Moderator Żółtodziób
Moderator Żółtodziób
Z tego miejsca, czyli: Rybnik/mały domek na ul. wiejskiej/, krzesło przed dwoma monitorami (jeden do pracy, drugi do forum) chciałbym podziękować osobom, które sprawiły, że zakres moich możliwości edycyjnych na forum znacznie się powiększył, tj. przydzielenie funkcji moderowania (i to w tak szerokim zakresie)!!!
Jakiś czas się przed tym wzbraniałem, mam nadzieję, że niepotrzebnie.
Jest to w sumie pierwsze moje forum, na którym biorę tak czynny udział! Kiedyś było forum motocyklowe, ale jakoś nie wciągnęło mnie aż tak
Będę się starał sumiennie pełnić powierzoną mi funkcję, na początku na pewno nie będzie łatwo i sporo się jeszcze muszę nauczyć!
W każdym razie proszę, na początku, o odrobinę wyrozumiałości dla mych poczynań Jak coś popsuję to proszę mnie upomnieć
Jeszcze raz dziękuję wszystkim tym, którzy brali w tym udział!
Pozdrawiam,
Patrycy
Jakiś czas się przed tym wzbraniałem, mam nadzieję, że niepotrzebnie.
Jest to w sumie pierwsze moje forum, na którym biorę tak czynny udział! Kiedyś było forum motocyklowe, ale jakoś nie wciągnęło mnie aż tak
Będę się starał sumiennie pełnić powierzoną mi funkcję, na początku na pewno nie będzie łatwo i sporo się jeszcze muszę nauczyć!
W każdym razie proszę, na początku, o odrobinę wyrozumiałości dla mych poczynań Jak coś popsuję to proszę mnie upomnieć
Jeszcze raz dziękuję wszystkim tym, którzy brali w tym udział!
Pozdrawiam,
Patrycy
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Patrycy,
Witaj Przyjacielu w gronie SGTW.
Wypadałoby rzecz w końcu!!!
Bądź spokojny - każdy z nas był kiedyś niemowlakiem i krok po kroku nauczył się raczkować, chodzić, mówić, pisać, czytać - pozwól że nie będę wymieniać wszystkich elementów edukacji życiowej bo byśmy trafili w krzaczory.
W trakcie tej edukacji nie jeden raz każdy z nas nabił sobie guza, albo popełniając jakiś błąd doznał innej kontuzji.
Na forum jest podobnie - błądzić rzecz ludzka - tylko z tą różnicą, że każdy z nas ma większą świadomość niż przedszkolak.
Ty myśleć potrafisz (pokazałeś to niejednokrotnie) więc z mojej strony nie ma obaw, że coś potentegujesz. A nawet gdyby - sporo można odkręcić, a to czego odkręcić się nie da i przepadnie to co wielkiego się stanie? Toż to nie testament teściowej co go zjedzą myszy (dobrze jeśli Tobie zapisała majątek i ten majątek nie okaże sie długami).
Z mojej strony masz też obietnicę wsparcia i pomocy jak by co. Nie obiecam, że zawsze natychmiast, ale jak ostatnia historia pokazuje bywam czasami na forum - to czasami to pora taka jak obecnie. Jak się nie pali to w wolnej chwili pomogę. A jak coś pilnego - masz jeszcze kilku co coś mogą więc wal jak w dym.
Na koniec przyjmij proszę życzenia wszystkiego najlepszego i samych sukcesów (hehehe) na nowej drodze życia.
Pozdrawiam i uszy do góry - nie taki diabeł straszny.
M.
Witaj Przyjacielu w gronie SGTW.
Wypadałoby rzecz w końcu!!!
Bądź spokojny - każdy z nas był kiedyś niemowlakiem i krok po kroku nauczył się raczkować, chodzić, mówić, pisać, czytać - pozwól że nie będę wymieniać wszystkich elementów edukacji życiowej bo byśmy trafili w krzaczory.
W trakcie tej edukacji nie jeden raz każdy z nas nabił sobie guza, albo popełniając jakiś błąd doznał innej kontuzji.
Na forum jest podobnie - błądzić rzecz ludzka - tylko z tą różnicą, że każdy z nas ma większą świadomość niż przedszkolak.
Ty myśleć potrafisz (pokazałeś to niejednokrotnie) więc z mojej strony nie ma obaw, że coś potentegujesz. A nawet gdyby - sporo można odkręcić, a to czego odkręcić się nie da i przepadnie to co wielkiego się stanie? Toż to nie testament teściowej co go zjedzą myszy (dobrze jeśli Tobie zapisała majątek i ten majątek nie okaże sie długami).
Z mojej strony masz też obietnicę wsparcia i pomocy jak by co. Nie obiecam, że zawsze natychmiast, ale jak ostatnia historia pokazuje bywam czasami na forum - to czasami to pora taka jak obecnie. Jak się nie pali to w wolnej chwili pomogę. A jak coś pilnego - masz jeszcze kilku co coś mogą więc wal jak w dym.
Na koniec przyjmij proszę życzenia wszystkiego najlepszego i samych sukcesów (hehehe) na nowej drodze życia.
Pozdrawiam i uszy do góry - nie taki diabeł straszny.
M.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
Patrycy, no i żeby nie było tak różowo to dostajesz na wstępie naganę jaki żółtodziób powoli powoli na dzień dzisiejszy jesteś zielony jak szczypiorek na wiosnę bo na żółty to jeszcze musisz troszkę poczekać co może zostać wniesione aportem w niekoniecznie długim czasie
A na poważnie to GRATULACJE !!! - wytrwałości i kup sobie zapas melisy albo naucz się być asertywnym
A na poważnie to GRATULACJE !!! - wytrwałości i kup sobie zapas melisy albo naucz się być asertywnym
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
No kolego Patrycy i ja szczerze ci gratuluję a forum nie taki diabeł straszny jak go malują dasz radę. Rzekł bym no nareszcie bo łatwo z tobą nie miałem ale liczy się cel osiągnięty.
ps. A z tą melisą to Paweł ma racje czasami się może przydać
ps. A z tą melisą to Paweł ma racje czasami się może przydać
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Dzięki, dzięki ...a co do melisy...wolę jednak złoty i zimny napój - lepiej na mnie działa
W fachu, którym się zajmuję na co dzień, tj. projektowanie i nadzory na budowach, z niezadowoleniem adresowanym w moim kierunku spotykam się dość często, bo za dużo zbrojenia, bo wymyślam, bo te papierki, itp., itd... więc może nie będzie tak źle
Zresztą nie ma się co mamlasić! Robić trzeba i to tak żeby było dobrze!
W fachu, którym się zajmuję na co dzień, tj. projektowanie i nadzory na budowach, z niezadowoleniem adresowanym w moim kierunku spotykam się dość często, bo za dużo zbrojenia, bo wymyślam, bo te papierki, itp., itd... więc może nie będzie tak źle
Zresztą nie ma się co mamlasić! Robić trzeba i to tak żeby było dobrze!
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 02 paź 2013 10:37 pm
- Lokalizacja:
- Samochód: