Czy hamulec ręczny (postojowy) może się zapiec?

MyaS
Posty: 111
Rejestracja: 01 mar 2016 08:33 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Czy hamulec ręczny (postojowy) może się zapiec?

Post autor: MyaS » 29 kwie 2016 09:10 pm

Pytanie asekuracyjne jak w temacie.

Czy hamulec ręczny w Pacy może się zapiec po dłuższym czasie nieużytkowania auta, np zimą?

Jaki macie sposób na to, kiedy auto musi dłużej postać nieużywane? Pozostawianie go na skrzyni w pozycji P też nie jest zdrowe, dostają w kość poduszki.

W manualnej skrzyni nie ma problemu. Zostawiamy autko na biegu a w automacie? No właśnie...

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 29 kwie 2016 09:22 pm

MyaS,
Pytanie pierwsze wymaga odpowiedzi twierdzącej
Pytanie drugie - nie ma definicji słowa "dłużej". Zatem uwaga ogólna. jeśli organ jest systematycznie używany nie powinien zanikać. A że może mieć jakąś przerwę w aktywności... Jeżeli "dłużej" ma trwać realnie długo, może warto zdjąć tarcze, i choćby wyczyścić to co w środku, a co można zabezpieczyć smarem miedziowym (są fajne napylane aerozolem). Nie upapraj tylko powierzchni co mają się trzeć.
Co do zostawiania zaciągniętego lub odpuszczonego - na postoju "stanąć" może i tak i tak. Używanie to zaciąganie i odpuszczanie. Jak ma stać dłużej to może (niezależnie jak postąpisz z hamulcem postojowym / pomocniczym) zostaw auto na poziomym podłożu a nie na pochylni.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Post autor: lutek34 » 30 kwie 2016 06:26 am

MyaS pisze:W manualnej skrzyni nie ma problemu. Zostawiamy autko na biegu a w automacie? No właśnie..
Jak parkujesz samochód z manualem na pochyłości i nie użyjesz hamulca postojowego a jedynie zostawisz samochód na biegu to poduchy silnika/skrzyni tak samo dostają w du... jak w automacie.

Jak musisz zaparkować samochód na dłuższy okres to znajdzie miejsce poziome i nie zaciągaj hamulca pomocniczego, dodatkowo możesz podstawić kliny pod jedno z kół.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Awatar użytkownika
Jędrek
Posty: 1009
Rejestracja: 11 lip 2015 04:21 pm
Lokalizacja: Dęblin
Samochód: Pacifica 4,0 z 2008r.
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 5

Post autor: Jędrek » 30 kwie 2016 11:49 am

MyaS pisze:Czy hamulec ręczny w Pacy może się zapiec po dłuższym czasie nieużytkowania auta, np zimą?
Dużą część kierowców (a ty , sądząc po stosunku do manuala) sporadycznie uzywa hamulca pomocniczego .Potem dziwią sie , że się zapieka . Jak Mariusz napisał "organ nieużywany zanika" . Ja mam taki odruch , że stawiając samochód , choć na parę chwil , zaciągam hamulec pomocniczy . Efekt ? Nic nie napiera na poduszki , nie ma problemów z przełączaniem z P na R lub D i "organ nie zanika" . MayS , podejrzewam , że rzadko korzystałeś z tego hamulca a po dołożeniu do tego ferii zimowych , to masz efekt .
Paca 4,0l SS z 2008r Pb + Lpg .

MyaS
Posty: 111
Rejestracja: 01 mar 2016 08:33 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: MyaS » 30 kwie 2016 08:02 pm

Jędrek pisze:
MyaS pisze:Czy hamulec ręczny w Pacy może się zapiec po dłuższym czasie nieużytkowania auta, np zimą?
Dużą część kierowców (a ty , sądząc po stosunku do manuala) sporadycznie uzywa hamulca pomocniczego .Potem dziwią sie , że się zapieka . Jak Mariusz napisał "organ nieużywany zanika" . Ja mam taki odruch , że stawiając samochód , choć na parę chwil , zaciągam hamulec pomocniczy . Efekt ? Nic nie napiera na poduszki , nie ma problemów z przełączaniem z P na R lub D i "organ nie zanika" . MayS , podejrzewam , że rzadko korzystałeś z tego hamulca a po dołożeniu do tego ferii zimowych , to masz efekt .
Ja nie mam problemów z hamulcem ręcznym. Wszystko działa w należytym porządku. Tak jak pisałem wyżej, to było pytanie asekuracyje na przyszłość.
Nie jeździłem nigdy wcześniej automatem stąd pewne pytania i wątpliwości.

W drugim samochodzie w którym mam skrzynie manualną, zawsze, ale to zawsze używam hamulca ręcznego. Po prostu odruchowo przy zatrzymaniu auta na postoju ręka sięga po dźwignię. Do tego stopnia że kiedyś jak zostawiłem auto późną jesienią na ponad tydzień to efekt był taki że musiałem ściągać koła i młotkiem ostukać porządnie bębny bo stały w miejscu.

Wszystko jasne jeśli chodzi o płaski teren, gorzej jeśli ktoś ma pochylony podjazd przed domem. Ja mam u siebie dwa miejsca parkingowe. Jedno płaskie na kostce a drugie "dzikie" z lekkim pochyleniem.

Dedukcja prosta. Na dłuższe pozostawienie auta zostawiać je będę na płaskim podjeździe i tyle :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: HAMULCE :.”