Problemy z odpalaniem na zimnym silniku - wtryski?
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 29 gru 2014 06:28 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Samochód: Chrysler Pacyfica Limited AWD 4.0
Problemy z odpalaniem na zimnym silniku - wtryski?
Witam,
pojawiły mi się problemy przy odpalaniu na zimnym silniku. Muszę wciskać pedał gazu inaczej nie odpalę. Nie wiedziałem o co chodzi więc zacząłem od kupienia preparatu do czyszczenia wtrysków benzynowych i dwa dni pojeździłem na Bp i wszystko wróciło do normy. Nawet "check" (chyba tak się pisze a jak nie to niech ktoś mnie poprawi) zgasł bo od kilku mc świecił się notorycznie jako zła mieszanka paliwowa i wypadanie zapłonu na 1 i 2 cylindrze. Zacząłem więc jeździć na gazie i po 3 dniach znów pojawiły się problemy z odpaleniem na Bp i zimnym silniku. Powtórzyłem więc procedurę i ponownie po jeździe na Bp normalnie odpalał. I teraz pytanie. Czy powinienem oddać wtryski Bp do czyszczenia? czy jest to tylko naciąganie i lepiej zakupić używki które nie śmigały na LPG?
pojawiły mi się problemy przy odpalaniu na zimnym silniku. Muszę wciskać pedał gazu inaczej nie odpalę. Nie wiedziałem o co chodzi więc zacząłem od kupienia preparatu do czyszczenia wtrysków benzynowych i dwa dni pojeździłem na Bp i wszystko wróciło do normy. Nawet "check" (chyba tak się pisze a jak nie to niech ktoś mnie poprawi) zgasł bo od kilku mc świecił się notorycznie jako zła mieszanka paliwowa i wypadanie zapłonu na 1 i 2 cylindrze. Zacząłem więc jeździć na gazie i po 3 dniach znów pojawiły się problemy z odpaleniem na Bp i zimnym silniku. Powtórzyłem więc procedurę i ponownie po jeździe na Bp normalnie odpalał. I teraz pytanie. Czy powinienem oddać wtryski Bp do czyszczenia? czy jest to tylko naciąganie i lepiej zakupić używki które nie śmigały na LPG?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970 01:00 am przez sebbla, łącznie zmieniany 1 raz.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
sebbla,
Rozjechane mapy benzynowe w ECU.
Recepta:
1. Reset ECU (odłączenie masy akumulatora ma kilka minut lub dłużej)
2. Odpalenie auta (dobrze jak zimnego - np po nocy) na benzynie. Ba postoju nagrzanie na wolnych obrotach do momentu włączenia wentylatorów raz - lepiej 2 lub nawet 3.
3. Jazda na benzynie na odcinku kilkudziesięciu km - im więcej tym lepiej.
4. Jazda do DOBREGO gazownika celem przeglądu instalacji LPG w tym sprawdzenia wtryskiwaczy - mają dawać jednakową dawkę. Rzecz jasna kalibracja instalacji na wolnych obrotach oraz w ruchu drogowym.
Zrobisz co powyżej i auto poczuje się jak nowo narodzone z chęcią do odpłacenia Ci bezproblemową eksploatacją.
Rozjechane mapy benzynowe w ECU.
Recepta:
1. Reset ECU (odłączenie masy akumulatora ma kilka minut lub dłużej)
2. Odpalenie auta (dobrze jak zimnego - np po nocy) na benzynie. Ba postoju nagrzanie na wolnych obrotach do momentu włączenia wentylatorów raz - lepiej 2 lub nawet 3.
3. Jazda na benzynie na odcinku kilkudziesięciu km - im więcej tym lepiej.
4. Jazda do DOBREGO gazownika celem przeglądu instalacji LPG w tym sprawdzenia wtryskiwaczy - mają dawać jednakową dawkę. Rzecz jasna kalibracja instalacji na wolnych obrotach oraz w ruchu drogowym.
Zrobisz co powyżej i auto poczuje się jak nowo narodzone z chęcią do odpłacenia Ci bezproblemową eksploatacją.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 29 gru 2014 06:28 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Samochód: Chrysler Pacyfica Limited AWD 4.0
A no widzisz... człek taki głupi jest i dawno się nie używało to i źle napisało, obiecuje poprawęgienio607 pisze: BP - to nazwa stacji benzynowej na której tankowałeś Pb
M. naprawdę to takie proste???
Wiesz jaki jest problem z dobrym gazownikiem? Niby mam w mieście co specjalizuje się w BRC ale nie ufam mu i raczej auta nie zaprowadzę bo podejdzie do niego jak do zwykłego auta z gazem. Ostatnio nabijałem klimę u niego i zgłosiłem mu swoje problemy to odesłał mnie do zakładu by wyczyścili na maszynie wtryski benzynowe.
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Szklanej kuli nie mam, auta nie znam (a powiem jeszcze, że jakoś instalacja BRC mnie nie kręci i jej nie lubię - bez racjonalnego powodu) więc nie powiem na 100% co powinieneś zrobić by pozbyć się kłopotu.sebbla pisze: naprawdę to takie proste???
Kwestia wtrysków - mam w swoim Voyku ca' 400.000 km i NIGDY nie wyjmowałem wtrysków benzynowych. Pali bez problemów, jeździ jak powinien więc mogę postawić tezę, że istnieje małe prawdopodobieństwo ich zatkania jeśli tankujesz to co trzeba i odpowiedniej jakości, jeśli wtryski benzynowe mają czas się przepłukać pomiędzy jazdami na LPG, jeśli nie mają jakiejś wady wewnętrznej. Wtryski benzynowe są naprawdę żywotne. Warto pamiętać by dać możliwość autku pojeździć też na benzynie od czasu do czasu na dłuższych dystansach. Wiem, że to dodatkowy koszt eksploatacyjny, ale prawdopodobnie to mniejszy koszt techniczny.
To co doradziłem to podstawowa metoda albo bezkosztowa albo kosztowa kosmetycznie. Kolejność postępowania przy diagnozie ma sens jeśli zaczynamy od rzeczy które kosztów nie generują. Często na początkowym etapie problem zostaje wyeliminowany. Jeśli zaś nie zostanie - to przynajmniej mamy satysfakcję, że próbowaliśmy ale się nie udało, bo problem był poważniejszy.
Gorzej jak ktoś taki problem rozwiązuje zaczynając od wymiany silnika - pewnie pomoże - ale przyczyna znana nie będzie. Czy satysfakcję sprawi fakt, że stanie się istotnie lżejszy? Nie wiem. Każdy ma swoje powody do zadowolenia lub dumy.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 29 gru 2014 06:28 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Samochód: Chrysler Pacyfica Limited AWD 4.0
a więc na Pb samochód wrócił do życia. Od trzech dni śmigam tylko na benzynie. Pozostało tylko poszarpywanie w okolicach 2000 obr. mam nadzieje że minie bo jak nie to znalezienie przyczyny to igła w stogu siana. W piątek oddaje do gazownika a w Wyszogrodzie jak usłyszał że instalacja BRC to powiedział że nie dotyka. On może tylko wydłubać i włożyć nową. Więc jednak zdecydowałem się na miejscowego gazownika. Dam znać jak odbiorę auto.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2016 09:53 am przez sebbla, łącznie zmieniany 1 raz.