Problem napędu w AWD
Problem napędu w AWD
Drodzy koledzy .
Jak już pisałem mam moje cacko od roku , przejechałem 32000 km , autko z 2007r. Łaczny przebieg około 40 000km ( w serwisie twierdzą że orginalny ).
Ostatnio jakies 2000 km. wstecz nadwozie nagle dostawało wibracji w przedziale 40 do 80 km/h.
Odstawiłem do "servisu " wymienili jakieś sprzęgło czy cuś na wale napędowym i kazali jeżdzić (skasowali niezłą kase ) Teraz po przejechaniu około 2000 zaczeło się dziac to samo narazie ciszej. Opinia mechanika do wymiany cały wał wraz z tylnym mostem cena 12 000zł.
Jestem przerazony co jeszcze mogą chcieć wymieniać i za jaką kase ,????
Kochani jestem z warszawy ja wiem że tu się kasuje "idiotów" bo stać ich na ameryka?skie cacka
Proszę pomóżcie może ktoś już miał takie kłopoty , może jakiś uczciwy mechanik , warsztat .
Pozdrawiam zdruzgotany Krzysiek
Jak już pisałem mam moje cacko od roku , przejechałem 32000 km , autko z 2007r. Łaczny przebieg około 40 000km ( w serwisie twierdzą że orginalny ).
Ostatnio jakies 2000 km. wstecz nadwozie nagle dostawało wibracji w przedziale 40 do 80 km/h.
Odstawiłem do "servisu " wymienili jakieś sprzęgło czy cuś na wale napędowym i kazali jeżdzić (skasowali niezłą kase ) Teraz po przejechaniu około 2000 zaczeło się dziac to samo narazie ciszej. Opinia mechanika do wymiany cały wał wraz z tylnym mostem cena 12 000zł.
Jestem przerazony co jeszcze mogą chcieć wymieniać i za jaką kase ,????
Kochani jestem z warszawy ja wiem że tu się kasuje "idiotów" bo stać ich na ameryka?skie cacka
Proszę pomóżcie może ktoś już miał takie kłopoty , może jakiś uczciwy mechanik , warsztat .
Pozdrawiam zdruzgotany Krzysiek
Nowa jakość nowe auto
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
weź rachunek za naprawę i kłuć się o reklamację naprawy, mogli nie naprawiać jak po 2000 jest to samo znaczy, że spitolili naprawę lub nie powinni jej nawet zaczynać
napisz dokładnie co wymienili
wibracje mogą się brać z łożysk na podporach wału zaczyna latać i zaczynają się schody tylko nie wiem dlaczego kwalifikują od razu cały tylny most
za taką kwotę to można sobie wsadzić kilka takich tylnych mostów
http://www.allegro.pl/item751623613_chr ... _tyln.html
napisz dokładnie co wymienili
wibracje mogą się brać z łożysk na podporach wału zaczyna latać i zaczynają się schody tylko nie wiem dlaczego kwalifikują od razu cały tylny most
za taką kwotę to można sobie wsadzić kilka takich tylnych mostów
http://www.allegro.pl/item751623613_chr ... _tyln.html
Zyga a jak dostał luzu na łożyskach i trochę tak kolega polatał to wał dostał bici i albo na wyważenie co jest trudne ale do zrobienia miałem tak z wałem w omedze miałem z rozwaloną podpora trochę jeździłem a potem wał trzeba było wyważać. Zmieniałem ze trzy podpory i ciągle przez jakiś czas było ok a potem to samo aż trafiłem na fachowca od meśków i zrobił to w ciągu 3 godzin i po problemie. A tak w ogóle to rachunek i do nich partaczy niech teraz to robią i ma być dobrze a doraźne naprawy - zobaczymy może to pomoże a nie pomogło to wymieniamy następne i takie jest wróżenie z fusów w tych naszych serwisach.
A tak na marginesie to ostatnio z mazdą walczyłem ze wspomaganiem pojechałem do aso a oni że pompa nie dałem im zarobić umówiłem się z gościem z forum mazdy przełożyłem pompę to samo jadę do nich z powrotem oni to magiel a ja niech posprawdzają ciśnienia albo co oni że nie bo to na pewno magiel. I co rozmowa z zygą okazała się jak zwykle owocna i zapieczone sworznie wymiana na nowe i lata , takie to mamy serwisy bez pojęcia tylko naciągać :devil:
A tak na marginesie to ostatnio z mazdą walczyłem ze wspomaganiem pojechałem do aso a oni że pompa nie dałem im zarobić umówiłem się z gościem z forum mazdy przełożyłem pompę to samo jadę do nich z powrotem oni to magiel a ja niech posprawdzają ciśnienia albo co oni że nie bo to na pewno magiel. I co rozmowa z zygą okazała się jak zwykle owocna i zapieczone sworznie wymiana na nowe i lata , takie to mamy serwisy bez pojęcia tylko naciągać :devil:
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
Panowie :
z rachunkiem i kłótniami to ja już byłem , może TVN Turbo by pomogło a tak to mają wszystko w poważaniu . Wymienili sprzęgiełko gomowe między wałem a tylnym mostem , stwierdzili że powino pomóc bo chcieli zrobic taniej a teraz nie policzą za robocizne .
Dzięki za kontakt na mosty .Powiedzieli że jest uszkodzone sprzęgło wiskozowe most jes nierozbieralny i należy go wymienc .
Może mi ktoś podpowiedziec czy chwilowo mogę zdjąc samemu wał i podrużowac tylko na przednim , czy może to uszkodzi reduktor ???? tak bym pokolei sam wykluczał co do wymiany a co nie.
Sam zostane mechanikiem mojej bestji (z waszą pomocą napewno się uda)
Pozdrawiam wszystkich sympatycznych posiadaczy pacy
z rachunkiem i kłótniami to ja już byłem , może TVN Turbo by pomogło a tak to mają wszystko w poważaniu . Wymienili sprzęgiełko gomowe między wałem a tylnym mostem , stwierdzili że powino pomóc bo chcieli zrobic taniej a teraz nie policzą za robocizne .
Dzięki za kontakt na mosty .Powiedzieli że jest uszkodzone sprzęgło wiskozowe most jes nierozbieralny i należy go wymienc .
Może mi ktoś podpowiedziec czy chwilowo mogę zdjąc samemu wał i podrużowac tylko na przednim , czy może to uszkodzi reduktor ???? tak bym pokolei sam wykluczał co do wymiany a co nie.
Sam zostane mechanikiem mojej bestji (z waszą pomocą napewno się uda)
Pozdrawiam wszystkich sympatycznych posiadaczy pacy
Ostatnio zmieniony 08 paź 2009 04:18 pm przez ferencsc, łącznie zmieniany 1 raz.
Nowa jakość nowe auto
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
teoretycznie auto nie powinno jeździć bez wału lub może dojść do sytuacji, że straci napęd na przednią oś, do ko?ca nie wiadomo jak to działa
proponuję znaleźć kogoś co naprawia skrzynie biegów nie koniecznie automatyczne i zawieść mu most do przeglądu, w aso też wahacze wymienia się w całości mimo, iż na fiszkach są pokazane tuleje i sworze? jako pozycja asortymentowa, szkoda że naprawy przez KWE (Kompletna Wymiana Elementu) nie stosują tak chętnie jak auto jest na gwarancji
jeżeli są wibracje to jest gdzieś luz, równie dobrze mogły siąść przeguby w tylnych przegubach, pojawić się luzy w tylnych piastach lub setka innych rzeczy wklep sobie w youtube "jeep death wobble" wibracje auta, które pojawiają się przy specyficznych warunkach jazdy, tak że najpierw potwierdź gdzieś diagnozę z serwisu może mechanicy coś przeoczyli
proponuję znaleźć kogoś co naprawia skrzynie biegów nie koniecznie automatyczne i zawieść mu most do przeglądu, w aso też wahacze wymienia się w całości mimo, iż na fiszkach są pokazane tuleje i sworze? jako pozycja asortymentowa, szkoda że naprawy przez KWE (Kompletna Wymiana Elementu) nie stosują tak chętnie jak auto jest na gwarancji
jeżeli są wibracje to jest gdzieś luz, równie dobrze mogły siąść przeguby w tylnych przegubach, pojawić się luzy w tylnych piastach lub setka innych rzeczy wklep sobie w youtube "jeep death wobble" wibracje auta, które pojawiają się przy specyficznych warunkach jazdy, tak że najpierw potwierdź gdzieś diagnozę z serwisu może mechanicy coś przeoczyli
Dzięki Zyga za odpowiedz tak zrobiłem .
Byłem dzisiaj u poleconego mechanika na Wojcieszynie koło Wawy (mały warsztacik ale wygląda że ludzikowie znają się na żeczy robia tylko amerykany).
Podzielę się ich pierwszymi uwagami
-wał jest krzywy bije 2mm. zmieżyli przymnie na samochodzie. Lecz nie wymieniamy na nowy tylko wyważamy i prostujemy
- prawdopodobnie po wyluzowaniu się śrob rozbił częś łączącą metalowo gumową z tylnim mostem co spowodowało również uszkodzeniem mostu jest widoczne rozszczelnienie i wyciek oleju .Podobnie jak ASO do wymiany ale nie koniecznie na nowy ( dają gwarancjie na używany )
- co do jazdy bez wału stwierdzili że niema problemu za dwie godziny odbieram furkę tylko z przednim napędem gdyż wyważenie wału u specjalisty może potrwac ok 2 dni a dzisiaj jes piątek.
Dzięki za wszystko będe informowa jak się sprawa rozwinie i ile mnie to będzie kosztowac
Pozdrawiam Krzysiek.
Byłem dzisiaj u poleconego mechanika na Wojcieszynie koło Wawy (mały warsztacik ale wygląda że ludzikowie znają się na żeczy robia tylko amerykany).
Podzielę się ich pierwszymi uwagami
-wał jest krzywy bije 2mm. zmieżyli przymnie na samochodzie. Lecz nie wymieniamy na nowy tylko wyważamy i prostujemy
- prawdopodobnie po wyluzowaniu się śrob rozbił częś łączącą metalowo gumową z tylnim mostem co spowodowało również uszkodzeniem mostu jest widoczne rozszczelnienie i wyciek oleju .Podobnie jak ASO do wymiany ale nie koniecznie na nowy ( dają gwarancjie na używany )
- co do jazdy bez wału stwierdzili że niema problemu za dwie godziny odbieram furkę tylko z przednim napędem gdyż wyważenie wału u specjalisty może potrwac ok 2 dni a dzisiaj jes piątek.
Dzięki za wszystko będe informowa jak się sprawa rozwinie i ile mnie to będzie kosztowac
Pozdrawiam Krzysiek.
Nowa jakość nowe auto
Zgodnie z tym co obiecałem opowiadam co i za ile
Drodzy koledzy
w prywatnym warsztacie w Wojcieszynie bardzo fajni mechanicy , znają się na żeczy
zapłaciłem może dużo ale warto
- wywazenie wału napędowego 600zł.
- naprawa tylnego mostu 1600 zł.
- robocizna i koszty inne 600zł.
suma 2800zł.
Ponad to Panowie znależli przyczyne usterki w moim cacku
I tak okazało sie że jestem baran bo wymieniłem dwie opony z przodu na taki sam rozmiar 235/55/19 tej samej firmy tylko producent italja a nie usa . Opony z tyłu pozostały orginalne okazało się po pomiarach że opona nowa ma obwód o 7cm. wiekszy niż stara co powodowało inną prędkość kół przednich i tylnych a następnie doprowadziło do usterki .
Most się poprostu zużył , łącznik gumowy międzu wałem a mostem rozleciał powodując skrzywienie wału.
Ale teraz pomykam bestją cisza spokój po prostu Bajka . znów nówka furka
DLA ZAINTERESOWANYCH ZMIENIAJCIE CZTERY OPONY LUB SPRAWDZIE ICH OBWÓD aby wam się to nieprzytrafiło , chyba że nie macie napędu AWD
Pozdrawiam Wszystkich
w prywatnym warsztacie w Wojcieszynie bardzo fajni mechanicy , znają się na żeczy
zapłaciłem może dużo ale warto
- wywazenie wału napędowego 600zł.
- naprawa tylnego mostu 1600 zł.
- robocizna i koszty inne 600zł.
suma 2800zł.
Ponad to Panowie znależli przyczyne usterki w moim cacku
I tak okazało sie że jestem baran bo wymieniłem dwie opony z przodu na taki sam rozmiar 235/55/19 tej samej firmy tylko producent italja a nie usa . Opony z tyłu pozostały orginalne okazało się po pomiarach że opona nowa ma obwód o 7cm. wiekszy niż stara co powodowało inną prędkość kół przednich i tylnych a następnie doprowadziło do usterki .
Most się poprostu zużył , łącznik gumowy międzu wałem a mostem rozleciał powodując skrzywienie wału.
Ale teraz pomykam bestją cisza spokój po prostu Bajka . znów nówka furka
DLA ZAINTERESOWANYCH ZMIENIAJCIE CZTERY OPONY LUB SPRAWDZIE ICH OBWÓD aby wam się to nieprzytrafiło , chyba że nie macie napędu AWD
Pozdrawiam Wszystkich
Nowa jakość nowe auto
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2009 12:04 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Mogę tylko potwierdzić,że jazda Pacificą AWD bez wału jest w pelni możliwa.Nie wiem tylko jak długo,ale awaryjnie można jeździć.Żadnych błędów komputer nie wykazał.Wał zdemontowałem z powodu jakiś dziwnych odgłosów dochodzących z miejsca, gdzie wał łączy się ze skrzynią biegów.Odgłosy były bardzo podobne do dźwięku, jaki wydają zużyte przeguby.Najbardziej było to słyszalne ,gdy auto prawie stało w miejscu przy skręconych do maksimum kołach.Po demontażu wału wszystkie stukania i pukania ustały.Przejechałem tak ok 700 kilometrów.
truckdriver
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Zgadza sie kolego to jest walniety reduktor.Mi tak tyrkocze od prawie roku i nic z tym nie robie z uwagi ze to nie poteguje sie.A jak bedzie trzeba to poprostu reduktor wymienie na inny.truckdriver pisze:Najbardziej było to słyszalne ,gdy auto prawie stało w miejscu przy skręconych do maksimum kołach.Po demontażu wału wszystkie stukania i pukania ustały.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2014 07:55 pm przez tedi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2009 12:04 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Dzięki Tedi za szybką odpowiedź.
Z powodu nadchodzącej zimy postanowiłem jednak wał przykręcić do tego walniętego reduktora, a w najbliższym czasie poszukam nowego.Zawsze to lepiej mieć napęd na wszystkie koła.Opony jeszcze z USA .wiec wielosezonowe.
A czy któryś z kolegów może mi powiedzieć jak dokładnie brzmi nazwa tego reduktora po angielsku lub może ma jakiś nr katalogowy (czego mam konkretnie szukać).? A może można to jakoś naprawić, wymienić jakieś łożyska czy coś w tym stylu? czy tylko można to naprawić przez wymianę całej części?
pozdrawiam i życze bezawaryjnej jazdy
Z powodu nadchodzącej zimy postanowiłem jednak wał przykręcić do tego walniętego reduktora, a w najbliższym czasie poszukam nowego.Zawsze to lepiej mieć napęd na wszystkie koła.Opony jeszcze z USA .wiec wielosezonowe.
A czy któryś z kolegów może mi powiedzieć jak dokładnie brzmi nazwa tego reduktora po angielsku lub może ma jakiś nr katalogowy (czego mam konkretnie szukać).? A może można to jakoś naprawić, wymienić jakieś łożyska czy coś w tym stylu? czy tylko można to naprawić przez wymianę całej części?
pozdrawiam i życze bezawaryjnej jazdy
truckdriver
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2009 12:04 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Ok chetnie bym poklikal z toba o tym na GG jesli masz czas bo mam podobny problem z moim reduktorem a po co tu nabijac posty bez sensu bo prywatne wiadomosci masz zablokowane
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Tak tylko u mnie jest jeszcze luz na wyjsciu na wal tylnej osi i po wlanczaniu biegu np. z R na D tez stuknie bo to raczej naturalne jak jest luz moim zdaniem jest to luz miedzyzebny
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=752grzeskiel pisze: jeszcze mam pytanie jak spraedzić wskazniki ponoc mozna przez wciśnięcie przycisku kasowania licznika dziennego.pozdrawiam i dziękuje.
problem jeszcze może być w pół osi
z tego co widziałem jedna z nich jest jakoś kosmicznie długa i przechodzi na drugą stronę, może trzeba by się na tym skupić, w jednym z biuletynów jest opis, że stuki mogą się pojawiać jeżeli mamy źle dociągnięte półośki w piastach
tu jeszcze macie inny biuletyn
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Tak gdzies czytalem o tym ponoc nie powinny byc dokrecone za mocno.Ja juz popuszczalem i dociagalem zadnych zmian.Narazie nie jest żle od poczatku tak mam i nic sie nie pi........li mocniej ale fakt wkyrza czlowieka to
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
witam i dołączę do tematu.Czy to chdzi oproblem stuków chyba z przekładni głównej dochodządzych przy zmianie biegu z D na R i jednoczesnym skręcie kół?.U mnie trwa tak od ponad roku.Przez pierwsze metry póki dobrze nie zazebi stuka a potem przestaje i tak do następnego wrzucenia R.Czy macie tak samo ?
pozdrawiam
r
pozdrawiam
r
zibi lajkonik
Ale czy ktos z was wchodzil pod spód auta i sie wsluchiwal. Ja mam podobne stuki mechanik zdiagnozował ze to robi tylny most a jako ze mam pewnie padniete sprzeglo wiskotyczne w tylnym moscie przymierzam sie do wymiany calego mostu. Już go nawet kupiłem. Swoją drogą pytając o cenę tego sprzęgła w ASO powiedzieli mi 3600 zł.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Ja poczatkowo jak na to zwrucilem uwage to myslalem ze ktorys przegub mi nawala. Ale jak zaczolem nasluchiwac to okazalo sie ze pstyka z przodu ale od srodka i to nie zaleznie czy skrecam w lewo czy w prawo natomiast na wprost cisza.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Widzę, że wszyscy mamy podobną sytuację, tylko u mnie czasami jest ten stuk a czasami go nie ma. Osoba od której kupiłem moją Packę powiedziała mi, że taki stuk to przeniesienie napędu na tylną oś i spotkał się z tym we wszystkich Packach z AWD.
Wnioskuję, że może to być prawdą, gdyż jak zauważyłem problem ten jest tylko w przypadku AWD. Nadmienię, że mam mały przebieg tz 44000 km
Wnioskuję, że może to być prawdą, gdyż jak zauważyłem problem ten jest tylko w przypadku AWD. Nadmienię, że mam mały przebieg tz 44000 km
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
No ja jak kupowalem to miala przebieg 71000 km i jak do tad nic sie nie dzieje nie narasta to lecz denerwuje.Co do problemow to byc moze jest to naturalne albo przypadłosc AWD.Moja w momencie jak ja kupowalem to na podstawie carfaxu miala jeszcze gwarancje na uklad napedowy,mozna wnioskowac ze ktos kto ja kupowal wykupil sobie dodatkowo.Kto wie moze ten problem jest na szersza skale ale niestety nasze ASO nie respektuje ich gwarancji a szkoda.
Szperajac po forach z USA z tego co mi sie udalo natrafic na informacje to to ze komus sie zablokowal i nawet stracil przyczepnosc do drogi ale moze sie myle i tlumaczenie bylo slabe.Oby tak nikomu sie nie stalo i mam nadzieje ze to nie rozwali skrzyni biegow np. pedzac na trasie 100 lub wiecej.Na Allegro taki reduktor mozna kupic juz od klocka tylko jaka miec pewnosc ze ten nasz akurat jest do bani (
ps. fakt ze jak powoli sie manewruje to tego stuku niema jedynie jak sie depnie
Szperajac po forach z USA z tego co mi sie udalo natrafic na informacje to to ze komus sie zablokowal i nawet stracil przyczepnosc do drogi ale moze sie myle i tlumaczenie bylo slabe.Oby tak nikomu sie nie stalo i mam nadzieje ze to nie rozwali skrzyni biegow np. pedzac na trasie 100 lub wiecej.Na Allegro taki reduktor mozna kupic juz od klocka tylko jaka miec pewnosc ze ten nasz akurat jest do bani (
ps. fakt ze jak powoli sie manewruje to tego stuku niema jedynie jak sie depnie
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Odnoszę wrażenie że coś się nie udało inżynierom z chryslera z dopracowaniem napędu 4x4.Moje Paci miała 18000km jak ją kupowałem i tak od początku coś pstrykało przy skręcie kół i zmianie biegu z D na R i odwrotnie.Stuki dochodzą z tego co słyszłem będąc pod samochodem z miejsca gdze wał łączy się z reduktorem który podobno jest nierozbieralny.Zyga parę dni temu w jednym z postów dołączył opis tego problemu w języku angielskim ale mam trochę problemów z przetłumaczniem tego tekstu. może tam jest wytłumaczenie naszego problemu i jego naprawy Pozdrawiam.
zibi lajkonik
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Ok a napisz jaki masz teraz przebiek i czy cos wiecej sie dzieje.Czy to narasta czy moze jest coraz bardziej a jesli nie to moze niema czym sie martwic.Ja u siebie nic wiecej nie zauwazyłem a po tych postach zastanawiam sie czy wogóle to ruszac a nie czekac na rozwój wydażeń zawsze mozna zmienic na inny reduktor.Czesci uzywanych jest do naszych autek coraz wiecejzibi lajkonik pisze:Paci miała 18000km jak ją kupowałem i tak od początku coś pstrykało przy skręcie kół i zmianie biegu z D na R i odwrotnie
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
A panowie tak z innej beczki wszystkie poduszki silnika i skrzyni są w porządku, a to już sprawdzaliście http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.p ... t=poduszka
To jest poduszka olejowa (w środku jest olej) jak jest pęknięta delikatnie olej wycieka i mamy stuki
Ja posiadam FWD i przy zmianie z D na R i przy mocnym dawaniu w pedał też stuka u siebie podejrzewam właśnie tą poduszkę no chyba że zawory w skrzyni źle pracują
To jest poduszka olejowa (w środku jest olej) jak jest pęknięta delikatnie olej wycieka i mamy stuki
Ja posiadam FWD i przy zmianie z D na R i przy mocnym dawaniu w pedał też stuka u siebie podejrzewam właśnie tą poduszkę no chyba że zawory w skrzyni źle pracują
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Czesc tak masz racje tylko ze u mnie to jest typowy stukot bardzo zbliżony do stukow jak siada przegub kazdy z nas pewno sie spotkal z tym odglosem.Moje pierwsze podejżena wlasnie padly na jeden z nich lecz szybko sie okazalo ze to dochodzi wlasnie z reduktora.Dokladniej opisujac to walniety przegub stuka zazwyczaj jak skrecamy na maksa najczesciej w jedna syrone a te opisywane przez nas problemy (u mnie tak wlasnie jest) nie zaleznie w ktora strone skrecam i wystarczy leko skrecic nie musi to byc skret na maxa.widlak pisze:A panowie tak z innej beczki wszystkie poduszki silnika i skrzyni są w porządku, a to już sprawdzaliście
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Witaj Tedi.Teraz mam przejechane 42000km.i nic innego się nie dzieje.Problem nie narasta tylko wkurza.Szczególnie wcześnie rano słychać to dobitnie.Wrażenie słuchowe jest takie jakby koła zębate nie odrazu zazębiały a po chwili zaskakują i wszystko się uspokaja.Staram się wolno ruszać póki wszystko nie zaskoczy.tedi pisze:Ok a napisz jaki masz teraz przebiek i czy cos wiecej sie dzieje.zibi lajkonik pisze:Paci miała 18000km jak ją kupowałem i tak od początku coś pstrykało przy skręcie kół i zmianie biegu z D na R i odwrotnie
Pozdrawiam
zibi lajkonik
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Czyli dokladnie opisales to co ja stwierdzilem nic poza tym sie nie dzieje. Z tym ze ja az tak powoli nie musze ruszac jedynie staram sie nie deptac ostro przy skrecie.Oczywiscie po zmianie kierunku jazdy np. z cofania i ponownie w przód.Bo jak juz przestanie to i na zakretach nic sie nie dziejezibi lajkonik pisze:Staram się wolno ruszać póki wszystko nie zaskoczy.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
no dobra ale jak ustaliliśmy,że tylny most załącza się przy jakimś tam uślizgu przedniej osi
a to stuka przy ruszaniu i przy skręconych kołach to w tym czasie można domniemywać, że sam wał kręci się bez obciążenia, a odpięcie wału likwiduje stukanie
to bym się przyglądnął jeszcze zabierakowi i przegubowi na nim
mam na myśli ten element
a to stuka przy ruszaniu i przy skręconych kołach to w tym czasie można domniemywać, że sam wał kręci się bez obciążenia, a odpięcie wału likwiduje stukanie
to bym się przyglądnął jeszcze zabierakowi i przegubowi na nim
mam na myśli ten element
Nie bardzo rozumiem co ma do stukow w reduktorze skrecanie kol! Jesli to wina reduktora bedzie stukal tez przy kolach ustawionych na wprost. Ja milem podobne stuki jakby zepsuty przegub ale pykalo przy mocno skreconych kolach zazwyczaj przy cofaniu. Ale przestalo po wymianie tuleji wachacza i drazkow kierowniczych.
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
czysto teoretycznieArtekkkk pisze:Nie bardzo rozumiem co ma do stukow w reduktorze skrecanie kol!
jedna z pół osi jest na tyle długa, że przechodzi prawie na drugą stronę
fotka z amerykany.pl
i teraz jak popatrzymy na przekrój takiego dyfra
to widać, że jak będą zmęczone łożyska zaznaczone na żółto, i pół oś będzie pracowała tak jak jest zielona strzałka to luz na satelitach zaznaczonych na czerwono będzie się powiększał i może stukać
ale to tylko teoria
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sty 2009 08:28 pm
- Lokalizacja:
- Samochód:
Jeżeli zagłębimy się w działanie reduktora to dojdzemy do wniosku że on nie tylko przekazuje napęd jezeli uslizgują się kola przednie ponieważ podczas skretu działa mechaniz róznicowy a to daje efek t usłizgu kól poniewaz zmienia sie predkość obrotowa jednego z kół. W mojej pacyfice strzela takze w momencie szarpniecia do przodu lub do tyłu.
grześ
Panowie , miałem ten sam problem z "pstrykaniem" podczas ruszania , niezależnie czy do przodu lub tyłu , zawsze przy skręconych kołach (niekoniecznie na maxa , już lekkie skręcenie powodowało pstrykanie) . Na początku grudnia mechanicy wymienili mi sworznie , lecz się okazało że nie mieli racji i po kolejnych dwóch dniach wymienili kompletną przednią półoś (prawą) . Od tego momentu pożegnałem się z tym denerwującym stukaniem .
jak jeździsz w koło komina to sobie można czekać jak chrupnie dalej od domu to się zaczyna problem
OK.
Ale czy może przed tym "chrupnięciem" są jakieś dodatkowe objawy?
Jeżdże swoją PACĄ już ponad rok i od początku mi klika. Zaryzykowałem i wybrałem się nawet do Chorwatów pomoczyć nogi w morzu. Trochę tych kilometrów już narobiłem, a klika cały czas tak samo-nic głośniej.
OK.
Ale czy może przed tym "chrupnięciem" są jakieś dodatkowe objawy?
Jeżdże swoją PACĄ już ponad rok i od początku mi klika. Zaryzykowałem i wybrałem się nawet do Chorwatów pomoczyć nogi w morzu. Trochę tych kilometrów już narobiłem, a klika cały czas tak samo-nic głośniej.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2010 02:09 pm przez Szogun, łącznie zmieniany 1 raz.