Witam Panowie.
Jak w tytule spotkała mnie taka usterka w moim autku. Pewnego dnia poczułem paliwo wokół auta.i po sprawdzeniu -diagnoza jest następująca.
A mianowicie mam nieszczelność listwy wtryskowej ( dokładnie w miejscu połączenia przewodu doprowadzającego paliwo do listwy -miejsce nieszczelności oznaczone na zdjęciu, -zdjęcie nie jest moje -z internetu)
1. I teraz tak - potrzebuję takiej listwy wtryskowej, ale na allegro niema zbyt dużego wyboru .może ktoś wie gdzie dostanę ową listwę,a może ktoś ma taką na zbyciu, byłbym wdzięczny.
2. I teraz najważniejsze ,nie wiem czy to dobre rozwiązanie ale zamierzam sam ją wymienić . Po sprawdzeniu instrukcji (oryginalnej ) sam demontaż i montaż tej listwy raczej nie jest czymś trudnym, ale nie wiem jak podejść do samych wtryskiwaczy tzn czy wymagają jakiegoś specjalnego narzędzia do demontażu i montażu,czy później należy robić jakąś regulację ,adaptacje czy coś podobnego. Jeśli ktoś już to robił będę Panowie
wdzieczny za poradę.
Czy też sobie darować i niech wymieni to np serwis.
Nieszczelność listwy wtryskowej 3.5 - wymiana? części?
-
lutek34
- Posty: 1317
- Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
- Lokalizacja: Krosno
- Samochód:
- Dostał flaszek: 7
tutaj masz za 150zł nawet z wtryskami, skontaktuj się ze sprzedawcą i upewnij się że rurka zasilająca jest OKrobson pisze:na allegro niema zbyt dużego wyboru
http://allegro.pl/listwa-wtryskowa-wtry ... 22444.html
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816
-
tedi
- Posty: 2951
- Rejestracja: 18 lis 2008 09:55 pm
- Lokalizacja: .
- Samochód:
- Postawił flaszek: 7
- Dostał flaszek: 4
Kup taki zestaw i sobie dobierz http://allegro.pl/oringi-gumki-uszczelk ... 24890.htmlMoże ktoś wie gdzie je dostanę.
pozdrawiam. tedi
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
Lepiej stracić sekundę w życiu , jak życie w ciągu sekundy.
Od dużego silnika lepszy jest.......większy silnik :))))))))))))
www.autopiekuta.pl
-
M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
robson,
To ja zacznę od końca.
Niedawno pytałem o chyba takie same (albo bardzo podobne) uszczelniacze wtrysków do silnika HEMI. Pytałem o części MOPAR więc znasz źródło. Cena mnie powaliła więc tam nie kieruję. Bodaj 2 szt na jeden wtrysk PLN 60 - przy 8 garach daje to prawie pól tysia!!! Za 16 gumek!!! byłyby to najdroższe gumki w moim życiu
Robisz wszystko na odpiętym akumulatorze więc nie zarejestruje odłączeń kostek i nic się dziać nie będzie po ponownym pospinaniu tego i owego, sprawdzeniu i na koniec podłączeniu akumulatora. Nic zatem po robocie nie będzie wymagało kalibracji ani takich tam. Ważne to aby wszystkie wtryski były takie same i odpowiednie.
A co do samej roboty...
Zakładając że masz zdolne paluszki i głowę na karku nie tylko jako obciążenie ale logicznie myślącą to z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością powiem że dasz radę. Byle nic na siłę.
Nie pamiętam co prawda jak łączy się przewód z magistralą ale jak by przewód był nasunięty na króciec bez żadnych opasek tylko z kołnierzem - to warto byś użył specjalnego narzędzia do rozłączania takich połączeń. Choć jak sądzę go nie masz to zawsze możesz sobie takie zrobić. Dobra jest końcówka od tuby np silikonu ucinasz sobie kawałek tniesz wzdłuż, zakładasz tym rozcięciem na przewód i wpychając w połączenie odchylasz znajdujące się tam wąsy blokujące.
w drugą stronę samo się zablokuje - upewnij się że nie będzie cieknąć lub się sączyć. Tam wszak jest benzyna pod podwyższonym ciśnieniem. więc szczelnie być musi.
To ja zacznę od końca.
Niedawno pytałem o chyba takie same (albo bardzo podobne) uszczelniacze wtrysków do silnika HEMI. Pytałem o części MOPAR więc znasz źródło. Cena mnie powaliła więc tam nie kieruję. Bodaj 2 szt na jeden wtrysk PLN 60 - przy 8 garach daje to prawie pól tysia!!! Za 16 gumek!!! byłyby to najdroższe gumki w moim życiu
Robisz wszystko na odpiętym akumulatorze więc nie zarejestruje odłączeń kostek i nic się dziać nie będzie po ponownym pospinaniu tego i owego, sprawdzeniu i na koniec podłączeniu akumulatora. Nic zatem po robocie nie będzie wymagało kalibracji ani takich tam. Ważne to aby wszystkie wtryski były takie same i odpowiednie.
A co do samej roboty...
Zakładając że masz zdolne paluszki i głowę na karku nie tylko jako obciążenie ale logicznie myślącą to z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością powiem że dasz radę. Byle nic na siłę.
Nie pamiętam co prawda jak łączy się przewód z magistralą ale jak by przewód był nasunięty na króciec bez żadnych opasek tylko z kołnierzem - to warto byś użył specjalnego narzędzia do rozłączania takich połączeń. Choć jak sądzę go nie masz to zawsze możesz sobie takie zrobić. Dobra jest końcówka od tuby np silikonu ucinasz sobie kawałek tniesz wzdłuż, zakładasz tym rozcięciem na przewód i wpychając w połączenie odchylasz znajdujące się tam wąsy blokujące.
w drugą stronę samo się zablokuje - upewnij się że nie będzie cieknąć lub się sączyć. Tam wszak jest benzyna pod podwyższonym ciśnieniem. więc szczelnie być musi.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
robson
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
Panowie serdecznie dziękuję za porade.
Co do oringów znalazłęm pod tym linkiem
http://www.afkparts.pl/pl/oring-wtrysku ... 04348.html
Po wysłaniu zapytania odpowiedż jest pozytywna ,zważywszy na cęnę zamówiłem i zobaczymy czy będą odpowiednie.- ale powinny być ok.
M.
wielkie dzięki za doskonałą wskazówkę co do specjalnego narzędzia -napewno skorzystam z pomysłu. . Na razie poczekam na nowe uszczelnienia i trochę lepszą pogodę i zabieram się za wymianę .
Jak zrobię to dam znać co i jak poszło.
ale wierzę w siebie , w końcu wiara czyni cuda
pozdrawiam,robson
tedi
ten zestawik na pewno kupię bo jest jak najbardziej przydatny
pozdrawiam,robson
Co do oringów znalazłęm pod tym linkiem
http://www.afkparts.pl/pl/oring-wtrysku ... 04348.html
Po wysłaniu zapytania odpowiedż jest pozytywna ,zważywszy na cęnę zamówiłem i zobaczymy czy będą odpowiednie.- ale powinny być ok.
M.
wielkie dzięki za doskonałą wskazówkę co do specjalnego narzędzia -napewno skorzystam z pomysłu. . Na razie poczekam na nowe uszczelnienia i trochę lepszą pogodę i zabieram się za wymianę .
Jak zrobię to dam znać co i jak poszło.
ale wierzę w siebie , w końcu wiara czyni cuda
pozdrawiam,robson
tedi
ten zestawik na pewno kupię bo jest jak najbardziej przydatny
pozdrawiam,robson
Ostatnio zmieniony 27 lut 2016 10:39 pm przez robson, łącznie zmieniany 2 razy.
-
robson
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
Witam
I tak- nieszczelność listwy wtryskowej usunięta .
Listwa wymieniona ,zajęło mi to około 4h. Starałem się zachować wszelką czystość podczas wymiany ,wiec nie sądzę aby cokolwiek wpadło pod wtryski. co do samych wtrysków wizualnie wyglądały bardzo ładnie, żadnego nagaru .
Lecz zauważyłem, że delikatnie szarpie /trzęsie na luzie,obroty stoją jak dzwon ,żadnych wahań ,żadnego falowania . Przed wymianą obrony na luzie były 750rpm, po wymianie około 900rpm.
Co prawda po wymianie przejechałem tylko 2 km.więc silnik jeszcze nie był rozgrzany. Mam nadzieję ,że po jakimś czasie to ustąpi a wtryski dojdą do siebie.
No chyba ,że coś jest nie tak-czas pokaże.
Pozdrawiam i dziękuje wszystkim za pomoc.
I tak- nieszczelność listwy wtryskowej usunięta .
Listwa wymieniona ,zajęło mi to około 4h. Starałem się zachować wszelką czystość podczas wymiany ,wiec nie sądzę aby cokolwiek wpadło pod wtryski. co do samych wtrysków wizualnie wyglądały bardzo ładnie, żadnego nagaru .
Lecz zauważyłem, że delikatnie szarpie /trzęsie na luzie,obroty stoją jak dzwon ,żadnych wahań ,żadnego falowania . Przed wymianą obrony na luzie były 750rpm, po wymianie około 900rpm.
Co prawda po wymianie przejechałem tylko 2 km.więc silnik jeszcze nie był rozgrzany. Mam nadzieję ,że po jakimś czasie to ustąpi a wtryski dojdą do siebie.
No chyba ,że coś jest nie tak-czas pokaże.
Pozdrawiam i dziękuje wszystkim za pomoc.
-
M.
- Posty: 4979
- Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
- Postawił flaszek: 39
- Dostał flaszek: 60
robson,
Jak Paca ma już swoją historię i trochę nakulanych kilometrów / mil, jeśli chodzi głównie na gazie to warto było wyjęte wtryski przepuścić przez myjkę ultradźwiękową. To że na wtryskach nie ma nagaru widocznego z zewnątrz nie oznacza wcale że nie są upaskudzone czymś w rodzaju mazutu w środku. Zważ, że jak jeździsz na LPG to we wtryskach stale znajduje się benzyna (nie płucze ich a zwyczajnie tam jest i ma realnie wysoką temperaturę. Mr Łukasiewicz onegdaj bawiąc się ropą i temperaturą wydzielał różne frakcje - te bardziej lotne od tych bardziej stałych / gęstych. W benzynie Pb95 niezależnie od tego jak czysta zawsze znajdziesz ciutkę mazutu. Grzeje się, stoi, to się gdzieś i odłoży. A jak osiądzie to może coś blokować.
Ultradźwięki radzą sobie z tym czymś bardzo dobrze i przywracają nawet mocno zapaskudzone wtryskiwacze do życia. Nie dotyczy to wszak zużycia lub defektów mechanicznych - ale takowe to raczej większe przebiegi (statystycznie) niż spotykane w naszych autach.
Jak Paca ma już swoją historię i trochę nakulanych kilometrów / mil, jeśli chodzi głównie na gazie to warto było wyjęte wtryski przepuścić przez myjkę ultradźwiękową. To że na wtryskach nie ma nagaru widocznego z zewnątrz nie oznacza wcale że nie są upaskudzone czymś w rodzaju mazutu w środku. Zważ, że jak jeździsz na LPG to we wtryskach stale znajduje się benzyna (nie płucze ich a zwyczajnie tam jest i ma realnie wysoką temperaturę. Mr Łukasiewicz onegdaj bawiąc się ropą i temperaturą wydzielał różne frakcje - te bardziej lotne od tych bardziej stałych / gęstych. W benzynie Pb95 niezależnie od tego jak czysta zawsze znajdziesz ciutkę mazutu. Grzeje się, stoi, to się gdzieś i odłoży. A jak osiądzie to może coś blokować.
Ultradźwięki radzą sobie z tym czymś bardzo dobrze i przywracają nawet mocno zapaskudzone wtryskiwacze do życia. Nie dotyczy to wszak zużycia lub defektów mechanicznych - ale takowe to raczej większe przebiegi (statystycznie) niż spotykane w naszych autach.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.
-
robson
- Posty: 47
- Rejestracja: 24 gru 2015 02:07 pm
- Lokalizacja: Malbork
- Samochód: Pacifica 4.0 Pb
- Dostał flaszek: 1
M.
Jak najbardziej zgadzam się z Tobą i jeżeli to nie ustąpi to poprostu troszkę sie napracuję i ponownie wymontuję wtryski a ultradżwwięki zrobią swoje , lecz z powodu pilnej potrzeby korzystania z auta musiałem zrobić szybką wymianę listwy .
A co do jazdy na LPG, to od czasu zakupu packi tzn od dwóch lat jeżdże tak
koło 1000 KM na LPG a następne jakieś polowę zbiornika PB i znowu to samo i dlatego wydaję mi sie, że aż do takiego paskudztwa w wtryskach nie mogłęm dopuścić-ale być może będą wymagały myjki ultradżwiekowej bo jak zauważyłeś swoje już packa przejechała .
Pozdrawiam
Jak najbardziej zgadzam się z Tobą i jeżeli to nie ustąpi to poprostu troszkę sie napracuję i ponownie wymontuję wtryski a ultradżwwięki zrobią swoje , lecz z powodu pilnej potrzeby korzystania z auta musiałem zrobić szybką wymianę listwy .
A co do jazdy na LPG, to od czasu zakupu packi tzn od dwóch lat jeżdże tak
koło 1000 KM na LPG a następne jakieś polowę zbiornika PB i znowu to samo i dlatego wydaję mi sie, że aż do takiego paskudztwa w wtryskach nie mogłęm dopuścić-ale być może będą wymagały myjki ultradżwiekowej bo jak zauważyłeś swoje już packa przejechała .Pozdrawiam