Zanim kupisz sprawdź: tabliczka znamionowa, światła...

sulkevi
Posty: 98
Rejestracja: 11 lip 2013 09:26 am
Lokalizacja: Warszawa / Mszczonów
Samochód: Chrysler Pacifica '05 3.5 (lpg) AWD Turning

Zanim kupisz sprawdź: tabliczka znamionowa, światła...

Post autor: sulkevi » 17 gru 2013 09:33 am

Owładnięty chęcią posiadania Packi, wyszukałem i kupiłem. Od poprzedniego właściciela usłyszałem, że z przeglądami nigdy nie miał problemów. Pieczątki w dowodzie były. Ba, pierwsza rejestracja, dopuszczenie do ruchu, karta pojazdu - wszystko OK.

Jakie było moje zdziwienie gdy pojechałem na przegląd.
1. Od razu mnie cofnęli za światła - a byłem na kilku stacjach.
- Bezwzględnie wymagane światło przeciwmgielne z tyłu
- Pozycje powinny być białe.

OK. Zrobiłem światła.

2. Podejście z dostosowanymi światłami i znowu ZONK. Brak tabliczki znamionowej (według poprzedniego właściciela nigdy nie było). Znowu poszukiwanie diagnosty, który nie przyczepi się tabliczki i nic z tego - musi być!

Jestem w trakcie wyrabiania, a procedura wygląda tak:
Jedziemy do stacji okręgowej (nie każda stacja wyrabia tabliczki) i nie przechodzimy przeglądu - diagnosta wypisuje kwit z usterką o braku tabliczki.

Z kwitem, podaniem i innymi papierami do wydziału komunikacji.
w Warszawie do Biura Administracji i Spraw Obywatelskich (Warszawa, Pl. Starynkiewicza 7/9)
http://www.um.warszawa.pl/zalatw-sprawe ... onanie-tab

Tam Pani przyjmuje od nas podanie (trzeba zapłacić 10 zł za wydanie decyzji) i czekamy na decyzję. Z decyzją wracamy na stację i powinni nam wyrobić legalną tabliczkę.

Nie wiem czy można dostać odmowną decyzję. Ja na razie czekam...

Michał
Posty: 475
Rejestracja: 01 mar 2010 12:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michał » 17 gru 2013 09:51 am

Tabliczka znamionowa w Pacifice to nalepka na wewnetrznej stronie drzwi, tam jest VIN. Jeśli jej nie masz to musisz wyrobić sobie taką właśnie tabliczkę. Niestety Chrysler nie wydaje wtórników tych nalepek. Dodam tylko że trzeba się mocno postarać aby ona "wyparowała" A przeciwmgielne? No cóż, to taki element wyposażenia że poprzedni właściciel musiał ostro dawać w łapę na przeglądach. Jedyne na co diagnosta może przymknąć oko to symetria lamp i żółte postoje a i z tym ciężko.

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 17 gru 2013 10:01 am

Zgadzam się z Michał, dwa tygodnie temu robiłem pierwszy przegląd w Polsce i nie było problemów z symetrią świecenia lamp ale przeciw mgielne i postoje białe musiałem mieć a tabliczka to faktycznie nalepka na drzwiach kierowcy.Może dostał strzała w te drzwi i zostały wymienione a o naklejce ktoś zapomniał :/

Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

marecki1999
Posty: 715
Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Pacifica Limited 2017
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 1

tabliczka znamionowa

Post autor: marecki1999 » 17 gru 2013 04:38 pm

koledzy,
nie wiem jak w przed liftowej
ale w po liftowej tabliczka znamionowa znajduje się na podszybiu w rogu od strony kierowcy.
Pacynka nie ma tabliczek (bitych) w innym miejscu jak na ramie, silniku itp.
pozdrawiam

ps.
a ze światłami to się zgadza, ale to co zrobiłeś to chyba wymagane minimum,
zresztą na forum to szeroko było opisywane nie raz ...
a myślę, że jak byś się na forum podpytał to koledzy by Cię pokierowali na "przegląd" ;)
Załączniki
kliknij na fotkę aby powiększyć
kliknij na fotkę aby powiększyć
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 17 gru 2013 05:49 pm

W tym miejscu co pokazałeś marecki1999, jest Nr.VIN,a u mnie jest naklejka na drzwiach kierowcy.
Tylko Packa

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 17 gru 2013 06:03 pm

Rob pisze:W tym miejscu co pokazałeś marecki1999, jest Nr.VIN,a u mnie jest naklejka na drzwiach kierowcy.
Dokładnie to nie jest tabliczka tylko nr VIN co do przepisów to i tak powinien być bity nr VIN na karoserii. Chrysler tego nigdy nie stosował zwłaszcza w Pacificy bo ona nigdy nie szła na rynek europejski widać w USA nie wymagany a nie wiem jak jest z innymi modelami Chryslera.
A wracając do tabliczki znamionowej to fakt w tych autach była zwykła naklejka którą dość trudno zerwać i ona zastępować miała ta słynną tabliczkę.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 17 gru 2013 07:59 pm

No tak zwykła naklejka...którą trudno zerwać, ale za to łatwo zmyć napisy!!!.....nie zwróciłem na to uwagi podczas kupna auta! Moją naklejkę jakiś, przypuszczam lakiernik, potraktował rozpuszczalnikiem, bo została tylko biała nalepka bez żadnych napisów! a przegląd już niedługo.... :mrgreen: (poprzedni właściciel na bank załatwiał, bo przeciwmgielnego też brak). Ciekawe co czy mnie cofnie....

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 17 gru 2013 08:30 pm

tedi,
Do końca nie byłbym taki pewien czy poza tabliczką nitowaną na podszybiu do elementu przegrody czołowej nie ma VIN-u gdzieś w innych miejscach.
Chodzi opinia, że Jeep-y z Ameryki maja podobnie i nigdzie poza tym co widać nie znajdziesz numeru VIN, a mój kolega z gatunku rzeczoznawców (posiadacz takowego auta) znalazł VIN też gdzieś indziej.
Są generalne zasady gdzie VIN ma być, ale już mało kto wie, że w różnych autach producenci umieszczają go też w innych (tajnych i ukrytych) miejscach. Gdzie? Czasami wiedzą to dealerzy, a tak trochę po cichu powiem że miejsca te znane są tym co w szczególnych sytuacjach najpierw szukają a później identyfikują to co znaleźli, wykonując określone czynności - w tym ekspertyzy.
Znikanie aut z miejsc gdzie je zostawiliśmy to proceder znany nie tylko w PL więc muszą być pewne tajemnice znane ograniczonemu gronu jak identyfikować i gdzie czego szukać.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 17 gru 2013 09:02 pm

maur pisze:Do końca nie byłbym taki pewien czy poza tabliczką nitowaną na podszybiu do elementu przegrody czołowej nie ma VIN-u gdzieś w innych miejscach.
Mariusz moja wiedza na ten temat jest oparta i informacje z stacji diagnostycznej. Diagności mieli w nie dalekiej przeszłości właśnie szkolenia szczególnie dotyczące samochodów z za wielkiej wody.
A dokładnie mówiąc było to w latach 2008 2011 gdy było największe eldorado w sprowadzaniu tych aut.
A z racji że to mój dobry kolega to zagłębił się w temat Chryslera Pacificy i faktycznie żadnych innych śladów co by mogło potwierdzić że dane auto jest tym które być powinno.
A co do przynitowanego nr. vin jest brany po macoszemu dlatego że u nas nr. vin powinien być trwale nabity do nadwozia a samo nitowanie nie jest trwałym przytwierdzeniem.
U nas w europie też jest pare modeli gdzie vin jest widoczny przez przednią szybę ale mimo to ma nabijany na nadwoziu czy to próg czy kielich przedniego amortyzatora.
Wyjątkiem jest numer vin nabijany w Fiat Seicento lub Fiat Cinquecento na tylnej pasie bagażnika co jest absurdem bo przy byle jakim przyjęciu dzwonka w tył bywa że tylny pas jest do wymiany.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Michał
Posty: 475
Rejestracja: 01 mar 2010 12:37 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michał » 17 gru 2013 09:29 pm

Tego się nie da zmyć to przezroczysta folia z nadrukiem a białe tło to klej. Naklejka schodzi np. w czasie wygrzewania lakieru po malowaniu auta. Klej zostaje na drzwiach a przezroczysta folia spada i nikt jej nie zauważa na ziemi, potem jest deptana zmieszana z innymi zanieczyszczeniami i dowidzenia, a VIN w Pacifice jest tylko na podszybiu i na tej naklejce.

marecki1999
Posty: 715
Rejestracja: 06 gru 2011 11:26 am
Lokalizacja: Szczecin
Samochód: Pacifica Limited 2017
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 1

Post autor: marecki1999 » 17 gru 2013 10:35 pm

z mojej wiedzy wynika to co również Tadziu pisał,
jak brałem autko za wielką wodą u dealera w Nowym Jorku, w 2007r.,
i znając temat też od razu pytałem się o dodatkową tabliczkę znamionową,
gdyż szwagier mojego brata stryjecznego jest diagnostą w Szczecinie
i uczulał mnie w tej materii.
rzeczywiście nie ma innego trwałego oznakowania pojazdu.
Nie jedź szybciej, niż twój Anioł Stróż potrafi latać ;)

Patrycy
Posty: 767
Rejestracja: 23 maja 2013 11:54 pm
Lokalizacja: Rybnik
Samochód: Chrysler 300C

Post autor: Patrycy » 17 gru 2013 11:59 pm

Michał, widać mi został tylko klej po malowaniu (oryginału wcześniej nie widziałem)...tak czy siak, można stwierdzić, że naklejki z nr VIN brak :P

Michel
Posty: 146
Rejestracja: 20 mar 2011 06:49 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Michel » 18 gru 2013 12:03 am

Od momentu zakupu swojego auta wiedziałem, że poza numerem VIN na podszybiu oraz wspomnianą naklejką na drzwiach, nie ma czego szukać gdzie indziej. Nie wiem, czy w USA wszystkie auta są podobnie oznakowane jak Pacifica, ale swoją drogą, jest to trochę niepokojące (szczególnie w przypadku kradzieży). W przeszłości byłem posiadaczem Chryslera Stratusa, który posiadał typowe oznaczenie numeru nadwozia na kielichu amortyzatora (była to jednak wersja europejska).
Co do przeglądów, to na szczęście nigdy nie miałem żadnych problemów z diagnostami, a całe auto mam w oryginale, bez jakichkolwiek przeróbek oraz pozafabrycznych dodatków (mam nadzieję, że będzie tak dalej) ;)

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 18 gru 2013 08:15 am

Od momentu zakupu swojego auta wiedziałem, że poza numerem VIN na podszybiu oraz wspomnianą naklejką na drzwiach, nie ma czego szukać gdzie indziej.

Witam ja mam oprócz podszybia jeszcze nr VIN na kielichu przedniego prawego amortyzatora

Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 18 gru 2013 09:16 am

Michel pisze:jest to trochę niepokojące (szczególnie w przypadku kradzieży).
Możesz ten nie pokój schować głęboko w szafie w historii naszego forum nie było kradzieży Pacificy i nie sądzę by to się zmieniło.
Pacifica jest dość wyróżniającym się samochodem i trudno nią zniknąć w śród tłumów :)
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 18 gru 2013 12:59 pm

tedi pisze:... w historii naszego forum nie było kradzieży Pacificy i nie sądzę by to się zmieniło.
Pacifica jest dość wyróżniającym się samochodem i trudno nią zniknąć w śród tłumów :)
Nigdy nie mów nigdy - kiedyś może (choć nie życzę tego nikomu) być ten pierwszy raz. Jak nie dla auta to dla części jako dawca czegoś trudno osiągalnego lub drogiego - na zamówienie.
Rob pisze:...Witam ja mam oprócz podszybia jeszcze nr VIN na kielichu przedniego prawego amortyzatora ...
Jeśli masz na myśli Pacifikę to przypuszczam, że ktoś indywidualnie nabił ten numer w tym miejscu, które jest miejscem charakterystycznym dla bicia VIN-u - albo bo miał problemy albo profilaktycznie żeby tych problemów nie mieć. Wedle mojej najlepszej wiedzy producent nigdy nie nabijał w tym miejscu VIN-u.
O dziwo, jeśli ktoś kontrolujący auto będzie wiedział, że VIN-u w tym miejscu nie bywało, a właściciel auta nie będzie miał urzędowego potwierdzenia nabicia numeru, to może mieć problem.
Urząd kierujący auto na nabicie numeru nadwozia NIGDY nie zleca bicia oryginalnego 17-o znakowego numeru. W takich sytuacjach są to zupełnie inne numery, które jako ciekawostka, są problematyczne przy kontrolach poza Polską.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 18 gru 2013 01:44 pm

Wydaje mi się że te numery były bite w Holandii i tam jest pierwsza rejestracja auta,nigdy nie było zarejestrowane w USA :P Te co były zarejestrowane w USA z tego co się orientuję
mają datę pierwszej rejestracji 01 01 xxxx,chyba że się mylę ;)

Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Post autor: M. » 18 gru 2013 03:11 pm

Rob, Dokumenty z jakimi samochód trafia z USA do Europy nie określają daty pierwszej rejestracji w postaci dzień, miesiąc, rok - podawany jest wyłącznie rocznik. A w takich przypadkach w Polsce wydziały komunikacji mają wytyczne by wpisywać pierwszy dzień roku podanego na amerykańskim dokumencie samochodu. Pojawiają się absurdy (cóż, życie) że moja Paca miała datę pierwszej rejestracji 01.01.2007 podczas gdy na wklejce na lewych drzwiach widniała data produkcji 05/2007.
Nie wiem jak to jest w innych krajach Europy ale nie wykluczone że podobnie.

A na podstawie tego co napisałeś i numerze VIN niewykluczone, że ktoś sprowadził nowe - nie jeżdżone auto z USA do Holandii, a tam, żeby je legalnie zarejestrować jakiś urząd nakazał nabicie nadanego przez producenta numeru w sposób trwały, zgodnie w wymogami europejskimi.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ferencsc
Posty: 1093
Rejestracja: 07 paź 2009 06:48 pm
Lokalizacja:
Samochód:
Dostał flaszek: 1

Post autor: ferencsc » 18 gru 2013 05:50 pm

W mojej naklejka została doskonale zdjęta ( nie powiem z jakich przyczyn ;) ) i nigdy nikt się nie pytał o tabliczkę tylko sprawdzali VIN na podszybiu. Z tego co wiem to tabliczka znamionowa nie może być naklejką tylko na stale przymocowaną do karoserii najlepiej nitowaną zintegrowaną z nadwoziem samochodu. Jeśli taka istnieje musi być opisana w instrukcji obsługi a w naszych brak takiego opisu.
Ps.
W dobie komputeryzacji każdy ma drukarkę i kompa , a papier czy naklejka jest cierpliwy i wszystko przyjmie :/
Nowa jakość nowe auto

Awatar użytkownika
UV
Posty: 565
Rejestracja: 19 lip 2012 07:47 am
Lokalizacja: https://www.google.no/maps/place/Steinr ... ta=!3m1!4b
Samochód: AVD 2007 LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 1

Post autor: UV » 19 gru 2013 06:42 am

U mnie ta naklejka znamionowa jest na słupku środkowym od strony kierowcy na wysokości listwy drzwiowej. Dokładnie w tym samym miejscu jak w moim poprzednim aucie jakim był Opel Omega. A data pierwszej rejestracji żeby było również absurdalnie 01.01.2007.
******************************************

Nie zawsze mów, co wiesz,
ale zawsze wiedz, co mówisz.

******************************************

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 19 gru 2013 04:10 pm

[quote="maur"][/quote]A na podstawie tego co napisałeś i numerze VIN niewykluczone, że ktoś sprowadził nowe - nie jeżdżone auto z USA do Holandii, a tam, żeby je legalnie zarejestrować jakiś urząd nakazał nabicie nadanego przez producenta numeru w sposób trwały, zgodnie w wymogami europejskimi.


Tak było jak napisałeś ;)

Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 19 gru 2013 09:00 pm

Robson 1 pisze:Tak było jak napisałeś
A ten nabity numer masz identyczny z tym na podszybiu ?
Bo jeśli jest inny to nie wiem ale powinieneś wozić jakiś urzędowy dokument potwierdzający zgodność tych numerów,bo inaczej możesz mieć kłopoty zanim komuś wyjaśnisz że tak ma właśnie być.
Piszę to nie po to by cie w stres wprowadzać ale dajmy na to zwykła kontrola drogowa Pan Władza sprawdza nr. vin i co widzi nie zgodność a w takiej sytuacji możesz stracić troszkę czasu aż ty im udowodnisz że jest wszystko ok
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 19 gru 2013 09:51 pm

tedi, tak tak nr. jest taki sam jak na podszybiu więc myślę że jest wszystko o.k.

Ale dzięki za zainteresowanie


Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

Awatar użytkownika
tedi
Posty: 2951
Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
Lokalizacja: .
Samochód:
Postawił flaszek: 7
Dostał flaszek: 4

Post autor: tedi » 19 gru 2013 10:29 pm

Robson 1 pisze:tak nr. jest taki sam jak na podszybiu więc myślę że jest wszystko o.k.
No to nie ma problemy masz w takim razie pierwszą Pacificę z europejskim oznaczeniem numerem vin

:)
Ale dzięki za zainteresowanie
Moja sugestia była czysto informacyjna bo jak wiadomo zawsze lepiej być przygotowanym.
pozdrawiam. tedi

Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl

Robson 1
Posty: 45
Rejestracja: 23 lis 2013 10:46 am
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: Robson 1 » 20 gru 2013 07:50 am

Wszystko na to wskazuję że to prawie jak europejczyk ;) Mało tego pierwsza rejestracja 24.11.2006 co myślę że też będzie rzadkością :P

Pozdrawiam Robert
Tylko Packa

daras
Posty: 25
Rejestracja: 12 kwie 2011 05:41 pm
Lokalizacja:
Samochód:

Post autor: daras » 20 gru 2013 11:34 am

Robson 1, ewentualnie jak chcesz mieć wszystkie dane pojazdu na papierze to proponuję wysłać zgłoszenie na "Zieloną Linię" do Fiat Auto Poland SA jako aktualnego właściciela marki Chrysler i poprosić o potwierdzenie danych pojazdu zawartych w bazie komputerowej samochodów wyprodukowanych przez koncern Chrysler Group LLC. Ja tak zrobiłem w moim przypadku z silnikiem ponieważ mam wpisany w dowodzie rej. pojemność silnika 3,5 a w książkach diagnostów danych pojazdów w rubryce Chrysler Pacifica są dane dla rocznika 2004 i silnika 3,5 nie ma w ogóle danych dla Pacek poliftowych. Po kilku dniach otrzymałem bezpłatnie na papierze firmowym informacje dotyczącą silnika 4,0 L V6 i moc w kW. Teraz po zrobieniu corocznych badań technicznych idę do Wydziału Komunikacji z prośba o zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym. Zrobiłem to tylko dlatego żeby jakiś dociekliwy policjant nie czepiał się dlaczego w dowodzie jest silnik 3,5 a na klapie 4,0 i weź się tłumacz.
Dla zainteresowanych tel do Fiat Auto Poland +48 33 813-56-07.
WAŻNE !!! Jak będziesz dzwonił na infolinię to dokładnie powiedz o co Ci chodzi bo zgłoszenie przyjmuje Pani a pismo przygotowuje Pan z obsługi serwisowej kontaktów z klientami. Osobiście pracuje w motoryzacji w pojazdach powyżej 12 dmc i to chyba jest zboczenie zawodowe że "prostuję" papiery.
Sorki za tak długi wywód ale może to jest metoda i droga żeby uporządkować sobie dokumentację jeżeli są jakieś wątpliwości.
Pozdrawiam Darek :mrgreen:
daras

ODPOWIEDZ

Wróć do „PYTANIA OGÓLNE PRZED ZAKUPEM”