Witajcie,
mój 4.0, wciąga 1 litr oleju na 3500km... Sądzicie, że wymiana pierścieni i ewentualnie tłoków ma sens? Engine rebuild kit z tłokami, uszczelkami, pierścieniami i panewkami kosztuje 580$ z wysyłką... Nie jest źle... Naprawę wykonam sam. Ale czy ktoś z kolegów to robił i był efekt w spadku zużycia oleju?
Wymiana pierścieni, tłoków ? - Dodge Caravan 4.0 2008
Wymiana pierścieni, tłoków ? - Dodge Caravan 4.0 2008
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez kiniol, łącznie zmieniany 2 razy.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
kiniol,
Zanim cokolwiek pytanie o przebieg auta. Jak sądzę masz go od niedawna - choć patrząc na profil widzę rozkrok. Tu mówisz że masz polifta, w profilu że jeszcze nie masz. Rozkrok to trudna figura a u faceta może być niebezpieczna i na dokładkę bardzo bolesna w skutkach.
Zatem po pierwsze zaktualizuj profil.
Po drugie przebieg auta proszę.
Po trzecie (jeśli wiesz) coś o historii auta, jego stanie, sposobie użytkowania itp.
Po czwarte - teraz technicznie. Czy może wpadłeś na pomysł i go zrealizowałeś iżby pomierzyć ciśnienie sprężania w każdym cylindrze. Bo może kłopot nie wynika z pierścieni (bo z tłoków z pewnością nie) a z uszczelniaczy zaworowych... Przyjmuję, że nie masz wycieków i nie znaczysz terytorium.
Nie wiem po co komplikować sprawę o wymianę tłoków. Pierwsza wątpliwość to jak rozdzielisz tłok-sworzeń-korbowód. Druga - jak to poskładasz. Trochę wyspecjalizowanych narzędzi by się przydało. Trzecia wątpliwość to jak to poskładane do kupy wyważysz. Zważ, że zestawy tłok-korbowód nie są zamienne pomiędzy cylindrami - przynajmniej nie powinny być. Czwarta to taka - co to ma w efekcie spowodować i jakich skutków oczekujesz po wymianie tłoków? No chyba że mają wypalone (dziurawe) denka - ale to inna bajka.
Zanim cokolwiek pytanie o przebieg auta. Jak sądzę masz go od niedawna - choć patrząc na profil widzę rozkrok. Tu mówisz że masz polifta, w profilu że jeszcze nie masz. Rozkrok to trudna figura a u faceta może być niebezpieczna i na dokładkę bardzo bolesna w skutkach.
Zatem po pierwsze zaktualizuj profil.
Po drugie przebieg auta proszę.
Po trzecie (jeśli wiesz) coś o historii auta, jego stanie, sposobie użytkowania itp.
Po czwarte - teraz technicznie. Czy może wpadłeś na pomysł i go zrealizowałeś iżby pomierzyć ciśnienie sprężania w każdym cylindrze. Bo może kłopot nie wynika z pierścieni (bo z tłoków z pewnością nie) a z uszczelniaczy zaworowych... Przyjmuję, że nie masz wycieków i nie znaczysz terytorium.
Nie wiem po co komplikować sprawę o wymianę tłoków. Pierwsza wątpliwość to jak rozdzielisz tłok-sworzeń-korbowód. Druga - jak to poskładasz. Trochę wyspecjalizowanych narzędzi by się przydało. Trzecia wątpliwość to jak to poskładane do kupy wyważysz. Zważ, że zestawy tłok-korbowód nie są zamienne pomiędzy cylindrami - przynajmniej nie powinny być. Czwarta to taka - co to ma w efekcie spowodować i jakich skutków oczekujesz po wymianie tłoków? No chyba że mają wypalone (dziurawe) denka - ale to inna bajka.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
Już, już...
jak tu już jakiś czas zaznaczyłem, posiadam Dodga Grand Caravana z silnikiem 4,0 z 2008 roku a pytam tu gdyż jest to forum powiedzmy najlepiej rozwinięte. Mój przypadek jest szczególny, kupiłem dwa miesiące temu auto bardzo dobrze wyposażone z Danii z pełną dokumentacją serwisową oraz potwierdzeniem przeglądów w Duńskiego Urzędu Bezpieczeństwa Drogowego. Auto kupione jako nowe u dealera koło Kopenhagi i tam serwisowane do przebiegu 147.000 km jak to w książce przeglądów zaznaczono. W momencie zakupu drogomierz wskazywał 152.000... No tak... i tu jest problem gdyż żaden duński specjalista przez 8 lat nie doszedł, że auto kręci kur... :devil: w MILACH i obecnie ma przebieg 250.000km a nie 152.000... Bardzo go polubiłem, wiem na 1000%, że jest bezwypadkowy, a jak ja teraz dzieciom powiem, że oddaję auto z dwoma telewizorkami, podgrzewanymi tylnymi fotelami i kamerą cofania, że o elektrycznych drzwiach i klapie nie wspomnę... Stan auta jest zadziwiająco dobry i trochę mi go szkoda, więc sobie umyśliłem, że sobie ten motor zrobię... Ot i historyjka cała... To co kupować ten zestaw czy sobie odpuścić?
A, remontowałem sam takie silniki jak Chrysler 318 cinch, Cadillac 500 cinch itd, więc chyba dam sobie radę ... Nie wiem czy jest sens w pomiarze ciśnienia, choć zawsze można, gdyż po zdjęciu górnej części kolektora stwierdziłem, że olej "idzie: od góry, czyli odmą, a nie uszczelniaczami... Tłoki w tym motorze są niskie, i to one mają ulegać zużyciu, a nie gładzie. Ujechany niski tłok może mieć tendencje do kołysania i wtedy pojawiają się głuche stuki przy zmianie obciążenia.
jak tu już jakiś czas zaznaczyłem, posiadam Dodga Grand Caravana z silnikiem 4,0 z 2008 roku a pytam tu gdyż jest to forum powiedzmy najlepiej rozwinięte. Mój przypadek jest szczególny, kupiłem dwa miesiące temu auto bardzo dobrze wyposażone z Danii z pełną dokumentacją serwisową oraz potwierdzeniem przeglądów w Duńskiego Urzędu Bezpieczeństwa Drogowego. Auto kupione jako nowe u dealera koło Kopenhagi i tam serwisowane do przebiegu 147.000 km jak to w książce przeglądów zaznaczono. W momencie zakupu drogomierz wskazywał 152.000... No tak... i tu jest problem gdyż żaden duński specjalista przez 8 lat nie doszedł, że auto kręci kur... :devil: w MILACH i obecnie ma przebieg 250.000km a nie 152.000... Bardzo go polubiłem, wiem na 1000%, że jest bezwypadkowy, a jak ja teraz dzieciom powiem, że oddaję auto z dwoma telewizorkami, podgrzewanymi tylnymi fotelami i kamerą cofania, że o elektrycznych drzwiach i klapie nie wspomnę... Stan auta jest zadziwiająco dobry i trochę mi go szkoda, więc sobie umyśliłem, że sobie ten motor zrobię... Ot i historyjka cała... To co kupować ten zestaw czy sobie odpuścić?
A, remontowałem sam takie silniki jak Chrysler 318 cinch, Cadillac 500 cinch itd, więc chyba dam sobie radę ... Nie wiem czy jest sens w pomiarze ciśnienia, choć zawsze można, gdyż po zdjęciu górnej części kolektora stwierdziłem, że olej "idzie: od góry, czyli odmą, a nie uszczelniaczami... Tłoki w tym motorze są niskie, i to one mają ulegać zużyciu, a nie gładzie. Ujechany niski tłok może mieć tendencje do kołysania i wtedy pojawiają się głuche stuki przy zmianie obciążenia.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
wszystko zależy od tego jak wyglądają cylindry
jak nie ma rys to lekkie honowanie i na pewno będzie mu lepiej
zacznij od wymiany zaworu PCV i zmiany oleju na inny
ja mam beczkę takiego 5W30 nazwy tu nie wypowiem, że silnik wciąga go jak małpa kit,
taki sam olej 5W30 innego producenta ten sam silnik trzyma stan od zmiany do zmiany
M., litr oleju na 3500 km chyba nie wyjdzie uszczelniaczami zaworów, a z tym wyważaniem tłoków to cały zestaw z jednego pakowania powinien mieć zbliżona masę wystarczy w miarę dokładna waga
jak nie ma rys to lekkie honowanie i na pewno będzie mu lepiej
zacznij od wymiany zaworu PCV i zmiany oleju na inny
ja mam beczkę takiego 5W30 nazwy tu nie wypowiem, że silnik wciąga go jak małpa kit,
taki sam olej 5W30 innego producenta ten sam silnik trzyma stan od zmiany do zmiany
M., litr oleju na 3500 km chyba nie wyjdzie uszczelniaczami zaworów, a z tym wyważaniem tłoków to cały zestaw z jednego pakowania powinien mieć zbliżona masę wystarczy w miarę dokładna waga
- głodźillaryki
- Posty: 1072
- Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
- Lokalizacja: Ryki
- Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
- Postawił flaszek: 12
- Dostał flaszek: 18
Moim skromnym zdaniem nie lejemy innego oleju bo to nie ma sensu i choć olej czterdziestka tez tu jest ok to nic nie zmieni ,a juz na pewno wręcz może zaszkodzić bardziej ze tak to ujme gęsty. Ja zrobiłem kiedyś taka naprawę ... Nazwijmy to niepełną bo auto kopcilo jak stara ciężarówka.... Efekt był super bo powodem były za pieczone pierścienie, a poza tym wszystko ok... Wymienilem same pierścienie i to zalatwilo sprawę. Przebieg rzędu 250 tys to nie jest dużo ,,, choć w Polsce.... To juz się uważa ze podchodzi pod złom... Co do efektu naprawy ..cóż jest dużą szansa ze takie podejście do silnika załatwi sprawę ,.....ale pewności co do zurzycia nie ma wiec może najpierw rozbiórka, weryfikacja stanu a później kupno tego co trzeba