Całkowity brak zapłonu...
-
- Posty: 316
- Rejestracja: 10 paź 2010 08:33 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Samochód: BMW K1200GT + VW CC 2.0 TDI
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 5
Całkowity brak zapłonu...
No i dopadł moją pacynkę dziś rano problem Po przekręceniu kluczyka w stacyjce następuje błoga cisza... zero kręcenia silnikiem, gasną wszystkie lampki na konsoli, po prostu nic, akumulator raczej jest OK, ponieważ elektryka w miarę działa (otwiera tylnia klapę bagażnika, działa regulacja siedzeń, radio, etc). Po przekręceniu zapalają się normalnie kontrolki na konsoli, wszystko wygląda ok, dopiero jak chce się uruchomic rozrusznik to nic się nie dzieje (spod maski ciche tykanie jakby slychać). Może ktoś mądry podzieli sie swoimi refleksjami co moze powodowac takie objawy? uwalony rozrusznik? moze jakies bezpieczniki?
Jak tryka to aku słaby, do odpalenia potrzebuje troszkę więcej mocy niż do klapy czy radia no ewentualnie może jakaś luźna klema, zerwana masa, albo jeszcze błąd synchronizacji skrzyni z lewarkiem to tak jak byś miał autko na D lub R pomachaj wajchą i popróbuj. Choć nie ukrywam stawiam na ostatnie.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
-
- Posty: 316
- Rejestracja: 10 paź 2010 08:33 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Samochód: BMW K1200GT + VW CC 2.0 TDI
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 5
No to sie rano okaze zapewne. Synchronizacja skrzyni biegow odpadla, probowalem ruszac manetka we wszystkie strony Dzis na noc wyciagne akumulatorek i podlacze na nocne ladowanko, jezeli rano zaskoczy to oznaczac bedzie koniecznosc nabycia nowego aku droga kupna a w zwiazku z tym jakies sugestie? co do dobrego akumulatora?
Si, i znowu się na mnie wściekniesz ale poszperać musisz było o tym już
tak na szybko http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... hlight=aku
tak na szybko http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... hlight=aku
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
-
- Posty: 316
- Rejestracja: 10 paź 2010 08:33 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Samochód: BMW K1200GT + VW CC 2.0 TDI
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 5
widlak: ja? kiedy? dlaczego? za ile? jak można się na Ciebie wściekać? powiedz tylko który się wścieka a zaraz się go namierzy, pojedzie i zmieni mu poglądy
A co do szperania po forum, przepraszam, zachowałem się jak banda młodych gówniarzy... mogę iśc do kąta? więcej sie nie powtórzy ot pewnie zareagowałem emocjonalnie i jakoś tak mi się napisało bez zastanowienia pytanie o akumulator
[ Dodano: Pią Kwi 08, 2011 09:55 ]
No i diagnoza kolegów się potwierdziła padł aku, jadę zakupić nowy
A co do szperania po forum, przepraszam, zachowałem się jak banda młodych gówniarzy... mogę iśc do kąta? więcej sie nie powtórzy ot pewnie zareagowałem emocjonalnie i jakoś tak mi się napisało bez zastanowienia pytanie o akumulator
[ Dodano: Pią Kwi 08, 2011 09:55 ]
No i diagnoza kolegów się potwierdziła padł aku, jadę zakupić nowy
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 18 lut 2017 08:24 pm
- Lokalizacja: Włocławek
- Samochód: Pacifica Touring 2k7 4.0 AWD
Witam,
nieco odgrzewam temacik ale ostatnio i mnie dopadł problem z odpaleniem auta ....
swego czasu miałem taki sam problem jak niektórzy z forum, przekręcam kluczyk, radio na chwile zamiera i słychać tylko przekaźniki w nadkolu.... kombinowałem, szukałem, szperałem... wymieniłem akumulator (okazało się że jest sprawny) ... dziwnym trafem znajomy "pomachał" przewodem od sygnału do rozrusznika i alleluja ... odpalił....minął pewien czas było ok teraz sytuacja nieco się skomplikowała bo machanie przewodem nie wystarcza ale co najlepsze wystarczy przed odpaleniem silnika wcisnąć pedał hamulca i odpala bez problemu....
Trochę się zastanawiam czy to nie jest kwestia słabej masy.... tylko jaki związek z masą miałby pedał hamulca.....czy ktoś z szanownych może coś takiego już przerabiał ???
PS. wcześniej też na krótko połączyłem silnik z minusem aku ale nic to nie zmieniło.
nieco odgrzewam temacik ale ostatnio i mnie dopadł problem z odpaleniem auta ....
swego czasu miałem taki sam problem jak niektórzy z forum, przekręcam kluczyk, radio na chwile zamiera i słychać tylko przekaźniki w nadkolu.... kombinowałem, szukałem, szperałem... wymieniłem akumulator (okazało się że jest sprawny) ... dziwnym trafem znajomy "pomachał" przewodem od sygnału do rozrusznika i alleluja ... odpalił....minął pewien czas było ok teraz sytuacja nieco się skomplikowała bo machanie przewodem nie wystarcza ale co najlepsze wystarczy przed odpaleniem silnika wcisnąć pedał hamulca i odpala bez problemu....
Trochę się zastanawiam czy to nie jest kwestia słabej masy.... tylko jaki związek z masą miałby pedał hamulca.....czy ktoś z szanownych może coś takiego już przerabiał ???
PS. wcześniej też na krótko połączyłem silnik z minusem aku ale nic to nie zmieniło.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
Re: Całkowity brak zapłonu...
Witam,Si pisze:No i dopadł moją pacynkę dziś rano problem Po przekręceniu kluczyka w stacyjce następuje błoga cisza... zero kręcenia silnikiem, gasną wszystkie lampki na konsoli, po prostu nic, akumulator raczej jest OK, ponieważ elektryka w miarę działa (otwiera tylnia klapę bagażnika, działa regulacja siedzeń, radio, etc). Po przekręceniu zapalają się normalnie kontrolki na konsoli, wszystko wygląda ok, dopiero jak chce się uruchomić rozrusznik to nic się nie dzieje (spod maski ciche tykanie jakby słychać). Może ktoś mądry podzieli sie swoimi refleksjami co może powodować takie objawy? uwalony rozrusznik? może jakieś bezpieczniki?
Ja osobiście miałem podobnie..i co , ano było tak:
Skręcić lewe przednie koło od strony kierowcy ,położyć się wygodnie i obejrzeć jak wygląda przewód masowy skrzyni .U mnie okazał się ,że jest ukręcony , zerwany ,pęknięty .
Zarobienie od nowa i przykręcenie rozwiązało problem.
Może to jest to ? Ale to się sprawdziło w mojej poprzedniej pacuni 3.5L , a w tej z silnikiem 4.0l jeszcze tego nie przerabiałem.
-
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
- Postawił flaszek: 2
- Dostał flaszek: 6