Urwałem koło

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Urwałem koło

Post autor: szunaj60 » 28 kwie 2013 09:24 pm

W sobotę jechałem autem z rodzinką na wesele ok. 100 km . Na miejscu wysiedliśmy z auta i poszliśmy do kościoła .Po zaślubinach syn chciał podjechać pod kościół i zawracając na drodze odpadło przednie prawe koło, szpilki wyglądają tak jakby je ktoś żyletką odciął. Tak że mam do wymiany prawy błotnik i urwane szpilki.Nie chcę myśleć co by było w drodze przy 120 km/h Co mogło być przyczyną nie dokręcone koło,dokręcane pneumatycznie ?

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 28 kwie 2013 09:36 pm

szunaj60,
Kiedyś jechaliśmy całą firmą na kilka autokarów (Mercedes 0303) na mazury na integrację. Na drodze Maków Mazowiecki - Szczytno tylny bliźniak wyprzedził jeden z autokarów. Wóz rzecz jasna usiadł podwoziem na nawierzchni drogi, trochę zeszlifowało się podwozie - bo miało to miejsce przy normalnej prędkości. Szczęście że samodzielny bliźniak nikogo nie napotkał na swojej drodze (odjechał dobre kilkaset metrów zanim się zatrzymał) i że kierowca utrzymał autokar z kompletem pasażerów w obrębie jezdni.

Wówczas konkluzja była jedna - nie dokręcone koła i istniejący luz spowodowały ścięcie szpilek. Stawiam na to samo u Ciebie - też masz ścięte a nie urwane.
Gdyby były "przeciągnięte" to prędzej coś by się ukręciło np przy odkręcaniu i zwykle objawiłoby się pojedynczo a nie w komplecie.

A tak na koniec to faktycznie Dobry Anioł miał Ciebie i Twoją rodzinę w opiece.

Pozdrawiam
M
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 28 kwie 2013 09:45 pm

Jeśli było nie dokręcone to czemu nie było nic czuć na zakrętach? Wiele lat temu jadąc Peugeotem 206 na zakręcie poczułem jakieś drgania kierownicy. Zatrzymałem się i zauważyłem że zostały mi 3 szpilki. Te które zostały mogłem dokręcać palcami.
Raczej mało prawdopodobne aby wszystkie ściely się w tym samym momencie.
Takie moje zdanie. Popatrz na szpilki powinno dać się zauważyć czy nie są lekko powycierane (to mogłoby świadczyć o niedokręceniu)
Pozdrawiam i ciesz się że to tylko tak się skonczyło

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 28 kwie 2013 10:29 pm

szunaj60 pisze: Co mogło być przyczyną nie dokręcone koło,dokręcane pneumatycznie ?
Stawiam że było dokręcone kluczem pneumatycznym na maxa.
Ja zawsze koła przykręcam na lekko a dociągam kluczem dynamometrycznym na odpowiednia siłę.

ps. Kilka dni temu kupiłem nowy klucz pneumatyczny bo mój stary padł przy akcji wymiany opon na letnie a nowy ma 670Nm i gdybym nim dokręcał na max to właśnie tak by koła odpadały moim klientom.
Stawiam że były za mocno dobite i proponuję sprawdzić pozostałe koła czy nie są za bardzo dokręcone.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Michel
Posty: 146
Rejestracja: 20 mar 2011 06:49 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michel » 30 kwie 2013 10:05 pm

szunaj60, z tego co napisali koledzy wynika, że albo szpilki były za słabo dokręcone, albo zbyt mocno. Według mnie obie sytuacje są oczywiście możliwe, chociaż być może trzeba szukać też innej przyczyny (może jakieś wcześniejsze wydarzenia związane z historią auta, naprawą itd). Jedno wiem na pewno, nie można lekceważyć takich sytuacji i należałoby ustalić bezpośrednią przyczynę tego zdarzenia. Tak czy inaczej jestem w szoku :O

slawexx
Posty: 95
Rejestracja: 30 cze 2010 10:33 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: slawexx » 01 maja 2013 08:57 am

W mojej od pewnego czasu słyszałem dziwne chrobotanie. Ten dziwny dźwięk dobiegał jakby z tylnego koła. Po oględzinach stwierdziłem że może to być odgłos od klocków lub tarcz. Zająłem się wymianą. Po zdjęciu tarczy okazało się ,że okładzina hamulca ręcznego odpadła od metalowej szczęki.Byłem na 100% pewien ,że to wyeliminuje dziwne dźwięki. Po wymianie okazało się ,ze dalej są. Rozebrałem na nowo, dałem tarcze do przetoczenia, przeczyściłem tłoczki itd. Dziwnego głosu się nie pozbyłem. W czasie hamowania oraz ruszania dochodziły dźwięki jakby łamanego drewna albo pękania naprężonej liny, masakra. Ijuż się przyzwyczaiłem do tych odgłosów, ale przyszedł czas na wymianę opon na letnie i zmroziło mi krew w żyłach... Ja grzebałem w tylnych kołach a okazało się ,że LUŹNE były nakrętki w przednich. W styczniu oddałem wóz do mechanika widocznie za słabo dokręcił kółka ehhhh. Na tych luzakach przejechałem parę ładnych kilometrów. Zastanawiam się po przeczytaniu twojej historii czy szpilki w mojej pacce są w porządku.... kurcze

Trzeba co jakiś czas sprawdzać kółka!!! czy nie są luźne, zwłaszcza po wizytach w warsztatach!!!

piotr e38
Posty: 253
Rejestracja: 06 lis 2009 02:46 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: piotr e38 » 01 maja 2013 09:46 pm

Niedokręcone koło stuka a bardzo nie dokręcone napierd.....la zazwyczaj przy ruszaniu i hamowaniu i trza być naprawdę głuchym lub zawsze głośno słuchać muzyki, żeby tego nie usłyszeć.

szunaj60
Posty: 596
Rejestracja: 26 lis 2008 02:29 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: szunaj60 » 09 maja 2013 08:45 pm

Jakieś 300 m przed zdarzeniem , jadąc z prędkością ok.120km/h wpadłem w dziurę .Myślę że to było główną przyczyną.Miałem szczęście że wtedy nie odpadło tylko podczas nawracania.Ale to już historia teraz zastanawiam się nad kolorem bo nie pamiętam która to cyferka Vin mówi o kolorze a tak prawdę mówiąc to jaki kolor ma moja bryka.Jest metalik ale troszkę ciemniejszy od srebrnego Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689

Awatar użytkownika
widlak
Posty: 1408
Rejestracja: 11 lis 2008 04:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Mazda CX9

Post autor: widlak » 09 maja 2013 11:21 pm

szunaj60, i tak nie dobierzesz a oryginał pasować nie będzie niestety zbyt wypalone te lakiery są ekologiczne i ciężko w doborze albo cały albo tęcza :)
Czego się nauczysz,
tego ci ogień nie spali,
woda nie zabierze,
złodziej nie ukradnie.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 10 maja 2013 01:08 am

szunaj60 pisze:Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689
w drzwiach masz nakleję


Obrazek

w tym przypadku jak na etykiecie to kod PA1

otwierasz tego linka i sprawdzasz czy podobny :)
http://www.automotivetouchup.com/touch- ... ll-models/

http://www.paintscratch.com/paint-colors.html



w avalanche żółtego w tym roczniku np. nie ma i trzeba brać kod z o rok młodszego
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

verbea
Posty: 1353
Rejestracja: 03 mar 2012 07:20 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: verbea » 10 maja 2013 10:10 am

Widlak ma rację. Kolor z numeru będzie się różnił gdyż autko ma już jakiś wiek a warunki atmosferyczne zmieniają odcień lakieru. Dobry lakiernik bez problemu dobierze lakier a po naprawie spoleruje elementy które przylegają i nie będzie nic widać. Pozdrawiam

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 10 maja 2013 01:26 pm

no zgoda ale :)
baza kolorystyczna wg jakiegoś kodu choć wstępnie powinna być dobrana :)
już po linkach widać że szary to może być w 44 odcieniach :)

a później klapka albo co innego i domieszać to już tylko w lakierni, a lakiernika ścigać żeby zrobił przejścia na sąsiednie elementy a nie na odcinkę i będzie ładnie i nie widać
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Michel
Posty: 146
Rejestracja: 20 mar 2011 06:49 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michel » 13 maja 2013 05:44 pm

szunaj60 pisze:Jakieś 300 m przed zdarzeniem , jadąc z prędkością ok.120km/h wpadłem w dziurę .Myślę że to było główną przyczyną.Miałem szczęście że wtedy nie odpadło tylko podczas nawracania.Ale to już historia teraz zastanawiam się nad kolorem bo nie pamiętam która to cyferka Vin mówi o kolorze a tak prawdę mówiąc to jaki kolor ma moja bryka.Jest metalik ale troszkę ciemniejszy od srebrnego Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689
szunaj60, nawiązując do "urwania koła" mam do Ciebie małe pytanie dotyczące rozmiaru kół, na jakich jeździsz, tj. 17" czy 19" ?

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: OPONY I FELGI :.”