Czy to serwo?

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Czy to serwo?

Post autor: UV » 12 sie 2012 11:46 pm

Dziś rano po odpaleniu silnika i naciśnięciu pedału hamulca usłyszałem podobny odgłos jak psyknięcie z pneumatycznego układu hamulcowego na dokładkę w położeniu skrzyni biegów w pozycji P coś mi lekko stuka przy naciśnięciu hamulca w okolicach przekładni biegów [skrzynia biegów podczas jazdy działa bez zastrzeżeń ] Sprawdziłem poziom płynu hamulcowego jest na maxa i na pewno jest szczelny. Pedał hamulca zachowuje się jak już wspomniałem jag by powietrze z niego schodziło i od razu osiąga dno i minimalne hamowanie aż strach,żeby go nie wgnieść w podłogę . :| nie znam się na mechanice ale odnoszę wrażenie jak by układ hamulcowy był w jakiś sposób powiązany ze skrzynią przekładniową.
Pomocy! jestem w Norwegii muszę trafnie zdiagnozować problem , ściągnąć odpowiednią część i naprawić u pana Janka w warsztacie bo w serwisie tutaj za samo podniesienie maski życzą sobie 1000 nok. :(

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 13 sie 2012 12:20 am

UV,

Zacznijmy od Twojego drugiego pytania.
Jeśli chcesz przełączyć z P na D (mowa o skrzyni biegów) to warunek jest taki, że kluczyk w stacyjce w pozycji ON i wcisnąć pedał hamulca. Wówczas zwalnia sie blokada lewarka przełączania biegów i ona wydaje lekki dźwięk - czy mówisz o tym?
Drugie a właściwie pierwsze pytanie pozostawię tym, co się spotkali z podobnym zjawiskiem. Jeśli chodzi o syk to może wynikać z przepływającego płynu hamulcowego. Co mnie niepokoi to fakt (jak rozumiem) że pedał idzie do podłogi. Oznaczać to może albo zapowietrzony układ hamulcowy albo co m zdaniem mniej prawdopodobne nienaturalnie duży skok tłoczków w zaciskach hamulcowych.
Sam z siebie układ nie ma jak się zapowietrzyć więc pytanie: Czy podczas hamowania zdarzyło się że zapaliła się czerwona kontrolka hamulców? Przyjmuję że jest sprawna i przy uruchomieniu silnika chwilę świeci w ramach testu systemowego.
Poziom płynu na maxa.... Zarówno przy odpuszczonym pedale hamulca jak i przy wciśniętym? Jeśli masz max oznacza to też że masz prawie nowe klocki hamulcowe. Wraz ze zużyciem klocków poziom płynu opada, by przy klockach zbliżających się do ewidentnego końca osiągnąć poziom, przy którym czerwona kontrolka hamulców zaczyna sygnalizować niski poziom płynu.

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 13 sie 2012 11:22 am

UV, posprawdzaj podciśnienia pod maską może jakiś przewód spadł z króćca przy odpalonym silniku będzie słychać syczenie tak jak i chwilę po jego wyłączeniu.
Tylko skoro wpadła tak głęboko to może być zapowietrzony układ.
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 13 sie 2012 11:01 pm

MAUR i WIDLAK
Silnik jest odpalony i przy naciśnięciu hamulca, z moich obserwacji jak by zwalniała się jakaś blokada, ale wydaje mi się że jest zbyt głośno i wydaje mi się że zacząłem dopiero to słyszeć wczoraj.
Nie mam żadnych dodatkowych komunikatów, a kontrolka hamulców zachowuje się jak do tej pory czyli gaśnie razem ze wszystkimi i nie włącza się podczas hamowania.
Z tym pedałem to trochę przesadziłem bo jest on dość twardy ale to ja tak go wciskam boję się żeby go nie urwać.
Podniosłem tą maskę odpaliłem silnik posłuchałem trochę i przyjrzałem się temu nie szczęsnemu układowi hamulcowemu wszystkie przewody były na miejscu ; widziałem jakiś elastyczny przewód który szedł do silnika [nie wiem co to jest] potem jakieś dwa z pompy , pewnie wyjście i powrót, szły do jakiegoś rozdzielacza z którego wychodziły cztery przewody. Dodam że cały układ jest suchy i poziom płynu hamulcowego jest cały czas taki sam a dziś przejechałem 100 km. Podczas pracy silnika i po jego zgaszeniu nic nie syczało. Później głowę wsadziłem w okolice pedała hamulcowego i przy odpalonym silniku naciskałem pedał ręką i z pod osłony gumowej trzpienia sterującego słyszę ten nieszczęsny syk. Ja bym postawił na nieszczelny tłoczek który jest uszkodzony zaciąga powietrze które powinno wytworzyć podciśnienie ale ono u mnie jakoś ucieka i nie wytwarza podciśnienia i i pompa nie działa.
Poniżej podaję link do artykułu popierającego moją teorię. :light:
http://autokult.pl/2011/03/16/nie-takie ... spomaganiu
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 13 sie 2012 11:34 pm

UV,
Szczerze to w żadnym ze swoich aut nie miałem podobnego przypadku.
A i w firmie gdzie używaliśmy kilkuset aut osobowych też jakoś mi się nic podobnego nie przewinęło przez ręce.
Część raczej mało chodliwa, więc na alledrogo na poziomie PLN 300 - jeśli to to co stwierdziłeś.

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 13 sie 2012 11:43 pm

To chyba to serwo jak wskazują wszelkie oznaki a część do mojego modelu widziałem na allegro właśnie za 300 zł. chyba zaryzykuję i kupię, pewnie robocizna będzie mnie więcej kosztowała. :?:
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 13 sie 2012 11:58 pm

UV,
Myśląca głowa i zdolne łapki poradzą sobie bez trudu z tym dziełem.
Nauka przy okazji bezcenna

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 14 sie 2012 05:40 am

UV pisze:pewnie robocizna będzie mnie więcej kosztowała
http://manuals.dodgeintrepidchat.net/ma ... 5/04CS.PDF

strona 36 / 37

4 śruby od strony pedałów i 2 przy pompie
jak Ci się uda okręcić pompę bez odkręcania węży to nawet nie będziesz musiał
odpowietrzać układu

na 36 stornie jest wężyk oznaczony 5 to jego musisz sprawdzić bo on robi podciśnienie, możesz go zdemontować i zobaczyć czy coś się zmieni

wciśnij kilka razy pedał na zgaszonym silniku i przytrzymaj nie ściągając nogi z hamulca zapal silnik wtedy pedał powinien zejść niżej ale nie wpadać do końca
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 14 sie 2012 11:19 pm

ZYGA
Dzięki za linka.
Aż się prosi żeby zrobić to samemu ale niestety tu nie mam ani warunków ani narzędzi.
Właśnie kupiłem serwo razem z pompą i bez zbiorniczka, do 4.0 l jedyne na całym allegro.
pewnie będę tu czekał ze dwa tygodnie na przesyłkę.
Dam znać oczywiście po wymianie.
Pozdrawiam :/
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 15 wrz 2012 04:00 pm

Tak to serwo!
Właśnie wymieniłem serwo i hamulce wróciły. Po miesięcznej jeździe z uszkodzonym serwem przy pierwszej próbie hamowania tylko pasy uchroniły mnie przed bliskim spotkaniem z przednią szybą.
ZYGA
dzięki za instrukcje odbyło się bez odpowietrzania.
Wirtualna flaszka poleciała.
Pozdrawiam.
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: HAMULCE :.”