Koło zapasowe

to co nie pasuje do wyżej wymienionych kategorii
zbysio
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2013 04:31 am
Lokalizacja: Ząbki
Samochód: 3,5 LPG 2004
Postawił flaszek: 3

Koło zapasowe

Post autor: zbysio » 20 maja 2015 07:55 pm

Pytanie do wszystkich co mają gaz, co zrobiliście z kołem zapasowym? Chcę założyć instalację gazową i mam dylemat gdzie wsadzę koło zapasowe. Przy 6 osobach w środku bagażnika nie ma. Zastanawiam się czy jest jakieś mocowanie na klapę czy coś w tym stylu? Dajcie znać co Wy zrobiliście. Pzdr

przemy_slav
Posty: 449
Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
Lokalizacja: Pruszków
Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 6

Post autor: przemy_slav » 20 maja 2015 10:40 pm

Ja kupiłem swoje auto już bez koła zapasowego i z zamontowanym gazem. W bagażniku wożę takie coś:
http://www.slime.pl/Produkty,brand,65,p ... owe_500_ml
I liczę, że nic mi się nie przytrafi, bo ilość środka w puszcze jest troszkę za mała do tego rozmiaru opon...
Moja Pacifica http://forum.chryslerforum.pl/viewtopic.php?f=123&t=4808

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 20 maja 2015 10:40 pm

Wiele osób z forum jeździ z kołem zapasowym w .... garażu:) Ale znam też takich co jak wyjadą bez koła to od razu kapeć. Ja swoją przejechałem 100000km bez koła zapasowego i żadnej naprawy koła nie zaliczyłem (w tym dużo wojaży po europie) W schowku mam taki zestaw naprawczy (płyn i sprężarka) zajmuje mało miejsca ale czy zadziała na 19 calach to nie wiem bo nie sprawdzałem.
Konkluzja: Szkoda marnować miejsce na koło:)

fala76
Posty: 97
Rejestracja: 12 sty 2014 08:16 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: fala76 » 20 maja 2015 10:45 pm

Dokładnie tak-kupić mała sprężarke i zawsze można się dotoczyc do wulkanizacji
Czarne jest piękne

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 21 maja 2015 12:36 am

tak jak poprzednicy, przez jakiś czas woziłem w bagażniku zapas,
ale od ponad roku leży w garażu, a w aucie zestaw naprawczy
- jak dotąd nieużywany :mrgreen:
ciekawy patent za to stosuje kolega macias920, zobacz zdjęcia w temacie
Konkurs "Moja Pacifica" http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=3121
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

zbysio
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2013 04:31 am
Lokalizacja: Ząbki
Samochód: 3,5 LPG 2004
Postawił flaszek: 3

Post autor: zbysio » 21 maja 2015 05:40 am

Kolega macias920 ma fajny patent ale to chyba do haka jest przyczepione? A ja nie mam haka

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Post autor: sulkevi » 21 maja 2015 08:26 am

W dobie "smartfonów", internetu i mobilnych wulkanizacji, podobnie jak koledzy. Zapas stoi sobie w garażu.

Marx07
Posty: 74
Rejestracja: 25 sie 2011 08:10 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Marx07 » 21 maja 2015 02:56 pm

Kupujesz Asisstans tylko trochę lepsze niż standard i jedziesz.
Ja od kilku lat mam koło w garażu, zestaw naprawczy w bagażniku i nie miałem jeszcze problemów (ani za granicą ani w Polsce).
[url=http://www.digitfoto.pl]Fotografia[/url]
[url=http://www.odkurzacz-centralny.com.pl]ODKURZACZE[/url]

zbysio
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2013 04:31 am
Lokalizacja: Ząbki
Samochód: 3,5 LPG 2004
Postawił flaszek: 3

Post autor: zbysio » 21 maja 2015 07:30 pm

wszystko ładnie tylko czasami jest tak, że akurat złapie gumę jak będzie mi się spieszyło :) i wtedy kiszka. Zanim przyjedzie assistance to można godzinę czekać. A tak 10 min i dalej w drogę. No nic, coś pokombinuję. A może coś takiego:


http://www.t4-wiki.de/wiki/images/260_R ... klappt.jpg

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 21 maja 2015 07:39 pm

zbysio pisze:A może coś takiego:
http://www.t4-wiki.de/wik..._zugeklappt.jpg
to już chyba lepiej zamontować hak i wersja maciasa920 :/
trochę szkoda dziurawić nadwozie a i tak nie ma pewności że się sprawdzi - packa jest bardziej obła jednak ;)
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 23 maja 2015 03:42 pm

mam ten sam problem ...
jeżdżę już chyba ze 6 lat z kołem zapasowym w środku na tyle .Zajmuje mi miejsce a nigdy nie złapałem "kapcia" .
Szczerze mówiąc to wiem ,że jak tylko zostawię koło w garażu to przypomnę sobie nagle co to "kapeć " na drodze .

Może ktoś ma jakieś rozwiązanie na to ?

Żaneta i Sławek
Posty: 92
Rejestracja: 02 paź 2013 10:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Żaneta i Sławek » 23 maja 2015 04:41 pm

Ja za dosłownie kilka złotych wykupiłam w OC ubezpieczenie opon więc nie muszę się martwić bo też zapasówki nie posiadam :)

jarek
Posty: 126
Rejestracja: 11 lis 2014 06:39 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: jarek » 24 maja 2015 09:21 am

ten patent u maciasa920 to kupne czy samoróbka? jest jakiś temat z tym osobny? fajne to i nawet nie brzydkie. ja wożę mały kompresor z zieloną pastą ale na dalszą podróż to jednak zapas się przyda
http://hodowlagoldenow.jimdo.com/

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 24 maja 2015 09:31 am

Rozmawiałem z kolega macias920 i jest to przerobiony bagażnik na rowery. Sam takie coś będę kombinował bo w tym roku wakacje trochę dalsze . Tylko jak to jest uwarunkowane prawnie. Czy policja się nie przyczepi?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 24 maja 2015 10:26 am

Też sobie pomyślałem o takim przerobieniu bagażnika na hak
Jest ich pod tym hasłem np. na all sporo i zaczynają się już od ok. 100zł.
Mają mechanizm nożycowy do zaciskania na kuli i są np. na 3 rowery
więc ciężar zapasu powinny wytrzymać. Poza tym jest też i gn. półka czyli
bagażniki na kulę fmy Thule, z super wygodnym i solidnym mechanizmem
dźwigniowym. Może można kupić samą tę dźwignię (bo cały bagaznik jest
mocno drogi) i domontować do niej mocowanie zapasu, no albo wykorzystać ją
do tego "zamiennie" - jak się już ma taki bagażnik.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 24 maja 2015 05:56 pm

W codziennym użytkowaniu Pacy, ten pomysł z kołem na haku wydaje mi się do du..... Ja woże w schoweczku kompresorek plus assistance.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 27 maja 2015 02:31 pm

Ja w ogóle nie mam zapasu. Po mieście jak jeżdżę to ryzykuję. Z Włoch gdzie kupiłem auto przyjechałem z lekkim niepokojem ale poprzedni właściciel miał OC z assistance rozszerzonym na opony i ja też takie kupiłem. Mam też ten magiczny spray ale jest bardzo drogi w użyciu :) Zapycha malutką jak szpilka dziurkę w czujniku ciśnienia w oponach....
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 27 maja 2015 08:39 pm

Koledzy ja co prawda już Pacifica nie mam ale pozwolę coś od siebie napisać.
Pacificą jeździłem przez cztery lata od 2008r do 2012r i co a no to że nigdy nie zakładałem koła zapasowego. Bo nigdy pany nie miałem po za jednym czy dwoma gwoździami ale zawsze kilka dni mijało zanim się zorientowałem że powietrze lekko schodzi. O czym mnie informowały czujniki ciśnienia tak że myślę nie ma czym się martwić na zapas.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 28 maja 2015 10:19 am

Dobrze powiedziane - martwić się na zapas :D . Od 17lat mam prawko i gumę złapałem: Jurata, Jastarnia, lotnisko Pyrzowice (dopompowanie wystarczyło) i żony BMW na niskim profilu pękła opona na 8cm, żaden spray by nie pomógł... ale to było 2km od domu :) Myślę że na razie mam limit wyczerpany :) Tym nie mniej w podróż za granice naszego kraju z rodziną chyba bym bez koła nie chciał jechać.

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 01 cze 2015 04:04 pm

a ja znalazłem rozwiązanie:

mój kolega sprowadza gdzieś z 'dzikiego zachodu" płyny do samochodów "pancernych" konwoje , karetki, bankobusy i inne specjalne samochody .

Oni tam mają nalany płyn ze specjalnymi włóknami które po przebiciu zakleszczają otwór w sekundę . Widziałem test takiej opony do której już było wbite ponad 100 gwoździ i wyjęte.
Opona przez ostatnie dwa lata jest cały czas przy takim samym ciśnieniu . przy mnie wbili kolejne trzy gwoździe i potem wyjęli - zakręcili kołem i dziury się zakleszczyły.
Płyn nie jest klejący i można go wypłukać zwykłą wodą.

Od dziś i ja mam wlany taki płyn do 4 kółek mojej pacyficy a
koło oczywiście stoi już w garażu.

Kolega który mi to załatwił ma zalane wszystkie koła w swojej firmie : wózki widłowe, samochody, busy itp. Od czterech lat nie złapał żadnej dziury w kołach .

Płyn działa natychmiast i na powierzchnię dolną opony ( na boczne rozerwanie podobno nie )
koszt na pacyficę 270 zł

nie ma w sobie żadnych substancji łatwopalnych ( jak się zdarza przy innych ..)
można go przelać do innego koła ( zmiana na zimowe )
nie ma żadnego kleju który mógłby zniszczyć oponę
po wyjęciu gwoździa natychmiast zasklepia dziurę ( sam widziałem ) koło trzeba tylko przekręcić
w czasie jazdy gdy koło się obraca natychmiast zatyka dziurę
uszczelnia również nieszczelności na pordzewiałych felgach

reszta informacji po kilku tygodniach jak coś innego zauważę

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 01 cze 2015 10:07 pm

Od dziś i ja mam wlany taki płyn do 4 kółek mojej pacyficy a
koło oczywiście stoi już w garażu.
Piotrek ja się wulkanizator w twojej okolicy dowie co ty propagujesz to ci ten garaż z tym kołem spali :lol:
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Józek
Posty: 262
Rejestracja: 20 lut 2015 12:34 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: Józek » 03 cze 2015 11:49 am

A jak ten płyn się aplikuje i ile? Kiedyś słyszałem historię że gościowi wlali wodę do opon to nie był w stanie ich wyważyć. Po godzinie się zlitowali i powiedzieli o kawale. Jak się mają czujniki ciśnienia do tego płynu? Otwór na pomiar się zakleił...
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=4301
[img]http://tinyurl.com/nrtwpfq[/img]

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 03 cze 2015 06:31 pm

aplikuje się tak :
kołem staje się tak aby wentyl był na godz 6 lub z boku , samochód lekko podeprzeć żeby przy spuszczaniu powietrza nie przytrzasnąć opony do dołu .
przy odkręconym wentylu bez ciśnienia wlewa się wężykiem naciskając na miękką butelkę zawartość wg tabeli wielkości naszego koła 235/65/17 pojemność płynu 250ml .Potem należy napompować koło i to wszystko .

czujniki działają , nic złego nie zauważyłem .

Płyn jest do wymycia zwykła wodą i nie posiada żadnego kleju tylko mikrowłókna ,które pod wpływem dziury zakleszczają otwór natychmiast.

więcej cudów wam nie naopowiadam , bo nic innego na razie nie zauważyłem .

Najważniejsze to ,że KOŁO STOI W GARAŻU anie na tylnej kanapie ...

jaki ten samochód zrobił się przestronny i duuuży !!!

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 03 cze 2015 08:24 pm

Środek nazywa się Tyre Protector można nabyć też w Polsce, a poniżej zasada działania.

https://www.youtube.com/watch?v=PJUCYjn4w3k
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

arturhhh
Posty: 425
Rejestracja: 12 kwie 2011 11:31 am
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: arturhhh » 03 cze 2015 10:39 pm

niewiem dlaczego ale strona tego wynalazku {www.tyreprotector.pl}się nie otwiera a z wielką chęcią sprawdziłbym ten wynalazek w swoich koparkach ,ktoś coś więcej wie na ten temat ?
Życie trzeba przeżyć tak
żeby wstyd było opowiadać,
ale przyjemnie wspominać

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 04 cze 2015 12:54 pm

już mam potwierdzenie nazwy : środek którego ja użyłem nazywa się po polsku proaktywny uszczelniacz opon firmy air seal i jest dostępny również w Polsce

podaje link do firmy :

http://warsztat.pl/news/4998-prewencyjn ... XAuJc_tlBc


również nadaje się w koparkach i maszynach budowlanych

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 07 cze 2015 05:53 pm

czy ten środek uszczelnia tylko opony czy felgi również?... :mrgreen:
Załączniki
taki-gwozdz-na-drodze.jpg
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 07 cze 2015 08:51 pm

He he niezły papiak :P
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

czarny góra
Posty: 595
Rejestracja: 28 sie 2010 03:57 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: czarny góra » 09 cze 2015 11:08 pm

myślę ,że bez problemu poradził by sobie z takim drobiazgiem ...
co najwyżej z lekkim wsparciem betonu połączonego z distalem

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 10 cze 2015 01:06 am

Ja w swoim kole zapasowym bratki posadziłem.
Jak masz opony w dobrym stanie to prawdopodobieństwo złapania kapcia jest znikome.
W Pacce dwa razy złapałem kapcia jakieś gwoździe się wbiły. Wystarczył kompresor nawet uszczelniacza nie trzeba było. W ciągu 29 lat tylko raz rozerwała mi się opona.
Czy wozić zapas czy nie niech każdy sam podejmuje tę decyzję.
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

kisiu
Posty: 397
Rejestracja: 08 sty 2010 05:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: kisiu » 10 cze 2015 11:17 am

W moim aucie i wielu innych nowych nie ma już kół zapasowych ani lewarka czyli musi coś w tym być. Ile aut na świecie tyle opon i lewarków mniej w bagażnikach. Chevrolet a później ubezpieczenie zapewnia przyjazd mechaniora na miejsce zabranie koła naprawianie itd.To dobre tylko jak się ktoś gdzieś śpieszy to ból.
pozdrawiam - kisiu

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: TECHNICZNIE :.”