chryslerforum.pl

Jędrek, tak dokładnie zdejmujemy uszczelkę odkręcamy wycieraczki a reszta się nam objawi przy okazji można wyczyścić odpływy. O ile pamiętam to autko musi chyba chodzić żeby mieć wejście do wlotu bo klimatronik zamyka wlot. Tylko nasuwa mi się jedno pytanie czy nie zalejesz kolego mariusz71 silnika środkiem do dezynfekcji chyba że zapodasz jakiś w aerozolu, musisz też pamiętać żeby wyjąć filtr przeciwpyłkowy przy takiej operacji. A tak z ciekawości zapytam dlaczego chcesz to zrobić z zewnątrz ?

Pati2015 jeżeli tylko zmienisz nawiew na szybę lub szybę i nogi to klima się załączała będzie bez informacji na śnieżynce i wyświetlaczu tak coś pamiętam i nie można jej wyłączyć w takiej pozycji przyciskiem no chyba że dzieją się inne cuda i inne masz ustawienia bo nawet jak wrócisz na automat to i tak będzie się klima załączała bez informowania Ciebie i wtedy trzeba znowu włączyć śnieżynkę i wyłączyć.

widlak pisze:jeżeli tylko zmienisz nawiew na szybę lub szybę i nogi to klima się załączała będzie bez informacji na śnieżynce i wyświetlaczu

To ustawienie system odbiera jak komendę do oczyszczania przedniej szyby z wilgoci i nie informując świeceniem kontrolką , włącza klimę . Tak samo mam to w Dodge . Taka "konstrukcja" .

widlak pisze:Jędrek, tak dokładnie zdejmujemy uszczelkę odkręcamy wycieraczki a reszta się nam objawi przy okazji można wyczyścić odpływy. O ile pamiętam to autko musi chyba chodzić żeby mieć wejście do wlotu bo klimatronik zamyka wlot. Tylko nasuwa mi się jedno pytanie czy nie zalejesz kolego mariusz71 silnika środkiem do dezynfekcji chyba że zapodasz jakiś w aerozolu, musisz też pamiętać żeby wyjąć filtr przeciwpyłkowy przy takiej operacji. A tak z ciekawości zapytam dlaczego chcesz to zrobić z zewnątrz ?

Wydaje mi się że przy zapodaniu środka dezynfekującego np pianki do wlotu, jest szansa, że wentylator "wepchnie" ją w większą część zakamarków w kanałach.
Rozpylając piankę do wylotów, zdezynfekujemy tylko tam gdzie damy radę doprowadzić wężyk z pianki. Tak mi się wydaje.

maryjusz71, to zapodaj od strony filtra przeciwpyłkowego będzie ten sam efekt, a nie będziesz się bał o sam wentylator że spalisz, a najlepiej kupić dobry środek w aerozolu postawić na dywaniku (tylko taki którego końcówka się blokuje i podaje środek bez trzymania palcem włączyć obieg wewnętrzny nawiewy albo na szybę albo na środek i sprawa załatwiona.
A najlepszy sposób kupić sobie ozonator wydać trochę kasy i zostanie na wieki i bez problemu będziesz robił dezynfekcję w każdym aucie.

widlak pisze:A najlepszy sposób kupić sobie ozonator wydać trochę kasy

Panowie taki ozonator to zda egzamin, czy to tylko chiński badziew?
http://allegro.pl/ozonator-400mg-klima- ... 87234.html

Acha tutaj macie fajny filmik z wymiany skraplacza w Pacy z powodu niedbałości wymiany modułu wentylatora, po za tym facet fajnie tłumaczy
https://www.youtube.com/watch?v=mlv1k2OoJgM

Panowie, a czy mieliście taki objaw, że z rurki przy ścianie grodziowej kapie cały czas woda? Jeżdżę teraz bez włączonej klimatyzacji, a z niej się leje jak podczas największych upałów. Klima działa normalnie, to jest chłodzi, grzeje, sterowanie nawiewami działa, obieg zamknięty również. Casami z okolic wentylatora słychać krótkie syczenie. Ktoś coś pomoże, naprowadzi? Słychać jak włącza się kompresor klimy, czuć chwilowe obciążenie na wolnych obrotach. Dodam, że ostatnio jeżdżę z nawiewem ustawionym na szybę i nogi. Czy to po cichu klima się włącza, śnieżynka nie pali się wtedy?

Jeśli masz włączony nawiew na szybę czołową to klima działa inteligentnie i włącza się kiedy uzna za potrzebne. Nawet jak symbol na wyświetlaczy jest nieaktywny, a temperatura na zewnątrz nie jest poniżej jakiejś gdzieś w instrukcji określonej.
Generalnie nawiew na szybę czołową jest po to by usunąć z niej zaparowanie i wilgoć. Do tego potrzebne jest suche powietrze, a klimatyzacja osusza kierowane tam powietrze.
To taka generalna zasada

Tam myślałem, dzięki za uspokojenie i potwierdzenie.