Strona 1 z 1

Problem ze stacyjką

: 19 gru 2015 08:18 am
autor: przemopam
Witam
dziś w nocy spotkała mnie dziwna rzecz, gasze samochód wyciągam kluczyk ale radio nadal gra i pojawia się sygnał dźwiękowy przy otwartych drzwiach, kiedy próbowałem odpalić samochód kluczyk przekręca się tylko do pozycji kontrolek (zapalają się kontrolki) i dalej nic, nawet nie można przekręcić na zapłon

prosze o info czy przyczyna może być inna niż sama stacyjka, a jesli to stacyjka to jak ją wymienić, co z immo, centralnym zamkiem itd.
proszę o pomoc bo moja pacyfka stoi jak zaczarowana i nawet nie mogę jej zamknąć

: 19 gru 2015 09:41 pm
autor: bogdan
Witaj,
Przerabiałem podobne zjawisko w Pacy mojej żony.
Winna była ukręcona koncówka wkladu stacyjki, która trzeba po prostu wymienić. Kupowalem na alle... w jakimś sklepie z Łodzi za chyba 220pln+przesylka.
Wymiana prosta - plastiki dookoła i obudowa kolumny kierownicy. Około 1h roboty.
Pozdrawiam,
Bogdan.

: 19 gru 2015 11:19 pm
autor: przemopam
Dzięki za odpowiedz
mam nadzieje ze to tylko taka usterka, rano sprawdzę.
Patrzyłem na allegro ale nic nie potrafię odszukać, jeśli mógł byś wrzucić
link jak to ustrojstwo wygląda, bo może wystarczy kupić inną stacyjkę i przełożyć części

Re: Problem ze stacyjką

: 10 paź 2020 09:24 am
autor: ostry187
Wczoraj w nocy dokładnie to samo mnie spotkało co u kolegi "przemopam" . Próbowałem innym kluczykiem ale niestety nie przekręca się na zapłon,a po wyjęciu kluczyka ze stacyjki nadal podświetlają się klawisze i sygnał jakby kluczyk nadal tkwił w stacyjce.Byłem zmuszony odpiąć akumulator i ręcznie zaryglować wszystkie drzwi i kilka kilometrów na piechotę do domu.Noc nie przespana,jeden samochód w rodzinie ,codziennie trzeba dojeżdżać do roboty bo daleko.I co teraz,jak to ugryźć? Czy ktoś sobie z tym sam poradził (i jak)? Czy dam radę tam na miejscu awarii,na poboczu sam wyjąć stacyjkę i ją jakoś naprawić? Na alleg...znalazłem "zamiennik nowy- wałek cylindra stacyjki... Pacifica za 55 zł,i u innego sprzedawcy(na oko taki sam) za 250zł. I znalazłem też kostki stacyjki 220-280zł. I jedną całą używaną z demontażu stacyjkę z 1 kluczykiem za 200zł. Proszę o pomoc,o podpowiedź,o dobrą radę,o sugestie,o cokolwiek...Czy te moje objawy wskazują na ten wałek czy raczej na kostkę? I czy można to samemu wymienić ? Lub...jak jakoś odpalić auto żeby podjechać przynajmniej pod swój dom. P.S.Niestety nie znalazłem nic na You Tub...żadnego filmiku jak to ewentualnie zdemontować i naprawić.Jeśli nie trzeba do tego specjalistycznych narzędzi i kanału,podnośnika to chyba tam na miejscu w kucki dałbym radę....

Re: Problem ze stacyjką

: 10 paź 2020 01:14 pm
autor: głodźillaryki
Za duzo czasu minęło gdy tam grzebalem więc teoretycznie czysto:
Dasz radę to na poboczu zrobić a nawet uruchomić jeśli to awaria tego cylindra z kluczykiem
Nową stacyjce całą też wsadzisz i na pewno żadne podnośniki do tego potrzebne nie są

Re: Problem ze stacyjką

: 10 paź 2020 06:22 pm
autor: andrzej sdl
Filmik z naprawy stacyjki cz. 1
https://www.youtube.com/watch?v=2ZfVD00VrG0
cz. 2
https://www.youtube.com/watch?v=Xg6LwJ_mlXs
cz. 3
https://www.youtube.com/watch?v=CvkgAtxClCU
Tutaj pokazany jest wyraźnie element mechaniczny który ulega wyłamaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=LohfSSm6zpc

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 02:15 am
autor: ostry187
Dziękuje panowie za słowa wsparcia i otuchy i za filmiki.Teraz to nawet trochę się podbudowałem psychicznie.Jak widzę to prawdopodobnie tak jak u innych ułamała się końcówka tego wałka stacyjki.Jutro rano przed pracą postaram wyjąć stacyjkę,rozebrać i zamówić jak najszybciej część zamienną. I w związku z tym mam jeszcze pytanie.W sprzedaży jest taki wałek za 55zł i taki za 250zł.Ten tańszy to sam pusty w środku metalowy wałek ,a ten droższy to ma w środku jeszcze jakiś (chyba)plastikowy wkład który wystaje takim cienkim pręcikiem z tego miejsca co się ułamuje.Czy jak kupię ten "pusty" tańszy wałek to przełożę ten plastikowy wkład z mojego starego wałka do tego nowego? Czy tego czegoś plastikowego nie da się przełożyć z jednego do drugiego i muszę kupić ten droższy?

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 06:39 am
autor: głodźillaryki
Ja na Twoje pytanie nie umiem odpowiedzieć ale.... Jesli to ta część z kluczykiem to auto odpalisz (tak mi się wydaje) bez tego.
Wystarczy,że kluczyk będzie blisko anteny immo.
Co do zakupu... Ja bym to najpierw rozebrał,by wiedzieć co się popsuło i co tak naprawdę trzeba kupić ;-)

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 10:27 am
autor: andrzej sdl
Ostry187 zdemontuj stacyjkę i sprawdź czy uszkodzenie polega na wyłamaniu zabieraka stacyjki.Jak widać na filmie auto można odpalić przy pomocy czegoś co da się włożyć w otwór włącznika zapłonu.
Problemem może być tylko blokada stacyjki równoznaczna z wciśnięciem pedału hamulca,żeby można było przesuną wybierak ASB,ale to na pewno da się obejść poprzez wciśnięcie tam linki czy jej wyciągnięcie.Nie rozbierałem tego więc do końca nie wiem,ale na pewno autem bym jeździł dopóki nie kupił bym sprawnej części.
Aha,daj jakiś link do tych zabieraków o których piszesz.

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 10:50 am
autor: ostry187
Tak wygląda ten dużo tańszy "goły" wałek-wybierak
https://allegro.pl/oferta/walek-cylinde ... 8278412870
a tak wygląda ten wałek-wybierak droższy z tym "czymś" w środku
https://allegro.pl/oferta/lacznik-stacy ... 6906060327
(tak od drugiej strony lepiej widać)
https://allegro.pl/oferta/lacznik-pin-s ... 8479193952

jakby dawało się przełożyć to "coś" to byłbym na obecną chwile cokolwiek bardziej zadowolony.

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 11:06 am
autor: andrzej sdl
wszystkie te z linków jak wynika z opisów sa zamiennikami.Ten "goły' wygląda solidnie od tej strony cienkiej.Pozostaje pytanie do czego służy ten niby wałek plastik, czy ma on jakieś znaczenie ?
Moim zdaniem jutro zadzwoń do tych sprzedawców udaj niemca i popytaj o ten plastikowy wałek.Jak sprzedają to powinni cokolwiek wiedziec, zwłaszcza w tym sklepie partsusa,albo do sklepu w Olkuszu.

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 01:30 pm
autor: ostry187
tak więc....stacyjka wyjęta i rozebrana, wałek wyjęty ze stacyjki, tak jak u wszystkich pękło w tym samym miejscu i to na dwa kawałki. Te "coś" białe plastikowe w środku wałka jest ruchome, dość mocno sprężynuje wzdłuż osi wałka, czyli jest tam jeszcze jakaś sprężynka której nie widać. Ale ni cholery to "coś" nie wyłazi z metalu w żadnej skrajnej pozycji, a przecież jakoś to tam włożyli!. Popróbuje jeszcze z tym wałkiem na spokojnie jak dojadę już do pracy. Kostki elektryczne z przewodami ponownie powpinałem, kluczyk przylepiłem taśmą w odległość ok.8 cm od immobilizera (to ważne, bo jak przykleiłem bezpośrednio te tego pudełka z immobilizerem to było za blisko, bo odpalał na 5 sekund i gasł, wyświetlało błąd P0513) i przekręcam teraz płaskim śrubokrętem w kostce stacyjki (tam gdzie powinien wchodzić koniec wałka wybieraka) i silnik odpala, także mam czym jeździć do ukończenia naprawy, a to najważniejsze. Teraz tylko dwa problemy...(1) jaki wałek zamówić z tym "czymś" czy bez tego "czegoś" (2) czy ja będę za kilka dni pamiętał jak to wszystko złożyć z powrotem do kupy. Na razie wszystkim aktywnie wspierającym mnie kolegom bardzo serdecznie dziękuję.

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 01:58 pm
autor: andrzej sdl
A w tym układzie co masz teraz jak wygląda blokowanie lewarka ASB? Czy wchodzą biegi?

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 03:45 pm
autor: ostry187
Po rozebraniu stacyjki teraz mam trzy osobne elementy: (1) linka jest wpięta w taką -plastikową obudowę razem z kostką stacyjki która jest podpięta do przewodów elek. (w kostce teraz kręcę płaskim śrubokrętem aby uruchomić, w takim kwadratowym otworku), i to sobie dynda luźno. (2) Immobilizer to to z plastikową obręczą, z podpiętymi przewodami przymocowałem taśma klejącą żeby leżał na tunelu z lewarkiem ASB (obok w odległości kilku centymetrów przyklejam taśmą kluczyk). (3) Stacyjka z bębenkiem leży na podłodze. (4) Wybierak wyjęty ze stacyjki leży obok.
I odpalam i lewarek normalnie chodzi, jeżdżę , biegi się zmieniają.
Nie wiem jak wyjąć ten plastikowy wkład z wybieraka. I nikt nie wie jak to wyjąć! Ale....przynajmniej domyśliłem się do czego to "coś" w wybieraku może służyć. To przesuwa się sprężyście i te zakończenie, cienki plastikowy pręcik wchodzi do kostki stacyjki i prawdopodobnie służy tylko do sygnalizowania dźwiękiem, że kluczyk w stacyjce. Ponieważ teraz po wyłączeniu silnika śrubokrętem i schowaniu kluczyka do kieszeni, jak otwieram drzwi to słyszę sygnał, że niby kluczyk w stacyjce.

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 05:15 pm
autor: ostry187
Eureka! Już wiem jak wyjąć z wybieraka te białe plastikowe "coś" . Trzeba tylko docisnąć do dołu mały bolczyk w tej szerszej stronie wybieraka i jednocześnie wypychać go na zewnątrz w tę szerszą stronę. To tak dla tych którym może się to w przyszłości przydarzyć.
A ja mogę już zamówić sobie ten tańszy wybierak bez tego plastikowego "nadzienia".

Re: Problem ze stacyjką

: 11 paź 2020 06:13 pm
autor: andrzej sdl
I super sprawa że doszedłeś z tym wszystkim.
Tak dla potomnych jakbyś zrobił fotkę z tym bolczykiem który trzeba wciskać i zamieścił na forum.

Re: Problem ze stacyjką

: 12 paź 2020 11:45 am
autor: ostry187
Zrobiłem fotki telefonem, a nawet przeniosłem na monitor swojego kompa :mrgreen: , ale za cholerę nie wiem jak je tutaj przenieść.(nie jestem "komputerowy" :/ ) Wiem ,że jeden obraz zastąpi tysiąc słów, ale trudno. To może opiszę dokładniej. Jest wałek metalowy stacyjki, a w nim w środku jest biały plastikowy element przez całą jego długość. Z tej szerszej strony wałka widać mały plastikowy pręcik ok.7 mm. , a druga strona wałka zwęża się do końca (tam gdzie pęka) i tam z niego wystaje taki dłuższy plastikowy pręcik ok.20mm. Trzymając wałek wyżłobioną otwartą stroną do siebie (tą stroną gdzie lepiej widzimy wzdłuż ten cały plastik) naciskamy z przodu ten 7 mm.pręcik w dół obwodu, i jednocześnie w tym wyżłobieniu wypychamy plastik do przodu wzdłuż,czyli w tą szerszą stronę wałka. I wyłazi. Uwaga: powoli wysuwajcie bo taka mała sprężynka wyskoczy.(ona ma tam swoje miejsce w tym plastiku)

Re: Problem ze stacyjką

: 12 paź 2020 01:17 pm
autor: andrzej sdl
Nie zamieszczałem fotek na tym forum to też nie wiem jak je umieścić,chociaż pewnie w opisie na stronie jest to opisane.

Re: Problem ze stacyjką

: 12 paź 2020 01:51 pm
autor: głodźillaryki
Pany rozmiar fotek trzeba zmiejszyc 😀 będą słabszej jakości to pójdą 😀

Re: Problem ze stacyjką

: 13 paź 2020 07:43 pm
autor: ostry187
Nie wiem gdzie tu wejść i w co kliknąć aby połączyło forum z fotkami w kompie. :?:
A teraz o wałku stacyjki. Przyszedł,odebrałem (ten tańszy bez plastiku), i od razu bieg do auta i.....lipa. :/ Zmierzyłem suwmiarką tę końcówkę wałka (co się ułamuje) w tym zamienniku i była troszeczkę mniejsza,cieńsza,czyli ma prawo teraz szybciej się ułamać, a dodatkowo
ten biały plastik ni chu-chu nie wchodził do tego wałka. :x Niedokładny odlew zamiennika firmy "aftekin" (ogólnie dziadostwo). I dylemat ...odesłać czy coś kombinować. No to kombinuję. Wziąłem z bagażnika pilniczki iglaki i piłuje ambitnie w środku wałka we wszystkie strony. Weszło,chodzi luźno i sprężynuje,hura.No to składam do kupy. I znowu problem, jak rozbierało się łatwo tak teraz złożyć ciężko,nic nie wchodzi nic nie pasuje. Wałek w stacyjce nie chce się wpasować w kostkę stacyjki, a jak wejdzie to kluczyk się nie obraca w stacyjce,lub lewarek zblokowany,tam taki jest taki mały bolec od linki lewarka i ten bolec też ma wejść w ta stacyjkę w stronę wałka,a on nie wchodzi lub wypada na podłogę....ech,nerwy i epitety. Wreszcie wszystko jakoś się wpasowało,domknęło,kluczyk chodzi,lewarek chodzi,kostki podpięte,sprawdziłem kilkakrotnie tak dla pewności... no to skręcam.Jak już wszystko skręciłem plastiki założyłem i włożyłem kluczyk do stacyjki to...kluczyk stoi dęba,lewarek stoi dęba,zegary zgaszone,ale dioda od kontrolki LPG świeci....nery i epitety. O, ludzie....o co tu chodzi ?! :rolf: Po jakimś czasie szarpanie się z kluczykiem,lewarkiem ASB, zadziałało chodzi,przekręca się odpala...gaszę. Ponawiam próbę i znowu to samo....nerwy i epitety :x . I znowu po jakimś czasie wszystko ustąpiło i wróciło do normy. :rolf: Pojęcia nie mam o co chodzi...skoro raz wszystko chodzi, kluczyk kręci i odpala to dlaczego po zgaszeniu silnika znowu jest problem z kluczykiem i wajchę od ASB?! :rolf: Czy to coś z komputerem,czy z immobilizerem,czy coś z tym bolczykiem od linki lewarka ASB ? :rolf: ...Zmarznięty,wkurzony i załamany trzasnąłem drzwiami, i poszedłem do domu. Jutro pójdę i zobaczę czy przez noc się coś naprawi. :mrgreen:

Re: Problem ze stacyjką

: 14 paź 2020 06:35 am
autor: głodźillaryki
Problem czysto mechaniczny...
Ps. To ze po złożeniu dopiero nie działa to normalka... Złośliwość rzeczy martwych 😂

Re: Problem ze stacyjką

: 14 paź 2020 06:57 pm
autor: ostry187
Zdjęcie020.jpg
na pierwszym zdjęciu strzałka pokazuje tego dzyndzla z przodu którego trzeba docisnąć w dół

i jednocześnie wypychać ten plastik z wałka (strzała nr.2)
Zdjęcie027.jpg
Zdjęcie028.jpg
Zdjęcie029.jpg

Re: Problem ze stacyjką

: 15 paź 2020 01:32 am
autor: ostry187
Po raz kolejny wyjąłem stacyjkę,przyniosłem do domu, rozebrałem na czynniki i burza mózgu...o co tutaj chodzi? Ponieważ ,a to kluczyk się blokował i za pierwszym razem nie chciał się przekręcić, a to alarm |plumkał", że niby kluczyk został w stacyjce, a to zamek centralny nie działał i musiałem ręcznie blokować drzwi i odłączać akumulator aby zablokować klapę bagażnika. Rozbierałem, składałem, różne warianty i....wreszcie jest,widzę problem :light: . Otóż ten tani "goły" wałek stacyjki zakupiony na Alleg..no jest tak fatalnie wykonany,ze wczoraj musiałem piłować pilnikiem żeby ten biały plastik w ogóle zmieścił się do środka wałka :x , a dzisiaj zauważyłem,że jeszcze ten biały plastik krzywo jest prowadzony w tym wałku i jeszcze musiałem ten plastik (tą cieńszą stronę) trochę spiłować "bardziej odchudzić " :x , bo krzywo wchodził do samej kostki stacyjki i w niej się zakleszczał i nie odbijał z powrotem po wyjęciu kluczyka (dlatego "plumkał" sygnał). I może właśnie dlatego działy się te wszystkie "cuda". Jutro sprawdzę jak zamontuję.Nie wiem czy te wszystkie Tanie "gołe" wałki są takie tragiczne, czy tylko mnie trafił się taki okaz złomowej niedoróbki. Jak będzie O.K. to poprawi mi się trochę humor, bo mimo wszystko, dzięki pomocy na forum i swojej inwencji twórczej zaoszczędziłem ze dwie stówki. :P

Re: Problem ze stacyjką

: 15 paź 2020 03:15 pm
autor: andrzej sdl
Może kropla oliwki do maszyn do szycia by pomogła na te przycinki.
Jak to mówią nie posmarujesz to nie pojedziesz.

Re: Problem ze stacyjką

: 16 paź 2020 11:39 am
autor: ostry187
Może tak w skrócie :mrgreen: dla potomności póki pamiętam,jak wyjąć stacyjkę i wymienić w niej wałek. Najczęstszą przyczyną jak nie można kluczykiem przekręcić na rozrusznik, a po wyjęciu kluczyka nadal święcą się jakieś kontrolki to właśnie znak, że ułamała się metalowa końcówka wałka stacyjki która wchodzi w kostkę stacyjki.
1..zdjąć plastiki- kółeczko ze stacyjki,ten większy z dziurą na stacyjkę i osłonę airbag poduszki kolan. 2..odkręcić trzy nakrętki "8" (dwie obok stacyjki i jedną pionowo pod spodem stacyjki). 3.. wypchnąć stacyjkę pod spód żeby mieć lepsze dojście. 4.. wypiąć dwie kostki elektryczne-większą od kostki stacyjki na samym końcu i mniejszą od immobilizera te pudełeczko z obręczą dookoła stacyjki, przekręcić kluczyk w stacyjce na poz.1 "ACC" i wypiąć linkę od lewarka z takiego innego pudełeczka (teraz mamy całą kompletną stacyjkę w rękach, można rozbierać dalej w aucie lub zanieść do domu na stół). 5..śrubokrętem krzyżakowym odkręcić jedną śrubkę trzymającą immobilaizer, a śrubokrętem z małą końcówką torx,odkręcić trzy pozostałe śrubki trzymające to pudełeczko w którym była końcówka linki lewarka i zespolona z nim dwoma zatrzaskami kostka stacyjki. 6.. przekręcić kluczyk na "ACC" i odłączyć to wszystko. 7.. rozłączyć kostkę stacyjki od tego pudełka linki lewarka (wcisnąć dwa zatrzaski). 8..w tym pudełeczku od linki w środku jest taki mały bolczyk,najlepiej posmarować jakimś smarem i wsadzić go z powrotem to nie będzie nam wypadał z dziurki później przy montażu. 9.. wyjąć wałek ze stacyjki,lepiej wychodzi w poz. "ACC" i odnaleźć ten kawałek(ki) wałka który się ukruszył (może latać luźno lub utkwił w kostce stacyjki) . I teraz tylko montaż z nowym wałkiem. (Ja dla pewności jeszcze przed całkowitym złożeniem stacyjki do kupy,jak już włożyłem wałek do stacyjki, założyłem wpierw na chwile samą kostkę stacyjki na wałek, przykręciłem śrubką,włożyłem kluczyk do stacyjki i sprawdzałem jak pracuje nowy wałek z tym białym plastikiem w każdym położeniu kluczyka,czy coś nie blokuje). Jak wszystko O.K. no to teraz montaż :) . Proponuję aby składając wpierw przykręcić osobno to pudełeczko od linki lewarka ( dwie śrubki torx) ,i później- przekręcić kluczyk w stacyjce na "ACC" i dopiero wtedy wpasować na wałek kostkę stacyjki- musi wejść głęboko-trafić na zatrzaski i skręcić trzecią śrubką torx. (wszystko musi pasować na styk , nie można skręcając śrubkami "dociągać" jakieś element jeden do drugiego) Założyć immobilizer i skręcić ostatnia śrubką krzyżakową. Już w aucie, podpinając cała stacyjkę przekręcić kluczyk w stacyjce (chyba) na "ACC") i wtedy łatwo i luźno podpinamy linkę od lewarka,wtedy nie blokuje się ten mały bolczyk w środku pudełeczka- tego mocowania linki. Włożyć na miejsce,skręcić nakrętkami 3x "8" ,założyć plastiki i gotowe. I to chyba wszystko. Jakbym coś pominął to na pewno w trakcie roboty sami sobie dopowiecie i dojdziecie :light: :D . P.S. Jakby ktoś zakupił zamiennik wałka taki "goły" bez tego białego plastiku w środku, to koniecznie wcześniej przed montażem trzeba sprawdzić czy po przełożeniu plastik ze starego wałka,plastik "chodzi" luźno w nowym wałku-odpija i sprężynuje i czy ta cienka część plastyku ta "wykałaczka" która ma wchodzić w kostkę stacyjki, nie wystaje ponad ten rowek w odlewie wałka w którym się przesuwa, bo może się blokować w kostce i będzie źle i cała robota na marne. U mnie tak było, (wałek który kupiłem to był zamiennik zamiennika,dziadostwo które musiałem piłować i poprawiać :x :!: ) i musiałem ten plastik jeszcze troszkę "ostrugać " żeby nie wystawał ponad rowek. No to teraz , jakby co....(czego nikomu nie życzę)....można spokojnie bez nerw działać i wymieniać. :mrgreen:

Re: Problem ze stacyjką

: 16 paź 2020 12:23 pm
autor: głodźillaryki
Obszerna relacja 😁👌 może się przydać - choć, , lepiej żeby nie 😉

Re: Problem ze stacyjką

: 16 paź 2020 12:46 pm
autor: ostry187
No to w związku z tym, iż jestem na forum chwalony i flaszkami rozpieszczany to jeszcze w skrócie,dla tych którzy czekają aż nowy wałek przyjdzie pocztą lub dla tych co się w trasie przydarzy taka usterka. To bez jakiejkolwiek paniki tylko spokojnie po kolei: :
1..wyjąć całą stacyjkę żeby mieć do niej dostęp (kluczyk "8") 2.. małym torxem i krzyżaczkiem odkręcić i oddzielić te wszystkie plastiki od stacyjki. 3..stacyjkę z ułamanym wałkiem na razie na bok do kieszeni. 4... dopasować sobie jakiś płaski śrubokręt żeby móc wsadzić go do kostki stacyjki (tam gdzie wchodził ułamany wałek) i przekręcać aby odpaliło. Pamiętać aby nasz kluczyk przymocować jakoś tak aby był blisko,kilka centymetrów obok tej obręczy immobilazera,żeby mógł się połączyć z kluczykiem. I powinno być w dobrze. Ja tak zrobiłem i do domu dojechałem.

Re: Problem ze stacyjką

: 16 paź 2020 05:43 pm
autor: andrzej sdl
Jak to mówi niejaki majster Wazzup ze szkoły Druciarstwa na YT- barrdzo dobra roobota.