Pożegnanie z PACYFICĄ, Powitanie z ASPENEM
: 18 lip 2016 03:04 pm
W ten weekend ostatecznie pożegnałem się z Pacyficą po ponad trzech latach
bardzo miłej współpracy. Uczyniłem to z dużym żalem, ale musiałem ostatecznie podjąć decyzję
Aspen czy Pacyfica, no i pozostał Aspen...
Auta całkowicie różne ale oba wspaniałe w swoim rodzaju...
Za Aspenem ostatecznie przemówił silnik (5.7HEMI) i możliwości trakcyjne napędu
(na moich drogach czasem mi było żal Packi, ale i tak była dzielna ;-))
Auta nawet nie zdążyłem wystawić na Forum tak duże było zainteresowanie, że pomimo ceny
zdecydowanie wyższej niż pozostałe w ogłoszeniach, autko znalazło nowego użytkownika już po kilku dniach, ale otrzymał auto po przeglądach zarówno całego auta, jak i instalacji gazowej, wymianach wszystkich filtrów, płynów ustrojowych zarówno w silniku jak i skrzyni, z dwoma kompletami kół na oryginalnych felgach oraz dedykowany do Packi namiot
bardzo miłej współpracy. Uczyniłem to z dużym żalem, ale musiałem ostatecznie podjąć decyzję
Aspen czy Pacyfica, no i pozostał Aspen...
Auta całkowicie różne ale oba wspaniałe w swoim rodzaju...
Za Aspenem ostatecznie przemówił silnik (5.7HEMI) i możliwości trakcyjne napędu
(na moich drogach czasem mi było żal Packi, ale i tak była dzielna ;-))
Auta nawet nie zdążyłem wystawić na Forum tak duże było zainteresowanie, że pomimo ceny
zdecydowanie wyższej niż pozostałe w ogłoszeniach, autko znalazło nowego użytkownika już po kilku dniach, ale otrzymał auto po przeglądach zarówno całego auta, jak i instalacji gazowej, wymianach wszystkich filtrów, płynów ustrojowych zarówno w silniku jak i skrzyni, z dwoma kompletami kół na oryginalnych felgach oraz dedykowany do Packi namiot