Duża rozpiętość cen pomiędzy rocznikami i egzemplarzami

Plusy dodatnie plusy ujemne Pacifica oraz inne dyskusje na temat CP

fdy
Posty: 57
Rejestracja: 31 sty 2016 12:27 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Duża rozpiętość cen pomiędzy rocznikami i egzemplarzami

Post autor: fdy » 10 lut 2016 02:39 pm

Cześć,

przeglądam na Allegro ogłoszenia i zastanawiam się, dlaczego roczniki 2004 kosztują w granicach 20 tysięcy, a roczniki 2007 - 08 już około 35 - 40. Czym podyktowana jest aż tak wysoka różnica? Czy to chodzi o zwykłe zużycie auta? Albo o wyposażenie, czy pewne usprawnienia w kolejnych wersjach?

Gdzieś wyczytałem na forum, że najbardziej niezawodna jest właśnie wersja jeszcze sprzed liftu, silnik 3.5, roczniki 2004 - 06 - a właśnie te modele są najtańsze. I niektóre mają przebiegi rzędu stu tysięcy. Nie będę rzucał tutaj bezpodstawnych oskarżeń, że licznik był kręcony. Wydaje mi się, że dla takiego "rodzinnego" auta takie niskie przebiegi mogą być realne - jeśli służy jako drugie auto w rodzinie.

Ale najbardziej zastanawia mnie, że auto o cztery lata młodsze jest dwa razy droższe.

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć skąd ta duża różnica?

Pozdrawiam

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Post autor: dexus » 10 lut 2016 02:53 pm

Według mnie jedną z przyczyn takiej rozpiętości cenowej jest facelifting, podobnie jest z 300c tam modele poliftowe (ale jest ich znacznie mniej) też kosztują około 10-15 tyś więcej.
Kolejna sprawa to "magiczna" granica auta powyżej 10-letniego.
Jednak widziałem na portalach modele 2004-06 w cenach po około 28tyś więc regułą to nie jest. Moim zdaniem cena zazwyczaj wynika z tego jaki dany egzemplarz jest (oczywiście jak zwykle są odstępstwa i to w obie strony).
Co do awaryjności wersji nowszych, czytając forum nie odniosłem specjalnie wrażenia jakoby miały z tym większe problemy.
Tyle moim zdaniem ;)

derbeste
Posty: 76
Rejestracja: 12 wrz 2014 06:19 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: derbeste » 10 lut 2016 03:30 pm

Kolego, różnice wynikają z wersji wyposażenia głównie: Touring/Limitted/SS: 6-osobowa, czy pięcioosobowa, tkanina czy skóra, DVD etc.
Również wersje silnikowe; 3,8 są tańsze.
Jak ja się rozglądałem w ubiegłym roku to rozpiętość cen roczników które mnie interesowały (2007-2008) sięgała 10k.

zyga
Posty: 3159
Rejestracja: 15 kwie 2009 06:47 am
Lokalizacja: DWR
Samochód: chevy / cadillac
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 8

Post autor: zyga » 11 lut 2016 06:08 am

samochód jest wart tyle ile jesteś w stanie zapłacić
rozpiętości cenowe wynikają z życzeń i potrzeb sprzedających :)
--
zyga
DWR - Dolnośląskie Wioski Różne

http://zygadlo.pl
http://mr-zy.ga/kont-akt

Obrazek on board

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 11 lut 2016 09:37 am

zyga pisze:samochód jest wart tyle ile jesteś w stanie zapłacić
rozpiętości cenowe wynikają z życzeń i potrzeb sprzedających :)
W tym jest duuzoo prawdy :mrgreen:
pamietac trzeba ze za wiecej niekoniecznie ma sie lepszy..,

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 12 lut 2016 12:18 am

głodźillaryki,
Pamiętać też należy że nie każda tania oferta finalnie okazuje się być tanią. Każdy dobry towar kosztować musi.
Wybór oferty nie powinien uwzględniać wyłącznie jednego kryterium (jak w zamówieniach publicznych) 100% cena.
Stawiałbym raczej na bardzo mocno znaczące kryterium "jakość" - zdecydowanie powyżej 50% a dopiero później cena
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 12 lut 2016 05:26 am

M. Tak rozumiem ... zwykle tanio to cos jest nie tak i tu trzeba wziąsc pod uwage koszty... niestety mozna kupic drogo w jakoscl taniego ....
Jakosc to podstawa ale
Niestety kupując zwykle przecietny kupujący nie jest w stanie ocenic faktycznego stanu... i moze byc strup z pieknym lakierem na szpachlowanej rdzy ;)
Ale to juz inny temat

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 13 lut 2016 01:58 pm

głodźillaryki,
Kupujesz bochenek chleba to patrzysz czy dopieczony, czy chrupiąca skórka, czy go kto nie nadepnął, czy nie wyturlany w błocie itd itp. Jak nie potrafisz to są trzy opcje:
- wysyłasz po chleb zaufaną osobę - może być żona
- kupujesz co jest - ryzyk - fizyk
- głodujesz albo przestawiasz się na inny pokarm (może być w płynie)
Analogicznie z autem - jak nie masz pewności - odpuszczasz - nie dziś to jutro lub za pół roku swoje trafi na swoje.
Te trzy opcje zakupu auta (jak chleba)
- podpierasz się wiedzą zewnętrzną angażując zaufanego i dobrego fachowca co umie macać,
- bierzesz co jest i albo trafisz w cel albo w płot
- zmieniasz upodobania i preferencje

Za darmo auta nie dostaniesz - no chyba że w jakiejś loterii (choćby paragonowej - tfu).
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 13 lut 2016 07:27 pm

M., nie zawsze można dotknąć i spróbować przed kupnem... Chleba:lol:
A na poważnie ..... Tak masz rację :mrgreen: no ale co do fachowca... Ci co kręcą liczniki itp. to też bywają fachowcy w ukryciu tego i owego... :mrgreen: więc najbezpieczniej zmienić preferencje i kupić coś.. .. Taniego ;)

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 14 lut 2016 12:01 am

głodźillaryki,
Malucha :?: :?: :?:
One nigdy tanie nie były - szczególnie teraz
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Post autor: głodźillaryki » 14 lut 2016 08:46 am

No cóż teraz takie rzeczy podchodzą pod zabytek więc cena jest .... Ciut wysoką jak na takie coś.... To jak z wsk-ą (że pozwolenie sobie przytoczyć przykład z motocykli) kiedyś kupowało się za flaszke teraz nawet jest w cenie nowej chinszczyzny marki romet :D
Tak więc... Możemy nabyć jako że my Polacy cenimy bardzo niemiecka technologię das auto :mrgreen: albo audi za śmieszne pieniądze :rolf:

andrzej822
Posty: 7
Rejestracja: 25 sty 2018 04:45 pm
Lokalizacja: Nysa
Samochód: ChryslerPacyfica
Postawił flaszek: 1

Re: Duża rozpiętość cen pomiędzy rocznikami

Post autor: andrzej822 » 26 sty 2018 11:19 am

Wszystko zalezy od stanu technicznego i wyposazenia .Mozna kupic auto tansze np. o 10 tys a pozniej okaze sie ze bylo mocno bite , wymaga duzo drobnych napraw co nieraz przewyzszy cene i trzeba czasu na naprawy.

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Re: Duża rozpiętość cen pomiędzy rocznikami i egzemplarzami

Post autor: pach » 26 sty 2018 01:04 pm

Już nie raz było o tym na naszym F (i innych forach),
że działa zasada: "zachowania stanu kupowanego auta i jego ceny * " :lol:
Kupisz tanio - dołożysz, kupisz droższy egzemplarz - nie dołożysz, albo - mniej.

Oczywiście - (szczególnie) druga opcja wtedy, jeżeli auto dobrze obstukasz:
koniecznie ktoś kto się dobrze zna + podnośnik, miernik lakieru + stacja diagn. lub/i ASO
To kosztuje (gł. ASO) ale wydatek 20-40 kzł i więcej spokoju w przyszłości,
są moim zdaniem - warte kilku dodatkowych biletów 100 zł.

PS zmieniłem tytuł wątku zgodne z rozszerzaniem się tej dyskusji
*) tak gwoli ścisłości, to chodzi rzecz jasna o: iloczyn stanu auta i odwrotności jego ceny :mrgreen:
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

ODPOWIEDZ

Wróć do „DYSKUSJE O CHRYSLERA PACIFICA”