Wymiana przewodów hamulcowych tył - nowe czy dorabianie ?

[Szymon]

Witam szanowne grono, podczas wymiany tylnych wahaczy, przejrzałem spód auta, no i trochę się zmartwiłem nalotem na stalowych przewodach hamulcowych biegnących do tylnych zacisków. Boję się, że mogą pęknąć podczas hamowania. Zastanawiające jest, że w pewnym momencie przewód ze średnicy 6mm przechodzi na 8mm i wraca do 6 mm. Specjalny zabieg konstruktorów? Czy ktoś z Was wymieniał te przewody? Można gdzieś je kupić? Może jakaś firma by dorobiła? Wymieniłbym też elastyczne z przodu i tyłu, bo auto ma już 10 lat. Trochę strach jeździć z takimi przewodami. A jak u Was kondycja sztywnych przewodów hamulcowych?

[kumpo]

ja wymieniałem cena jednego przewodu ok 150 zł nie pamiętam sklepu[chyba z łodzi] musisz poszukać jeżeli ci się nie spieszy polecam Rocauto cena po 15 dolarów sztuka i 16 dolarów za przesyłkę dwóch przewodów

[west26]

Może jakaś firma by dorobiła?

Dorabiają i warsztaty ( choć nie wszystkie ) i sklepy w których możesz kupić takie rurki i zlecić zarobienie końcówek. W Greene dorabiałem 2 szt. do matiza za 26 zł. Można się pobawić ( kto ma czas i chęci ) samemu i kupić zestaw do zarabiania przewodów hamulcowych ( od 30-200 zł. optymalne za ok. 60-90 zł.), rurkę na metry a końcówki wykorzystać ze starych jeśli się nadają .

[Szymon]

http://www.rockauto.com/en/catalog/chry ... +wheel+hub

tu mam szukać?

Mój mechanik też ma maszynkę do zarabiania, ale mówił, że nie bardzo ta maszyna robi takie "grzybki" jak "fabryka". Więc pozostaje mi szukać warsztatu lub kupić gotowe. Do warsztatu to bym musiał mieć wymiary. A cały mój wolny czas zabierają mi dwa szkraby w domu, a w nocy żona, więc samodzielna robota odpada.

Ten sklep?

http://www.usauta.pl/index.php?a=kontakt

Odpisali, że trzeba dorabiać.

[M.]

cały mój wolny czas zabierają mi dwa szkraby w domu, a w nocy żona, więc samodzielna robota odpada

Chciałeś powiedzieć, że sam w nocy nie dajesz rady?

[Szymon]

Hehe, na razie trójkąty odpadają

[M.]

Szymon,
Rozumiem. Miałem na myśli zastępstwo...

[Szymon]

Coś nie mogę namierzyć sztywnych przewodów na tył w tym sklepie.

http://www.rockauto.com/en/catalog/chry ... v6,1433518

Proszę o pomoc, może już ślepy jestem albo mój angielski do bani jest.

[M.]

Szymon,
Przewody hamulcowe tył MOPAR
Tutaj wybierasz pozycję nr 10 dwa razy zwracając uwagę by raz była strona RIGHT a dwa strona LEFT (kolejność nie ma znaczenia - ważne by były obie strony a nie 2 sztuki jednej z nich)
Przewody hamulcowe przód MOPAR
A tutaj żeby było inaczej pozycja nr 8 - komentarz powinien być analogiczny jak w odniesieniu do tyłu.

[kumpo]

http://www.rockauto.com/en/catalog/chry ... +hose,1792

[Szymon]

Tylko to są przewody miękkie, a mi chodzi o te co pod autem lecą. Znalazłem coś na allegro:

http://allegro.pl/pacifica-waz-przewod- ... 80637.html

o takich potrzebuję.

[M.]

mi chodzi o te co pod autem lecą

Takie coś robi niemal każdy warsztat wykorzystując standardowa rurkę miedzianą.

[west26]

Takie coś robi niemal każdy warsztat wykorzystując standardowa rurkę miedzianą.

Oraz sklepy rolnicze czy z częściami do ciężarówek. U mnie miasto niewielkie a miejsc z dorobieniem nie brakuje.

[kumpo]

najlepiej kupić odpowiednią ilość w krążku a każdy porządny warsztat ma maszynkę do zarabiania końcówek dam ci dobra radę przyglądnij się dokładnie końcówką które kupujesz bo nie raz jest taki chłam że nie można normalnie zakręcić bo się gwinty zrywają

[tedi]

Tylko to są przewody miękkie, a mi chodzi o te co pod autem lecą. Znalazłem coś na allegro:

Nie wierzę ty chcesz kupić używane przewody hamulcowe ?

Dlaczego nie dasz dorobić nowe miedziane jakiemuś fachowcowi ?

[Szymon]

No właśnie będę musiał poszukać jakiegoś fachowca. Te z allegro to jest przykład o jakie przewody mi chodzi. A jak za robienie przewodów porządny fachowiec powinien się zabrać? Orientuje się ktoś? Żeby nie wkręcali mi cudów na warsztacie.

[M.]

A jak za robienie przewodów porządny fachowiec powinien się zabrać?

Na ten temat można napisać książkę więc sorry ale odpuszczę.
Jeśli coś robi Ci fachowiec - choćby stomatolog to co? Mówisz mu co i jak? dajesz mu swoje wiertła i ceramikę? Kontrolujesz czy dobrze wyczyścił? Czy przypadkiem nie doszedł do miazgi?
Myślę, że idziesz do takiego co sobie wybrałeś bo możesz do niego się dostać, mówisz co Ci dolega, otwierasz japę i czekasz az po zrobionej robocie będziesz mógł ją zamknąć i pójść sobie.
I żebyś się skichał to nie podpowiesz - co więcej nic nie pogadasz.

Z naprawą samochodu jest dokładnie tak samo. Mówisz co mu dolega,oddajesz klucze i w określonym czasie odbierasz gotowe auto po naprawie.

Żaden fachowiec nie oczekuje od użytkownika auta jakiegokolwiek instruktarzu co i jak ma zrobić.
A jeśli Ty masz obawy że spieprzy to zwyczajnie wybierz takiego któremu zaufasz.

[Szymon]

Za dużo oglądam "Będzie Pan zadowolony"...

[M.]

Za dużo oglądam "Będzie Pan zadowolony"

A może za mało oglądałeś Adama Słodowego?
Prowadził cykl programów "Zrób to sam"

[Szymon]

Wiem, pamiętam. Oglądało się. Ale mam jeszcze jedno ale. Na przewodach w pewnym miejscu jest skok z 6 na 8 mm i powrót do 6 mm. Pewnie czemuś te rozwiązanie służyło, a w warsztacie nie wiem czy takie rozwiązanie mi zrobią.

A może ktoś z szanownych kolegów pamięta lub wie jakiej długości są tylne stalowe przewody hamulcowe? Szkoda, że nie zmierzyłem jak auto było na podnośniku.

[M.]

w pewnym miejscu jest skok z 6 na 8 mm i powrót do 6 mm. Pewnie czemuś te rozwiązanie służyło

Pewnie tak, choć nie będę dywagował czemu. Szczerze to gdyby mnie dopadła przypadłość nie zastanawiałbym się nad tym wcale.

w warsztacie nie wiem czy takie rozwiązanie mi zrobią

99,9% że nie zrobią.

jakiej długości są tylne stalowe przewody hamulcowe

Nie sądzę by ktoś mierzył. Poza tym nie są one proste a powyginane tak żeby dały się odpowiednio ułożyć. Nie musisz mierzyć precyzyjnie. Wiesz skąd dokąd idzie zmierz po prostej i w zależności jak powyginany zastosuj mnożnik x2 może x3 (choć nie sądzę). Jak kupisz więcej miedzi niż potrzebujesz to Ci zostanie na inne okazje albo zostawisz w warsztacie gdzie wykorzystają. Może wszakże warsztat ma swoją miedź i zużyje tyle ile będzie potrzeba a ty niepotrzebnie za nich myślisz.

__________________________________________________________________________

No i tak poniekąd w temacie jako ciekawostka.
Jak robiłem swojego Aspena, w jakimś momencie dziejowym przyszedł czas na podłączenie hydrauliczne sterownika ABS. Skoro hydraulika to wchodzą do niego dwa przewody metalowe od pompy hamulcowej (dwa nagwintowane otwory w korpusie, w które wkręcane są stosowne nakrętki dociskające "zbaryłkowane" końcówki przewodów metalowych).
Skoro jest dopływ to i są 4 otwory wyprowadzające ciśnienie płynu hamulcowego do 4 kół (analogicznie otwory gwintowane w korpusie...)
I tutaj ciekawostka. W żadnym przypadku nie wystąpiły elementy z jednakowym gwintem. Na oko i owszem - niby takie same. Ale wkręcając okazało się, że nie każda nakrętka pasuje w każdą dziurkę. Pomiar średnic precyzyjną suwmiarką potwierdził, że każda jest inna.
Zatem sugestia dla Ciebie ale też dla wszystkich innych na których podobnie wypadnie. Nie próbujcie kręcić na siłę. Podstawa to czyste i suche gwinty i w takim stanie powinny dać się dokręcać palcami 2-3 zwoje bez problemu.
A dorabiając przewód dobrze jest nie pozamieniać nakrętek miejscami bo mogą finalnie nie pasować.

[Szymon]

Namierzyłem taki sklep:

https://hamulcowe.eu/pl/p/Przewod-hamul ... biany/1054

tylko złączki i spęczenie nie wiem jakie wybrać.

Dzięki za rady, powiem mechanikowi jak będzie wymieniał.