Swap przekładka silnika 3.8 do modelu 3.5

Kaczor
Posty: 11
Rejestracja: 23 gru 2014 07:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Swap przekładka silnika 3.8 do modelu 3.5

Post autor: Kaczor » 23 gru 2014 07:45 pm

Witam serdecznie.Owy pomysł wyżej wziął się z racji,licznie uszkodzonych silników 3.5 jak domniemam z winy chyba niewłaściwego stosowanego oleju przez użytkowników.
Mam pytanie, czy ktoś przerabiał już takowy temat? Kwestia spasowania pod skrzynię biegów, oraz elektronika... podmiana komputera,zapewne razem z immo. Czy coś jeszcze?

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Post autor: sulkevi » 23 gru 2014 09:06 pm

Szatański pomysł. :evil: O każdy silnik trzeba dbać... O ile technicznie nie wiem czy jest to możliwe, to weź pod uwagę następujące kwestie:
koszt naprawy 3.5 vs. Zakup, montaż i dostosowanie do 3.8
Bardzo mało wyszło aut z 3.8 i z opinii serwisanta chryslera to jeden z najgorszych wynalazków, za to zdecydowanie polecał 3.5

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 23 gru 2014 09:37 pm

sulkevi pisze:Bardzo mało wyszło aut z 3.8 i z opinii serwisanta chryslera to jeden z najgorszych wynalazków, za to zdecydowanie polecał 3.5
Dziwi mnie taka opinia serwisanta. Sam mam 3,5. Silnik 3,8 to stara sprawdzona konstrukcja ( najpierw był 3,3 później został rozwiercony) Na pewno jest mniej awaryjny od 3,5 i dodatkowo ma rozrząd napędzany łańcuchem. Co do samej przekładki to nie widzę sensu. Będzie wszystko ładnie działało w 3,5 i nie będzie większych problemow jeśli zastosujesz się do jednej maksymy;
"Jak się dba tak się ma"
Pozdrawiam

Kaczor
Posty: 11
Rejestracja: 23 gru 2014 07:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Kaczor » 24 gru 2014 08:26 am

O tym doskonale wiem,sam ujeżdżałem Pacyficę 3.5 litra przez dwa lata i bardzo dbałem o nią. Olej zalewałem o zalecanej gęstości motula,według specyfikacji USA,a nie europejskich odpowiedników.Tylko kupując kolejną pacyficę,jak robię wywiad i dopytuję się o lany olej,to krew mi się gotuje jak słysze o 15W40...bo mechanik powiedział. I jak taki silnik ma pracować prawidłowo i długo bezawaryjnie? Takiemu silnikowi chyba zbytnio nie pomoże zmiana z powrotem na właściwy olej. A się uparłem trochę na 3.8 z racji właśnie prostego i prawie bezobsługowego używania owego silnika.Chcę aby to auto zagościło na dłużej i abym nie obawiał się dać Żonie,która będzie musiała razem z dzieckiem zrobić 600km w Polskę.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 24 gru 2014 12:11 pm

Jeśli przejdziesz na prawidłowy olej to na pewno nic się nie stanie. Najważniejszy jest stan tego oleju.
P.S Robię trasy po 2000km jednorazowo i jest ok.

Kaczor
Posty: 11
Rejestracja: 23 gru 2014 07:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Kaczor » 24 gru 2014 03:17 pm

Obawiam się "cofania" z gorszego lepkościowo oleju,tj. zwykłego minerala 15W40 który powoduje osadzanie się nagaru, na lepszy jakościowo.obawiam się wypłukania. Raz tak załatwiłem jeden TurboDiesel. Najgorsze jest to,że jak zadam takiemu sprzedającemu parę mocnych i osobliwych pytań w odnośnie silnika,oleju itp.To dowiaduje się jeszcze o dolewkach rzędu 1 litr oleju na 1000km! Takiego 15W40. Więc jakbym zalał poprawnym olejem,to odnoszę wrażenie,że wyrzyga mi go silnik w całości na odcinku 100km :)
Pytanie,czy silniki od Chryslera 300m są podmienialne do Pacyficy? Studiując Internet odpowiedzi są podzielone.

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Post autor: sulkevi » 24 gru 2014 10:31 pm

Kaczor, zacznijmy od początku. Masz już auto, czy planujesz zakup?
Kupując sam silnik, też nie masz pewności co do jego stanu...
jeżeli planujesz zakup, a w kraju nie trafiłeś na dobry egzemplarz, zawsze możesz ściągnąć auto ze stanów.
Ps. Skupiasz się na oleju. Ok. Pytaj jeszcze o olej w skrzyni, tylnym moście. Koniecznie sprawdź zawieszenie... Jeździsz Toyotą... Pacifica może Cię zaskoczyć z jednej strony pozytywnie z innej negatywnie. To auto trzeba kochać ;)

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 25 gru 2014 01:36 am

Kaczor, po prostu szukaj Pacy która była należycie serwisowana i tyle a nie zastanawiaj się nad swapem silnika na 3.8.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Kaczor
Posty: 11
Rejestracja: 23 gru 2014 07:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Kaczor » 27 gru 2014 05:05 pm

Pacyficą już jeździłem dwa lata i znam to auto. Pomysł ze swapem był tylko... pomysłem, dlatego zapytałem i wiem już ,że gra nie warta świeczki. Nie mam parcia na pilny zakup auta, na razie pomykam sobie Verso. Jeśli ktoś mógłby mnie jeszcze uświadomić w przekonaniu,że zmiana z 15W40 na poprawny amerykański olej nie zaszkodzi silnikowi to również byłbym trochę spokojniejszy.

fala76
Posty: 97
Rejestracja: 12 sty 2014 08:16 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: fala76 » 28 gru 2014 10:32 am

Podpinam sie do tematu, wiec rozmawialem ostatnio na parkingu z wlascicielem packi 3,5 na zegarach mial prawie 350 tys km. Pytalem sie jak z.silnikiem bo mowia, ze panewki sie przekrecaja- odpowiedzial slusznie trzeba dbac , regularnie wymieniac olej(dodam odpowiedni) i nie ma problemu.
Czarne jest piękne

Kaczor
Posty: 11
Rejestracja: 23 gru 2014 07:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Kaczor » 28 gru 2014 11:51 am

Dokładnie ,nie posmarujesz odpowiednio ;) to i nie zajedziesz daleko . Ludzie robią nagminny błąd zalewając nowoczesne silniki olejem ,jaki znali z czasów Polonezów itp. Nie komentując ,że problem wymiany rozrządu to nieznany jest 70% zmotoryzowanemu społeczeństwu .Często robiąc wywiad przed zakupem samochodu ,słyszałem zdziwienie w słuchawce w odnośnie rozrządu...a co to jest? "Panie,przejechałem tym autem od zakupu 100tys km i żaden rozrząd mi się nie popsuł " a wysiądzie pewnie mi w momencie wracania do domu po zakupie :) i tak to jest . Zwykły mineralny olej powoduje gromadzenie się nagaru i szybsze zużycie silnika ,po zalaniu odpowiedniego oleju np: Mopara ,też niby mineralny,ale o właściwościach płuczących ,pewnie po szybkim czasie wypłucze owy nagar i być może rozszczelni silnik :) Dlatego fakt ,jak ktoś wyżej zasugerował ,lepiej samemu ściągnąć ze Stanów i po problemie ,albo początek innych kłopotów :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: SILNIK :.”