Auto:
Pacifica 3,5l, 4x4, 6 os, przed lift (jeden wydech)
LPG:
Butla Grodków - DUŻA, średnica 72cm, wys 27cm - 92litry
Wczoraj walczyłem z montażem haka z firmy Auto Hak Słupsk.
Hak z automatycznie odpinaną kulą.
Hak bardzo solidnie wykonany, wszystkie podkładeczkie, śruby, nakrętki itp. w zestawie.
Instrukcja montażu mechanicznego - opisana na 4+
Instrukcji podłączenie elektryki brak...
Z minusów - krótki kabel do gniazda - jak starczy to na styk, bardzo słaby pomysł na nakrętki na wysięgnikach, reszta super.
Montaż:
Zaczynamy od demontażu tylnego schowka na narzędzia - odpinamy wykładzinę schowka - spinki dookoła, wyjmujemy ją i mamy bodajże 4 śruby pod klucz 10. Następnie podnosimy schowek i kładziemy go obok.
Wykłądzinę, która jest pod spodem też wyjmujemy.
Następnie odkręcamy 3 rząd siedzeń. Składamy je i wykręcamy 4 śruby z tyłu foteli, polecam użyć jakiegoś spreju na zapiekanie śrub (ja używam Rost Penetrator), pamiętamy że śruby przechodzą na zewnatrz i może być rdza a niefajnie będzie je urwać.
Kolejny krok to śruby z przodu foteli. Rozkładamy je unosimy osłony - kolejne 4 śruby.
Następnie unosimy wykładzinę i ją podpieramy.
Teraz widzimy śruby mocujące butlę LPG. U mnie butla odkręca się od góry ale w poprzednim aucie miałem butle montowaną od spodu - mimo wszystko też musiałem się dostać do tych śrub od góry - żeby je złapać kluczem.
Ja robiłem wszystko na kanale. Ułożyłem deski pod butlą i ją odkręciłem. Następnie na dwóch lewarkach typu żaba podniosłem auto maksymalnie do góry. Butla została na deskach.
Odpiąć też trzeba tylny tłumik - zaleca się podpięcie go na lince do wahaczy ale ja położyłem go na deskach kanałowych.
Następnie zabrałem się do montażu haka, ale kolejność z instrukcji trochę pozmieniałem.
Najpierw zamontowałem lewą stronę (większą) haka - z dłuższą belką. Najpierw śruba z nakrętką bliższą otworu. Jedną ręką trzymać trzeba hak, drugą nakrętkę, trzecia wkładać ślrubę. MASAKRA. Pomagałem sobnie wkładając śrubokręt najpierw aby nawlec te nakrętki i potem jakoś zdążyć włożyć śrubę. Może pomógłby tu konkretny magnes - żeby ta nakrętka została na miejscu.
Potem analogicznie zabawa z drugiej strony.
Po tych 4 śrubach żyć się odechciewa - krew pot i bluzgi lecą. Może łatwiej by było jakby w ogóle nie było butli - ale opisuję warunki domowe a tego sam wolę nie robić
Teraz już z górki - pozostałe śruby to już przyjemność.
Zakładamy tłumik - wchodzi też pięknie.
i teraz montaż butli...
Okazało się że butla koliduje jak jest we wcześniejszym miejscu. Ruszanie butli jest trudne bo przewody gazowe - miedziane są sztywne. Użyłem do tego dwóch podnośników typu żaba. Opuściłem auto. Jedna żaba z przodu, druga z tyłu i kliny plastikowe żeby odsunąć butlę od haka i tylnej belki oraz tłumika
Powiem szczerze że robota masakryczna - czasowo i nerwowo
Po umieszczeniu butli na miejscu czas znaleźć miejsca wiercenia podłogi - i znowu obracanie i 0,5-1cm bo tu coś przeszkadz a tu coś. Miarka, wejście pod auto i mierzenie od starych otworów.
W końcu się udało - wszystkie 4 śruby na miejscu. Stare otwory zaślepiłem masą uszczelniającą APP PU 50 - jest to masa poliuretanowa, klejąco - uszczelniajaca do karoserii. Sruba, nakrętka, dwie duże podkładki, masa APP i jazda. Nowe śruby też zabezpieczyłem masą.
Po wszystkim, przykręciłem gniazdu automatyczne haka i włożyłem hak - pasuje
Przy okazji montowałem czujniki cofania.
Elektryki jeszcze nie podpiąłem - przepuściłem kable, wyjąłem lampy - wie śruby i trzeba je wyciągnąć do tyłu.
Hak - widać tutaj te wspaniałe nakrętki na wysięgnikach...
łączenie belek
Odległość haka od butli
Odległość butli od belki
U góry widać te wredne śruby a z otworu wystają blaszki za jakie mamy je trzymać...
Generalnie, szczerze mówiąc odradzam montaż samodzielny, jeżeli posiadamy duży zbiornik LPG. Jest to bardzo uciążliwe, pracochłonne i czasochłonne. Na drugi raz bym tego nie robił a oddał samochód do mojego niezawodnego instalatora LPG. Przy małej butli, można śmiało montować.
W najbliższym czasie, ciąg dalszy - elektryka i foto całości.
