Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Sprawy związane tylko z problemami pracy na benzynie / pompy paliwa baki itp
kamilGDANSK
Posty: 33
Rejestracja: 26 sty 2017 02:39 pm
Lokalizacja: Gdansk
Samochód: Chrysler Pacyfica 3,5benz/lpg, Chrysler 300m 3,5benz/ lpg

Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: kamilGDANSK » 01 sie 2018 02:05 pm

Panowie, mój problem polega na tym że jak auto dłużej postoi to mam problem z odpaleniem. Muszę po prostu długo kręcić rozrusznikiem zanim zaskoczy. Mam wrażenie że gdzieś schodzi ciśnienie paliwa, i musi najpierw napompować listwe zanim odpali. Czy może ktoś miał podobny problem i wskaże mi miejsce gdzie szukać problemu. Z góry dziękuję za pomoc. Dodam ze jak zgaszę auto po odpaleniu to za chwile odpala bez problemów.

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: cieżko odpala

Post autor: dexus » 01 sie 2018 03:03 pm

Auto? Benzyna, lpg?
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

kamilGDANSK
Posty: 33
Rejestracja: 26 sty 2017 02:39 pm
Lokalizacja: Gdansk
Samochód: Chrysler Pacyfica 3,5benz/lpg, Chrysler 300m 3,5benz/ lpg

Re: cieżko odpala

Post autor: kamilGDANSK » 01 sie 2018 03:15 pm

bezyna i lpg.
W lpg nowe wtryski i parownik po regeneracji, pewnie obstawiasz że do kolektora leci gaz??

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: cieżko odpala

Post autor: głodźillaryki » 01 sie 2018 03:28 pm

Mozna latwo ustalic czy to wina pb. Przed uruchomieniem rozrusznika najpierw włącz zapłon odczekaj 4sek.powtórz to. I za 3 razem normalnie uruchom. Jesli wszystko będzie ok. To nie trzyma ciśnienia... Zapewne regulator w baku
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Awatar użytkownika
pach
Posty: 1570
Rejestracja: 13 maja 2014 06:15 pm
Lokalizacja: KS m.KR
Samochód: 4.0 AWD Ltd 2007
Postawił flaszek: 10
Dostał flaszek: 11

Re: cieżko odpala

Post autor: pach » 01 sie 2018 04:09 pm

Na Pb to może zawór zwrotny nie trzyma
Auto? Benzyna, lpg?
Przy okazji - uzupełnij profil pls.
Pozdrawiam.
Race fast, safe caR

przemy_slav
Posty: 449
Rejestracja: 14 maja 2014 12:46 pm
Lokalizacja: Pruszków
Samochód: 2007 Pacifica 4.0 FWD LPG, 2008 Sebring 2.4
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 6

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: przemy_slav » 01 sie 2018 10:27 pm

Ja proponuję spalić benzynę znajdującą się w baku i nalać świeżej. Zawsze jak mam właśnie taki problem z odpalaniem, nowe zatankowanie robi robotę. Może to to?
Moja Pacifica http://forum.chryslerforum.pl/viewtopic.php?f=123&t=4808

dexus
Posty: 412
Rejestracja: 08 sty 2015 02:00 pm
Lokalizacja: Czchów
Samochód: 300C 5,7 HEMI LPG
Postawił flaszek: 1
Dostał flaszek: 2

Re: cieżko odpala

Post autor: dexus » 02 sie 2018 08:57 am

kamilGDANSK pisze:
01 sie 2018 03:15 pm
bezyna i lpg.
W lpg nowe wtryski i parownik po regeneracji, pewnie obstawiasz że do kolektora leci gaz??
Taki pierwszy pomysł ;)
Akumulator sprawny? W 300c też długo mi kręci, jak kiedyś dałem inny aku (te same parametry tylko nowy) to załapał moment.
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.

kamilGDANSK
Posty: 33
Rejestracja: 26 sty 2017 02:39 pm
Lokalizacja: Gdansk
Samochód: Chrysler Pacyfica 3,5benz/lpg, Chrysler 300m 3,5benz/ lpg

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: kamilGDANSK » 03 sie 2018 12:20 pm

Paliwo dotankowywane na bieżąco, wiec to nie wina paliwa, a co do aku , jakby był słaby to przy tak długim kręceniu by umarł i bym w ogóle nie odpalił auta (dadam że akumulator nie ma nawet roku jeszcze), na starym akumulatorze który był naprawdę słaby auto odpalało bez problemu. Problem pojawil się parę dni temu, tak na stałe, wcześniej były pojedyncze przypadki ze po nocy musialem długo krecić, a teraz za każdym razem po dłuższym postoju.

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: lutek34 » 03 sie 2018 03:41 pm

Zrobiłeś to co pisał kolega Głodźillaryki? Zanim zaczniesz kręcić rozrusznikiem, włącz zapłon i poczekaj kilka sekund.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

kamilGDANSK
Posty: 33
Rejestracja: 26 sty 2017 02:39 pm
Lokalizacja: Gdansk
Samochód: Chrysler Pacyfica 3,5benz/lpg, Chrysler 300m 3,5benz/ lpg

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: kamilGDANSK » 03 sie 2018 04:26 pm

zrobiłem i to nawet powtarzając czynność 3 razy i nic to nie daje, dalej trzeba pokrecic dluzsza chwile by auto zapalilo :(

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 03 sie 2018 05:19 pm

Wiec to nie problem z uciekajacym cisnieniem...
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 03 sie 2018 09:38 pm

Panowie.
A tak właściwie to o jakim aucie dyskutujemy?
W profilu nieokreślone
W temacie analogicznie
Przeleciałem posty autora tematu i w jednym pojawiła się Pacifica. Może 3,5, albo 4,0. Ale jak 3,8 to jeszcze inna bajka.
Robimy zgaduj zgadulę i może ktoś trafi?
Czy może poprosimy autora o choćby uzupełnienie profilu?
Byłoby efektywniej i nie na macanego.
Co Wy na to?
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 04 sie 2018 06:50 am

;) No właśnie... uzupełnienie profilu by nie zaszkodziło.
Co do problemu ...proponuje zakręcić gaz i zobaczyć czy to cos da.
Nieważne,że coś tam nowe itd...
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

kamilGDANSK
Posty: 33
Rejestracja: 26 sty 2017 02:39 pm
Lokalizacja: Gdansk
Samochód: Chrysler Pacyfica 3,5benz/lpg, Chrysler 300m 3,5benz/ lpg

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: kamilGDANSK » 04 sie 2018 05:52 pm

Dziękuję za rady. Dziś wróciłem w nocy do domu i problem nie dawał mi spokoju. Kontrolne zdjalem przewód podciśnienia który idzie do mieszalnika gazu z kolektora ssacego. Rano auto odpaliło od dotknięcia. Wiec uszkodzona jest membrana w mieszalniku. A niby nowa i szukał bym tam na koncu😊 sprawa rozwiązana pozytywnie. Dziękuję.

Awatar użytkownika
lutek34
Posty: 1317
Rejestracja: 13 lip 2014 10:52 am
Lokalizacja: Krosno
Samochód:
Dostał flaszek: 7

Re: cieżko odpala

Post autor: lutek34 » 04 sie 2018 07:54 pm

kamilGDANSK pisze:
01 sie 2018 03:15 pm
bezyna i lpg.
W lpg nowe wtryski i parownik po regeneracji, pewnie obstawiasz że do kolektora leci gaz??
coś słabo zregenerowali ten reduktor LPG.
Były dwie Pace 3.5l i 4.0l a teraz jest '08 Subaru Tribeca H6 3.6l+LPG BRC P&D Plus
www.posadzkizywiczne.eu
auto laweta Krosno Rzeszów Dębica 501 705 816

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: Carl » 04 sie 2018 10:17 pm

Przy mocno zużytym reduktorze jego regeneracja nie ma sensu. W alu robią się wżery, których żadna nowa membrana nie uszczelni :light:

ps. fajnie, że uzupełniłeś profil :!:
Piotr

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 25 gru 2019 11:12 am

No,niestety mojej Pacule znowu coś nie pasuje.Nagle okazało się,że po kilku dłuższych godzinach postoju (np.po 8 godz) nie mogę jak zwykle odpalić auta tylko muszę kręcić rozrusznikiem przez 10-15 sekund.Tak jakby musiał sobie napompować paliwa.Przekręcanie kluczyka na zapłon po kilka razy nic nie daje. Jak już go odpale i zgaszę to po sprawdzeniu "kluczykowaniem" błędów nie widać.Podpowiem,że ostatnio jeździłem wyłącznie na benzynie (takie było zalecenie mechanika po kapitalce silnika,aby przez 2 tyś km.tylko i wyłącznie Pb) i codziennie było o.k. Ale jak teraz włączyłem ponownie instalację żeby po rozgrzaniu przeszedł na gaz to właśnie tak mi się stało.Nie rozumiem,dlaczego zaczęło cofać mi się paliwo? Jest jakiś zawór powrotny (i gdzie)? A może filtr paliwa (i gdzie) ? Czy to ma związek z instalacją LPG ? Przecież z aktywna instalacja LPG czy z wyłączoną to i tak rozruch następuje zawsze i wyłącznie tylko na benzynie.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 25 gru 2019 04:01 pm

Wizyta u gazownika Cię czeka i nie ma co tu myśleć o Pb, bo to instalacja lpg jest winna temu,że nie mozesz odpalic auta... Kolektor napełnia sie powoli gazem i odpalasz na lpg,pb i znikomej ilosci powietrza
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 28 gru 2019 02:43 am

Jeszcze zrobiłem tak: wieczorem wypiąłem taką cienką gumowa rureczkę (chyba) podciśnieniową z boku parownika (ona łączy się z trójnikiem z takimi samymi rureczkami które gdzieś tam prowadzą, ale rano (po podpięciu z powrotem tej rurki) było to samo,musiałem dłuuugo hetać aby odpalić.Jak już odpaliłem do nie włączałem instalacji i pojechałem do pracy na Pb.Po pracy,po 10 godz. też było to samu,czyli hetanie przez kilkanaście sekund aż zaskoczył. To tez była wina LPG? A teraz po powrocie zacisnąłem tę rurkę szczypcami na noc,i zobaczę co będzie jutro rano.A co zrobić aby wyeliminować to napełnianie się kolektora gazem? Co mogę samemu zrobić przed wizytą u gazownika. Jakbym coś zrobił i odpalałby wtedy bezproblemowo to miałbym dowód i stu procentową pewność ,że to instalacja LPG i wiedziałbym co mam mówić gazownikowi.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 28 gru 2019 05:19 am

Wyjmij bezpiecznik od gazu żeby instalacja się nie napełniania , albo jeszcze zakręć but utle :-) zrób to przed jakąś jazdą, bo tam w rurce itp. dosyć sporo sprężonego gazu sie znajduje...
W ten sposób co opisywałes wyeliminowales reduktor-tak na szybko,ale,,, nie do konca...

Teraz czas na wtryski...
Pamietaj, by nie używać lpg.
Jesli to nie pomoże, odepnij akumulator i plusowy kabel na chwile do masy...(ma skasowac sie trip a,b) to taka oznaka, że napewno wystarczy :-)
Potem jazda na Pb nadal bez gazu...
I..... Podsumowanie:-)
Ps. Z tego co napisałeś wczesniej,sugeruje wszystko usterkę instalacji Lpg,więc to teraz trzeba w stu procentach wykluczyc jako pierwsze.
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 28 gru 2019 02:59 pm

Dziękuję,zrobię tak jak mówisz.Zobaczymy co się stanie.Jeśli potwierdzi się,że na Pb jest wszystko okey,a z podłączoną LPG jest kicha,to znaczyć będzie,że reduktor-parownik do wymiany (lub sama membrana) ? Pytam z kilku powodów,ponieważ samą membranę potrafię wymienić sobie sam i drugi powód...chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie myśl o zainstalowaniu instalacji LPG fazy ciekłej,bez parownika. Czytając artykuły w mediach to tam piszą same zalety,a rozmawiając z gazownikiem to stanowczo odradzał.Ten gazownik nie ma w swojej ofercie montażu takiego typu instalacji fazy ciekłej,a więc nie wiem czy wypowiadał się bezstronnie i obiektywnie (bo jak zmieni się instalację to on straci klientów) A osobiście nie znam nikogo z taką instalacją coby mi doradził lub odradził.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 28 gru 2019 04:39 pm

No myślę, że gazownik właśnie dla tego odradzał,bo mie instaluje tego :-)
Ja się nie wypowiem co do tego.... Należy tylko zadać sobie pytanie czy warto,co to zmieni,kiedy się zwróci :-)
Co do problemu,,,,
Dużo mozna samemu zrobic,ale najpierw zdjagnozuj problem :-)
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 28 gru 2019 07:25 pm

Panowie.Jest forum https://lpg-forum.pl// gdzie piszą fachowcy co robią na co dzień w tym temacie.
Trzeba trochę tam poszperać,coś napisać i wiedza Wasza będzie o wiele większa. Sam od lat czytam to forum i również pisałem i otrzymywałem natychmiast odpowiedzi.
Jest również dział dotyczący wtrysku bezpośredniego czyli V generacji.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 28 gru 2019 08:45 pm

Moje auto jest już i tak przeinwestowane prawie do granic możliwości.Nigdy mi się już nic w nim nie zwróci. Wszystko co w nim robię to robię dla siebie,a nie dla kolejnego właściciela. Zresztą kolejnego nie będzie,ja swoich aut nie odsprzedaje,ja je wszystkie później złomuje. Ale dla Pacificy zrobię wyjątek i dam się w niej pochować. :mrgreen: Także każdą nową fajną rzecz chciałbym sobie sprawić do swojego auta. No chyba,ze mnie na to nie stać lub byłoby to bezsensowne,zbędne lub "niezdrowe" dla mojego auta :D
p.s. dziękuję za link do info o lpg.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 28 gru 2019 08:56 pm

Lpg forum,to chyba od długiego czasu nie istnieje :/
Zresztą,, fachowcy tacy jak my :lol:

Co do inwestycji.... No jak dla siebie,to nie ma mowy o zarobku później, czy o zwrocie ,,,,, sam wziąłem się za odbudowe Dodga grad Caravana i.... To nawet nie ma sensu :mrgreen: ale... Dla siebie, więc,,, :-? Satysfakcia będzie,,, może jakis czas a później,,, złom, albo ceniony klasyk :lol: :lol: :mrgreen:
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 28 gru 2019 09:10 pm

głodźillaryki pisze:
28 gru 2019 08:56 pm
Lpg forum,to chyba od długiego czasu nie istnieje :/
Zresztą,, fachowcy tacy jak my :lol:
Forum istniało i dalej jest aktywne /wystarczy spojrzeć aktualnie w stopkę/tylko wymaga po rejestracji i zalogowaniu wyłączenia adblocera czy jakoś tak blokującego reklamy.
Pisza goście co prowadzą warsztaty lpg,są jednocześnie też modami ,ale jak wszędzie piszą wszyscy.
Tam naprawdę dużo piszą i szybko odpowiadają.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 28 gru 2019 10:26 pm

LPG jest bardzo prawdopodobne, że puszcza do kolektora przez nieszczelne wtryski (jakie masz pewnie nie wiesz).
Żeby zdiagnozować:
1. Zakręć zawór na wielozaworze - może się kręcić, ale też jeśli wybitnie stary, może być trudno (mors pomaga acz trzeba być czujnym by nie ukręcić. WD-40 lub podobny też nie zaszkodzi jak ciężko).
2. Jak masz odcięty na bank gaz to jeździsz sobie na benzynie i obserwujesz. Pewnie do czasu aż wyssiesz gaz z reduktora i przewodów może być jak dotąd, ale jeśli instalka będzie aktywna przy zakręconym zaworze to wyssie do zera i przerzuci na benzynę.
3. Jeśli zarejestrujesz poprawę to winne są wtryski (lub co najmniej jeden - choć mają tyle samo i lat i km więc zużyte są podobnie i nie ma co szkłem się podcierać). A skoro winne to oddaj je na złom a wstaw nowe i będzie miodzio.
4. Niektóre wtryski można regenerować przez wymianę tłoczków z uszczelkami. Inne tylko umożliwiają wymianę na nowe - niekoniecznie takie same!!! Weryfikacja wtrysków po wymontowaniu możliwa jest przez podanie ciśnienia powietrza (choćby z własnych płuc) do króćca wlotowego - nie powinno przelatywać. Podanie ciśnienia od drugiej strony zawsze spowoduje przepływ)
5. Reszta instalacji też przydałoby się żeby została zweryfikowana a po wymianie wtrysków skalibrowana i zestrojona w sposób profesjonalny przez fachowca.
6. Nie obawiaj się tej roboty - jest prosta i szybka. Jedyny problem może wynikać z ewentualnych dodatkowych demontów w zależności jak to co jest zostało zrobione wcześniej.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 29 gru 2019 06:50 am

Nie do tematu,ale przyznam, że otworzyłem strone lpg forum i rzeczywiscie działa :D
Od czasu gdy używam tela (czyli od iluś lat) ta strona nigdy się nie otworzyla,ale,,,, jak włączyłem wifi,to działa :lol:
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 29 gru 2019 12:39 pm

Dziękuję panowie,zrobię tak jak mówicie.Napisze później co i jak,co było przyczyną.Jakbym nie wyrobił się teraz to po Nowym Roku. A tak ogólnie to... Do Siego Roku 2020...bez kosztów,usterek,wycieków,stuków,awarii i kolizji. :mrgreen: Tego sobie i wam życzę! ;)

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 29 gru 2019 01:47 pm

Przed chwila rozmawiałem z moim znajomym który rozmawiał ze swoim znajomym który jest świeżo po kursie instalacji LPG.I tam na tym kursie uczyli ich,że instalacja lpg fazy ciekłej jest bardzo niezdrowa dla silnika,a dokładniej,że... zmrożony gaz tryskający do rozgrzanej głowicy doprowadza (prędzej czy później) do jej zniszczenia :O .(a ja mam dwie głowice :!: :O ) A z kolei przypomniałem sobie,jak "mój" gazownik powiedział kiedyś,że wadą tych "ciekłych" instalacji jest to,że zacierają się pompy (czy mogą się zacierać) które są wewnątrz zbiorników gazu,bo tankowany gaz jest przecież zanieczyszczony,a tam w środku zbiornika przecież nie ma filtrów, i taka pompa zaciera się i niszczy :O .
Jeśli tak jest rzeczywiście co oni mówią to tych inżynierów-wynalazców co to wymyślili trzeba ich pozamykać lub chociażby odebrać dyplomy,i tych wszystkich dziennikarzy-redaktorów co o tym piszą w samych pozytywach też to samo. :x
No chyba,że nikt nie wie i nikt się tak naprawdę nie zna, a prawda o tym jest zupełnie inna. :/

(do moderatora: można tego posta skasować lub przenieść w odpowiedniejsze miejsce,do tematów o LPG)

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 29 gru 2019 02:08 pm

1. Nie masz takiej instalacji i ona Ci nie miesza przy rozruchu. A taki właśnie temat opisujesz w tym wątku. Zatem wchodzenie tutaj w obszary instalacji V generacji jest wychodzeniem poza temat. Jeśli chcesz podyskutować systemy wtrysku gazu w fazie ciekłej to załóż stosowny temat i tam do woli. Tutaj nie.
2. Znajomy powiedział, że jego znajomy słyszał, że znajomy tamtego ..... A inny znajomy twierdzi, że jego znajomy... Co z tego wynika? A do tego jeden i drugi znajomy w tym samym temacie twierdzą coś zupełnie przeciwnego.
3. Świat się rozwija stale. Mądrzy ludzie odkrywają ciągle coś nowego. W motoryzacji mamy zużycie paliwa na 100 km na poziomie litra. Da się? Czy to zdrowe dla silnika? A LPG w ogóle jest zdrowe? Wolno czy nie wolno psikać zimnym na gorące? To jak to jest z wodorem co musi być skroplony i jak się rozpręża to jeszcze bardziej chłodzi? A wodór ma być przyszłością motoryzacji.
Ten co ma wiedzę sam odpowie sobie na pojawiające się pytania. Ten co ma jej mniej (nie każdy musi być Einsteinem) poczyta, pogada, pokombinuje i coś wybierze. Ten co jej w ogóle nie ma albo pominie temat albo zastosuje zasadę "tu bór, tu las, tu nie ma, tu wlazł..." i będzie szczęśliwy.
A mnie się wtrysk gazu w fazie ciekłej podoba i tylko dlatego że nie było wystarczająco wydajnych pomp (tych do zbiornika) musiałem zrezygnować z nowinki. Acz w jakimś kolejnym aucie z pewnością założę, nie bojąc się syfu co pływa w gazie i bez obaw o zniszczenie głowicy.
Możesz mi wierzyć. Jak ktoś się oprze to i kulkę z łożyska zepsuje. Nie ma rzeczy niemożliwych. No chyba że stwierdzimy że nie da się hełmu założyć na lewą stronę - moim zdaniem to teza prawdziwa.
Z pewnością nie da się wszakże dogodzić wszystkim. Ale już wszystkich wku...ć to już żaden kłopot.

A co do ostatniego akapitu - tego w nawiasie.
Byłbym zobowiązany, gdyby nikt w sposób świadomy nie nakładał na mnie obowiązków i nie dokładał mi roboty.
Preferuję zasadę: nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.
Wystarczy pisać tam gdzie na logikę pasuje i pisać by ktoś mógł skorzystać a nie z przeznaczeniem DEL.

Nie chce mi się moderować - i co mi Pan zrobi? (z płaszczem było u Barei) :P :D :lol:
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 29 gru 2019 03:18 pm

Dziękuję za życzenia noworoczne.
Kolego ostry187. Twoja lokalizacja to zdaje się Warszawa,a więc w samej Warszawie lub jej najbliższej okolicy jest dużo i z wieloletnią tradycją dobrych warsztatów lpg.Popytaj o te naprawdę dobre i podjedź na jakąś diagnostykę komputerem ale i oglądając instalację naocznie dobry instalator dużo powie.
W sterowniku zapisują się błędy i podłączenie komputera je pokaże o ile oczywiście są zapisane.Jas od dawna posiadam intertfejs do lpg kupiony kiedyś za ok. 35 zł,laptop z wgranym programem od danej instalacji i po podłączeniu do auta wiem wszystko.Poza tym zmieniam sobie niektóre parametry na zimę i na lato.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 29 gru 2019 08:37 pm

Do "M" widzę,że lubisz tak jak profesor do niesfornych uczniów. :P 12-ście postów wcześniej pisałem tutaj,że rozważam...ewentualnie.... ( w domyśle,jakby moja obecna instalacja Stag300 była uszkodzona drogo i poważnie) na ewentualną wymianę na instalacje 5-tej generacji.Z zapytaniem czy ktoś wie coś na temat takiej "ciekłej" instalacji,czy można,czy warto,czy cokolwiek.I o konkretach nikt nic nie wiedział,dlatego chwile później zamieściłem tego posta w którym już cokolwiek się dowiedziałem (znajomi konkretni, od faceta po szkoleniu lpg i od doświadczonego instalatora lpg)) Potwierdzam i mam świadomość ,że instalacja 5-iej generacji nie ma z moim obecnym problemem rozruchowym nic wspólnego. ;) I właśnie dlatego świadomie dodałem dopisek iż "można" posta o lpg przenieść lub skasować.(można to nie trzeba,a jak nie trzeba to zrób sobie co chcesz :mrgreen: )

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 29 gru 2019 11:24 pm

Wybacz że nie pamiętam wszystkich wpisów. Wybacz też że przed napisaniem czegokolwiek nie czytam wszystkiego co wpisano w temacie wcześniej.
Tak się składa, że na chwile obecną zostałem sam który póki co cos robi na forum. A że jest co robić, czego ani Ty ani inni nawet nie zauważacie, to na bardziej szczegółowa analizę czasu nie styka.
To na co zwracam z uporem godnym lepszej sprawy uwagę, to potrzeba i zalecenie pisania w temacie - bez mieszania wątków.
Więc wybacz, ale w aktualnym stanie nie będę moderował wpisów przez ich wydzielanie, przesuwanie, łączenie i takie tam dość skomplikowane operacje. Prędzej zastosuję metodę DEL, choć nie miałbym ochoty niszczyć czegokolwiek co dla kogoś może być ważne i cenne
Stąd moja któraś z kolei prośba - piszmy w temacie, bo za chwile nikt tego nie ogarnie i dni tego portalu mogą być policzone. A szkoda by było i ja do tego swojej ręki nie przyłożę.

A co do wtrysku gazu w fazie ciekłej (V generacja) to jestem jej zwolennikiem. Jedyne dwa lub trzy kłopoty to:
- malutka sieć serwisów montujących i obsługujących,
- jak dla mnie brak odpowiedniej pompy (5,7 litra i ponad 350KM)
- póki co jak mało popularna i rzadka to i konkurencja dyskusyjna a zatem droga instalacja - z grubsza 2 x rozsądna z parownikiem.

Technicznie bez uwag. Pracuje i przy ujemnych temperaturach - benzyna nie jest potrzebna do rozruchu.
Pozdrawiam
M.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 30 gru 2019 12:40 am

Te "wybaczanie" to tak z sarkazmem,ale niepotrzebnie,lepiej z poczuciem humoru :mrgreen: .Nie wiem jak inni,ale JA zauważam Twoją twórczość :mrgreen: I właśnie dlatego dziękuje Tobie ,głodźilliryki ,andzejowi sdl i wszystkim innym za rzeczowe i merytoryczne porady,podpowiedzi i dzielenie się swoją wiedzą w najróżniejszych i najdziwniejszych tematach, odnośnie problemów w naszych autach (nawet jak są niepoukładane alfabetycznie i tematycznie). Czasami niechcący jeden temat przechodzi w drugi i wtedy można rozwiązać dwa tematy za jednym zamachem.Trochę uporządkowanego chaosu nie zaszkodzi, jak szkodzi to...delete. ;)
(tego to już na pewno po przeczytaniu można potraktować gumką Myszką :P )

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 30 gru 2019 01:40 am

sarkazm nie był moją intencją - jak bum bum.
ostry187 pisze:
30 gru 2019 12:40 am
...(tego to już na pewno po przeczytaniu można potraktować gumką Myszką :P )
Skoro taka Twoja wola to zrób to, a nie zwalasz tę robotę na barki innych. :P :mrgreen:
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 30 gru 2019 11:16 am

mam wolę ale nie mam możliwości...nic tu nie widzę cobym mógł no coś kliknąć i skasować. "(X)-usuń posta" już teraz mi się nie wyświetla.No,niestety padło jednak na Ciebie :P

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 30 gru 2019 01:36 pm

Cwaniak jeden, no... :P
Najpierw nabałagani (świadomie), później czeka aż straci uprawnienia do edycji/usunięcia posta, a na koniec zwala robotę na innych ;)
Żeby mi to było ostatni raz, bo jak nie.... (tu takie małe niedomówienie - domyśl się) :mrgreen:
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 31 gru 2019 02:22 am

Dojechałem do roboty na lpg. Nie gasząc silnika zakręciłem zawór na butli z gazem,i czekałem na odpalonym silnika aż wypali się z gaz instalacji do cna. Po 11 godzinach odpaliłem silnik...bez problemów. Czyli jednak mam coś nie tak z instalacją lpg. Może zacznę od zaworków,zdemontuję i zobaczę który przepuszcza.Jakby co to mam przecież dwa zaworki nieużywane nadprogramowe (mam dwie listwy po 4 zaworki na stronę)

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 31 gru 2019 12:06 pm

Jeżeli ulatnia się gaz do kolektora to tylko przez nieszczelne wtryski/wtrysk.
Wtryski mogą być bardzo brudne,zaworki zalepione tym syfem smolistym,etc.
Ja przynajmniej raz w roku robię tak:
Zdejmuję przewody zza filtra dokładnego oczyszczania i wlewam w nie denaturat po czym zakładam ponownie przewody i uruchamiam silnik.
Po przełączeniu się na lpg zawory zaczynają pracować przez co denaturat oczyszcza je.
Oczywiście silnik zgaśnie i kilka razy więc trzeba ponownie odpalać.
Po tym zabiegu wtryski pracują idealnie.
Ostry187 zrób tak samo i zobaczysz czy się coś poprawiło.To tylko koszt butelki dinksa.
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: Carl » 31 gru 2019 02:12 pm

Mój gazownik w poprzednim samochodzie, przy każdej wymianie filtrów wlewał (psikał) WD40 do przewodu zasilającego gazem wtryskiwacze LPG. Miałem tam instalację BRC i ori wtryski wytrzymały coś ok. 180 tys. km.
Piotr

Awatar użytkownika
głodźillaryki
Posty: 1072
Rejestracja: 29 paź 2015 06:35 pm
Lokalizacja: Ryki
Samochód: Pacifica 3.5 awd / dodge grand caravan 3.8
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 18

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: głodźillaryki » 31 gru 2019 02:30 pm

Też tak robię profolaktycznie z tym Wd40 :-)
Sam na to kiedyś wpadłem, co dowodzi,że człowiek pochodzi od jednej małpy skoro wpada na te same pomysły :-D
Usilnie staram się pisać poprawnie , i nie robić błędów ortograficznych ( czasami się to udaje...)

ostry187
Posty: 318
Rejestracja: 26 maja 2012 11:55 am
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Pacifica 3,5 AWD+LPG
Postawił flaszek: 6
Dostał flaszek: 4

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: ostry187 » 31 gru 2019 02:54 pm

Myślałem o wyjęciu tych listew z zaworkami,zabraniu do ciepłego i przytulnego domu ;) , dmuchnąć płucami i sprawdzić czy któryś przepuszcza (dmucham tam gdzie wchodzi gaz rurką do listwy,i sprawdzam z którego zaworka z cienkiej rureczki pójdą bańki z powietrzem) ,później rozebrać na czynniki, oczyścić w benzynie ekstrakcyjnej,złożyć do kupy,dmuchnąć raz jeszcze i jak nie będzie pęcherzyków powietrza to zamontować do auta.Taki miałem ambitny plan :light: .
Wasz sposób jest prostszy i szybszy,bo bez demontażu, i na obecne warunki pogodowe (ciemno,zimno,piździ śniegiem z deszczem po oczach :O ) faktycznie bardziej odpowiedni. Przemyślę temat,mam teraz kilka dni wolnego,więc czas mnie nie goni,mogę sobie dłubać ;) A jak się zdecyduję na "szybko" to co mam kupić WD-40 (w sprayu?) czy denaturat (lepiej bezbarwny?) A benzyny ekstrakcyjnej wlać nie można zamiast tego denaturatu lub tego WD-40? Wlewać czy wpsikać to rozumiem,że w rurkę gumową miedzy listwą z zaworkami ,a filterkiem fazy lotnej.

Carl
Posty: 490
Rejestracja: 03 lip 2017 09:52 am
Lokalizacja: Kraków
Samochód: Pacifica 4.0 AWD 2008 SS LPG Prins 2
Postawił flaszek: 12
Dostał flaszek: 21

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: Carl » 31 gru 2019 03:29 pm

Nic Ci nie doradzę czego nalać. Wszystko zależy od konstrukcji wtryskiwaczy, a dokładniej od materiałów, z których wykonanie są uszczelnienia. Niektóre materiały w kontakcie z niektórymi płynami zmieniają swoje właściwości, w tym wymiary. Więcej na temat czyszczenia znajdziesz na forum lpg. Ale jedno Ci mogę powiedzieć - jeśli nie wiesz co z czym, to nie wlewaj tego czegoś na długo.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Piotr

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 31 gru 2019 05:28 pm

WD 40 może uszkodzić gumowe elementy uszczelnień.Po to mechanicy polecają denat bo jest pewniejszy i nawet lepszy od beny ekstrakcyjnej.
Zresztą na YT są filmiki z takich operacji.
Oto kilka z brzegu
https://www.youtube.com/results?search_ ... enaturatem+
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: abes2162 » 31 gru 2019 05:51 pm

andrzej sdi - ja robię tak samo z denaturatem i od 2 lat zero problemów z wtryskiwaczami LPG (a już 2 lata temu szukałem nowych). Auto mi nie gaśnie bo robię to na bankach pojedynczo, i przy ok 2tys obrotów przełączam na LPG.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 01 sty 2020 01:22 am

Wszystko zależy co to za wtryskiwacze
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

abes2162
Posty: 210
Rejestracja: 15 maja 2017 02:52 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Samochód: Pacifica 2007 AWD
Postawił flaszek: 4
Dostał flaszek: 10

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: abes2162 » 03 sty 2020 09:09 pm

M. pisze:
01 sty 2020 01:22 am
Wszystko zależy co to za wtryskiwacze
moje w Pacy to Hana2001, ten trick działa też na Landi Renzo i Valtekach.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 4979
Rejestracja: 02 lut 2011 07:10 pm
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Chrysler Aspen 5,7 HEMI HEV Limited 2009 Pb/El/LPG
Postawił flaszek: 39
Dostał flaszek: 60

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: M. » 03 sty 2020 09:30 pm

Pany,
Tak Bogiem a prawdę wypada stwierdzić, że:
- Hana (jakiekolwiek) są formalnie monolitem nie przewidzianym do rozbierania więc jedyne co formalnie można to czyszczenie. Jak? Tak jak kto lubi. Osobiście poszedłbym w myjkę ultradźwiękową. LPG jako substancja ropopochodna współpracuje z uszczelniaczami, które muszą być odporne na takie substancje - zatem nie zaszkodzi nafta (preferowałbym), benzyna zmyje tłuste ale zapieczonego w środku sama nie ruszy, denaturat - czy ja wiem? Czy przypadkiem nie jest utleniaczem i nie powoduje korozji? Pamiętam że używało go się w celu pozbycia się wody ze zbiornika paliwa. Obecnie stanowi dodatek do paliw benzynowych w realnie nieznacznej ilości - inaczej szkodzi pewnej znacznej grupie silników. Czy denat ruszy zapieczone substancje olejowe wewnątrz wtryskiwacza? Nie mam pojęcia. Ale jeśli wyobrażę sobie wnętrze wtryskiwacza jako podobne (w zakresie osadu) do używanej kilka lat patelni (też z zapieczonym osadem z tłuszczu) to mógłbym powiedzieć, że i mechanicznie to to nie sposób jest usunąć. Zniknie dopiero w hucie w procesie topienia stali. Stąd w pewnych stanach zalecenie wymiany na nowe,
- Valdemary - rozbieralne; piękne do serwisowania wtryskiwacze i tutaj też mycie czymkolwiek - bo przy ich serwisowaniu (banalnie prostym) WYMIENIA SIĘ stalowe tłoczki z uszczelkami NA NOWE i co ważne ORYGINAŁY. Robiłem to co 2-3 wymiany oleju w Voyku i chodziły aż miło. Resztę, która jest z metalu można umyć czymkolwiek. A po zmontowaniu bezwzględnie i koniecznie trzeba ustawić skok tłoczków na odpowiednią wartość i we wszystkich wtryskiwaczach dokładnie (z dokładnością do 0,01 mm) na taką samą wartość. Pytanie zatem nie bez kozery. Kto jest w warunkach domowych do tego przygotowany? Odpowiedź: Ja i pewnie jeszcze na palcach jednej ręki do policzenia koledzy.
- Landi nie znam więc nie powiem.
- Inne - bardzo różnie.

Teraz już powinno być jasne skąd wzięła się treść mojego poprzedniego wpisu.
______
/l, [_____],
|---L- OIIIIIIIO
()_) ()_)-----)_)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

andrzej sdl
Posty: 271
Rejestracja: 29 mar 2018 05:49 pm
Lokalizacja: Siedlce
Samochód: Chrysler Pacifica
Postawił flaszek: 2
Dostał flaszek: 8

Re: Ciężko odpala po dłuższej przerwie

Post autor: andrzej sdl » 04 sty 2020 09:01 am

M. mając na uwadze Twoje poetyckie uniesienie powiem,że po części masz rację a po części nie do końca.Na dole piszesz że kto jest przygotowany na to aby samemu wyregulować tłoczki,a wyżej piszesz że poszedłbyś w myjkę ultradźwiękową.W obu przypadkach trzeba posiadać przyrząd do regulacji jak i myjkę.A więc ilu to ma?
Jest wiele środków do czyszczenia,ale ktoś mundry wymyślił,iż w przypadku wtryskiwaczy gazowych dobry jest denaturat i to się sprawdza/taki jeden powiedział kiedyś że można sobie polatać na drzwiach od stodoły/ale akurat tego nie sprawdzałem :mrgreen:
Chrysler Pacifica 4,0 AWD,2007 r
LPG Stag 300 ISA II

ODPOWIEDZ

Wróć do „.: UKŁAD PALIWOWY :.”