Witam
Odnośnie napisu POSSIBLE TOTAL LOSS na certyfikacie amerykańskim
Jest to opis ubezpieczyciela że ma szkodę całkowitą, a nie że jest totalnie zniszczony.
Przykładem takiego opisu przez ubezpieczalnie jestem ja, podam przykład posiadam również autko nissana micrę z 1995r, babka na parkingu przy markecie wycofując uszkodziła mi drzwi reszta była oki próg szyba itd., po oględzinach ubezpieczyciel powiedział mi że mam szkodę całkowitą ale auto nie nadaję się do kasacji tylko że drzwi kosztują więcej niż auto jest warte ponieważ drzwi nie występują w zamienniku. Auto mam dalej a odszkodowania wypłacili tyle za ile kupiłem tą micrę.
W usa jest podobnie nawet gdy na certyfikacie jest napisane że jest TOTALL LOSS salvage to ma szkodę całkowitą z możliwością jego dalszej rejestracji i mówi o tym podpunkt w certyfikacie MV-426B w którym pisze że jeżeli auto po naprawie przejdzie przegląd to może być użytkowany na drogach
Także co do napisu PSSIBLE TOTAL LOSS może być tak że część uszkodzona w powyższym aucie przekracza jego wartość.
I trzeba przy tym uważać na certyfikaty destruction lub parts only: pierwszy mówi że auto zostało skasowane a drugi że nie posiada vinu i może być nabyte wyłącznie na rozbiórkę na części.
POSSIBLE TOTAL LOSS itp
- M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
Dla wr09 flaszeczka za rzeczową i przydatna informację. Dodać można jeszcze wpisy na certyfikatach w postaci FIRE, JUNK, FLOOD, które w PL poza PATRS ONLY, DESTRUCTION itp dyskwalifikują auto z możliwości legalnej rejestracji. Ale jeśli auto jest już zarejestrowane ten potencjalny kłopot masz z głowy.
Dalej istotne jest jak był bity i jak został naprawiony. Tu trzeba się mocniej wysilić.
Znajomy bniedawno stwierdził że 6 na 5 sprowadzanych z zagranicy samochodów jest w stanie uszkodzonym. I moim zdaniem jest sporo w tym racji.
A do luki009ego
Widziałeś moje autko na zlocie wielkopolskim. Nigdy nie ukrywałem że przyjechało po dzwonku. I jaka jest Twoja opinia? Uważam, że lepiej kupić auto ze świadomością co i jak było robione niż odkryć to w najmniej spodziewanym momencie, że nasze nowe auto to jednak nie dziewica.
Ja w swojej praktyce wole kupić auto uszkodzone w rozsądnym stopniu i wykorzystując swoje warsztatowe kontakty oddać je w ręce dobrego i pewnego blacharza, dostarczając odpowiednie części do naprawy. Po takim zabiegu śmigam swoimi autami po średnio 5.000km miesięcznie bez nieprzyjemnych doświadczeń.
Dalej istotne jest jak był bity i jak został naprawiony. Tu trzeba się mocniej wysilić.
Znajomy bniedawno stwierdził że 6 na 5 sprowadzanych z zagranicy samochodów jest w stanie uszkodzonym. I moim zdaniem jest sporo w tym racji.
A do luki009ego
Widziałeś moje autko na zlocie wielkopolskim. Nigdy nie ukrywałem że przyjechało po dzwonku. I jaka jest Twoja opinia? Uważam, że lepiej kupić auto ze świadomością co i jak było robione niż odkryć to w najmniej spodziewanym momencie, że nasze nowe auto to jednak nie dziewica.
Ja w swojej praktyce wole kupić auto uszkodzone w rozsądnym stopniu i wykorzystując swoje warsztatowe kontakty oddać je w ręce dobrego i pewnego blacharza, dostarczając odpowiednie części do naprawy. Po takim zabiegu śmigam swoimi autami po średnio 5.000km miesięcznie bez nieprzyjemnych doświadczeń.
Też tak sądzę,tylko lepiej samemu sprowadzac(kupować bezpośrednio),bo to jak jest naprawione zależy tylko od Nas nie mam nic do aut po dzwonku,zależy tylko jak mocnego i jak zrobionegomaur pisze:Ja w swojej praktyce wole kupić auto uszkodzone w rozsądnym stopniu i wykorzystując swoje warsztatowe kontakty oddać je w ręce dobrego i pewnego blacharza, dostarczając odpowiednie części do naprawy. Po takim zabiegu śmigam swoimi autami po średnio 5.000km miesięcznie bez nieprzyjemnych doświadczeń.
Gas-guzzler
-
- Posty: 366
- Rejestracja: 31 lip 2010 09:51 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Samochód: Pacifica 3.5l 2005 LPG
- Dostał flaszek: 1
Dodam jeszcze oficjalny dokument GIOŚ:maur pisze:Dla wr09 flaszeczka za rzeczową i przydatna informację. Dodać można jeszcze wpisy na certyfikatach w postaci FIRE, JUNK, FLOOD, które w PL poza PATRS ONLY, DESTRUCTION itp dyskwalifikują auto z możliwości legalnej rejestracji. Ale jeśli auto jest już zarejestrowane ten potencjalny kłopot masz z głowy.
Wytyczne
Aktualne Wytyczne: PDF z marca 2013pisk pisze:Dodam jeszcze oficjalny dokument GIOŚ:
Wytyczne
[i]Col. John 'Hannibal' Smith: I love it when a plan comes together.[/i]
- pach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
- Lokalizacja: KS m.KR
- Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
- Postawił flaszek: 10
- Dostał flaszek: 11
Vehicle title branding
Na amerykańską terminologię uszkodzeń i innych określeń
warto zobaczyć - jak w tytule - chocby na:
http://en.wikipedia.org/wiki/Vehicle_title_branding
warto zobaczyć - jak w tytule - chocby na:
http://en.wikipedia.org/wiki/Vehicle_title_branding
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR
Race fast, safe caR