Przeguby - hałasy i jakie ? gdzie kupić ?
Ten luz może się brać z wyrobionej podkładki:
galeria/displayimage.php?album=10&pid=502
Zamówiłem w serwisie , 6,5netto - tydzień czasu realizacja.
Tylko nie wiem kiedy wymienię.
Za radą kolegi „Zygi” robiłem kilka miesięcy temu małą próbę.
Na postoju "P" pchać samochód do przodu i do tyłu - W mojej Pacce od razu było pukanie przy przegubie zewnętrznym. Po dokręceniu przegubu przestało.
Pozostało kliknięcie-póknięcie na wewnętrznym przegubie od skrzyni. Pozostawiłem.
Ale ostatnio mam mały problem być może, z tym związany .
Silnik przy prędkości pomiędzy 50 a 70km/h zaczyna wpadać w jakiś rezonans i go lekko trzęsie.
Błędów nie mam na kompie. Kierownica nie bije.
Myślę, że może być to powodowane tym właśnie luzem pomiędzy przegubem .
Mam jeszcze podejrzenie na układ paska klinowego i jego rolek, choć to raczej nie to . Ponieważ zaczęło się wszystko jak coś mi świergoliło przy pasku klinowym. Więc wymieniłem wszystkie łożyska w rolkach. Przy okazji załatwiliśmy (popsuliśmy) rolkę sprzęgła alternatora. Założyłem od innego auta lekko dopasowaną i tak naprawdę po odbiorze auta zauważyłem moje problemy z wibracjami. Ale to może być zbieg okoliczności.
Stwierdziłem, że ta wymieniona rolka alternatora jest padnięta, założyłem inną rolkę ale sztywną bez sprzęgła –nadal to samo, wibracje. Na wszelki wypadek od razu zmieniłem rozrząd bo jeszcze był dziewiczy ( rzeczywiście stary po 80tyś lepiej wyglądał od nowego ale 2004r więc lepiej było wymienić)
Na domiar tego wszystkiego dałem ciała na całego. Dzień przed wstawieniem samochodu na usunięcie tego początkowego świergolenia sprawdzałem sobie stan oleju w skrzyni. Wytarłem sobie bagnecik papierem toaletowym ( błąd – nigdy więcej on jest tylko do du.., tylko suchą szmatą wtedy dobrze widać). Źle odczytałem stan oleju i zacząłem sobie go uzupełniać. Wlewam sobie z butelki, czerwony rzadziutki płyn, wlałem może z 30ml. i ….krzyk( nie będę cytował moich słów ). Zorientowałem się, że to nie ten płyn. Masakra w biały dzień. No dobra mało poleciało dolałem normalnego.
Jak mi wyszły te wibrację pomyślałem o tym oleju, rzeczywiście sprawdzenie suchą szmatką dopiero pokazało, że dowaliłem za dużo – masakra, ściągnąłem około 100-150ml do normy, czyli tyle co dolałem.
Mam nadzieję ( głęboką), że moje problemy z wibracjami nie są związane ze skrzynia i rolkami i wymiana podkładek załatwi sprawę.
Ciekawe jakim momentem powinno się je dokręcać przeguby, nie mogę znaleźć.
galeria/displayimage.php?album=10&pid=502
Zamówiłem w serwisie , 6,5netto - tydzień czasu realizacja.
Tylko nie wiem kiedy wymienię.
Za radą kolegi „Zygi” robiłem kilka miesięcy temu małą próbę.
Na postoju "P" pchać samochód do przodu i do tyłu - W mojej Pacce od razu było pukanie przy przegubie zewnętrznym. Po dokręceniu przegubu przestało.
Pozostało kliknięcie-póknięcie na wewnętrznym przegubie od skrzyni. Pozostawiłem.
Ale ostatnio mam mały problem być może, z tym związany .
Silnik przy prędkości pomiędzy 50 a 70km/h zaczyna wpadać w jakiś rezonans i go lekko trzęsie.
Błędów nie mam na kompie. Kierownica nie bije.
Myślę, że może być to powodowane tym właśnie luzem pomiędzy przegubem .
Mam jeszcze podejrzenie na układ paska klinowego i jego rolek, choć to raczej nie to . Ponieważ zaczęło się wszystko jak coś mi świergoliło przy pasku klinowym. Więc wymieniłem wszystkie łożyska w rolkach. Przy okazji załatwiliśmy (popsuliśmy) rolkę sprzęgła alternatora. Założyłem od innego auta lekko dopasowaną i tak naprawdę po odbiorze auta zauważyłem moje problemy z wibracjami. Ale to może być zbieg okoliczności.
Stwierdziłem, że ta wymieniona rolka alternatora jest padnięta, założyłem inną rolkę ale sztywną bez sprzęgła –nadal to samo, wibracje. Na wszelki wypadek od razu zmieniłem rozrząd bo jeszcze był dziewiczy ( rzeczywiście stary po 80tyś lepiej wyglądał od nowego ale 2004r więc lepiej było wymienić)
Na domiar tego wszystkiego dałem ciała na całego. Dzień przed wstawieniem samochodu na usunięcie tego początkowego świergolenia sprawdzałem sobie stan oleju w skrzyni. Wytarłem sobie bagnecik papierem toaletowym ( błąd – nigdy więcej on jest tylko do du.., tylko suchą szmatą wtedy dobrze widać). Źle odczytałem stan oleju i zacząłem sobie go uzupełniać. Wlewam sobie z butelki, czerwony rzadziutki płyn, wlałem może z 30ml. i ….krzyk( nie będę cytował moich słów ). Zorientowałem się, że to nie ten płyn. Masakra w biały dzień. No dobra mało poleciało dolałem normalnego.
Jak mi wyszły te wibrację pomyślałem o tym oleju, rzeczywiście sprawdzenie suchą szmatką dopiero pokazało, że dowaliłem za dużo – masakra, ściągnąłem około 100-150ml do normy, czyli tyle co dolałem.
Mam nadzieję ( głęboką), że moje problemy z wibracjami nie są związane ze skrzynia i rolkami i wymiana podkładek załatwi sprawę.
Ciekawe jakim momentem powinno się je dokręcać przeguby, nie mogę znaleźć.
Paweł G
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
galeria/displayimage.php?album=lastup&c ... play_mediaGPC pisze:ekawe jakim momentem powinno się je dokręcać przeguby, nie mogę znaleźć.
zobacz jeszcze na łapę silnika tą co jest pod filtrem powietrza
i na poduszkę skrzyni biegów - lewe dolne nadkole
Też podejrzewałem poduszki.
Ale nie szarpie przy ostrym dodawaniu i puszczaniu gazu. Jest tylko te kliknięcie, o którym pisałem
Tą główną poduchę wymieniałem kilka miesięcy temu ( od Ciebie ).
Tą pod filtrem przy wymianie rozrządu widziałem jest OK.
( Te gumowe koło przy rozrządzie u mnie w 2004r FWD jest na wałku, nie na stożku. Maskara w biały dzień , parę godzin walki ale udało się - dzięki za porady z tym związane)
Te pozostałe poduszki, kolega mechanik twierdzi, że są dobre.
Jak byś mi jeszcze zinterpretował tą tabelę to stawiam 2x0,7L
Ale nie szarpie przy ostrym dodawaniu i puszczaniu gazu. Jest tylko te kliknięcie, o którym pisałem
Tą główną poduchę wymieniałem kilka miesięcy temu ( od Ciebie ).
Tą pod filtrem przy wymianie rozrządu widziałem jest OK.
( Te gumowe koło przy rozrządzie u mnie w 2004r FWD jest na wałku, nie na stożku. Maskara w biały dzień , parę godzin walki ale udało się - dzięki za porady z tym związane)
Te pozostałe poduszki, kolega mechanik twierdzi, że są dobre.
Jak byś mi jeszcze zinterpretował tą tabelę to stawiam 2x0,7L
Paweł G
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
http://megaslownik.pl/slownik/angielsko ... ball+jointGPC pisze:Jak byś mi jeszcze zinterpretował tą tabelę to stawiam 2x0,7L
http://megaslownik.pl/slownik/angielsko ... ke+caliper
http://megaslownik.pl/slownik/angielsko ... 342,cradle
http://megaslownik.pl/slownik/angielsko ... in+bearing
itd
Witam.
Przeczytałem wątki tematu i mam pytanie?
Jestem po wymianie przegubów zewnętrznych niestety zadowolenia pełnego brak, gdyż przy ruszaniu pełnym skręcie w prawo bądź a lewo bez jakiegoś szaleństwa słychać klepanie przegubów na wstecznym to samo tylko nawet wcześniej.
Czy ktoś mi wyjaśnić o co chodzi s ta podkładką bo jeśli dobrze widziałem to podczas montażu nie było tam żadnej podkładki (miedzy przegubem a piastą) tylko duża podkładka pod nakrętkę od strony zewnętrznej.
Proszę o pomoc.
Przeczytałem wątki tematu i mam pytanie?
Jestem po wymianie przegubów zewnętrznych niestety zadowolenia pełnego brak, gdyż przy ruszaniu pełnym skręcie w prawo bądź a lewo bez jakiegoś szaleństwa słychać klepanie przegubów na wstecznym to samo tylko nawet wcześniej.
Czy ktoś mi wyjaśnić o co chodzi s ta podkładką bo jeśli dobrze widziałem to podczas montażu nie było tam żadnej podkładki (miedzy przegubem a piastą) tylko duża podkładka pod nakrętkę od strony zewnętrznej.
Proszę o pomoc.
Witaj,
Poszukaj na forum, gdzieś był rysunek.
Ja podkładki (czasem nazywa się to uszczelnienie) kupiłem w serwisie, cena około 8zł/szt ale
jeszcze się do tego nie zabrałem. Myślę że one mogą kasować luz poprzeczny co za tym idzie mogą ustać drobne stukania.
Paweł
Poszukaj na forum, gdzieś był rysunek.
Ja podkładki (czasem nazywa się to uszczelnienie) kupiłem w serwisie, cena około 8zł/szt ale
jeszcze się do tego nie zabrałem. Myślę że one mogą kasować luz poprzeczny co za tym idzie mogą ustać drobne stukania.
Paweł
Paweł G
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
Chrysler Pacifica 2004 3,5 250kM LPG
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
w 6 poście od góry masz linkraoaba pisze:Ok dzięki będę szukał
nr części i cenę
oraz gdzie powinna się znajdować
nie bardzo rozumiem czego szukasz ?GPC pisze:Ten luz może się brać z wyrobionej podkładki:
http://www.chryslerpacifi...lbum=10&pid=502
Zamówiłem w serwisie , 6,5netto - tydzień czasu realizacja.
Tylko nie wiem kiedy wymienię.
Witam,
odświeżę trochę temat, ponieważ mam przeguby do wymiany (jeden klepie a w drugim osłona poszła, wiec też go wymienie).
A konkretnie to czy ktoś ma może zdanie (potwierdzone praktyką) na temat tego czy warto kupić przegub tani (zaczynają się od 100PLN), czy lepiej dołożyć i kupić taki za ok. 300PLN. Nie chodzi mi o to, że chcę kupić jak najtaniej, ale jeśli można sensownie trochę zaoszczędzić to czemu nie
Może ktoś wymieniał "ostatnio" (powiedzmy min. 40.000km temu) i poleciłby coś? Jest spory wybór, dlatego sie zastanawiam. Pozdrawiam
odświeżę trochę temat, ponieważ mam przeguby do wymiany (jeden klepie a w drugim osłona poszła, wiec też go wymienie).
A konkretnie to czy ktoś ma może zdanie (potwierdzone praktyką) na temat tego czy warto kupić przegub tani (zaczynają się od 100PLN), czy lepiej dołożyć i kupić taki za ok. 300PLN. Nie chodzi mi o to, że chcę kupić jak najtaniej, ale jeśli można sensownie trochę zaoszczędzić to czemu nie
Może ktoś wymieniał "ostatnio" (powiedzmy min. 40.000km temu) i poleciłby coś? Jest spory wybór, dlatego sie zastanawiam. Pozdrawiam
Czyli na tej zasadzie...ok, dzieki;)
Jednak pozostane przy przegubach dedykowanych konkretnie do pacyfki...kurde nie mam ostatnio czasu...oddaje w poniedziałek auto na wymianę tulei whaczy, wiec i przeguby od razu wymienie...
Na stronie usa-części-jelenia góra mają przeguby firmy "Eurodriveshafts" po 235 za sztuke ( bez rabatu).
Myślę o czymś takim właśnie....
No chyba, że ktoś juz miał takowe i nie jest zadowolony, to prosze dać znać.
Pozdrawiam
Jednak pozostane przy przegubach dedykowanych konkretnie do pacyfki...kurde nie mam ostatnio czasu...oddaje w poniedziałek auto na wymianę tulei whaczy, wiec i przeguby od razu wymienie...
Na stronie usa-części-jelenia góra mają przeguby firmy "Eurodriveshafts" po 235 za sztuke ( bez rabatu).
Myślę o czymś takim właśnie....
No chyba, że ktoś juz miał takowe i nie jest zadowolony, to prosze dać znać.
Pozdrawiam
- lutek34
- Posty: 1317
- Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
- Lokalizacja: Krosno
- Samochód:
- Dostał flaszek: 7
Panowie u mnie też pojawia się jakby terkotanie przy ruszaniu z miejsca przy skręconych kołach w lewo, więc niby prawy przegub by się kończył, ale przeczytałem ten wątek i wielu powymieniało przeguby a terkotanie nadal występowało, tak więc jak się upewnić że to na pewno przegub zewnętrzny? Pisaliście też coś o jakiejś podkładce pomiędzy przegub a piastę, niestety ale link do zdjęcia wygasł to może ktoś kto posiada to zdjęcie albo rysunek podrzuci je ponownie dla potomnych.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Piszesz że jak skręcasz w lewo jeśli tylko w jednym kierunku to wskazywało by na przegub. Ale tez widzę że masz napęd AWD więc może PTU terkotać u mnie właśnie tak miałem z tym że nie zależnie w którą stronę skręcałem. I to czy do tyłu czy przodu. Dla wyjaśnienia dodam że to terkotanie pojawiało się na samym początku ruszania dalej cichło i można było nawet ósemki robić nic nie terkotało. Czy masz podobnie ?lutek34 pisze:wielu powymieniało przeguby a terkotanie nadal występowało
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
- lutek34
- Posty: 1317
- Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
- Lokalizacja: Krosno
- Samochód:
- Dostał flaszek: 7
U mnie terkotanie jest jedynie przy skręconych kołach w lewo i raczej tylko jak się rozpędzam, przy zwalnianiu np w czasie wjazdu na miejsce parkingowe czy to z impetem czy bez, terkotania nie ma. Kółek nie próbowałem kręcić, ale jutro podjadę na jakiś większy parking i sprawdzę.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Jeśli tylko takie objawy masz to wskazuje to na uszkodzenie przegubu zewnętrznego prawego koła.U mnie terkotanie jest jedynie przy skręconych kołach w lewo i raczej tylko jak się rozpędzam
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
lutek34, przepraszam że tak późno może nawet za późno ale może się przyda, właśnie taki kupowałem
http://czesci-usa.com.pl/przegub-zewnetrzny-ch835.html
takie właśnie za drugim razem a tych z pierwszego razu choć niby zawsze pierwszy raz się pamięta to ja ich nie pamiętam
http://czesci-usa.com.pl/przegub-zewnetrzny-ch835.html
takie właśnie za drugim razem a tych z pierwszego razu choć niby zawsze pierwszy raz się pamięta to ja ich nie pamiętam
Ostatnio zmieniony 30 mar 2015 11:51 pm przez widlak, łącznie zmieniany 1 raz.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Ja kupiłem dokładnie takie same!widlak pisze:lutek34, przepraszam że tak późno może nawet za późno ale może się przyda, właśnie taki kupowałem
http://czesci-usa.com.pl/...rzny-ch835.html
-
- Posty: 147
- Rejestracja: 24 gru 2014 08:18 am
- Lokalizacja: Osiedle Niewiadów
- Samochód: Chrysler Pacifica 4.0 AWD Touring
Teraz ja opisze moje terkotanie
Od jakiegoś czasu przy ruszaniu na skręconych kołach odczuwam drgania na kierownicy. Stwierdziłem że przeguby. Jednak ostatnio z żonką przed garażem zrobiliśmy mały test: przy ruszaniu słychać delikatne terkotanie z tyłu przy lewym kole.Jeżeli koła są skręcone słychać to bardziej , na wprost mniej. Z tylnego mostu nie ma żadnych wycieków, napęd działa bez zarzutów. Czy te dwie sprawy mogą być powiązane??
w sklepach nie mogę znaleźć przegubów na tylną oś do packi po lifcie. tzn w opisach piszą "AWD,FWD na lewą i prawą stronę". Przód i tył są takie same??
Od jakiegoś czasu przy ruszaniu na skręconych kołach odczuwam drgania na kierownicy. Stwierdziłem że przeguby. Jednak ostatnio z żonką przed garażem zrobiliśmy mały test: przy ruszaniu słychać delikatne terkotanie z tyłu przy lewym kole.Jeżeli koła są skręcone słychać to bardziej , na wprost mniej. Z tylnego mostu nie ma żadnych wycieków, napęd działa bez zarzutów. Czy te dwie sprawy mogą być powiązane??
w sklepach nie mogę znaleźć przegubów na tylną oś do packi po lifcie. tzn w opisach piszą "AWD,FWD na lewą i prawą stronę". Przód i tył są takie same??
Gienek
Odgrzewam starego kotleta.
Pytanie techniczne odnośnie przegubów.
Podczas ruszania ze skręconymi kołami słychać wycie, jakby to określić wysoko tonowe, które uwydatnia się wraz ze wzrostem prędkości aż do pewnego momentu, na słuch przy 40km/h zanika.
Czasami dźwięk słychać przy hamowaniu z wyprostowaną kierownicą, np. dojeżdżając do świateł ale dużo słabiej niż ze skręconymi kołami.
Dźwięk wycia najbardziej jest słyszalny kiedy wjeżdżam z małą prędkością na rondo.
Nie jest to wycie typu "buczenie" tak jak w uszkodzonym łożysku.
Bardziej przypomina dźwięk zużytej pompy wspomagania. Lecz pompę raczej bym wyeliminował ponieważ na postoju przy skręcaniu kół w miejscu nie słychać totalnie nic, dopiero jak zaczyna się ruszać.
Mechanik stwierdził że przeguby się odzywają ale są jeszcze na tyle w dobrym stanie że On by tego nie ruszał. Poza tym podobno jest sporo przy tym grzebaniny.
Pytanie.
Czy to możliwe żeby taki dźwięk pochodził od uszkodzonych przegubów?
Strasznie mnie ten dźwięk irytuje i nawet jeśli miałbym wydać parę stówek żeby się tego pozbyć to raczej bym się zdecydował.
Pytanie techniczne odnośnie przegubów.
Podczas ruszania ze skręconymi kołami słychać wycie, jakby to określić wysoko tonowe, które uwydatnia się wraz ze wzrostem prędkości aż do pewnego momentu, na słuch przy 40km/h zanika.
Czasami dźwięk słychać przy hamowaniu z wyprostowaną kierownicą, np. dojeżdżając do świateł ale dużo słabiej niż ze skręconymi kołami.
Dźwięk wycia najbardziej jest słyszalny kiedy wjeżdżam z małą prędkością na rondo.
Nie jest to wycie typu "buczenie" tak jak w uszkodzonym łożysku.
Bardziej przypomina dźwięk zużytej pompy wspomagania. Lecz pompę raczej bym wyeliminował ponieważ na postoju przy skręcaniu kół w miejscu nie słychać totalnie nic, dopiero jak zaczyna się ruszać.
Mechanik stwierdził że przeguby się odzywają ale są jeszcze na tyle w dobrym stanie że On by tego nie ruszał. Poza tym podobno jest sporo przy tym grzebaniny.
Pytanie.
Czy to możliwe żeby taki dźwięk pochodził od uszkodzonych przegubów?
Strasznie mnie ten dźwięk irytuje i nawet jeśli miałbym wydać parę stówek żeby się tego pozbyć to raczej bym się zdecydował.
- lutek34
- Posty: 1317
- Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
- Lokalizacja: Krosno
- Samochód:
- Dostał flaszek: 7
Uwalony przegub wydaje odgłos klikania, jak wycie staje się głośniejsze przy minimalnym ruchu kierownicą to odgłos pompy wspomagania. Zanim zaczniesz ją wymieniać to wymień sam płyn we wspomaganiu. Stary płyn we wspomaganiu tez jest przyczyną wycia pompy. Ostatnio w PT Cruiserze gdzie pompa też lekko wyła pomogło samo odessanie strzykawką tego co było w zbiorniczku i uzupełnienie świeżym ATF+4.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
Tylko że wycie nie występuje podczas samego skręcania kół na postoju ale dopiero kiedy zaczynam ruszać z lekko skręconymi kołami.
Pompa powinna hałasować w każdym zakresie? Poza tym auto było sprawdzane podczas wymiany rozrządu i olejów i mechanik nie miał co do pompy zastrzeżeń.
Nie chciałbym też w ciemno czegoś wymieniać co działa bo to są spore koszta.
Na dniach spróbuję zarejestrować ten dzwięk w formacie audio a jeśli będzie się stawał coraz bardziej słyszalny to po prostu zostawię go na gruntowną diagnozę aby stwierdzili jednoznacznie co może być przyczyną tego hałasu.
Dodam iż hałas nie jest tak głośny że przechodnie się obracają, słychać to po prostu w kabinie a że ja jestem mocno wyczulony na wszelkie nieporządane dźwięki to mnie to drażni.
Pompa powinna hałasować w każdym zakresie? Poza tym auto było sprawdzane podczas wymiany rozrządu i olejów i mechanik nie miał co do pompy zastrzeżeń.
Nie chciałbym też w ciemno czegoś wymieniać co działa bo to są spore koszta.
Na dniach spróbuję zarejestrować ten dzwięk w formacie audio a jeśli będzie się stawał coraz bardziej słyszalny to po prostu zostawię go na gruntowną diagnozę aby stwierdzili jednoznacznie co może być przyczyną tego hałasu.
Dodam iż hałas nie jest tak głośny że przechodnie się obracają, słychać to po prostu w kabinie a że ja jestem mocno wyczulony na wszelkie nieporządane dźwięki to mnie to drażni.
Nie wiem. Dzisiaj sprobuje to zdiagnozować ale mam wrażenie że może tak być. Jeśli tak to co?widlak pisze:MyaS, na postoju jak dodasz gazu i próbujesz skręcić kierą to występuje ten dźwięk ?
Z tego co zauważyłem objawów wycia nie ma kiedy auto jest zimne, tzn muszę zrobić nim parę kilometrów dobrze rozgrzać i dopiero wtedy dźwięk jest słyszalny.
Może rzeczywiście spróbuje od wymiany płynu wspomagania.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
MyaS pisze:...Lecz pompę raczej bym wyeliminował ponieważ na postoju przy skręcaniu kół w miejscu nie słychać totalnie nic, dopiero jak zaczyna się ruszać.
widlak pisze:MyaS, na postoju jak dodasz gazu i próbujesz skręcić kierą to występuje ten dźwięk ?
MyaS,MyaS pisze:...Nie wiem. Dzisiaj sprobuje to zdiagnozować ale mam wrażenie że może tak być. Jeśli tak to co?...
Warto by się zdecydować na jakąś wersję bo inaczej jesteśmy na rondzie bez zjazdu.
Chcesz sprawdzić wspomaganie?
1. Sprawdź poziom płynu (zwykle ATF+4) - jak mało to uzupełnij do zalecanego stanu
2. Odpal auto.
3. na wolnych obrotach kręć kierą do oporu w lewo i w prawo.
4. odpowiedz na pytanie - czy w którejś sytuacji zmienia się hałas i czy słyszysz to co Cię niepokoi w trakcie jazdy.
Jeśli nie usłyszysz to na 90% wyeliminowaliśmy wspomaganie jako przyczynę.
Ciąg dalszy dyskusji po diagnozie.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
ad 1. Poziom sprawdzony. Stan zgodny z miarką na zbiorniku wyrównawczym. Płyn wydaje się czysty i klarowny.M. pisze: Chcesz sprawdzić wspomaganie?
1. Sprawdź poziom płynu (zwykle ATF+4) - jak mało to uzupełnij do zalecanego stanu
2. Odpal auto.
3. na wolnych obrotach kręć kierą do oporu w lewo i w prawo.
4. odpowiedz na pytanie - czy w którejś sytuacji zmienia się hałas i czy słyszysz to co Cię niepokoi w trakcie jazdy.
Jeśli nie usłyszysz to na 90% wyeliminowaliśmy wspomaganie jako przyczynę.
Ciąg dalszy dyskusji po diagnozie.
ad 2+3. Na wolnych obrotach kręcąc kierownicą nie słychać nic niepokojącego.
Dźwięk zaczyna być słyszalny dopiero jak dobijam kierownicą do maksymalnego skrętu. Wtedy słychać wycie i obroty spadają oraz przygasają chwilowo światła.
ad 4. Na postoju, lekko dodając gazu zaczynam kręcić kierownicą. Wycie jest wtedy najbardziej słyszalne! Bez dodawania gazu słychać tylko przy maksymalnym skręcie jak pisałem wyżej.
W trakcie jazdy słychać tylko przy niższych prędkościach wykonując manewry skrętu. Skrzyżowania, ronda, parkowanie.
Dodam też że wycie słychać tak samo na przełożeniu skrzyni "D", "R", "P", "N"
Odnoszę wrażenie że to rzeczywiście będzie pompa wspomagania.
- lutek34
- Posty: 1317
- Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
- Lokalizacja: Krosno
- Samochód:
- Dostał flaszek: 7
MyaS, wyje wspomaganie, zacznij od wymiany płynu. Przerabiałem do w trzech rożnych Chryslerach (Voyager, Pacifica, PT Cruiser) gdzie wymiana płynu pomogła. W poprzedniej Pacy musiałem wymienić pompę, ale ona gwizdała non stop jak na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=BROuUMFtUho
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
Tak zrobię.
Jak najskuteczniej wymienić płyn? Wystarczy odsysać ze zbiorniczka i dolewać czy spuścić spod samochodu (z serwa / czy trzeba odłączać jakieś wężyki) ?
Wolałbym wymienić w całym układzie jeśli już się za to zabierać.
Upuszczając cały płyn ile wejdzie do układu? Gdzieś wyczytałem że podobno 1.2L ?
Jak najskuteczniej wymienić płyn? Wystarczy odsysać ze zbiorniczka i dolewać czy spuścić spod samochodu (z serwa / czy trzeba odłączać jakieś wężyki) ?
Wolałbym wymienić w całym układzie jeśli już się za to zabierać.
Upuszczając cały płyn ile wejdzie do układu? Gdzieś wyczytałem że podobno 1.2L ?
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
widlak,
Hmmmm. Mówisz że skuteczna będzie wymiana przez mieszanie?
Pozwolę się nie zgodzić do końca z tą tezą, w szczególności zaś w odniesieniu do zapowietrzenia. Jak się zapowietrzy to się i odpowietrzy. Wszak to nie hamulce że ciśnie i nie wraca. We wspomaganiu jedną rurą dopływa, drugą wraca. A co złapie po drodze to wyprowadzi na zewnątrz rurą powrotną.
Po montażu mojej przekładni kierowniczej oraz pompy wspomagania w Aspenie (zdemontowane do innych prac naprawczych więc puste i suche) zalałem olejem na full, odpalilem motor i było git. Ruszyłem pojeździć lokalnie ciutkę, ale kierownica była niestabilna - czasem miodzio, a czasem i niespodziewanie kamieniołomy.
Powrót do warsztatu, weryfikacja stanu oleju we wspomaganiu - oj oj oj - nie widzę oleju w zbiorniku. Dolewka na full i ponowny test - tym razem nie zauważyłem kamieniołomów - sam miodzio - chodzi płynnie tak w czasie jazdy jak i na postoju - i wystarczy jeden palec żeby zakręcić bez wysiłku.
Od tamtego czasu zrobiłem kilkanaście tysięcy km i jak było tak jest - znaczy dobrze.
Wniosek?
Zapowietrzenie w czasie serwisu przekładni kierowniczej to nie taki straszny diabeł jak go malują.
Hmmmm. Mówisz że skuteczna będzie wymiana przez mieszanie?
Pozwolę się nie zgodzić do końca z tą tezą, w szczególności zaś w odniesieniu do zapowietrzenia. Jak się zapowietrzy to się i odpowietrzy. Wszak to nie hamulce że ciśnie i nie wraca. We wspomaganiu jedną rurą dopływa, drugą wraca. A co złapie po drodze to wyprowadzi na zewnątrz rurą powrotną.
Po montażu mojej przekładni kierowniczej oraz pompy wspomagania w Aspenie (zdemontowane do innych prac naprawczych więc puste i suche) zalałem olejem na full, odpalilem motor i było git. Ruszyłem pojeździć lokalnie ciutkę, ale kierownica była niestabilna - czasem miodzio, a czasem i niespodziewanie kamieniołomy.
Powrót do warsztatu, weryfikacja stanu oleju we wspomaganiu - oj oj oj - nie widzę oleju w zbiorniku. Dolewka na full i ponowny test - tym razem nie zauważyłem kamieniołomów - sam miodzio - chodzi płynnie tak w czasie jazdy jak i na postoju - i wystarczy jeden palec żeby zakręcić bez wysiłku.
Od tamtego czasu zrobiłem kilkanaście tysięcy km i jak było tak jest - znaczy dobrze.
Wniosek?
Zapowietrzenie w czasie serwisu przekładni kierowniczej to nie taki straszny diabeł jak go malują.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
M., nie wiem nie znam możliwosc kolegi MyaS, bez ujmy dla kolegi, więc moja rada byla czysto asekuracyjna, mało to osob po zmianie klocków bez podpomppwania ukladu robi jazdę próbną wciskajac gaz do oporu ? A potep helfe. Teraz wyobraź sobie ktoś wymienia płyn we wspomaganiu poprzez odkrecenie rurek, starego płynu sie pozbywa, przykręca rurki zalewa robi jazde próbną i na zakręcie zonk brak mocy w łapkach bo się niesppdziewał takiego obrotu sprawy i co wtedy ? Wiem zaraz odpowiesz że jak sie niezna to niech sie nie zabiera za naprawy ale są sposoby mniej problemowe łatwiejsze i bez wpływu na następstwa.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
widlak, \
Uchowaj Boże Pawełku. Ja miałbym???
Choć pomnę takie wspaniałe auto jak Star 28 w JW ileśtam.. jazda po poligonie autem bez wspomagania, z zapieczonymi sworzniami zwrotnic. Dwóch rąk było mało żeby trzymać się szlaku.
Fakt - każdy wiedział czym jedzie i czego się spodziewać, a jazda nie po drogach publicznych więc co najwyżej rów albo drzewo i szlus. Prędkości też nijakie, więc szkoda by była niewielka.
Miałem na myśli raczej, że jak ktoś myśli, jak wie co nieco co i jak, jak ma gdzie, jak ma czym, może jak ma bratnią duszę o analogicznej pasji to kto wie....
Święci wszak garnków nie lepią.
Choć z drugiej strony patrząc jak ktoś farta nie ma to otwierając auto z pilota może grot klucza ułamać.
Na inne aspekty zagadnienia trącone przez Ciebie spuszczę po mojej stronie zasłonę milczenia - oddając pole innym -z pewnością bardziej zdolnym - niż ja rzecz jasna
Uchowaj Boże Pawełku. Ja miałbym???
Choć pomnę takie wspaniałe auto jak Star 28 w JW ileśtam.. jazda po poligonie autem bez wspomagania, z zapieczonymi sworzniami zwrotnic. Dwóch rąk było mało żeby trzymać się szlaku.
Fakt - każdy wiedział czym jedzie i czego się spodziewać, a jazda nie po drogach publicznych więc co najwyżej rów albo drzewo i szlus. Prędkości też nijakie, więc szkoda by była niewielka.
Miałem na myśli raczej, że jak ktoś myśli, jak wie co nieco co i jak, jak ma gdzie, jak ma czym, może jak ma bratnią duszę o analogicznej pasji to kto wie....
Święci wszak garnków nie lepią.
Choć z drugiej strony patrząc jak ktoś farta nie ma to otwierając auto z pilota może grot klucza ułamać.
Na inne aspekty zagadnienia trącone przez Ciebie spuszczę po mojej stronie zasłonę milczenia - oddając pole innym -z pewnością bardziej zdolnym - niż ja rzecz jasna
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
Płyn zostanie wymieniony w warsztacie. Nie będę stosował półśrodków bo poza oszczędnością one do niczego dobrego nie prowadzą.
Gdybym miał warunki, czas i 100% ufność we własne umiejętności to pewnie podjąłbym się tego sam, tak jak to robiłem niegdyś kiedy byłem jeszcze singlem i woziłem tylko swoje cztery litery.
Tym samochodem jeździ cała moja rodzinka i gdybym miał coś spartolić to wolę oddać auto w fachowe ręce, nawet dopłacając do tego interesu. Spokojna głowa jest tego warta.
Oleje już jadą. Zobaczymy po wymianie czy coś się zmieni. Na pewno dam znać
Dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie.
AKTUALIZACJA:
Płyn wymieniony na Mopar atf +4. Zlany z całego układu łącznie z odpięciem węży. Było trochę szlamu jak leciał.
Od wymiany cisza. Na zimnym, na ciepłym, wkażdym zakresie skrętu i obrotów silnika
Dziękuję wszystkim za sugestie i porady. Od razu przyjemniej się jeździ.
Flaszka dla lutek34 i M.
Gdybym miał warunki, czas i 100% ufność we własne umiejętności to pewnie podjąłbym się tego sam, tak jak to robiłem niegdyś kiedy byłem jeszcze singlem i woziłem tylko swoje cztery litery.
Tym samochodem jeździ cała moja rodzinka i gdybym miał coś spartolić to wolę oddać auto w fachowe ręce, nawet dopłacając do tego interesu. Spokojna głowa jest tego warta.
Oleje już jadą. Zobaczymy po wymianie czy coś się zmieni. Na pewno dam znać
Dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie.
AKTUALIZACJA:
Płyn wymieniony na Mopar atf +4. Zlany z całego układu łącznie z odpięciem węży. Było trochę szlamu jak leciał.
Od wymiany cisza. Na zimnym, na ciepłym, wkażdym zakresie skrętu i obrotów silnika
Dziękuję wszystkim za sugestie i porady. Od razu przyjemniej się jeździ.
Flaszka dla lutek34 i M.