chryslerforum.pl

Mam taki problem huczy przy hamowaniu wymieniłem tarze(tył) na nowe bosch i było ok zrobiłem trasę około 700km dalej nic auto stało kilka dni nie jeżdżone dziś wsiadam i znowu huczy i tu moje pytanie czy to morze być wina któregoś z zacisków czy tarcz ?

macias920, tzn jak? po wymianie tarcz było OK, samochód postał kilka dni i teraz huczy? Ile zrobiłeś Km od tego dłuższego postoju?

Zrobiłem 15 km auto stoi pod chmurką ,dwa dni padało i zastanawiam się czy prowadnice nie zardzewiały.

Jeśli przed dłuższym postojem było OK a teraz coś huczy to stawiał bym na rdze na tarczach, po paru mocniejszych przyhamowaniach powinno ustąpić.
Dziś miałem właśnie taką sytuacje, pożyczałem od znajomka Golfa który stal dwa tygodnie i przez kilkanaście hamowań było szorowanie i ustąpiło.

Jutro rano jadę w góry wiec trochę hamowania będzie napiszę jutro po powrocie jak jest.

11 lutego autor dopisał:

Po powrocie z wycieczki hałasu już nie ma wiec jest ok ale i tak planuje tam zajrzeć i sprawdzić zaciski czy się nie blokują jak i sam tłoczek.

13 lutego autor dopisał:

Dzisiaj rozebrałem tylne koło z którego dobiegał hałas i na nowym klocku widać że zewnętrzny od strony koła nie bierze całą powierzchnią i tak mi się wydaje że to była przyczyna. Dopasowałem klocek pilnikiem żeby się nie blokował teraz gładko lata powinno być ok

macias920 pisze:Po powrocie z wycieczki hałasu juz nie ma wiec jest ok

Też się cieszymy z tego powodu że hałas ustał

Ale prośba do Kolegi macias920 edytuj posty na forach nie wypada bić piany i pisać posta pod postem.

Na górze po prawej stronie masz EDYTUJ


Kolego macias920 flaszka za dostosowanie się do mojej prośby

tedi,
Oj tam, oj tam

Na moje oko wszystko jest jak być powinno