacja LPG Landi Renzo Omegas
Fotki we Włoszech, przed trasą powrotną do domu - prawie 1400km samotnie w aucie. Nowo zakupione auto, więc nie gnałem ile fabryka dała. Miałem piękną pogodę, wyruszyłem o 7:30 a dotarłem do domu równo o północy.
W dniu zakupu:
Pierwsze fotki w PL jeszcze przed myciem:
I po umyciu
W aucie jest kilka rzeczy do zrobienia, głównie są to drobiazgi ale ponieważ nie jest to nowe auto, to na każdym elemencie ma "coś". Od słynnego purchelka na masce - czytałem na forum że to standard, jakieś małe wgniotki na drzwiach i korozję na klapie. Klapę będę wymieniał. Była naprawiana i nie ma sensu w nią inwestować. Podjechałem do kolegi, który jest bardzo dobrym lakiernikiem ale niestety drogim, porozmawialiśmy, pooglądaliśmy i zdecydowałem się auto polakierować całe bez dachu.
Na pierwszy ogień poszło czyszczenie skóry:
Tu widać że połowa siedziska jest po czyszczeniu. Skóra bardzo ładnie się doczyściła, matowe wykończenie powróciło. Na zdjęciu widać że ciemniejsza część jest bardzo błyszcząca, na żywo tak nie było, do zasłonięcia użyłem lekko wilgotnej szmtaki co dało taki efekt.
Tutaj widać że w skaj jeszcze nie wchłonęło się mleczko. Na drugi raz mleczka użyję tylko do skóry a do skaju mam inny preparat dający matowy efekt i odżywiający worzywo sztuczne.
Po czyszczeniu, pojechałem do tapicera:
Drugą rzeczą jaką zrobiłem było dorobienie kluczyka, co opisałem tutaj:
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?p=47496#47496
I teraz są dwa identyko.
W dniu dzisiejszym natomiast dotarł hak, w weekend postaram się zamontować, ale chcę zrobić jedną przeróbkę, jak w poprzednim aucie - mianowicie gniazdo na zawiasie ze sprężyną, chowane za zderzak jak się nie używa. Dzięki temu widać za autem tylko gniazdo do wkładania kuli.
Dalsze plany to (kolejność losowa):
-Lakierowanie (po świętach mam termin)
-Wyczernienie grila
-Polerka reflektorów
-Światło przeciwmgłowe tylne
-ew. przeniesienie wlewu LPG pod klapkę skoro i tak będę lakierował zderzak
-Dołożenie plastikowej nakładki na zderzak tylny - często wożę różne rzeczy a próg załadunku Pacificy jest wysoki
-Zakup podnośnika i zapasu bo mam tylko koło w puszcze
-Podpięcie pilota pod guziczki auta
-Przy 160tys przegląd i wszystkie oleje i filtry
-Opony na lato
-Ew. roleta od Voyagera
-wypuszczenie kabelka do ładowania telefonu na górę deski rozdzielczej
-Czujniki parkowania tył i ew. przód ale się waham
-montaż tablicy przedniej.. mam pewien pomysł z kątownikami z aluminium, skoro i tak będę lakierował zderzak to stare otwory się zamaskuje.
Podsumowując: Auto mi się bardzo podoba, żona mi je zabiera non stop, pod każdym pretekstem od tego że jej w garażu a mój nie to po bułki Pacificą podjedzie, albo że do Ikea to do niej nic nie wejdzie albo że większy i bezpieczniejszy itp.
A tu bonusik, foto z hotelu zrobione tuż po zakupie auta:
Pozdrawiam i mam nadzieję że zadomowię się na dobre na forum
Józek
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez Józek, łącznie zmieniany 8 razy.
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
- Postawił flaszek: 2
- Dostał flaszek: 6
Cala antykorozję będe robil sam. Najpier mycie podwozia na myjni. Potem czyszczenie ew. rdzy na to cynk w spreju. Malowanie farba na rdze firmy wurth. Po wyschnieciu baranek natryskiwany z pistoletu ubs (kompresor). Robilem to w poprzednich autach. W sumie trwa to weekend i musi byc cieplo na dworzu ale warto!
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
- pach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
- Lokalizacja: KS m.KR
- Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
- Postawił flaszek: 10
- Dostał flaszek: 11
Trochę było o tym już w: konserwacja podwozia
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... onserwacja
może tam by już kontynuować ten temat?
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... onserwacja
może tam by już kontynuować ten temat?
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR
Race fast, safe caR
A więc trochę się ruszyło w temacie mojej Pacificy
Najpierw zrobiłem czarny grill i przymiarkę do obniżenia tablicy:)
Ponieważ auto ma już swoje lata a dokładniej 10 przyszedł czas na lakierowanie. Na każdym elemencie była albo ryska albo wgniotka a ze zderzaków gdzieniegdzie schodził klar. Na masce nie było korozji ale była słabo wykonana zaprawka. Auto kupiłem z planem lakierowania. Przekonał mnie czysty Carfax, uczciwy sprzedający z forum, który w dodatku jeździł autem 6lat.
Z grubszych rzeczy wymieniona została tylna klapa, auto sprowadzone miało ją wgniecioną i naprawa była niezbyt profesjonalna - była rdza. Znalazłem drugą klapę od wersji z manualnym podnoszeniem.
Tuż przed rozbieraniem auta:
Po rozebraniu - myjnia.
Zdemontowałem:
Zderzaki + rozebranie ich na drobne.
Lampy przód i tył
Listwy z drzwi - dolne i górne
Listwy progowe
Relingi dachowe z tymi dużymi plastikowymi listwami
Elektryka tylnej klapy - klapę miałem drugą
Spryski z maski
Grill
A tu już po dojechaniu do lakiernika, na szczęście najlepszy lakiernik jakiego znam ma warsztat od mojego domu oddalony o 4km
i szlifowanie:
Tu już zdjęte listwy - mówił że bardzo cieżko schodziły
Podkład:
W podkładzie auto odstało prawie 3 tygodnie. Suszone lampami i słońcem - akutrat były upały.
Lakierowanie:
Maska, klapa i zderzaki były malowanie nie na aucie - Lakiernik ma mi przegrać fotki na pendrive to wrzucę.
Tu widać dół tylnego zderzaka pomalowany na czarno. Potem zawiozłem ponownie i polakierował oba doły zderzaków w odpowiedni kolor. W przednim miałem otwory po montażu rejestracji a będę ją montował inaczej
Tak wygląda bok auta - nice!
Obecnie udało mi się zamontować całą tylną klapę.Listwę, tapicerkę, elektrykę - przełożyłem wiązkę z klapy elektrycznej, uszczelki pneumatyczne, zamek i udało mi się zdjąć wycieraczkę - ale to osobny temat :evil: Oczywiście od razu puściłem kabelek 3 żyłowy do przedniego lusterka (2 przewody na switch i jeden plus podświetlenia, masa z klapy). Złożyłem cały bagażnik z boczkami, ostatnimi fotelami... Oprócz tego zamontowałem już relingi, wykonałem antykorozję woskiem WURTH: klapy, tylnych błotników, drzwi i maski. I... weekend się skończył.
Teraz przed mną listwy drzwi, listwy progowe, gril, emblematy, halogeny, przeróbka obrysówek przedniego zderzaka na migacze, boczki drzwi, montaż dodatkowej chłodnicy ASB (być może z wentylatorem).
Muszę też przeczyścić rancik felg (ten niechromowany). Chyba zakleję felgę taśmą do okien PCV - elastyczna i plastikowa ale z lekkim klejem, tak samo oponę i przelecę jakąś szczotką miedzianą na wiertarce?
Wszystko robię trochę zbyt pedantycznie i dlatego jeszcze trochę pojeżdżę drugim autem... Ale jak złożę auto do końca to będę mega zadowolony
Spód auta nie wymagał pracy blacharza, więc po oczyszczeniu będzie zakonserwowany
Najpierw zrobiłem czarny grill i przymiarkę do obniżenia tablicy:)
Ponieważ auto ma już swoje lata a dokładniej 10 przyszedł czas na lakierowanie. Na każdym elemencie była albo ryska albo wgniotka a ze zderzaków gdzieniegdzie schodził klar. Na masce nie było korozji ale była słabo wykonana zaprawka. Auto kupiłem z planem lakierowania. Przekonał mnie czysty Carfax, uczciwy sprzedający z forum, który w dodatku jeździł autem 6lat.
Z grubszych rzeczy wymieniona została tylna klapa, auto sprowadzone miało ją wgniecioną i naprawa była niezbyt profesjonalna - była rdza. Znalazłem drugą klapę od wersji z manualnym podnoszeniem.
Tuż przed rozbieraniem auta:
Po rozebraniu - myjnia.
Zdemontowałem:
Zderzaki + rozebranie ich na drobne.
Lampy przód i tył
Listwy z drzwi - dolne i górne
Listwy progowe
Relingi dachowe z tymi dużymi plastikowymi listwami
Elektryka tylnej klapy - klapę miałem drugą
Spryski z maski
Grill
A tu już po dojechaniu do lakiernika, na szczęście najlepszy lakiernik jakiego znam ma warsztat od mojego domu oddalony o 4km
i szlifowanie:
Tu już zdjęte listwy - mówił że bardzo cieżko schodziły
Podkład:
W podkładzie auto odstało prawie 3 tygodnie. Suszone lampami i słońcem - akutrat były upały.
Lakierowanie:
Maska, klapa i zderzaki były malowanie nie na aucie - Lakiernik ma mi przegrać fotki na pendrive to wrzucę.
Tu widać dół tylnego zderzaka pomalowany na czarno. Potem zawiozłem ponownie i polakierował oba doły zderzaków w odpowiedni kolor. W przednim miałem otwory po montażu rejestracji a będę ją montował inaczej
Tak wygląda bok auta - nice!
Obecnie udało mi się zamontować całą tylną klapę.Listwę, tapicerkę, elektrykę - przełożyłem wiązkę z klapy elektrycznej, uszczelki pneumatyczne, zamek i udało mi się zdjąć wycieraczkę - ale to osobny temat :evil: Oczywiście od razu puściłem kabelek 3 żyłowy do przedniego lusterka (2 przewody na switch i jeden plus podświetlenia, masa z klapy). Złożyłem cały bagażnik z boczkami, ostatnimi fotelami... Oprócz tego zamontowałem już relingi, wykonałem antykorozję woskiem WURTH: klapy, tylnych błotników, drzwi i maski. I... weekend się skończył.
Teraz przed mną listwy drzwi, listwy progowe, gril, emblematy, halogeny, przeróbka obrysówek przedniego zderzaka na migacze, boczki drzwi, montaż dodatkowej chłodnicy ASB (być może z wentylatorem).
Muszę też przeczyścić rancik felg (ten niechromowany). Chyba zakleję felgę taśmą do okien PCV - elastyczna i plastikowa ale z lekkim klejem, tak samo oponę i przelecę jakąś szczotką miedzianą na wiertarce?
Wszystko robię trochę zbyt pedantycznie i dlatego jeszcze trochę pojeżdżę drugim autem... Ale jak złożę auto do końca to będę mega zadowolony
Spód auta nie wymagał pracy blacharza, więc po oczyszczeniu będzie zakonserwowany
Dzięki Pach
Zakupiłem komplet środków firmy WURTH.
Do drzwi klapy i maski WOSK bezbarwny w sprayu - poszły prawie dwie puszki
Taki sam ale w butli pod pistolet UBS użyję do profili od spodu auta.
Do podwozia użyję też chemi WURTH:
Najpierw myjnia podwozia, potem szczota tam gdzie powierzchniowa korozja, na to cynk w sprayu, potem farba i baranek.
Baranek zabezpiecza podwozioa głównie pośrednio, czyli zabezpiecza przed obiciem blachy, która odsłonięta koroduje.
Właśnie przyszedł przycisk klapy Stwierdziłem że kupowanie od Mercedesa dla ładnego rysunku za 120zł z wysyłką nie ma sensu... Peugeot 607 też ma ładny i strzałka w dobrą stronę.
Zakupiłem komplet środków firmy WURTH.
Do drzwi klapy i maski WOSK bezbarwny w sprayu - poszły prawie dwie puszki
Taki sam ale w butli pod pistolet UBS użyję do profili od spodu auta.
Do podwozia użyję też chemi WURTH:
Najpierw myjnia podwozia, potem szczota tam gdzie powierzchniowa korozja, na to cynk w sprayu, potem farba i baranek.
Baranek zabezpiecza podwozioa głównie pośrednio, czyli zabezpiecza przed obiciem blachy, która odsłonięta koroduje.
Właśnie przyszedł przycisk klapy Stwierdziłem że kupowanie od Mercedesa dla ładnego rysunku za 120zł z wysyłką nie ma sensu... Peugeot 607 też ma ładny i strzałka w dobrą stronę.
Poszła wiadomość PM.
Wczoraj rozebrałem lampy do czyszczenia, polerowania kloszy i malutkiej modyfikacji.
Tak to wygląda po rozłożeniu. Z pierwszą się mordowałem 2 godziny bo używałem piekarnika. To słaby pomysł. Lampa może się stopić od spodu. Podkładałem kawałek drewienka który się tlił... Drugą zrobiłem opalarką w 15min. Bardzo ważne aby najpierw odkręcić dwie mały śrubki na torx ( z tyłu), które trzymają odbłyśnik dolny. Odbłyśnik jest dosyć delikatny - przetarłem chusteczką mokrą z lidla i schodzi. W dolnym odbłyśniku zrobiłem to celowo
Lampy mają troszkę bardziej pasować do czarnego koloru auta. Fotki po modyfikacji za kilka dni
Wczoraj rozebrałem lampy do czyszczenia, polerowania kloszy i malutkiej modyfikacji.
Tak to wygląda po rozłożeniu. Z pierwszą się mordowałem 2 godziny bo używałem piekarnika. To słaby pomysł. Lampa może się stopić od spodu. Podkładałem kawałek drewienka który się tlił... Drugą zrobiłem opalarką w 15min. Bardzo ważne aby najpierw odkręcić dwie mały śrubki na torx ( z tyłu), które trzymają odbłyśnik dolny. Odbłyśnik jest dosyć delikatny - przetarłem chusteczką mokrą z lidla i schodzi. W dolnym odbłyśniku zrobiłem to celowo
Lampy mają troszkę bardziej pasować do czarnego koloru auta. Fotki po modyfikacji za kilka dni
Hello Darkness :evil:
Grill został odtłuszczony nitro z resztek różnych czernideł i innych kosmetyków, potem benzyna ekstrakcyjna. Do malowania użyłem specjalnego sprayu motip do zderzaków. To sprawdzona metoda na malowanie plastików. Trzyma się bardzo dobrze, ważne żeby malować sporo cienkich warstw. Polecam użycie pistoletu nakładanego na spray - to jest świetny wynalazek.
Listewki chromowane zdjąłem, wyczyściłem i okleiłem folią podatną na temperaturę. Opalarką się pogrzewa aby końce i załamanie na środku wyprofilować.
Efekt na razie nie na aucie
Grill został odtłuszczony nitro z resztek różnych czernideł i innych kosmetyków, potem benzyna ekstrakcyjna. Do malowania użyłem specjalnego sprayu motip do zderzaków. To sprawdzona metoda na malowanie plastików. Trzyma się bardzo dobrze, ważne żeby malować sporo cienkich warstw. Polecam użycie pistoletu nakładanego na spray - to jest świetny wynalazek.
Listewki chromowane zdjąłem, wyczyściłem i okleiłem folią podatną na temperaturę. Opalarką się pogrzewa aby końce i załamanie na środku wyprofilować.
Efekt na razie nie na aucie
Podsumowanie kolejnego weekendu pracy przy aucie (jak dobrze że mam drugie auto do jazdy...)
Polerowanie kloszy reflektorów.
Papier 800/1000/1200 - na wodę delikatnie z dbaniem o czystość, myciem, wycieraniem, zmianą wody itp.
Polerowanie maszyną z futrem z owczej wełny (dedykowany mały pad jakoś mi nie leżał). Polerowałem pastą Sealine S1, którą zakupiłem do łodzi a mi zostało
Lewy klosz lakiernik przepolerował bez papieru, tylko samą pastą (gratis do lakierownia auta).
Widać na nim lekkie zmatowienia i lekkie rysy jakby pęknięcia oraz dzioby od kamieni. Po przeleceniu kloszy papierem nic nie widać z wad klosza!
Potem aby był mega połysk użyłem Meguiars Plast X do lamp, napisali że zabezpiecza przed ponowną oksydacją. Zobaczymy.
Wnętrza lamp - oczywiście poza odbłyśnikami pomalowałem na czarno. Nie polecam bo to bardzo ryzykowna robota i może zniszczyć odbłyśniki. Zrobiłem próbę z boku i nic nie odchodziło to okleiłem delikatnie taśmą malarską PCV (nie papierową).
Lampy kleiłem na czarny silikon, nie chciałem dawać kleju żeby ew. je rozkleić. Silikonu trzeba dać zdrowo cały rowek musi być wypełniony na 100% a nawet więcej.
Polerowałem również halogeny bo były mocno od kamyków poharatane. Tu poszedł najpierw papier 600 a potem 800/1000/1200. Efekt jest
Chromy "malowałem" środkiem Plasti Dip - 100% odwracalny efekt.
Dla tych co nie słyszeli o Plasti Dip:
https://www.youtube.com/watch?v=UdCtzxkER7k
Jak się znudzi ciach i zdejmujemy. Zastanawiam się nad odsłonięciem logo Chrysler, ale nie wiem czy można kupić nowe bo to jest lekko wypłowiałe...
Tu jeszcze bez pasowania zderzaka - zamontowny na 2 śruby. Nie zamontowane jeszcze odblaski w zderzaku
Przy okazji dotoczył mi kolega tulejkę do tylnej wycieraczki
Tak to wygląda po złożeniu:
Polerowanie kloszy reflektorów.
Papier 800/1000/1200 - na wodę delikatnie z dbaniem o czystość, myciem, wycieraniem, zmianą wody itp.
Polerowanie maszyną z futrem z owczej wełny (dedykowany mały pad jakoś mi nie leżał). Polerowałem pastą Sealine S1, którą zakupiłem do łodzi a mi zostało
Lewy klosz lakiernik przepolerował bez papieru, tylko samą pastą (gratis do lakierownia auta).
Widać na nim lekkie zmatowienia i lekkie rysy jakby pęknięcia oraz dzioby od kamieni. Po przeleceniu kloszy papierem nic nie widać z wad klosza!
Potem aby był mega połysk użyłem Meguiars Plast X do lamp, napisali że zabezpiecza przed ponowną oksydacją. Zobaczymy.
Wnętrza lamp - oczywiście poza odbłyśnikami pomalowałem na czarno. Nie polecam bo to bardzo ryzykowna robota i może zniszczyć odbłyśniki. Zrobiłem próbę z boku i nic nie odchodziło to okleiłem delikatnie taśmą malarską PCV (nie papierową).
Lampy kleiłem na czarny silikon, nie chciałem dawać kleju żeby ew. je rozkleić. Silikonu trzeba dać zdrowo cały rowek musi być wypełniony na 100% a nawet więcej.
Polerowałem również halogeny bo były mocno od kamyków poharatane. Tu poszedł najpierw papier 600 a potem 800/1000/1200. Efekt jest
Chromy "malowałem" środkiem Plasti Dip - 100% odwracalny efekt.
Dla tych co nie słyszeli o Plasti Dip:
https://www.youtube.com/watch?v=UdCtzxkER7k
Jak się znudzi ciach i zdejmujemy. Zastanawiam się nad odsłonięciem logo Chrysler, ale nie wiem czy można kupić nowe bo to jest lekko wypłowiałe...
Tu jeszcze bez pasowania zderzaka - zamontowny na 2 śruby. Nie zamontowane jeszcze odblaski w zderzaku
Przy okazji dotoczył mi kolega tulejkę do tylnej wycieraczki
Tak to wygląda po złożeniu:
Kolejny pracowity weekend za mną. W sobotę było 35stopni ale znalazłem trochę cienia
Wycieraczka tylnej szyby.
Z drugiej klapy wyjąłem uszczelkę tylnej wycieraczki. Jak to często bywa uszczelka od widocznej strony jest troszkę nadwyrężona. Dodam że uszczelki praktycznie nie da się wyjąć jak jest zamontowany silniczek. Zbadałem tą uszczelkę i stwierdziłem że można ją włożyć odwrotnie Na wszelki wypadek posmarowałem cienką warstwą APP PU 50 (uszczelniacz). Jest pięknie. Wycieraczka na swoim miejscu.
Uszczelka od strony zewnętrznej:
Z profilu:
Numerki - może ktoś zna cenę ASO? Allegro 55zł... :devil:
Tapicerka drzwi
Zamontowałem również boczki drzwi. Przy demontażu zauważyłem że plastikowy rank boczka rysuje drzwi - to chyba standard bo wszystkie 4 drzwi miały ślady. Miałem w garażu uszczelkę gąbkową (sztywna gąbka) firmy 3m. Grubość 5mm szer 15mm . Mogłaby być 6mm - taką produkuje w polsce firma Dalpo.
Drzwi od wewnątrz:
Trzeba uważać aby nie przesadzić bo spinki nie złapią!
Tylne światła
Jako że nie podobały mi się tylne lampy - może przesadzam że nie podobały, raczej brakowały mi w nich spójności... Coś z nimi zrobiłem. Właściwie to na próbę, bo nie byłem przekonany... Czerwona folia z Allegro. Do tego żarówki LED barwy żółtej.
Dodatkowa chłodnica oleju automatu (ASB)
Oryginalna chłodnica:
Oryginalna chłodnica jest montowana do chłodnicy klimatyzacji. Po dwie śruby na bokach mocują blaszane mocowania a do nich po 2 śruby u góry i 2 na dole.
Całość uniosłem o jedno "oczko". Czyli dolny otwór blach jest w górnym otworze chłodnicy klimatyzacji. Blachy wymontowałem i zeszlifowałem aby pasowały - oryginalnie na dole miały przetłoczenia aby się nie obracały. Po szlifowaniu zostały pomalowane i przykręcone a do nich cłodnica.
Mój najlepszy pomocnik
Nowa, dodatkowa chłodnica została zakupiona w sklepie Ediparts. Szukałem po allegro ale ta była największa :evil: . I tak przed chorwację zamontoję do niej wentylator, w myśl zasady - SAFETY FIRST . Wentylator pchający wejdzie fi 300mm i grubości do 70mm - maks. Na allegro nowe uniwersalne można spokojnie kupić za 100zł.
Do chłodnicy jest zestaw montażowy - można ją montować na blachy i wkręty i po amerykański na opaski zaciskowe przez chłodnicę klimy. I ja tak zrobiłem. W tym celu trzeba odkręcić dwie śruby po bokach chłodnicy i już unieść - dół jest wsuwany. Polecam małe, kobiece dłonie do montażu Acha śruby są pod faruchami gumowymi - bocznymi, potem górny na chłodnicach też trzeba zdemontować - są na spinki, które mocno siedzą. PO namyśle i tak dodałem podporę chłodnicy, przykręconą do belki
Chłodnica powinna być odsunięta od chłonicy klimy - skuteczniejsze chłodzenie. Zastosowałem dystanse (4 szt.) wykonane z twardej pianki, którą się stosuje w przemyśle opakowaniowym. Jak kupujemy coś w pudełku - np. nóż i on tak ładnie jest wpasowany. Nie bardzo wiem jak to wyjaśnić
Podłączenie chłodnicy:
1. Górny wąż oryginalnej - nie ruszany
2. Dolny wąż oryginalnej - do górnej rury dodatkowej
3. Dolna rura dodatkowej - łączy się z wężem, który był w dolnej rurze oryginalnej.
Do zestawu chłodnicy są cybanty ale musiałem dokupić 1szt. i dokupić łącznik do węży gumowych. wąż najdłuższy przymocowalem na dwie trytytki do dolnego węża oryginalnej chłodnicy aby go unieruchomić. Wszystko musi być na sztywno żeby się nie przecierało. Do belki dokleiłem dodatkową podkładki z tej gąbki - w tym samym celu.
Mocowanie chłodnicy, widok z góry między chłodnicą wody a chłodnicą klimy
Chłodnica to DERALE PERFORMANCE 31,95 x 43 x 1,9cm
Dokładnie taki zestaw:
Link do sklepu:
http://sklep.ediparts.pl/dodatkowa-chlo ... a4efc3604d
Całość połączeń psiknąłem na czarno aby nie prześwitywały przez gril :evil:
Mocowanie przedniej rejestracji
Jak samochód był u lakiernik poprosiłem go aby dodatkowo zakleił dziury po montażu tablicy i polakierował dokładkę. Tablicę zamonotowałem na kątownikach na wkręty od spodu zderzaka. Na razie tablica jest prosta, ale już widzę że lepiej chyba będzie ją delikatnie wygiąć aby była równolegle do zderzaka.
Foto już po zmorku na szybko, Hello Darkness :evil:
Z zewnątrz zostały boczne odblaski (przeróbka na kierunkowskaz), nakładki progowe - zamontuję po zabezpieczeniu podwozia. Dzisiaj auto odstawiłem na mycie podwozia i w tym tygodniu muszę znaleźć czas na antykorozję. Może skończę auto do końca następnego weekendu
P.S.: Zastanawiam się jeszcze nad odsłonięciem znaczków, ale są wyblakłe już trochę. Predni chyba 59zł na allegro nowy ale tylny chyba występuje tylko z listwą?
Wycieraczka tylnej szyby.
Z drugiej klapy wyjąłem uszczelkę tylnej wycieraczki. Jak to często bywa uszczelka od widocznej strony jest troszkę nadwyrężona. Dodam że uszczelki praktycznie nie da się wyjąć jak jest zamontowany silniczek. Zbadałem tą uszczelkę i stwierdziłem że można ją włożyć odwrotnie Na wszelki wypadek posmarowałem cienką warstwą APP PU 50 (uszczelniacz). Jest pięknie. Wycieraczka na swoim miejscu.
Uszczelka od strony zewnętrznej:
Z profilu:
Numerki - może ktoś zna cenę ASO? Allegro 55zł... :devil:
Tapicerka drzwi
Zamontowałem również boczki drzwi. Przy demontażu zauważyłem że plastikowy rank boczka rysuje drzwi - to chyba standard bo wszystkie 4 drzwi miały ślady. Miałem w garażu uszczelkę gąbkową (sztywna gąbka) firmy 3m. Grubość 5mm szer 15mm . Mogłaby być 6mm - taką produkuje w polsce firma Dalpo.
Drzwi od wewnątrz:
Trzeba uważać aby nie przesadzić bo spinki nie złapią!
Tylne światła
Jako że nie podobały mi się tylne lampy - może przesadzam że nie podobały, raczej brakowały mi w nich spójności... Coś z nimi zrobiłem. Właściwie to na próbę, bo nie byłem przekonany... Czerwona folia z Allegro. Do tego żarówki LED barwy żółtej.
Dodatkowa chłodnica oleju automatu (ASB)
Oryginalna chłodnica:
Oryginalna chłodnica jest montowana do chłodnicy klimatyzacji. Po dwie śruby na bokach mocują blaszane mocowania a do nich po 2 śruby u góry i 2 na dole.
Całość uniosłem o jedno "oczko". Czyli dolny otwór blach jest w górnym otworze chłodnicy klimatyzacji. Blachy wymontowałem i zeszlifowałem aby pasowały - oryginalnie na dole miały przetłoczenia aby się nie obracały. Po szlifowaniu zostały pomalowane i przykręcone a do nich cłodnica.
Mój najlepszy pomocnik
Nowa, dodatkowa chłodnica została zakupiona w sklepie Ediparts. Szukałem po allegro ale ta była największa :evil: . I tak przed chorwację zamontoję do niej wentylator, w myśl zasady - SAFETY FIRST . Wentylator pchający wejdzie fi 300mm i grubości do 70mm - maks. Na allegro nowe uniwersalne można spokojnie kupić za 100zł.
Do chłodnicy jest zestaw montażowy - można ją montować na blachy i wkręty i po amerykański na opaski zaciskowe przez chłodnicę klimy. I ja tak zrobiłem. W tym celu trzeba odkręcić dwie śruby po bokach chłodnicy i już unieść - dół jest wsuwany. Polecam małe, kobiece dłonie do montażu Acha śruby są pod faruchami gumowymi - bocznymi, potem górny na chłodnicach też trzeba zdemontować - są na spinki, które mocno siedzą. PO namyśle i tak dodałem podporę chłodnicy, przykręconą do belki
Chłodnica powinna być odsunięta od chłonicy klimy - skuteczniejsze chłodzenie. Zastosowałem dystanse (4 szt.) wykonane z twardej pianki, którą się stosuje w przemyśle opakowaniowym. Jak kupujemy coś w pudełku - np. nóż i on tak ładnie jest wpasowany. Nie bardzo wiem jak to wyjaśnić
Podłączenie chłodnicy:
1. Górny wąż oryginalnej - nie ruszany
2. Dolny wąż oryginalnej - do górnej rury dodatkowej
3. Dolna rura dodatkowej - łączy się z wężem, który był w dolnej rurze oryginalnej.
Do zestawu chłodnicy są cybanty ale musiałem dokupić 1szt. i dokupić łącznik do węży gumowych. wąż najdłuższy przymocowalem na dwie trytytki do dolnego węża oryginalnej chłodnicy aby go unieruchomić. Wszystko musi być na sztywno żeby się nie przecierało. Do belki dokleiłem dodatkową podkładki z tej gąbki - w tym samym celu.
Mocowanie chłodnicy, widok z góry między chłodnicą wody a chłodnicą klimy
Chłodnica to DERALE PERFORMANCE 31,95 x 43 x 1,9cm
Dokładnie taki zestaw:
Link do sklepu:
http://sklep.ediparts.pl/dodatkowa-chlo ... a4efc3604d
Całość połączeń psiknąłem na czarno aby nie prześwitywały przez gril :evil:
Mocowanie przedniej rejestracji
Jak samochód był u lakiernik poprosiłem go aby dodatkowo zakleił dziury po montażu tablicy i polakierował dokładkę. Tablicę zamonotowałem na kątownikach na wkręty od spodu zderzaka. Na razie tablica jest prosta, ale już widzę że lepiej chyba będzie ją delikatnie wygiąć aby była równolegle do zderzaka.
Foto już po zmorku na szybko, Hello Darkness :evil:
Z zewnątrz zostały boczne odblaski (przeróbka na kierunkowskaz), nakładki progowe - zamontuję po zabezpieczeniu podwozia. Dzisiaj auto odstawiłem na mycie podwozia i w tym tygodniu muszę znaleźć czas na antykorozję. Może skończę auto do końca następnego weekendu
P.S.: Zastanawiam się jeszcze nad odsłonięciem znaczków, ale są wyblakłe już trochę. Predni chyba 59zł na allegro nowy ale tylny chyba występuje tylko z listwą?
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
-
- Posty: 715
- Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
- Lokalizacja: Szczecin
- Samochód: Pacifica Limited 2017
- Postawił flaszek: 10
- Dostał flaszek: 1
Cześć Józek,
Tak jak rozmawialiśmy nie odpuszcza tematu siatki pod grillem,
U Ciebie wyglądało by ZajeFajne.
A myślałeś o czarnej foli na tylnych lampach jak u mpspycha ,
Na czarnej pacce u Piotra moim zdaniem jest czadowy efekt.
Pozdrawiam i jestem pod wrażeniem Twojego zapału
Tak jak rozmawialiśmy nie odpuszcza tematu siatki pod grillem,
U Ciebie wyglądało by ZajeFajne.
A myślałeś o czarnej foli na tylnych lampach jak u mpspycha ,
Na czarnej pacce u Piotra moim zdaniem jest czadowy efekt.
Pozdrawiam i jestem pod wrażeniem Twojego zapału
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)
labrador, spokojnie, nic się nie przetrze. Między wężami jest podkładka a one same i tak nie trą bo są dwoma trytytkami na stałe mocno ściśnięte. Zresztą nie 4 cyl diesel żeby drżał tak bardzo
Myślałem o czarnej folii, nawet kupiłem kawałek na próbę ale obawiam się nadmiernych kontaktów z Policją.. Myślałem żeby lekko je ściemnić i zastosować mocne żarówki ledowe. Pomysłu nie wykluczam
Co do siatki to na razie się oswoję z obecnym wyglądem auta. Wczoraj umyłem podwozie i wstawiłem auto do garażu. Mam nadzieję że do weekendu zrobię konserwację, założę progi i będę się cieszył autem
Wczoraj pierwszy raz nim jechałem (poza jazdą rozebranym od lakiernika) od maja. Zrobiłem raptem 40km dom-praca-dom ale i tak nie pamiętałem że to takie fajne i ciche auto
Myślałem o czarnej folii, nawet kupiłem kawałek na próbę ale obawiam się nadmiernych kontaktów z Policją.. Myślałem żeby lekko je ściemnić i zastosować mocne żarówki ledowe. Pomysłu nie wykluczam
Co do siatki to na razie się oswoję z obecnym wyglądem auta. Wczoraj umyłem podwozie i wstawiłem auto do garażu. Mam nadzieję że do weekendu zrobię konserwację, założę progi i będę się cieszył autem
Wczoraj pierwszy raz nim jechałem (poza jazdą rozebranym od lakiernika) od maja. Zrobiłem raptem 40km dom-praca-dom ale i tak nie pamiętałem że to takie fajne i ciche auto
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
labrador, zdradzę
1.Wyjmujesz tylne lampy. Polecam okleić taśmą błotnik bo przy wyjmowaniu często trzeba obrzeć lampę... do d.. rozwiązanie. Dwie śruby na klucz 10mm i potem bolek na klik - trzeba wyciągnąć lampę do tyłu. Wysuwasz czerwoną wsuwkę i malutkim śrubokręcikiem podważasz wtyczkę i wyjmujesz.
2. Poniżej lamp są dwie duuże spinki - podważasz płaskim śrubokrętem lub łyżką plastikową do spinek, wysuwasz i wyjmujesz całe spinki.
3.Po zdjeciu lamp jest śruba - klucz 10 o ile pamiętam dobrze.
4. Od spodu zderzaka są duuuże spinki - mocno siedzą. Dwa duże płaskie śrubokręty lub jak wyżej - plastikowa łapka.
5.odkręcasz zderzak od nadkola - na pewno 1 lub dwie śruby na śrubokręt.
6. Bierzesz drugą osobę do pomocy, odsuwasz zderzak żeby wyszedł z nadkola, druga osoba z drugiej strony i gotowe. Polecam okleić błotnik na styku ze zderzakiem - żeby go nie porysować.
I tu pytanie mam do Was. Nadkole przy zderzaku jak macie zamontowane? Bo nie pamiętem Zderzak na sruby ale jest miejsce w nadkolu - dwa otwory i nie pamiętam co tam było. Prośba o fotki
i tu za późno fotke zrobiłem
labrador, zachęcam do zrobienia fotek i wrzucenia na forum, bo jakoś tak tu się czuję osamotniony w dziale "Moja Flota"
1.Wyjmujesz tylne lampy. Polecam okleić taśmą błotnik bo przy wyjmowaniu często trzeba obrzeć lampę... do d.. rozwiązanie. Dwie śruby na klucz 10mm i potem bolek na klik - trzeba wyciągnąć lampę do tyłu. Wysuwasz czerwoną wsuwkę i malutkim śrubokręcikiem podważasz wtyczkę i wyjmujesz.
2. Poniżej lamp są dwie duuże spinki - podważasz płaskim śrubokrętem lub łyżką plastikową do spinek, wysuwasz i wyjmujesz całe spinki.
3.Po zdjeciu lamp jest śruba - klucz 10 o ile pamiętam dobrze.
4. Od spodu zderzaka są duuuże spinki - mocno siedzą. Dwa duże płaskie śrubokręty lub jak wyżej - plastikowa łapka.
5.odkręcasz zderzak od nadkola - na pewno 1 lub dwie śruby na śrubokręt.
6. Bierzesz drugą osobę do pomocy, odsuwasz zderzak żeby wyszedł z nadkola, druga osoba z drugiej strony i gotowe. Polecam okleić błotnik na styku ze zderzakiem - żeby go nie porysować.
I tu pytanie mam do Was. Nadkole przy zderzaku jak macie zamontowane? Bo nie pamiętem Zderzak na sruby ale jest miejsce w nadkolu - dwa otwory i nie pamiętam co tam było. Prośba o fotki
i tu za późno fotke zrobiłem
labrador, zachęcam do zrobienia fotek i wrzucenia na forum, bo jakoś tak tu się czuję osamotniony w dziale "Moja Flota"
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
Spinki już rozpoznałem
W piątek zacząłem temat konserwacji podwozia. Jest to pracochłonne i czasochłonne w dodatku brudna robota. Zacząłem w poniedziałek od umycia podwozia. Po 20km wstawiłem auto do garażu i suszyłem je (niejeżdżąc) do piątku, kiedy to zacząłem działać. Ważne aby nie zaczynać zaraz po myjni aby woda się wydostała z auta a jednocześnie żeby się nie ubrudziło za bardzo z powrotem.
Zacząłem od podlewarowania auta z jednej strony (bez tego nie wejdę w kanał - nie przewidziałem że będę miał tak długie auto).
Spinki już rozpoznałem
A więc po kolei:
1.Myjnia podwozia
2.Osłonięcie auta folią
2.Rozebranie nadkoli i czyszczenie szczotką - uwaga można wyglądać po tym jak górnik. 4 nadkola to pełna szufelka piachu. Ten piach zalega na rantach błotników, z tyłu jak się łączą błotniki z progami, z przodu jak się łączy błotnik ze zderzakiem i w kieszonce przy progu. Zalega tam błoto, piach śnieg i sól. To samo nie wychodzi i przez to robi się rdza. Po szczotce - przedmuchujemy solidnie kompresorem.
3. Czyszczenie blach detergentem, Ja odtłuszczałem jakimś Tensi Uni Clean, potem benzyna ekstrakcyjna - poszło na auto chyba 3-4litry. Uzywamy jej zarówno w spryskiwaczu po płynie do szyb, jak i pod ciśnieniem z kompresora. Zosawiamy do wyschnięcia i sprawdzamy czy już czysto.
4. Rdzę szlifujemy szczotką na diaks - najlepiej z regulacją obrotów ew. tarczą która nazywa się włosy murzyna - taka twarda gąbka. Potem kompresorem przedmuch i benzyna.
5. Na to można dać podkład reaktywny WURTH - jeżeli ogniska są poważne, lub jak nie są to tylko powierzchowne sprawy - CYNK w Sprayu. Może być WURTH, może być np. BEKO.
Czekamy do wyschnięcia.
6. Blacha koroduje na zgrzewach i krawędziach - to 95% przypadków. Ja wszystkie zgrzewy potraktowałem masą klejąco-uszczelniającą APP. Nakłada się ją pędzlem żyłkowym. Taka masz fabrycznie jest na autach europejskich na 90% łączeniach blach w USA... brak.
A więc: czyścimy, szlifujemy, czyścimy, cynk/podkłąd antykorozja, masa uszczleniająca. Pamiętamy o odczekaniu zalecanym przez producenta (cynk szybko schnie a masa APP jest mokro na mokro) UWAGA! Nie zaklejamy otwórów odpływowych! Jeżeli zgrzana blacha na pewnym odcinku nie dochodzi do drugiej - lepiej tego masą nie zamykać!
7.Jak już to mamy zrobione bierzemy "pistolet do UBS" i nakładamy baranek. Pamiętamy o masce i okularach oraz otwarciu garażu i wszystkiego na "przestrzał". To jest straszny SYF. :evil: Po baranie od razu odklejamy taśmą. Jak się coś ubrudzi lekkeo schodzi benzyną ekstrakcyjną.
Na tej półce na dole było piach na 5cm w górę (Lewy tylny błotnik)
Inne uwagi:
Polecam solidnie zrobić masą progi. Tam jest zgrzew na zgrzewie i w dodatku zgrzewem poganiany. Czyszczenie, ocynk i masa. Progi baranowałem 3 krotnie. Błotniki polecam okleić taśmą w 30%. Tak aby 70% rantu odsłonić i zrobić barankiem. To w przypadku czarnych aut. W przypadku innych zostawić ze 4mm odsłonięte i baranem - błotniki też korodują na rantach.
Tylne nadkole - aby usunąć piach z nad amortyzatora (kieszonka) - trzeba użyć szczotki do mycia butelek
Nie zdejmowałem osłon na podwoziu. tam użyję (następny weekend) wosku Wurth. Baran trzeba użyć tam gdzie działa bezpośrednio ciśnienie wody/piachu, kamyki. "Pod węzłem" wystarczy psiknać woskiem. Oczywiście jak ktoś chce może wszystko zdjąć ale to zajmie min. tydzień
Należy pamiętać żeby sprawdzwać co jakiś czas stan baranka i uzupełniać - od otarcia podwoziem schodzi.
Cynku i barana użyłem też bo sanek przód i tył i butli LPG. Sanki szczota na wiertarę potem cynk i baran. Tu nieukrywam niekiedy dostępn jest taki że jedynie ręczną szczotą przeleciałem, przedmuchałem kompresorem ale zawsze to lepiej niż nie zrobione wcale. Wiadomo lepiej wyjąć dać do piaskowania, proszku.
Czego jeszcze nie zrobiłem, oprócz tego że nie złożyłem auta bo schnie.
Nie użyłem wosku do progów, wszelkich sanek, profili, pod osłony inne - to w natępny weekend.
Do drzwi/maski/klapy używałem wosku w spraju bo jest ryzyko upaprania wnętrza.
Przy okazji zrobiłem felgi Plasti DIP-em na czany mat. Tu fotki pierwszej warstwy. Wiecie ze felgi chromowane to alu felgi z plastikową/chromowaną nakładką? Ameryka...
P.S. Zastanawiam się jak wygląda moja Pacifica na tle waszych w kwestii korozji jaką widać pod autem?
W piątek zacząłem temat konserwacji podwozia. Jest to pracochłonne i czasochłonne w dodatku brudna robota. Zacząłem w poniedziałek od umycia podwozia. Po 20km wstawiłem auto do garażu i suszyłem je (niejeżdżąc) do piątku, kiedy to zacząłem działać. Ważne aby nie zaczynać zaraz po myjni aby woda się wydostała z auta a jednocześnie żeby się nie ubrudziło za bardzo z powrotem.
Zacząłem od podlewarowania auta z jednej strony (bez tego nie wejdę w kanał - nie przewidziałem że będę miał tak długie auto).
Spinki już rozpoznałem
A więc po kolei:
1.Myjnia podwozia
2.Osłonięcie auta folią
2.Rozebranie nadkoli i czyszczenie szczotką - uwaga można wyglądać po tym jak górnik. 4 nadkola to pełna szufelka piachu. Ten piach zalega na rantach błotników, z tyłu jak się łączą błotniki z progami, z przodu jak się łączy błotnik ze zderzakiem i w kieszonce przy progu. Zalega tam błoto, piach śnieg i sól. To samo nie wychodzi i przez to robi się rdza. Po szczotce - przedmuchujemy solidnie kompresorem.
3. Czyszczenie blach detergentem, Ja odtłuszczałem jakimś Tensi Uni Clean, potem benzyna ekstrakcyjna - poszło na auto chyba 3-4litry. Uzywamy jej zarówno w spryskiwaczu po płynie do szyb, jak i pod ciśnieniem z kompresora. Zosawiamy do wyschnięcia i sprawdzamy czy już czysto.
4. Rdzę szlifujemy szczotką na diaks - najlepiej z regulacją obrotów ew. tarczą która nazywa się włosy murzyna - taka twarda gąbka. Potem kompresorem przedmuch i benzyna.
5. Na to można dać podkład reaktywny WURTH - jeżeli ogniska są poważne, lub jak nie są to tylko powierzchowne sprawy - CYNK w Sprayu. Może być WURTH, może być np. BEKO.
Czekamy do wyschnięcia.
6. Blacha koroduje na zgrzewach i krawędziach - to 95% przypadków. Ja wszystkie zgrzewy potraktowałem masą klejąco-uszczelniającą APP. Nakłada się ją pędzlem żyłkowym. Taka masz fabrycznie jest na autach europejskich na 90% łączeniach blach w USA... brak.
A więc: czyścimy, szlifujemy, czyścimy, cynk/podkłąd antykorozja, masa uszczleniająca. Pamiętamy o odczekaniu zalecanym przez producenta (cynk szybko schnie a masa APP jest mokro na mokro) UWAGA! Nie zaklejamy otwórów odpływowych! Jeżeli zgrzana blacha na pewnym odcinku nie dochodzi do drugiej - lepiej tego masą nie zamykać!
7.Jak już to mamy zrobione bierzemy "pistolet do UBS" i nakładamy baranek. Pamiętamy o masce i okularach oraz otwarciu garażu i wszystkiego na "przestrzał". To jest straszny SYF. :evil: Po baranie od razu odklejamy taśmą. Jak się coś ubrudzi lekkeo schodzi benzyną ekstrakcyjną.
Na tej półce na dole było piach na 5cm w górę (Lewy tylny błotnik)
Inne uwagi:
Polecam solidnie zrobić masą progi. Tam jest zgrzew na zgrzewie i w dodatku zgrzewem poganiany. Czyszczenie, ocynk i masa. Progi baranowałem 3 krotnie. Błotniki polecam okleić taśmą w 30%. Tak aby 70% rantu odsłonić i zrobić barankiem. To w przypadku czarnych aut. W przypadku innych zostawić ze 4mm odsłonięte i baranem - błotniki też korodują na rantach.
Tylne nadkole - aby usunąć piach z nad amortyzatora (kieszonka) - trzeba użyć szczotki do mycia butelek
Nie zdejmowałem osłon na podwoziu. tam użyję (następny weekend) wosku Wurth. Baran trzeba użyć tam gdzie działa bezpośrednio ciśnienie wody/piachu, kamyki. "Pod węzłem" wystarczy psiknać woskiem. Oczywiście jak ktoś chce może wszystko zdjąć ale to zajmie min. tydzień
Należy pamiętać żeby sprawdzwać co jakiś czas stan baranka i uzupełniać - od otarcia podwoziem schodzi.
Cynku i barana użyłem też bo sanek przód i tył i butli LPG. Sanki szczota na wiertarę potem cynk i baran. Tu nieukrywam niekiedy dostępn jest taki że jedynie ręczną szczotą przeleciałem, przedmuchałem kompresorem ale zawsze to lepiej niż nie zrobione wcale. Wiadomo lepiej wyjąć dać do piaskowania, proszku.
Czego jeszcze nie zrobiłem, oprócz tego że nie złożyłem auta bo schnie.
Nie użyłem wosku do progów, wszelkich sanek, profili, pod osłony inne - to w natępny weekend.
Do drzwi/maski/klapy używałem wosku w spraju bo jest ryzyko upaprania wnętrza.
Przy okazji zrobiłem felgi Plasti DIP-em na czany mat. Tu fotki pierwszej warstwy. Wiecie ze felgi chromowane to alu felgi z plastikową/chromowaną nakładką? Ameryka...
P.S. Zastanawiam się jak wygląda moja Pacifica na tle waszych w kwestii korozji jaką widać pod autem?
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
Wczoraj PRAWIE skończyłem... Drugi raz kupowałem spinki do prógów (te pod autem) i raz kupiłem za małe a wczoraj za duże Może dzisiaj się uda. Muszę jeszcze wkręcić śrubki od nadkoli z jednej strony i dać spinki do progów.
Potem to juz kosmetyka:
Podłączyć pilota
Podłączyć kabelek od przycisku w klapie (jest już przy lusterku)
Odblaski w zderzaku, przerobić na kierunkowskazy - wg. opisu na forum
Pucowanie auta i sesja zdjęciowa na forum
Potem to juz kosmetyka:
Podłączyć pilota
Podłączyć kabelek od przycisku w klapie (jest już przy lusterku)
Odblaski w zderzaku, przerobić na kierunkowskazy - wg. opisu na forum
Pucowanie auta i sesja zdjęciowa na forum
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
Wiesz jak Twoja wygląda na tle mojej?....moją to tydzień byś po brzuchu musiał tymi włosami murzyna i szczotami drucianymi głaskać żeby oczyścić!...a i tak nie wiem czy byś dał radęJózek pisze:P.S. Zastanawiam się jak wygląda moja Pacifica na tle waszych w kwestii korozji jaką widać pod autem?
Jak ja Ci chłopie zazdroszczę tego, że masz czas i możliwość tak ciężko pracować przy Pacyfce!
A więc moje auto w 97% skończone.
Z zewnątrz zostały do włożenia odblaski - jak przerobię na migacze. Coś mnie też korci z tylnymi lampami zrobić. Kiepskiej jakości folia czerwona z allegro nie dość że nie zniwelowała całkowicie żółtego koloru to zaczęła się na kantach odklejać i to jeszcze przed myciem. Może przyciemnić? Ale nie chcę zatrzymanego dowodu
Myślę jeszcze nad znaczkami Chrysler z przodu i z tyłu. Plastidip ściąga się w 30sekund ale znaczki są złote i mi się nie komponują. Te na felgach wypłowiały i są ładne
Jeszcze nie podłączony
Środek jeszcze nie wyczyszczony. Przyłożyłem się do ułożenia uszczelek wokół drzwi i wszystkie są przy krótkie i 1,5-2cm. Muszę jedną kupić i porobić takie krótkie kliny
Z zewnątrz zostały do włożenia odblaski - jak przerobię na migacze. Coś mnie też korci z tylnymi lampami zrobić. Kiepskiej jakości folia czerwona z allegro nie dość że nie zniwelowała całkowicie żółtego koloru to zaczęła się na kantach odklejać i to jeszcze przed myciem. Może przyciemnić? Ale nie chcę zatrzymanego dowodu
Myślę jeszcze nad znaczkami Chrysler z przodu i z tyłu. Plastidip ściąga się w 30sekund ale znaczki są złote i mi się nie komponują. Te na felgach wypłowiały i są ładne
Jeszcze nie podłączony
Środek jeszcze nie wyczyszczony. Przyłożyłem się do ułożenia uszczelek wokół drzwi i wszystkie są przy krótkie i 1,5-2cm. Muszę jedną kupić i porobić takie krótkie kliny
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
- Postawił flaszek: 2
- Dostał flaszek: 6
-
- Posty: 110
- Rejestracja: 24 lip 2014 09:51 am
- Lokalizacja: Kraśnik
- Samochód: 2004 3,5 FWD
Pierwsze jazdy z łodzią (jeszcze nie gotową) za mną. Na razie to tylko 60km ale auto prowadzi się super. Z ogonem na haku jeżdżę na AutoStick-u. Zarówno ruszanie jak i hamowanie praktycznie bez zauważalnego obciążenia. Oczywiście mówię tu o spokojnej jeździe, nie ruszaniu ze świateł jako pierwszy. Auto po prostu jedzie i się nie męczy ani odrobiny. A przyczepa ma pewnie jakieś 1,5t.
Po podpięciu troszkę siadła.
Po kilku kilometrach wszystko wróciło do normy - samopoziomowianie to super sprawa
Po podpięciu troszkę siadła.
Po kilku kilometrach wszystko wróciło do normy - samopoziomowianie to super sprawa
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
- Jędrek
- Posty: 1009
- Rejestracja: 11 lip 2015 04:21 pm
- Lokalizacja: Dęblin
- Samochód: Pacifica 4,0 z 2008r.
- Postawił flaszek: 2
- Dostał flaszek: 5
paca
Gratuluję wytrwałosci i zacięcia w przywracaniu wózka do świetności . Nie gniewaj sie ale dla mnie za duzo czerni . Elementy chromowane jednak (według mnie)podnoszą walory estetyczne pojazdu , a szczególnie czarnego . Tak myśle . Popatrz na moja Packę . http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4579
Paca 4,0l SS z 2008r Pb + Lpg .
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
- Postawił flaszek: 2
- Dostał flaszek: 6
Dzięki za komentarz. Oczywiście się nie gniewam. Każdy ma inny gust Ja też jak widziałem auta całe czarne albo i czarno-czarne stwierdziałem że ktos przesadził. Tutaj sam stwierdziłem że będzie fajnie i mi się podoba Chromy wszystkie są od "odkrycia" w ciągu 2 godzin - jak pisałem pokryte są plasti-dipem, gumą w płynie, oprócz lamelek na grilu - ale to akurat folia, więc też łatwo usunąć. Jak mi się znudzi to zdejmę (chociaż na razie się nie zapowiada).
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
- UV
- Posty: 565
- Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
- Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
- Samochód: AVD 2007 LPG
- Postawił flaszek: 1
- Dostał flaszek: 1
Dzisiaj wstawilem Pacificę do zaprzyjaźnionego warsztatu na wymianę płynów oleistych
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4669
Silnik: Mopar MaxPro 10W30 +filtr
Skrzynia: Mopar Atf 4+ +filtr + silikon loctite SI5910
PTU:Motul Gear 300 SAE 75W90
Sprzęgło AWD czyli Haldex: Mopar ATF 4+
Tylny most: Motul Gear 300 SAE 75W90
Muszę jeszcze podjechać po filtr powietrza bo zapomniałem
Chcę wymienić plyn hamulcowy na ATE SL6.
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4669
Silnik: Mopar MaxPro 10W30 +filtr
Skrzynia: Mopar Atf 4+ +filtr + silikon loctite SI5910
PTU:Motul Gear 300 SAE 75W90
Sprzęgło AWD czyli Haldex: Mopar ATF 4+
Tylny most: Motul Gear 300 SAE 75W90
Muszę jeszcze podjechać po filtr powietrza bo zapomniałem
Chcę wymienić plyn hamulcowy na ATE SL6.
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]