Brak świateł długich.

[PiotrF]

Witajcie.
Sprawa świateł długich, a właściwie ich braku. Zabieram się niemrawo do tematu ale nauczony doświadczeniem i nieocenionym wsparciem M. przy naprawie czujników parkowania wolę najpierw zapytać.
Reflektory soczewkowe, żarówki jednowłóknowe (chyba H13) i magiczna puszeczka wewnątrz. Przy przełączeniu na długie żarówka jakby jedynie przygasa. Powiedzcie proszę, czy tam powinny być dwuwłóknowe żarówki, czy szukać przyczyny gdzie indziej? Bo jeśli pojedyncze, to jak jest realizowane długie?
3majcie się ciepło.

[mpspycha]

W reflektorach soczewkowych jak pamiętam zmiana drogowe/mijania jest realizowana przysłoną na elektromagnes a źródło światła jest jedno
W twoim przypadku prawdopodobnie nie działa przysłona (nie otwiera się)
Sprawdź jej sterowanie czy dostaje sygnał, choć jak twierdzisz że przygasa to może próbuje otworzyć a nie daje rady bo się zacięła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[M.]

Reflektory soczewkowe, żarówki jednowłóknowe (chyba H13) i magiczna puszeczka wewnątrz.

Takie reflektory to nie OEM. Ktoś coś porobił żeby było na oko tak jak wymaga EU.
Bez wyjęcia, obejrzenia a i pomierzenia prądów nikt nic nie powie bo może to być równie dobrze prawie nic jak i całkiem sporo. Wszystko zależy co ktoś porobił.
Zatem wychodzi że musisz sobie pobrudzić łapki i odkrywać nie zbadane lądy jak Krzysztof Kolumb.
Ja na ten przykład mam soczewki a w środku HID (xenon) no i przysłonę mijania/drogowe sterowaną elektromagnesem.
Moim zdaniem nie ma powodu (konstrukcyjnie) by przysłona się zacięła. Spalenie elektromagnesu też moim zdaniem mało prawdopodobne.
Do takiego rozwiązania powinien być jeszcze gdzieś w aucie sterownik podłączony pod stały plus oraz pod którąś kostkę oryginalnej wiązki podłączaną do żarówki reflektora (sterowanie) Jeśli to taki patent prędzej bym szukał w tymże sterowniku a dokładniej na pinach sterownika i kostki podłączeniowej. W środku sterownika nic ciekawego nie znajdziesz. To co mi nie pasuje to kwestia przygasania - ale to albo złudzenie/wrażenie albo może coś innego jeszcze.

I jeszcze jedno - piszesz w liczbie mnogiej o światłach długich, ale o żarówce już tylko w pojedynczej. Mógłbyś skonkretyzować i ujednolicić wypowiedź? Bo czasem diabeł tkwi w szczegółach. A właściwie nie tyle czasem co zwykle.

[PiotrF]

Słusznie. Dla sprostowania, obie żarówki zachowują się identycznie.
Prawdopodobnie okaże się prawdziwa teoria, że coś jest porobione podczas przerabiania kloszy. Dzisiaj spaliła mi się lewa żarówka i przy próbie wymiany znalazłem jakieś kikuty fabrycznej instalacji. Powalczę z tym i jeszcze coś napiszę.

Wszystkiego Dobrego.