Mam taki problem, wczoraj wracałem z wakacji z Włoch, rano odpaliłem bezproblemowo auto na Pb /mam LPG/ i sru w drogę. W baku ponad 1/2 Pb, ale jazda na LPG. Po przejechaniu ok 150 km zajechałem na stację celem dotankowania LPG, zgasiłem auto, bo kolejka była. Odpaliem celem podjazdu pod dystrybutor, auto zapaliło na max 5 sekund i szaraczka, a po dodaniu gazu zdechnięcie. Kolejne próby odpalenia bez skutku. Postój na stacji ponad 4 h czekając na assistance a przy okazji próba reanimacji. Próby odłączenia aku, nie przyniosły skutku. Po wgryzieniu się w temat, dokonałem odpalenia awaryjnego na samej LPG, ato zapaliło, kolejne próby po zgaszeniu, na LPG zapala. Tankowanie do pełna, odwołanie assistane i sru do domu z dotankowywaniem LPG na zapalonym silniku
Na moje oko pompę paliwa chyba szlak trafił
Piszę, ponieważ nie wiem za bardzo jak się do niej dostać. Sprawdzałem pod tylnymi siedzeniami i nie ma tam wycięcia wykładziny aby dostać się do niej od środka pojazdu - tak jak jest to typowo w wielu autach. Czy trzeba ściągać zbiorniki paliwa, aby się to tej pompy dostać, czy uda się to zrobić od wewnątrz.Kolejne pytanie, w którym zbiorniku jest ta pompa, czy w prawym czy w lewym? Bo po ki ciul, ściągać obydwa jak można tylko ten, gdzie pompa siedzi.
Nie sprawdzałem jeszcze samej pompy, bo dopiero co przyjechałem, ale jak ją sprawdzić - czy ten grubszy przewód który wchodzi do silnika to jest zasilający od pompy. Jeżeli tak, to jak go odepnę, i zakręcę silnikiem i nie tryska paliwo, to znaczy że pompa padła. Jakie są inne sposoby sprawdzenia pompy paliwa?
Znawcy tematu napiszcie cosik, bo na czwartek wieczorem muszę mieć auto sprawne
Jak macie jakieś foty, to zapodajcie.
PS
Założyłem nowy temat, bo przez szukajkę nie mogłem znaleźć tematu z pompą i jej wymianą.
Pozdrawiam
