Mocowanie koła zapasowego na hak

to co nie pasuje do wyżej wymienionych kategorii
verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Mocowanie koła zapasowego na hak

Post autor: verbea » 02 lut 2017 04:30 pm

Długo podchodziłem do tego tematu. Zrobiłem bagażnik do wożenia koła zapasowego na hak. Bagażnik jest odchylany co umożliwia otwarcie klapy . Poniżej zdjecia
Załączniki
IMG_0915.JPG
IMG_0917.JPG

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Mocowanie koła zapasowego na hak

Post autor: west26 » 02 lut 2017 05:04 pm

Zasłania Ci tablicę. Jak dorobisz nową to będziesz musiał dać też podświetlenie. Można pociągnąć od gniazda, a jak będziesz ściągał to wystarczy odpiąć wtyczkę. Ale pomysł bardzo fajny.
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 02 lut 2017 05:15 pm

Tablica już jest tylko jutro będę mocował. A świateł nie potrzeba. Wystarczy odblask (tak mi powiedziano na stacji diagnostycznej) Koło dostanie jeszcze pokrowiec. Oczywiście całość jest już pomalowana. pozdrawiam
Tak wygląda bagażnik przed pomalowaniem
Załączniki
4.jpg
Ostatnio zmieniony 02 lut 2017 05:46 pm przez verbea, łącznie zmieniany 1 raz.

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Post autor: west26 » 02 lut 2017 05:46 pm

verbea pisze: A świateł nie potrzeba. Wystarczy odblask (tak mi powiedziano na stacji diagnostycznej)
Naprawdę powiedzieli , że nie trzeba podświetlać tablicy rejestracyjnej :?: Ciekawe na co się powołali ? Znajomy musiał zrobić podświetlenie w Vitarze ( też był na stacji diagnostycznej ) bo też dzięki możliwości zakupu 3 tablicy wozi koło ogromnych rozmiarów ( auto przystosowane do rajdów przeprawowych ) na ramieniu za tylną burtą i zasłania cały tył.
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

Awatar użytkownika
Jędrek
Posty: 1009
Rejestracja: 11 lip 2015 04:21 pm
Lokalizacja: Dęblin
Samochód: Pacifica 4,0 z 2008r.
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 5

Post autor: Jędrek » 02 lut 2017 07:31 pm

Krzysiu , Twój Dodge nabrał "terenowego" wyglądu ale jest jedno pytanie . Jak Twój patent będzie sprawował się w praktyce . We wszystkich pojazdach koło na tylnej klapie (ma ono stosunkowo duży ciężar ) jest przykręcane albo do drzwi albo do solidnego stelaża . Boję się czy drgania wywoływane przez poruszający się pojazd skumulowane na tej pionowej "sztycy" i haku ( czyli w jednym dolnym punkcie - prawo dźwigni ) nie zdemolują Twojego patentu ? Praw fizyki nie da się oszukać a jednopunktowe , dolne a nie centralne mocowanie koła może Ci przysporzyć kłopotów . Obym się mylił - bezpośrednia eksploatacja to pokaże .
Paca 4,0l SS z 2008r Pb + Lpg .

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 02 lut 2017 08:20 pm

Jędrek pisze: We wszystkich pojazdach koło na tylnej klapie (ma ono stosunkowo duży ciężar ) jest przykręcane albo do drzwi albo do solidnego stelaża
mocowanie koła na haku w stanach jest dość popularne i można nabyć wiele różnych uchwytów, od stałych przez uchylne do tyłu, na bok, czy też połączone z dodatkowymi akcesoriami...

wystarczy wpisać "spare tire carrier hitch mount" i propozycji sporo do wyboru

istotne jedynie jaki typ haka masz zamontowany, bo to głównie te na rurę kwadrat
Załączniki
127.JPG
IMG_0795.jpg
W10KRVR.jpg
RM-195225_52_1000.jpg
uhg1070-2_6.jpg
uhg1070-2_6.jpg (16.5 KiB) Przejrzano 11946 razy
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 02 lut 2017 08:54 pm

Jędrek pisze:Praw fizyki nie da się oszukać a jednopunktowe , dolne a nie centralne mocowanie koła może Ci przysporzyć kłopotów
Może tak a może nie.
Trafiłem onegdaj na mieście taki wynalazek jak mój z koncepcyjnie podobnym do krzyśkowego rozwiązaniem. Sam się nad tym ostro zastanawiałem, też mialem niejakie wątpliwości - ale wszak na zdjęciu auto jeździ z takim samym i na chłopski rozum jest git
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 02 lut 2017 08:57 pm

ja mam zrobiony otwierany na bok :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

światełko do tablicy jest brane z wtyczki haka
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 02 lut 2017 09:04 pm

Widzę ze mocno zmodernizowałeś mój pomysł bagażnika na kolo i bardzo mi się podoba :)
Pacyfica piękne auto!

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 02 lut 2017 09:07 pm

Główne mocowanie pochodzi z odchylanego bagażnika do przewozu zwierzyny (wiem zaraz nazwiecie mnie mordercą:)) A reszta to trochę profili i sporo elektrod:) Największy ciężar spoczywa na haku a ten pionowy profil stabilizuję tylko koło. Jak będzie to okaże się w praktyce.

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 02 lut 2017 09:43 pm

Będzie dobrze ja na swoim wiozłem kolo za autem na dystansie 2000 km i nic się nie działo a po różnych drogach jezdziłem.
Pacyfica piękne auto!

west26
Posty: 951
Rejestracja: 19 lip 2015 12:06 am
Lokalizacja: Milicz
Samochód: Hyundai Santa Fe 2.7 AWD aut.
Postawił flaszek: 15
Dostał flaszek: 16

Mocowanie koła zapasowego na hak

Post autor: west26 » 03 lut 2017 08:02 am

Więc dla jasności umysłu. Uchwyt nie jest mocowany na kuli haka tylko hak jest wykręcony, a w to miejsce jest wstawiony uchwyt z wejściem o przekroju kwadratowym lub prostokątnym co uniemożliwia bujanie się koła na boki. Dobrze myślę czy nie :rolf:. Jeżeli nie to proszę mnie poprawić.
Nie każdy facet z widłami to Posejdon : )

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 03 lut 2017 11:00 am

west26 pisze:wstawiony uchwyt z wejściem o przekroju kwadratowym lub prostokątnym co uniemożliwia bujanie się koła na boki.
to jest rozwiązanie stosowane przy hakach typu jak poniżej, gdzie uchwyt wstawiamy zamiast haka

Krzysiek zrobił mocowanie na kuli haka
Załączniki
big_ah1.jpg
pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 03 lut 2017 11:44 am

Dokładnie tak. Moje jest na kuli haka.
https://www.google.pl/imgres?imgurl=htt ... et=1&w=800
Mocowanie wygląda tak jak w tym bagażniku

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Post autor: pach » 05 lut 2017 02:18 pm

Mocowania na haku są teraz b.solidne.
Mam tak mocowany bagażnik na 3 rowery (= co najmniej 50kg, rozpietość ok. 1,5 m)
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... a%E5%BCnik (post z 21.05.16),
Zapas waży około połowę tego, zatem jeśli tylko
jest patentowy zacisk, to nie powinno być
problemu ze stabilnością.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 11 lut 2017 09:41 pm

Przetestowałem na dystansie 1100 kilometrów i jest wszystko ok.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 11 lut 2017 11:52 pm

verbea pisze:i jest wszystko ok
W to akurat nie wątpiłem ani przez sekundę. Zobaczymy jak będzie za 110.000km hihihi

Czuję wszak istotny niedosyt.
A gdzie profesjonalny rysunek techniczny? Czy może czekasz jeszcze na Urząd Patentowy?
A może podasz termin uruchomienia produkcji seryjnej?
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 12 lut 2017 02:11 pm

Znasz mnie Mariusz i wiesz że nie poddam się tak łatwo. Rysunek będzie. Tylko po tej trasie zaczyna wychodzić "rudy" - zapomniałem dobrze zabezpieczyć więc jutro wiozę wszystko do malowania proszkowego. Jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy to udzielę szczegółowych informacji.

Frank Drebin
Posty: 29
Rejestracja: 18 gru 2015 10:54 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Frank Drebin » 12 lut 2017 07:00 pm

Jakoś sobie nie wyobrażam wożenia takiego czegoś z tyłu auta. Być może często łapiesz "gumy" i to dlatego. Osobiście jeżdżę od 10 lat bez zapasu w osobówce i od 3,5 roku w busie( w którym jest gdzie go wrzucić :lol: ) i nic poważnego się nie dzieje z kołami , a za to raz straciłem przegub napędowy i... nie miałem w zapasie :light: . Osobiście uważam, zapas za piąte koło u wozu i jest 100 innych rzeczy , które bardziej trwale mogą unieruchomić auto, a ich nie wozimy w zapasie.
Tato, czy ten silnik jest zepsuty? Nie synku , to diesel...

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 12 lut 2017 08:48 pm

Frank Drebin pisze:nic poważnego się nie dzieje z kołami
Tylko pogratulować - i niech tak będzie na wieki wieków.
też kilka lat nie miałem tego rodzaju przygód. Jak przyszła to w sobotę przy okazji ostatnich sprawunków przed wyjazdem na urlop. A na zapasie dojazdówka. Jak jechać na kilka dni w dalszą trasę? Jaki wulkanizator w Warszawie pracuje? Znalazłem dzięki taksówkarzowi, zrobiłem (dojechałem rzecz jasna na dojazdówce) i wszystko dalej było OK. A po powrocie jeszcze dwa razy do nich jeździłem z innymi kołami. Ot takie prawo serii.
Zważ, że fabryka każde auto wypuszcza z kołem zapasowym.
Wiem, wiem. Można wziąć assistance i ci zrobią w trasie. Tylko kwestia czasu i pogody zwykle w najmniej szczęśliwym miejscu.
Można też taki plaster na sumienie w postaci łaty w spray-u - choć nie zadziała w każdym przypadku.
Są kraje w Europie, gdzie tak jak u nas gaśnica i trójkąt obowiązkowe jest wożenie koła zapasowego.
Nie dziwi mnie zatem pomysł i realizacja Krzyśka. Zabrał miejsce fabryczne to znalazł inne. Równie dobrze mógł wrzucić na bagażnik dachowy jak to często widać w Defenderach. Jego rozwiązanie jest moim zdaniem jednak lepsze i bardziej funkcjonalne.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 12 lut 2017 09:21 pm

Rocznie ponad 10 tys kilometrów przejeżdżam za granicami kraju. Najczęściej jadę z żoną i 3 dzieci. Co mi poradzisz jak złapię gumę gdzieś w serbi o 3 nad ranem?. To że mi się to nigdy nie zdarzyło nie zmienia faktu że lubię być przygotowany na taką ewentualność. W samochodzie wożę tez interfejs diagnostyczny delphi i interfejs do lpg - nie używałem ale kto wie co się zdarzy.
Koło zabieram tylko na wycieczki za granicę lub dalsze po kraju z rodzinką.
Pozdrawiam

Frank Drebin
Posty: 29
Rejestracja: 18 gru 2015 10:54 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Frank Drebin » 12 lut 2017 09:37 pm

Nie musisz mi tłumaczyć dlaczego Kol. verbea, zrobił coś takiego, widac było potrzebne, a ja tylko napisałem, ze nie wyobrażam sobie wożenia czegoś takiego szpetnego z tyłu auta. Koło ma być z boku , a nie z tyłu :8.
Nie mam haka i mi to nie grozi. :lol:
Zawsze miałem spore auta i w sigmie kombi i evasion'ie wchodziły 2 rowery (koła20 i 24")dla dzieciaków + bagaże bez problemów.
Zawsze mogę wrzucić dojazdówke do "kufra" a resztę dużego załadunku do "trumny" jak zajdzie taka potrzeba.
M. pisze:Zważ, że fabryka każde auto wypuszcza z kołem zapasowym.
Wiesz dobrze , że to nie prawda i tendencja jest odwrotna. W krajach o których piszesz w większości dotyczy to aut tam rejestrowanych, ale są i takie w których jest to obowiązkowe i wiele innych rzeczy też dla tranzytu.
Jadąc za granice raczej wrzuciłbym dojazdówkę
Tato, czy ten silnik jest zepsuty? Nie synku , to diesel...

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 12 lut 2017 10:02 pm

Frank Drebin,
Szanuję wygłoszone zdanie choć mam swoje.
Pozdrawiam
M.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 01 lip 2017 02:03 pm

Po modyfikacji (dodatkowe wzmocnienie oraz polakierowanie i zamontowanie podświetlenia rejestracji) wygląda tak:
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: TECHNICZNIE :.”