Błąd P0137

olo
Posty: 11
Rejestracja: 19 paź 2009 10:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Błąd P0137

Post autor: olo » 01 gru 2009 10:58 am

Panowie szukam pomocy ! Mam Pacyfkę od 2 m-cy i spotkała mnie taka historia .
W zeszły wt wieczorem jechałem po autostradzie i w pewnym momencie po mocniejszym depnięciu skoczyła mi do góry kontrolka temp. silnika . Zjechałem ,zatrzymałem się i stwierdziłem wyciek płynu w chłodnicy. Po dolaniu wody do chłodnicy dojechałem do najbliższego warsztatu , akurat do gazownika , który przy normalnym świetle stwierdził że spadł mi wąż (od wody) z reduktora gazu , dlatego był brak chłodzenia silnika i temp. silnika poszła do góry (Pojawił mi się też nowy błąd którego wcześniej nie było P0137). Założył mi ten wąż , uzupełnił chłodnicę Borygo i w sobotę po kilku dniach spotkało mnie coś podobnego . Mianowicie po depnięciu podczas jazdy kontrolka ponownie skoczyła do góry , tym razem zagotował się płyn w chłodnicy i zauważyłem pod maską że ucieka mi płyn (prawdopodobnie przez zbiorniczek wyrównawczy) . Dolałem wody , przejechałem może ze 3km i ponownie to samo , silnik się zagrzał , "wywaliło" wodę i ja ponownie stałem na poboczu . W końcu zawołałem lawetę która odstawiła moją pacyfkę do serwisu samochodów amerykańskich . Tam stwierdzili że w silniku tworzy się wysokie ciśnienie , które powoduje zagotowanie się wody i automatyczne "wywalenie" jej przez zbiornik wyrównawczy . Wszystkie węże są ok . Teraz aktualnie sprawdzają co się stało w rzeczywistości i straszą mnie że to prawdopodobnie uszczelką pod głowicą , lub pękniętą głowicą (Jestem w szoku bo myślałem że ten problem nie spotyka tych silników 3,5l). Panowie pomocy , co się mogło wydarzyć , dlaczego wzrasta mi tak drastycznie temp. silnika , no i skąd ten błąd P0137 .

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 01 gru 2009 11:10 am

Drogi kolego :
A czy gazownik sprawdził czy parownik się nie rozszczelnił i nie pompuje ci gazu do układu Chłodzenia ?
Znajomy tak miał w BMW i naprawiał całą głowice , uszczelki itp. i nic .
Kupa kasy w błoto , dopiero ktoś mu podpowiedział i wymieniał uszczelki w parowniku lub cały nie pamiętam i pomogło koniec kłopotów.
Pozdrawiam

Nie jestem specjalistą w mechanice ale to jest wytłumaczenie prawdopodobne.
Olo. Czy możesz odłączy parownik na krótko spiąć przewody od wody omijając parownik i sprawdzi czy na benzynie to samo . Popytaj może u gazownika co ci lpg montował czy to możliwe?
Nowa jakość nowe auto

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 01 gru 2009 12:01 pm

uszczelka mogła dostać po du*** jak pierwszy raz spadł wąż
i to jest ewidentna wina gazownika, że tak dokonał montażu, że wąż został zsunięty
kiedyś miałem espace i tam taż taki jeden zamontował gaz po 4 miesiącach jak przyszła zima to się okazało, że nie ma ogrzewania

pojechałem do serwisu stwierdzili, że jest uszkodzona głowica w co wierzyć im nie chciałem bo dwa tygodnie wcześniej wymieniałem w nim uszczelki pod głowica notabene też pękł wąż do chodnicy ale wracając do tematu

Z V jest problem z odpowietrzeniem układu
trzeba poszukać odpowietrznika na bloku jak poszukasz skąd wychodzą węże do nagrzewnicy to znajdziesz odpowietrznik jak nie to daj znać podeślę Ci foto z lokalizacją, i procedura jest taka że uzupełniamy płyn zapalamy silnik jak złapie temperaturę to go gasimy i odpowietrzamy i tak kilka razy, odpowietrzenie przez zaworek czy baniaczek może nie przynieść oczekiwanych efektów

więc zacznij od takiego sposobu odpowietrzenia
sprawdź czy jest woda w oleju i olej w wodzie
ewentualnie możesz sprawdzić kompresję na poszczególnych cylindrach

P0137 jest to błąd O2 sensor circuit low voltage bakn 1 sensor 2
i jakoś mi się nie wiąże wcale z gotowaniem wody w układzie
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

olo
Posty: 11
Rejestracja: 19 paź 2009 10:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: olo » 01 gru 2009 12:07 pm

Dziękuję bardzo za podpowiedź .

Tego nie sprawdziłem , bo uznałem że gazownik nic mi już w tym temacie nie pomoże , dlatego po tym ponownym zagrzaniu się silnika auto pojechało na lawecie do serwisu samochodów amerykańskich w Gdańsku . Uznałem że będą mieli większą wiedzę na ten temat i że szybciej mi pomogą . Ale jak na razie auto stoi u nich od wczoraj i jedynie co im przychodzi do głowy , że albo jest to zapowietrzony układ chłodzenia , chociaż w tym przypadku twierdzą że w Pacyfikach układ chłodzenia odpowietrza się samoczynnie i jest to mało prawdopodobne . Dlatego stawiają prawdopodobnie na uszczelkę pod głowicą .
Nie wiem już sam , kompletnie się nie znam na samochodach , mechanikiem też nie jestem , ale myślałem że skoro mowa jest o uszczelce to powinien mi chociaż kapać olej pod autem . A tego objawu brak , bo pod autem nic mi do tej pory nie kapało .

Mimo wszystko bardzo dziękuję za odpowiedź i podpowiedź (nie miałem pojęcia że gaz może trafiać do układu chłodzenia), może faktycznie nie musi to wyglądać aż tak czarno jak myślałem.


Również dzięki Zyga za podpowiedź . Sprawdzę też ten trop .
Ostatnio zmieniony 01 gru 2009 08:03 pm przez olo, łącznie zmieniany 1 raz.

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 02 gru 2009 10:40 am

Olo napisz jakie diagnozy mechaników i czy rozwiązałeś temat :/
Nowa jakość nowe auto

olo
Posty: 11
Rejestracja: 19 paź 2009 10:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: olo » 02 gru 2009 10:54 am

Hej ! Na benzynie był ten sam problem . Mechanicy sprawdzają dalej . Na razie udało im się znaleźć uszkodzony (połamany) plastikowy wirnik , prawdopodobnie od pompy wody . Także pompa do wymiany , przy okazji przydałby się rozrząd bo pasek się dosyć nieźle starł przy tym zdarzeniu.
Mam nadzieję że na tym się skończy i nic poważniejszego z silnikiem się nie stało . Chociaż martwi mnie to , bo za cholerę nie wiem jeszcze dlaczego ten wirnik się połamał ?
Czekam dalej na wieści od mechaników .

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 02 gru 2009 11:43 am

Połamał sie ze starości biedaczysko, pamiętaj w takim razie że układ chłodzenia trzeba wypłukać miałem to omedze też znalazłem połamany wirnik ale wydawało mi się że wszystkie części od niego znalazłem, i założyłem pompę wody i się zaczeło grzanie silnika i dywagacje od czego, że niby głowica do roboty a były dwie i inne djagnozy aż potem podjechałem do zakładu który zajmuje się chłodnicami odłączyli chłodnice i pod nią podłączyli pompę swoją i wtedy to zobaczyłem co z niej wyleciał :O , następnie podpięli się pod silnik oczywiście wyjęli termostat i ogień po tej operacji temperatura silnika wróciła do normy cała operacja kosztowała mnie 1/4 ceny robocizny głowic. Także pamięta o płukaniu układu żeby się gdzieś nie zaklopsował :mrgreen:
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 02 gru 2009 05:49 pm

Panowie jutro podzielę temat. Bo nam się już trochę rozjechał.
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Leon Bar
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2009 08:43 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Leon Bar » 27 sty 2010 04:27 pm

Witam. Panowie, wyskoczył mi błąd P0137, sonda lambda - zaniżone napięcie :/ . Może mi ktoś powiedzieć co to znaczy (zaniżone napięcie). I co mam z tym zrobić? Bo zauważyłem ze za ostatnie 2 tygodnie bardzo dużo mi łyka paliwka. Wiem że temperatura grubo na (-). Ale jak zaleje za 200zl to wystarczy mi po mieście tylko na 130-150km.
Czekam na podpowiedz z Waszej strony.

Z góry dzięki.
LeonBar..

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 27 sty 2010 10:05 pm

sygnał sondy jest poniżej 1.5V prze 3 sekundy
może być problemem sond, masa sondy, masa akumulatora i magiczne napięcie w akumulatorze większość błędów może wywołać spadek napięcia poniżej 10.99V
dlatego zaczynamy od doładowania aku, jak nie pomaga to analiza spalin
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Błąd sondy

Post autor: Vojciu » 20 wrz 2010 02:16 pm

Panowie, mam pytanko dotyczące sondy właśnie.
Otóż będąc kiedyś u Zygi wybadaliśmy błąd sondy: bank pierwszy sonda druga, błąd pojawiał się sporadycznie może raz na miesiąc i kasował się sam po pewnym dystansie. W międzyczasie byłem na diagnostyce skrzyni w ASO-Bielany wroc. i potwierdzili przy okazji problem z sondą.
Teraz problem nasila się i błąd pojawia się częściej. Trzeba coś z tym zrobić i tu pytanie, gdzie w okolicy Wrocławia można wybadać na 100%, która to sonda(bo są dwie na każdym katalizatorze) zamówić i wymienić. Przy okazji wymienić chcę świece, bo na niskich obrotach silnik pracuje trochę nierówno, tzn. obroty są normalne w okolicach 900-1000, ale czuć "trzęsawkę" takie lekkie drgania.
Czekam na poradę, może polecicie jakiś dobry, sprawdzony warsztat?
Ps. jeszcze dojdzie diagnostyka silnika, może ktoś polecić kogoś zaufanego???
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

Vojciu
Posty: 448
Rejestracja: 02 mar 2010 09:05 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Vojciu » 22 wrz 2010 04:58 pm

Po dzisiejszej wymianie informacji z Zygą wiem, że wymiana sondy okazuje się niezbędna. Możecie kogoś polecić???
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....

wojtek-CB
Posty: 5
Rejestracja: 11 lis 2010 09:40 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: wojtek-CB » 05 mar 2012 11:18 pm

Mam podobne objawy błąd P 0137. Kasowanie przez rozłaczenie akumulatora daje chwilową
poprawę ale nie nadługo.
Mam pytanie do Vojcia - jak zakończyła się u Ciebie ta usterka? Czy wymieniłeś sondę lambda lub zrobiłeś coś innego?
Akumulator mam 1-roczny i doładowałem go na 100% więc aku jest OK.
Może ktoś inny również mi doradzić co z tym P 0137 zrobić.

PelEe
Posty: 359
Rejestracja: 19 sie 2010 01:19 pm
Lokalizacja: Wrocław
Samochód: Touring 3,5 AWD 2005

Post autor: PelEe » 06 mar 2012 10:21 am

Ja bym proponował w pierwszej kolejności odwiedzić gazownika... na 99% to jest wina gazu

macias920
Posty: 250
Rejestracja: 16 lip 2013 05:16 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: macias920 » 08 mar 2016 12:35 pm

Witam
Dopadł mnie błąd 137 i mam w związku z tym pytani która to sonda ? ja obstawiam tą w katalizatorze ale wole się upewnić proszę o pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie czy sonda z 4.0l będzie taka sama jak 3.5l
Pacyfica piękne auto!

mpspycha
Posty: 2534
Rejestracja: 04 lip 2013 09:20 pm
Lokalizacja: Poznań-okolica
Samochód: DURANGO 5,7 HEMI HEV, była Pacyfica 4.0 Signature 08
Postawił flaszek: 14
Dostał flaszek: 16

Post autor: mpspycha » 08 mar 2016 04:22 pm

pozdrawiam Piotr

http://cprojects.pl
__________________________
Umysł jest jak spadochron
Nie działa jeśli nie jest otwarty

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 08 mar 2016 11:50 pm

macias920 pisze:... czy sonda z 4.0l będzie taka sama jak 3.5l
http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=2066
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: BŁĘDY I KOMUNIKATY :.”