Regeneracja reflektorów

lampy, kierunki, żarówki, itp
lisu11
Posty: 144
Rejestracja: 05 lis 2016 11:22 pm
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Samochód: Pacifica '04 3.5L AWD (lpg)
Postawił flaszek: 3
Dostał flaszek: 5

Regeneracja reflektorów

Post autor: lisu11 » 30 kwie 2018 09:12 am

Jestem po regeneracj reflektorów i postanowiłem opisać po krótce co i jak w nowym temcie żeby nie zginęło. Służę też pomocą jakby ktoś chciał sie za to zabrać. Dotyczy to reflektorów przedlifotwych, mój model jest z roku 2004.

Ponieważ oświetlenie w mojej pacifice było b. słabe nadszedł czas na zajęcie się reflektorami. Mam u siebie soczewki z żarówką H7. Plan prac był nasepujący:
  1. regeneracja odbłysników u http://regeneracja-hc.com/
  2. czyszczenie wnętrza lampy z pokruszonej farby od żarówki migacza i z kurzu
  3. w między czasie doszło malowanie wnętrza na czarno :) (starłem chrom ale o tym później)
  4. polerowanie kloszy
  5. wymiana żarówki migacza na LED 1157/BAY15D 3157 7443


Ad.1.
wybrałem opcję rozebrania reflektora samemu i wysłania samych odbłyśników do regeneracji. Koszt to 90zł sztuka + przesyłka.

Sama usługa odbywa się ekspresowo, bo firma po otrzymaniu odbłyśnika wysyła do nas od razu (u mnie po 2h) zregenerowane tego samego typu. Jest opcja najpierw zamówienie takich soczewek zregenerowanych za kaucją i dopiero odesłania swoich i zwrotu kaucji (do dogadania przez tel). Tak więc ja wysłałem w Poniedziałek a w środe miałem juz komplet odbłyśników po regeneracji. Oczywiście wysyłamy odbłyśnik razem z soczewką a oni na miejscu to sobie demontują i zakładają po regeneracji.

Rozebranie reflektora nie nalezy do najłatwiejszej czynności. Opisze po kolei co ja robiłem:
  1. wyjmujemy reflektor z auta (to chyba każdy umie)
  2. Wyjmujemy i zabezpieczamy z reflektora wszystkie żarówki (drogowe, mijania, pozycja z migaczem, obrysówki)
  3. ODKRĘCAMY 2 ŚRUBKI TORX (T15 albo T20) Z TYŁU REFLEKTORA. Jest to b.ważne. Bez tego możemy zniszczyć wewnętrzną osłonę albo dołożyc sobie extra 1h pracy jak w moim przypadku :mrgreen:
  4. Zdejmujemy metalowe klipsy trzymające klosz
  5. bierzemy opalarkę i podgrzewamy klosz po obwodzie. Trzeba to robić umiejętnie i nie grzac punktowo tylko dłużej ale równomiernie po całym obwodzie. Robimy to po to żeby rozgrzać i uplastycznić klej który trzyma klosz. Jest sporo filmów na youtube i polecam je obejrzeć. Musicie reagować na bieżąco i patrzeć czy klosz się nie topi i czy czarna obudowa reflektora nie zaczyna płynąć :)
  6. u mnie po ok 5min. odkładam opalarke i dużym płaskim śrubokrętem podważyłem klosz w paru miejscach. Później znowu podgrzałem przez chwilę i wkońcu jak pojawiła się widoczna szczelina podważyłem klosz mocniej i "otworzyłem" reflektor. Razem z kloszem zejdzie nam wewnętrza osłona żarówek zostawiając samą soczewkę i odbłyśnik od świateł drogowych.
  7. Teraz można rozłączyc klosz z osłoną. W jednym miejscu jest zaczep który trzyma całość i należy go wcisnąć aby zwolnić mocowanie. Każdy zauważy napewno ale piszę aby tego nie pominąc i nie ciągnąć na siłę.
  8. przechodzimy do najtrudniejszej części. Wyjęcie soczewki z reflektora (UWAGA: będziemy wyjmować oba światła jednocześnie drogowe i mijania, rozłączymy je później). Przy tym etapie uszkodziłem sobie powłokę chromowaną na osłonce soczewki bo za mocno złapałem ręką i przetarłem. Dlatego później pomalowałem wnętrze na czarno. Soczewka trzyma się w 3 pkt.:
    • regulacja która jest dostępna od góry dla diagnosty.
    • regulacja dodatkową na śrubie TORX - dostepna od tyłu reflektora ( u mnie otwór był zaklejony błotem i nie zauważyłem jej na początku)
    • stałe mocowanie bez regulacji
    od strony światła drogowego nie mamy żadnego trzymania.

    Każde z mocowań jest na zasadzie kulki wciskanej w gniazdo. Ja na początku próbowałem wykręcić śruby regulacyjne ale bez powodzenia i rozregulowałem reflektor :) - NIE POLECAM. Próbowałem też rozłączyć mocowanie między białym i czarnym plastikiem (długim 15cm cienkim płaskim wkrętakiem) - udało się w dwóch a trzeci jest niewykonalny bo blokuje go soczewka. Ostatni rozłączyłem właśnie na wczęśniej wspomnianym mocowaniu kulowym. Potrzeba dużego płaskiego śrubokręta i rozchylamy mocowanie jednoczęśnie naciskająć a druga ręką odciągając reflektor. Jest potrzebna duża siła więc zalecam umiar i wyczucie. I soczewkę juz mamy na zewnątrz :mrgreen:
    W drugim reflektorze nie ruszałem wogóle śrub regulacyjnych (polecam takie rozwiązanie) i dwa mocowania zdjąłem z kulek a trzecie odpiąłem na łączeniu białego i czarnego plastiku (miałem już wprawę po 2 h walki z reflektorem 1). Generalnie drugiego zrobiłem w 20 min z rozklejnieniem i wyjęciem soczewki
  9. Oskręcamy 4 nakrętki M8 które trzymają soczewkę. Po nimi sa podkładki gumowe wię ja najpier zrobiłem pomiar suwmiarką jak głęboko są wkręcone. Gumowych podkładek mamy 3 szt!
Teraz jezeli macie już zregenerowaną soczewkę to zakładacie w odwrotnej kolejności. Jak nie macie soczewki to wysyłacie do wybranej firmy co regenerują.
Jedyny temat podczas montażu który moge poruszyć to klejenie klosza. Możecie nie usuwać oryginalnego kleju i wkleić klosz na ten sam (na niektórych filmach na youtubie tak robią). Ja wybrałem opcje czyszczenia i nałożenia nowego. Stary klej lekko podgrzewałem i zdejmowałem za pomoca plaskiego śrubokręta.
Klosz wklejałem na wałek butylowy 6mm bo taki miałem i nałozylem 2 warstwy. W sklepach i na forum polecają 9,5mm i z moich obserwacji wynika, że będzie najlepszy - POLECAM. Generalnie zalecam sklejanie tego na taki klej a nie na klej do szyb czy inne wynalazki.

AD. 2.
podczas czyszczenia uważajcie i róbcie to delikatnie i mało agresywnymi środkami. Warstwa chromu jest naprawdę cienka.
Ja do mycia uzywałem:
- woda demineralizowana czysta
- woda + 2-3 krople płynu do mycia naczyń
- wata i ściereczka z mikrofibry
- alkohol izopropylowy
Jednego z odbłyśników od drogowych wolałem nawet nie ruszać bo stwierdziłem, że nie jest zabrudzony i nie ma potrzby ryzykować.

AD .3.
ponieważ starłem warstwę chromu z osłonki soczewki podjąłem decyzję o pomalowaniu wnętrza na czarno. zakleiłem odbłyśnik od drogowych i reszte pomalowałem czarną farba matową. Nie pisze więcej bo na tym gruncie nie mam doswiadczenia i nie chiciałbym kogoś wprowadzać w błąd co do technik i środków.

Ad.4.
papier wodny 800, 1000, 1500, 2000 później pasta polerska Mazzerna FG500 i na koniec Mazzerna FF3000. Pamiętajcie, że podczas szlifowania klosza papierami często je moczymy w wodzie i nie wykonujemy ruchów okrężnych tylko pionowe i poziome. Zasada też jest taka, że każdy kolejny papier to szlifujemy w przeciwnym kierunku (800-poziomo, 1000-pionowo, 1500-poziomo, 2000-pionowo) i robimy to tak długo aż znikną rysy z poprzedniego szlifowania. Póżniej pasty polerskie i tak długo aż będziemy zadowoleni.
Operacja też nie jest prosta bo można przypalić klosz :S Ja ze swojej pracy z kloszem jestem nie do końca zadowolony bo zostały mi rysy ale juz nie poprawiałem bo i tak jest duuuużo lepiej.
Na koniec powinno się zabezpieczyć klosz przed promieniamy UV. Można położyć warstwę klaru takiego jak na lakiery samochodowe i to chyba jest najtrwalsze i najlepsze rozwiązanie. Można położyć wosk jakiś twardy samochodowy ale to później należy powtarzać co pół roku. Są tez powłoki ceramiczne które też sa b.dobre i wytrzymują ponad rok ale też je nalezy powtarzac no i ich cena jest wysoka bo ok 100-150zł z małą buteleczkę. Ja nie zabezpieczylem jeszcze klosza i narazie nie będę tego robił. Zobaczę jak długo będzie dobrze.

Ad.5.
żarówka jeszcze nie założona bo za szybko mruga i czekam na zamówione rezystory. Działa prawidłowo, czyli świeci na biało a przy włączonym migaczu gaśnie biały i zaczyna migać pomarańczowy. Swiatło białe jest temperatury 6500K więc widac różnicę między pozostałymi żarówkami i będę chciał wymianić diody białe na takie o temperaturze 4000k. Pomarańczowy jest dobrze widoczny, natomiast biały jest jak dla mnie b.jasny jak na pozycyjne (czy przepisy regulują ilośc światła jaką moga maks. wytwarzać żarówki postojowe?).

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Re: Regeneracja reflektorów

Post autor: pach » 01 maja 2018 10:11 pm

Nie marnujesz - jak widać - wolnych dni :D
Fajny, szczegółowy opis - oby świeciły (jasno) jak najdłużej.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: OŚWIETLENIE :.”