Demontaż tyłu, najpierw trzeba zrzucić lampy oczywiście:
[ Dodano: 06 Sty 2014 02:40 pm ]
Przód (analogicznie lampy trzeba zrzucić):
Crash Bum Bang...czyli stłuczka...demontaż zderzaków tył
Mario_Gdynia, jakbyś demontowal przedni zderzak to może uda ci sie dać mi info czy pod tymi chromami jest bezpośrednio belka cZy jest szansa je przewiercic mniejwiecej pośrodku i znaleźć mniejsze na spryski reflektorów, planuje montaż takich: http://sklep.auto-voll.pl/dysza-spryski ... 7-e38.html
Nie wiem tylko czy wejdą spokojnie czy bedą zawadzac a nie chce dwa razy zrzucać zderzaka, także byłbym wdzięczny za info jak dasz rade
Z góry dzieki.
Nie wiem tylko czy wejdą spokojnie czy bedą zawadzac a nie chce dwa razy zrzucać zderzaka, także byłbym wdzięczny za info jak dasz rade
Z góry dzieki.
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]
Mario_Gdynia, planuje wciecie sie w przewód od tylnego spryskiwacza, jest blisko i powinno być łatwo. Co do ksenonow to zglebialem temat ostatnio: http://www.pacificaforum.pl/viewtopic.php?t=3344
Pozdro!
Pozdro!
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 26 lis 2011 10:27 am
- Lokalizacja:
- Samochód:
W sprawie rzeczoznawcy nie chce Cię kolego straszyć ale może być sprawa trudna jak chcesz gotówkowo. Obecnie rzeczoznawcy mocno zaniżają odszkodowania. Miałem podobny temat ok. 2 lata temu, żona jechała samochodem, facet stuknął w prawy błotnik i zarysował tylny zderzak, powstały uszkodzenia: pogięty prawy błotnik, pęknięty przedni zderzak, rysa na tylnych drzwiach i zderzaku, uszkodzony prawy chrom tylnego zderzaka. Wycena Pana rzeczoznawcy niecałe 2000 pln, naprawa na zamiennikach i regeneracja uszkodzonych części. Oczywiście nie zgodziłem się na taką wycenę i oddałem samochód zgodnie z prawem do naprawy do autoryzowanego serwisu w Krakowie, koszt naprawy bezgotówkowej ok. 8500 zł. Innym rozwiązaniem mogło być powołanie na własny koszt drugiego biegłego, który wykonałby kontr ekspertyzę. Później ubezpieczyciel tą ekspertyzę oczywiście musi zaakceptować. Trochę jest z tym zachodu ale myślę że warto, ja osobiście nie miałem czasu się w to bawić więc poszedłem na skróty i oddałem do ASO. Życzę powodzenia i sztywnego stanowiska wobec rzeczoznawcy. .
Re: Crash Bum Bang...czyli stłuczka...demontaż zderzaków
Musiałeś coś udowadniać?? w tak oczywistym przypadku??Mario_Gdynia pisze:.Dzięki kamerce pod lusterkiem,udowodniłem,że nie jestem współwinnym karambolu,tylko poszkodowanym.
Lubię te kanapy na kółkach :). Coraz bardziej....