chryslerforum.pl

Witam wszystkich.
Mam kłopot z dziwnym pukaniem którego nie mogę namierzyć.

Pukanie słychać raczej po lewej stronie, najczęściej przy najeździe na leżącego policjanta lub małych dziurach.

Będąc pod autem nie widać nic niepokojącego, bujając nim za dach także cisza, test uciskania amortyzatorów także cisza.

Byłem na stacji diagnostycznej i diagnosta zasugerował końcówkę drążka, była najslabaszs z całości, wymieniłem i nadal słyszę to pukanie.

Czy ktoś z Was miał może podobne objawy?
Czy to auto ma jakieś dziwne miejsce w którym coś może pukać?

Całe zawieszenie gumu itp są sprawne wg diagnosty, zresztą samemu sprawdzałem i nic złego nie słychać.

Proszę o podpowiedź gdzie mogę szukać przyczyny.

Hej. U mnie było to samo. Cisza dopiero nastała po wymianie gum stabilizatora a wyglądały na dobre. Żaden diagnosta tego nie wylapal.

Dzieki za sugestie, rozbiorę jedną i zobaczę czy nie jest wypracowana. Na szczęście są tanie i roboty przy tym dużo nie ma.

Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś pomysły proszę pisać