Urwałem koło
Urwałem koło
W sobotę jechałem autem z rodzinką na wesele ok. 100 km . Na miejscu wysiedliśmy z auta i poszliśmy do kościoła .Po zaślubinach syn chciał podjechać pod kościół i zawracając na drodze odpadło przednie prawe koło, szpilki wyglądają tak jakby je ktoś żyletką odciął. Tak że mam do wymiany prawy błotnik i urwane szpilki.Nie chcę myśleć co by było w drodze przy 120 km/h Co mogło być przyczyną nie dokręcone koło,dokręcane pneumatycznie ?
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
szunaj60,
Kiedyś jechaliśmy całą firmą na kilka autokarów (Mercedes 0303) na mazury na integrację. Na drodze Maków Mazowiecki - Szczytno tylny bliźniak wyprzedził jeden z autokarów. Wóz rzecz jasna usiadł podwoziem na nawierzchni drogi, trochę zeszlifowało się podwozie - bo miało to miejsce przy normalnej prędkości. Szczęście że samodzielny bliźniak nikogo nie napotkał na swojej drodze (odjechał dobre kilkaset metrów zanim się zatrzymał) i że kierowca utrzymał autokar z kompletem pasażerów w obrębie jezdni.
Wówczas konkluzja była jedna - nie dokręcone koła i istniejący luz spowodowały ścięcie szpilek. Stawiam na to samo u Ciebie - też masz ścięte a nie urwane.
Gdyby były "przeciągnięte" to prędzej coś by się ukręciło np przy odkręcaniu i zwykle objawiłoby się pojedynczo a nie w komplecie.
A tak na koniec to faktycznie Dobry Anioł miał Ciebie i Twoją rodzinę w opiece.
Pozdrawiam
M
Kiedyś jechaliśmy całą firmą na kilka autokarów (Mercedes 0303) na mazury na integrację. Na drodze Maków Mazowiecki - Szczytno tylny bliźniak wyprzedził jeden z autokarów. Wóz rzecz jasna usiadł podwoziem na nawierzchni drogi, trochę zeszlifowało się podwozie - bo miało to miejsce przy normalnej prędkości. Szczęście że samodzielny bliźniak nikogo nie napotkał na swojej drodze (odjechał dobre kilkaset metrów zanim się zatrzymał) i że kierowca utrzymał autokar z kompletem pasażerów w obrębie jezdni.
Wówczas konkluzja była jedna - nie dokręcone koła i istniejący luz spowodowały ścięcie szpilek. Stawiam na to samo u Ciebie - też masz ścięte a nie urwane.
Gdyby były "przeciągnięte" to prędzej coś by się ukręciło np przy odkręcaniu i zwykle objawiłoby się pojedynczo a nie w komplecie.
A tak na koniec to faktycznie Dobry Anioł miał Ciebie i Twoją rodzinę w opiece.
Pozdrawiam
M
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
Jeśli było nie dokręcone to czemu nie było nic czuć na zakrętach? Wiele lat temu jadąc Peugeotem 206 na zakręcie poczułem jakieś drgania kierownicy. Zatrzymałem się i zauważyłem że zostały mi 3 szpilki. Te które zostały mogłem dokręcać palcami.
Raczej mało prawdopodobne aby wszystkie ściely się w tym samym momencie.
Takie moje zdanie. Popatrz na szpilki powinno dać się zauważyć czy nie są lekko powycierane (to mogłoby świadczyć o niedokręceniu)
Pozdrawiam i ciesz się że to tylko tak się skonczyło
Raczej mało prawdopodobne aby wszystkie ściely się w tym samym momencie.
Takie moje zdanie. Popatrz na szpilki powinno dać się zauważyć czy nie są lekko powycierane (to mogłoby świadczyć o niedokręceniu)
Pozdrawiam i ciesz się że to tylko tak się skonczyło
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Stawiam że było dokręcone kluczem pneumatycznym na maxa.szunaj60 pisze: Co mogło być przyczyną nie dokręcone koło,dokręcane pneumatycznie ?
Ja zawsze koła przykręcam na lekko a dociągam kluczem dynamometrycznym na odpowiednia siłę.
ps. Kilka dni temu kupiłem nowy klucz pneumatyczny bo mój stary padł przy akcji wymiany opon na letnie a nowy ma 670Nm i gdybym nim dokręcał na max to właśnie tak by koła odpadały moim klientom.
Stawiam że były za mocno dobite i proponuję sprawdzić pozostałe koła czy nie są za bardzo dokręcone.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
szunaj60, z tego co napisali koledzy wynika, że albo szpilki były za słabo dokręcone, albo zbyt mocno. Według mnie obie sytuacje są oczywiście możliwe, chociaż być może trzeba szukać też innej przyczyny (może jakieś wcześniejsze wydarzenia związane z historią auta, naprawą itd). Jedno wiem na pewno, nie można lekceważyć takich sytuacji i należałoby ustalić bezpośrednią przyczynę tego zdarzenia. Tak czy inaczej jestem w szoku
W mojej od pewnego czasu słyszałem dziwne chrobotanie. Ten dziwny dźwięk dobiegał jakby z tylnego koła. Po oględzinach stwierdziłem że może to być odgłos od klocków lub tarcz. Zająłem się wymianą. Po zdjęciu tarczy okazało się ,że okładzina hamulca ręcznego odpadła od metalowej szczęki.Byłem na 100% pewien ,że to wyeliminuje dziwne dźwięki. Po wymianie okazało się ,ze dalej są. Rozebrałem na nowo, dałem tarcze do przetoczenia, przeczyściłem tłoczki itd. Dziwnego głosu się nie pozbyłem. W czasie hamowania oraz ruszania dochodziły dźwięki jakby łamanego drewna albo pękania naprężonej liny, masakra. Ijuż się przyzwyczaiłem do tych odgłosów, ale przyszedł czas na wymianę opon na letnie i zmroziło mi krew w żyłach... Ja grzebałem w tylnych kołach a okazało się ,że LUŹNE były nakrętki w przednich. W styczniu oddałem wóz do mechanika widocznie za słabo dokręcił kółka ehhhh. Na tych luzakach przejechałem parę ładnych kilometrów. Zastanawiam się po przeczytaniu twojej historii czy szpilki w mojej pacce są w porządku.... kurcze
Trzeba co jakiś czas sprawdzać kółka!!! czy nie są luźne, zwłaszcza po wizytach w warsztatach!!!
Trzeba co jakiś czas sprawdzać kółka!!! czy nie są luźne, zwłaszcza po wizytach w warsztatach!!!
Jakieś 300 m przed zdarzeniem , jadąc z prędkością ok.120km/h wpadłem w dziurę .Myślę że to było główną przyczyną.Miałem szczęście że wtedy nie odpadło tylko podczas nawracania.Ale to już historia teraz zastanawiam się nad kolorem bo nie pamiętam która to cyferka Vin mówi o kolorze a tak prawdę mówiąc to jaki kolor ma moja bryka.Jest metalik ale troszkę ciemniejszy od srebrnego Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
w drzwiach masz naklejęszunaj60 pisze:Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689
w tym przypadku jak na etykiecie to kod PA1
otwierasz tego linka i sprawdzasz czy podobny
http://www.automotivetouchup.com/touch- ... ll-models/
http://www.paintscratch.com/paint-colors.html
w avalanche żółtego w tym roczniku np. nie ma i trzeba brać kod z o rok młodszego
-
- Posty: 3159
- Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
- Lokalizacja: DWR
- Samochód: chevy / cadillac
- Postawił flaszek: 4
- Dostał flaszek: 8
no zgoda ale
baza kolorystyczna wg jakiegoś kodu choć wstępnie powinna być dobrana
już po linkach widać że szary to może być w 44 odcieniach
a później klapka albo co innego i domieszać to już tylko w lakierni, a lakiernika ścigać żeby zrobił przejścia na sąsiednie elementy a nie na odcinkę i będzie ładnie i nie widać
baza kolorystyczna wg jakiegoś kodu choć wstępnie powinna być dobrana
już po linkach widać że szary to może być w 44 odcieniach
a później klapka albo co innego i domieszać to już tylko w lakierni, a lakiernika ścigać żeby zrobił przejścia na sąsiednie elementy a nie na odcinkę i będzie ładnie i nie widać
szunaj60, nawiązując do "urwania koła" mam do Ciebie małe pytanie dotyczące rozmiaru kół, na jakich jeździsz, tj. 17" czy 19" ?szunaj60 pisze:Jakieś 300 m przed zdarzeniem , jadąc z prędkością ok.120km/h wpadłem w dziurę .Myślę że to było główną przyczyną.Miałem szczęście że wtedy nie odpadło tylko podczas nawracania.Ale to już historia teraz zastanawiam się nad kolorem bo nie pamiętam która to cyferka Vin mówi o kolorze a tak prawdę mówiąc to jaki kolor ma moja bryka.Jest metalik ale troszkę ciemniejszy od srebrnego Jak ktoś potrafi odczytać to proszę o pomoc 2C8GfF68404R378689