Na pierwszy ogień poszły tuleje wahacza tylne prawa i lewa strona. Tuleje zakupione - ważne jest w nich nacięcie, z jednej strony jest okrąg a z drugiej jest ścięty okrąg - kierunek pracy wahacza - warto sprawdzić jak były założone stare przed wyciskaniem. Koło rozkręcone, podłożona kobyłka i klucz nr 18 do ręki i rozkręcamy sworzeń wahacza, następnie 21 i rozkręcamy śruby tulei wahacza ( nie kręci się nakrętka, bo jest zabezpieczona kawałkiem blaszki - świetny patent). Po rozkręceniu nie wyciągamy śrub, a wybijamy sworzeń wahacza. Następnie śruby i wahacz mamy w ręku. Teraz sprawdzamy jak były wprasowane stare, patrzymy nacięcie na starym i na nowym i wciskamy nowy. Analogicznie druga strona. Montaż w odwrotnej kolejności - jak kręcić będzie się sworzeń wahacza wystarczy lewarkiem dopchnąć go do zwrotnicy od dołu - dopychamy za wahacz nie za sworzeń.
Następnie gumy na stabilizatorze. Rozkręcamy od zwrotnicy końcówkę drążka klucz nr 18, ściągamy jak mamy ściągacz albo improwizujemy i wybijamy stukając w ucho zwrotnicy. Następnie odkręcamy blachę trzymającą gumę stabilizatora klucz nr 15 - dobrze rozciągnąć harmonijkę na drążku kierowniczym, będzie lepszy dostęp do śruby od zderzaka. Po prawej stronie od pasażera jest trochę inaczej, bo do blaszki gum stabilizatora przynitowana jest osłona termiczna. Warto podczas wymiany użyć grafitowego smaru, będzie łatwiej.
Amortyzator tylni - ściągamy koło i następnie odkręcamy dolną śrubę mocującą klucz nr 18 - nakrętka też jest z blaszką - podkreślam świetny patent amerykanów. Następnie górne mocowanie amorka na klucz 15 dwie śrubki i amorek jest nasz. Przy wkładaniu nowego trzeba włożyć najpierw górę amorka do gniazda, lewarkiem go zdusić i wepchnąć do gniazda dolnego - mocowania. Są to amorki samopoziomujące i ciężko je zdusić rękoma jak w przypadku zwykłych.
Ostatnia została do wymiany poduszka przednia silnika - koszt ok 500 zł. Jest ona trudna do wyciągnięcia, ale człowiek ją włożył to człowiek wymieni. Najpierw odkręcamy kluczem 21 mocowanie poduszki na sankach - jedna śruba. Następnie łapa poduszki mocowana na 3 śrubach na klucz 15. Jedna łatwy dostęp od dołu, następnie kolejna w gnieździe powyżej pierwszej dobrze pasuje klucz gięty-przegubowy 15
aby ją odkręcić - grzechotką nie ma miejsca. Kolejna na boku silnika od strony wlewu oleju - można grzechotką - jest dostęp. Pamiętajmy o podniesieniu sinika lewarkiem od dołu. Teraz najlepsze - najgorsze górna śruba na klucz 21 poduszki, dostęp tragiczny, ale trzy przedłużki długie na grzechotkę i jedna osoba w kanale wkłada na śrubę górną nasadkę 21, a drug wkłada od góry pomiędzy miarką oleju a kolektorem wydechowym - jest otwór przedłużki. Osoba w kanale celuje w nasadkę i ją odkręcamy. Cieszymy się, że odkręciliśmy poduszkę, łapę - a teraz zonk jak ją wyjąć??!! Po mocowaniu się przez godzinę stwierdzam, iż najlepiej jes odkręcić filtr oleju- powoli aby dużo oleju nie uciekło i wyjąć ją miejscem filtra właśnie.
Przy montażu nowej poduszki pamiętajmy, że górną śrubkę zakręcamy na poduszkę jak łapa jest odkręcona, inaczej nie dojdzie nam klucz - tak samo przy odkręcaniu najpierw łapa później górna śruba poduszki.
Dodatkowo poprawiłem trójnik po gazowniku bo ciekło, dałem dłuższy przewód ze sprężynką w środku aby się nie zaginał.
Po wymianie dopijamy piwko i cieszymy się błogą ciszą w aucie;)
Jeśłi coś opisałem źle i mechanicy mnie poprawią to poproszę, ja robię autko jak potrafię;)
czyli... Normalka 
żeby było nam łatwiej.