przebieg 151 tys.km
cena 26500
z relacji sprzedającego wynika, ze auto było własnością amerykańskiego wojskowego, który przyjechał nową packą do Niemiec, gdzie służył w ramach NATO. Analiza carfax potwierdza tą relację - ostatni wpis przy 8 tys mil w XII 2003. W książce serwisowej ostatni wpis z 2008 r. przy przebiegu 32 tys. (nie wiadomo czy w mil. czy km.). Samochód został zakupiony w X 2015 w komisie w Niemczech.
Stan b. dobry wg sprzedającego. Purchel przy tylnym prawym kole, rdza od spodu foteli.
Jak oceniacie tą ofertę pod kątem ceny, biorąc pod uwagę, że jest bez LPG?
2C8GF68494R618922 niebieski AWD 3,5 2004 Białe Błota
-
- Posty: 224
- Rejestracja: 20 wrz 2015 03:29 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Samochód: Pacifica 2006, 3,5 LPG
- Dostał flaszek: 1
2C8GF68494R618922 niebieski AWD 3,5 2004 Białe Błota
- Załączniki
-
- 2C8GF68494R618922 - Carfax (1).rar
- (279.85 KiB) Pobrany 183 razy
Ciekawa historiaâŒ. Niemiec płakał jak sprzedawałĂ˘ÂŚ:)
Jak taki dobry egzemplarz , to czemu go sprzedaje?
Czy sprzedający ma historię â znaczy kiedy z jakim przebiegiem przyjechał do Niemiec itd... ?
A poważne to moim zdaniem :
1. Przód robiony ( różnice pod prawym i lewym leflektorem )
2. Tylna klapa krzywo zamontowana lewa strona niżej od prawej ( może kwestia regulacji, może się już nie da )
3. Przebieg podejrzany .
Podsumowując jeśli miernik potwierdzi ingerencje lakiernika to ..... każdy postąpi jak uważa
Pozdrawiam
Jak taki dobry egzemplarz , to czemu go sprzedaje?
Czy sprzedający ma historię â znaczy kiedy z jakim przebiegiem przyjechał do Niemiec itd... ?
A poważne to moim zdaniem :
1. Przód robiony ( różnice pod prawym i lewym leflektorem )
2. Tylna klapa krzywo zamontowana lewa strona niżej od prawej ( może kwestia regulacji, może się już nie da )
3. Przebieg podejrzany .
Podsumowując jeśli miernik potwierdzi ingerencje lakiernika to ..... każdy postąpi jak uważa
Pozdrawiam
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Nie bronię sprzedawcy bo ani jego samego a tymbardziej Pacificy nie znam. Ale wytłumacz mi proszę co w tym dziwnego że sprzedaje powiedzmy dobry samochód ?mroczny pisze:Jak taki dobry egzemplarz , to czemu go sprzedaje?
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
- Posty: 224
- Rejestracja: 20 wrz 2015 03:29 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Samochód: Pacifica 2006, 3,5 LPG
- Dostał flaszek: 1
Jako autor wątku może wtrącę w tym miejscu, że takie pytanie zadałem sprzedającemu. To starszy Pan, który stwierdził, że Pacifica jest za duża ( nie jest w stanie wysiąść z auta po wjechaniu do dość wąskiego garażu). Kupił już nieco mniejszego SUV-a - Lexusa RX
Co do lamp przednich na zdjęciu rzeczywiście jest jakaś różnica, w realu nie zwróciłem uwagi. Co do klapy tylnej niczego nie widzę.
Co do lamp przednich na zdjęciu rzeczywiście jest jakaś różnica, w realu nie zwróciłem uwagi. Co do klapy tylnej niczego nie widzę.
- tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Ok i jakiej odpowiedzi sie spodziewałeś ?symt pisze: że takie pytanie zadałem sprzedającemu
Że co powie że sprzedaje bo cos z nia nie tak ?
Moim zdaniem jeśli nie pojedziesz i nie sprawdzisz w realu jej to zwykłe wróżenie z fusów.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Koledzy,tedi pisze:Ja nie ciebie oceniam lecz kolega mroczny to dziwnie skomentował
Napisałem tak, bo każda historia samochodu bez pokrycia w papierach jest podejrzana.
Chciałem wzbudzić podejrzliwość u Was.
Osobiście widziałem igiełkę, którą starsza Pani do kościoła jeździła â w dowodzie 20 letni wnuczek ?
Zadałem pytanie czemu tej starszej Pani w dowodzie niema i tu zaczęły się baśnie 1000 i jednej nocy.
Miernik lakieru zmiażdżył historię igiełki. Ja nie kupiłem, ale dosłownie dzień później już sprzedana, ktoś łyknął tę historię bez weryfikacji.
Każda taka historia jest dla uśpienia kupującego, akurat u mnie jest na odwrót, wzmaga ciekawość i wzbudza podejrzliwość. Szczególnie auta z Niemiec. Swego czasu często służbowo jeździłem do Niemiec i widziałem jakie igiełki na lawetach do polski podążały. Oczywiście zdarzają się wyjątki.
I te wyjątki też trzeba sprawdzić.
Spójrz na górną krawędź tylnych lamp i zobacz gdzie jest usytuowana linia klapy (ta pod szybą) , górna linia też to potwierdza.symt pisze: Co do klapy tylnej niczego nie widzę.
Oczywiście klapa mogła być wymieniana ale trzeba sprawdzić czy nie z całym tyłem samochodu
Reasumując do oględzin trzeba podejść na chłodno , bez emocji. Domagać się faktów od sprzedającego o historiach usłyszanych.
Bez miernika ani rusz. Ja mam FE/AL na Bluetooth. Polecam kasa nieduża a miny sprzedających bezcenne. âŒ